-
Gość odsłony: 6118
Brzoza jest już Żoną! - relacja z 14.08.05
A więc przyszła pora i na mnie!!! :D Miesiąc miodowy minął ;) więc czas zabrać się za zdanie relacji! (nie wiem czy uda mi się krótko...)
Od czego zacząć?...Z rana normalka - wstaliśmy, długaaa (trochę za długa, bo nie zdążyłam zjeść śniadania) kąpiel i z samego rana zajechaliśmy do lokalu, żeby zawieżć wódkę i wizytówki. Potem ja szybko do fryzjerki (w drodze - śniadanie, wcinałam kanapkę, żeby za szybko nie paść), a mój narzeczony (jeszcze) do domku.
U fryzjerki na początku luz, było nawet wesoło, bo byłam razem z przyjaciółką i babcią, potem doszła mama i siostra. Niestety nie obyło sie bez schodów - mniej więcej 45 minut przed wyznaczoną wizytą u kosmetyczki, a pod koniec układania moich włosów, pani fryzjerka stwierdziła, że wymyślona przeze mnie fryzura (miałyśmy prowizoryczną fryzurę próbną) nie będzie się trzymać na moich włosach, więc musimy wszystko "rozwalić" i spinać jeszcze raz!!! :Hangman: Machnęłąm reką i stwierdziłam niech robi co chce, aby było ładnie i się trzymało... W końcu coś tam mi stworzyła na głowie (póżniej nie do końca byłam zadowolona, ale założyłam sobie, że tego dnia nie będę się martwić, denerwować, ani nic takiego), więc wsiadłam w taksówkę i do kosmetyczki.
Tu - następny schodek: obsuwa o ponad pół godziny! :awantura: :mur: Przede mna były dwie panny młode i pierwsza sie spóżniła. :axe: Dzięki niej nie zdążyłam już nic póżniej zjeść przed ślubem... Ale makijaż i paznokcie wyszły spoko :)
W domu zdążyłam tylko wypić kawę, odświeżyć się i juz trzeba było się ubierać. Pomogły mi świadkowa i moja siostra. W między czasie przyjechał fotograf, a potem mój przyszły mąż. Musieli chwilę poczekać. lol
Dobra, to teraz chciałabym zacząć wklejać zdjęcia, ale coś mi nie wychodzi...
zdjęcia mam na stronie vertis.pl Czy można z niej coś wkleić? Bo jedyne, co ja mogę zrobić, to jest coś takiego:
http://www.vertis.pl/media/digiphotos/22/4526/211459prv.jpg?rnd=.jpg
Co zrobić, żeby zdjęcie od razu się pokazało???
cypisek napisał(a):wszystkiego najlepszego z okzji pierwszej rocznicy!
drugiej rocznicy :)
WSZYSTKIEGO naj naj naj Wam zycze :)
Moje gratulacje :) Kolejnych szczesliwych rocznic życzę :)
Byłaś piękną panną młodą !
Kolejny rok minął... Dzisiaj nasza druga rocznica :D Rany, jak ten czas leci!
Mam nadzeję, że za rok, 5 lat, 20 nadal będę mogła się cieszyć naszym wspólnym życiem i każdy rok będzie tak samo piękny. Czego nam życzę... :heart:
jak szybko! pamiętam jak rok temu czytałam twój wątek w pamiętniku mężatki i po cichutku zazdrosiciłam, że ty już po ;)
wszystkiego najlepszego brzoza!
Cóż, minął już ponad rok, więc mam ochotę odświerzyć wątek i tak, dla przypomnienia i wspominek wkleję kilka zdjęć. :D
http://img245.imageshack.us/my.php?image=brzoza1nk0.jpg
http://img225.imageshack.us/my.php?image=my17nr1.jpg
http://img86.imageshack.us/my.php?image=my18nk9.jpg
http://img166.imageshack.us/my.php?image=piknik16bw6.jpg
http://img166.imageshack.us/my.php?image=piknik17tp9.jpg
I jeszcze takie:
http://img98.imageshack.us/my.php?image=przeddomkiem2kp8.jpg
http://img138.imageshack.us/my.php?image=zzadomku8sepiari3.jpg
http://img166.imageshack.us/my.php?image=bar2arh4.jpg
Fajnie było....
O, rzeczywiście, nic nie widać!!! :o Nie wiem czemu? W sumie już minęło trochę czasu, może trzeba poprawić? Sama nie wiem. Spróbuję coś zrobić
Odpowiedz
wszystkiego najlepszegpo Brzoza...
tylko ze ja zadnych zdjatek nie widze :(((
I ja załączam swoje spóźnione życzenia :** buziaczki, udanego życia i szybkiej przeprowadzki!
Odpowiedz
Dziewczyny, wielkie dzięki za wszystkie miłe słowa !!!! :D :love:
Cieszę się, że wg Waszych opinii są naturalne i warte obejrzenia. Przyjemnie się je robiło i myślę, że to widać. Teraz jesteśmy w trakcie przeprowadzki i w nowym mieszkanku nie bęziemy mieć internetu przez jakiś czas, ale jak tylko będę miała więcej czasu i dostęp do netu, to wkleję jeszcze parę fotek. Pozdrawiam!!! :papa:
(nawet nie mam czasu, żeby złożyć życzenia tym z Was, które też zamieściły swoje relacje i fotki... Ale sie poprawię! lol )
Wygladaliście cudownie!!!! Śtrasznie fotogeniczna z was para, więc zdjęcia piekności, a te z brzosą - super
Wszystkiego co najlepsze wam zyczę
Wszystkiego najlepszego! Zdjęcia przecudne (szczególnie te w plenerze). Jeszcze raz- wszystkiego naj!
Odpowiedz
Wielkie gratulacje!! Piekna z Was para!!
A tak swoja droga to bylam pewna, ze bedziesz miala wesele w tym samym Wikingu co my, ale po zdjeciach widze, ze to nie ten kolo Lublina, tylko jakis zupelnie inny. No chyba, ze Wiking Club na Janowksiej tak by sie zmienil przez dwa lata lol To w sumie sporo czasu.
Jeszcze raz wielkie gratulacje!!
gratulacje :)
przeslicznie wygladaliscie :lizak:
jak to miło znac (chocby przez net) kogos, kto bral slub tego samago dnia - 14.08 to tez nasz dzien :stokrotka:
wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!
wyglądaliście bosko, zjawiskowo. cudownie ;] oby tak było prze całe małżenstwo!!!!!!
GRATULACJE i najserdeczniejsze zyczonka
ps. macie cudownie zdjęcia!!!!
Brzoza wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia i miłości :D
Piękne macie zdjecia i świetnie wyględaliśceie.
Jeszcze raz gratuluję :D
Bardzo ladnie razem wygladacie, tacy szczesliwi i usmiechnieci :)
Zycze Wam zebyscie z takim usmiechem szli razem przez zycie :)
OK, ciąg dalszy
Sesja tak nas pochłonęła, że jechaliśmy na łeb na szyję do kościoła. Zdążyliśmy na styk (mieliśmy być za 20-15 przed mszą) i tu........ jedyne nerwy w ciągu całego dnia. Ksiądz na samym wstępie nas opieprzył, że się spóżniamy na własny ślub!!! :o :o :mur: Póżniej stwierdził, że "tylko żartuje" Wwwwrrrr, ładne mi żarty Za chwilę okazało się, że niby nie ma naszego papierka poświadczającego wygłoszenie zapowiedzi w moim kościele (ślub braliśmy w kościele mojego męża). :o :( :x Zaczęła się gadka, że on nam ślubu bez tego nie może udzielić, bo to jest ważny dokument, bla, bla, bla... Myślałam, że się poryczę :chlip: Przecież WIEMY, że to ważny dokument i dlatego go przynieśliśmy!!! :axe: Mój D wziął mnie za rękę i uspokajał, bo byłam gotowa wybuchnąć płaczem, albo zrugać tego księdza!!! Wreszcie ksiądz ŁASKAWIE zgodził się udzielić nam ślubu. Msza zaczęła się z lekkim opóżnieniem (póżniej znajomi mówili nam, że myśleli, iż się rozmyśliśmy... lol ). Podczas kazania ksiądz nie omieszkał wytknąć nam, że niby się spóżniliśmy (coś w stylu "dotarli tu parę minut po piątej"), ale ogólnie poszło gładko, bez łez i pomyłek. Ale do księży i kościoła jako instytucji zraziłam się jeszcze bardziej... Sorry, ale musiałam to opisać...
Tu dwie fotki z kościoła
(swoją drogą jedno ze zdjęć, które mamy z kościoła bardzo mi się podoba, bo moja mina wyraża wszystko, co myślę o tym księdzu w danej chwili...)
Dobra, ale to jedyna nieprzyjemność tego dnia... Przez księdza msza nie była taka, jaka mogłaby być. I przykro mi kiedy czytam relacje innych dziewczyn, które piszą, że u nich ksiądz był świetny, pomocny, rozśmieszał, czy uspokajał. Nam trafił się jakis gbur, i tyle!
Po mszy mnóstwo składanych życzeń, uśmiechów, dobrych rad i pozytywnej energii! Było bardzo sympatycznie. A wracając jeszcze na chwile do samej mszy, to w pewnym momencie zapomniałam na chwilę o jajach z księdzem i uśmiech nie schodził mi z twarzy. Był to moment wejścia do kościoła, kiedy wszyscy nasi bliscy, rodzina i przyjaciele patrzyli na nas uśmiechali się i wiedziłam, że przyszli tu własnie dla nas. Magiczna chwila!!! :love:
Tutaj wychodzimy
A tu moją 2-letnią siostrzenicą, która tego dnia nie odstępowała mnie na krok, gładziła moją sukienkę i powtarzała słodko "Aniusiu, Aniusiu!" lol Wlazła między nas zaraz po pierwszym tańcu i już nie chciała iść do nikogo innego. Płakała, jak ją ode mnie zabierali...
najmłodsi goście na weselu
Zajechaliśmy pod Wikinga (tak nazywał się nasz lokal)
Pierwszy taniec
Bawimy się
gorzka wódka
ja z siostrzenicą
zabawna przysięga przygotowana przez DJ
Ogólnie rzecz biorąc, bawiłam się naprawdę świetnie! Dzień był bardzo pięknyy i sympatyczny, czułam sie wspaniale i jeszcze nigdy nie dostałam tylu komplementów :D Na początku jeszcze wynikł problem z wizytówkami na stołach, były poustawiane nie do końca tak, jak trzeba na jednym ze stołów. Pani kierownik strasznie sie tym przejęła i bardzo nas przepraszał. My przyjeliśmy to spokojnie, bo to nie koniec świata,a ona potem móiła nam , że jesteśmy najbardziej sympatyczna parą jaka spoykała. Podobnie myśleli barmani (wg jej słów). W trakcie wesela złożyła nam życzenia i dostalismy od niej przepiękny bukiet kwiatów! (to pod koniec imprezy, więc widać, że jestem zmęczona)
Wytańczyłam się i wybawiłam! Gośćmi byli ludzie nam najbliżsi, więc zabawa była rewelacyjna (nawet DJ móił, że świetnie mu się grało dla tak sympatycznego towarzystwa - chodzi oczywiście o gości). Dj też się sprawdził i będę go polecać znajomym. Oczepiny były krótkie i bez rzuczania welonem (bo tak chcieliśmy), przy jednej zabawie dj nas zaskoczył -był to konkurs na spiewanie, po dwie osoby od panny młodej i pana młodego. Zabawne to było, tylko nagle okazało się, że my tez mamy spiewać!!! :o Była kupa smiechu, ale jakos wybrneliśmy. Tu zdjęcie z mojego "występu" (Spiewałam "Daj mi te noc" ):lol:
Tu słuchamy, jak inni śpiewają
Jedzenie ok (choć niewiele jadłam). Była fajna zabawa, choć jak dla mnie mogła się kończyc tak około 3 ;) Byliśmy juz zmęczeni, ale wesele potrwało do 5-6 nad ranem. W sumie - bardzo udany dzień, wspaniały wieczór i baardzo krótka noc. :D Wszystko minęło strasznie szybko. Miło się to teraz wspomina (pomimo paru zgrzytów). Uśmiechałam się prawie non-stop, co chyba z resztą widać na zdjęciach. Samo jakoś tak wychodziło, az dziw, że nie miałam zakwasów w policzkach...
I jeszcze parę zdjęć na koniec
przy barze
ja za barem
lol 8)
wieczorny plener z bocianami w tle
zachód słońca
i my jako Wikingowie lol
I cóż, to tyle... Rozpisałam się trochę, ale tak wyszło :D Część z tych zdjęć, to zdjęcia amatorskie, wiec wybaczcie jakość, ale różni ludzie uchwycili różne momenty, które chciałam pokazać.
Cieszę sie, że mogłam się podzielić z Wami moim wielkim dniem!!!! :love:
slicznie Byliście tak bardzo radośni, szczerze radośni - to widać :D Super Ogromne gratulacje :stokrotka:
Odpowiedz
Śliczne te Wasze zdjęcia, a Ty wyglądałaś pięknie!!
GRATULACJE I NAJLEPSZE ŻYCZENIA!! :stokrotka:
Brzoza. Przepieknie wyglądałaś. Naprawdę zjawiskowo. A fryzurka naprawdę ładna, cos takiego mi się marzy. Śliczna z Ciebie Panna Młoda.
Zdjecia są super, super, super. Mam nadzieję że jak wrócę będzie ich jeszcze więcej co bym się mogła dalej zachwycać. Bardzo ładne jest to z kuszeniem i to twoje ulubione i to z wiatrakiem i to z szampanem...
A co jeszcze mi się rzucilo w ocza to ta naturalność, luz i prawdziwe szczęście na Waszych twarzach. Często dziewczyny mówią że na sesjach przedślubnych były spięte i dlatego tak mało się uśmiechają. A u Was... Super.
Na koniec zapytam tylko gdzie robilaś bukiet bo bardzo mi się podoba :))
Pozdrawiam i przepraszam za rozpisanie :)
Patt, juz się streszczam, żebys zdążyła! :D
Agata, nie wiem jaka Ty miałaś, ale ja w swojej czułam się baaardzo dobrze.
A tak w ogóle, to mam problem z wybraniem zdjęć, tyle mi się podoba... lol ;)
Na sesje plenerową pojechaliśmy do skansenu (obok tego skansenu jest nasz lokal, pod koniec sesji śmialismy się, że w sumie, to moglibyśmy już jechać na imprezę, niekoniecznie do kościoła... he, he... ;) 8) ). Było bardzo fajnie i wesoło. Mój szwagier, który tego dnia robił za szofera :) ciągle nas rozśmieszał. Bawiliśmy i śmialiśmy się jak dzieci. Fotograf miał parę fajnych pomysłów. Była sesja z jabłkiem "kuszenie Dawida" ;)
sesja z kwiatuszkami (parę zdjęć wyszło naprawdę fajnych)
"gospodarze na swoim gospodarstwie"... (trochę się wydurnialiśmy :D )
piknik (całe mnóstwo zdjęć)
Wypiliśmy sobie po lampce szampana. Najpierw D. miał symulować, że go otwiera, ale stwierdził "po co udawać?"
Póżniej był 'prysznic" z szampana :D
i inne
wiatrak
i przy żurawiu (nie widac tu akurat studni i całej reszty) Moje panieńskie nazwisko to Żurawska ;)
Jedno z moich najbardziej ulubionych
no i oczywiście Brzoza z brzozami :D lol 8) uwielbiam te drzewa!
uuuffff, chwila przerwy, bo się zagalopuje i nawklejam za dużo... :D
Jej, masz śliczny uśmiech :)
Będzie ciąg dalszy?
Tymczasem gratuluję i życę pięknego wspólnego życia lol
brzoza1 czyżbysmiała taką samąsukienkę jak ja ??:) przynajmniej po gorsecie tak mi sie wydaje :)
Odpowiedz
Ok, to piszę dalej i próbuje wklejać! Dzięki Ania, ma imienniczko!!! lol ;)
Miałam lekki stresik przed wyjściem z pokoju, bo nie wiedziałam jak będzie: sztywno? łzawo? śmiesznie? dziwnie? W końcu wyszłam i było baaardzo sympatycznie i miło! Wg narzeczonego wyglądałam ślicznie i cały czas się do siebie uśmiechaliśmy :D
Oto moment po tym jak mnie mój luby zobaczył:
dostaję kwiaty
chwila odpoczynku
i przed samym wyjściem na sesję plenerową
Brzoza. Super się zapowiada. Cały dzień co pół godziny wchodziłam na Forumę w oczekiwaniu na Twoją relację i zdjęcia :))
Gratuluję jeszcze raz i życzę samych szczęśliwych dni, nieustającej miłości i żeby z każdym dniem było piekniej, lepiej cudowniej....
Nie mogę się doczekać reszty zdjęć. Za godzinę wyjeżdżam, ale za pół godziny jeszcze tu zajrzę... :D
Wklej adres tylko do 211459prv.jpg i reszte skasuj, a bedzie tak:
Czekamy na więcej!
gratulacje lol wszystkiego co sobie wymarzycie lol
szybko zakładaj album internetowy bo zdjecia zapowiadaja sie super lol
Brzozunia, wszystkiego najlepszego, miłości, szczęścia, radości na każdy dzień :)
Daj więcej zdjęć, bo te jest super, pieknie wygladałaś :)
P.s. ten nie wiem co jest nie tak, że nie można wkleić zdjęc.
Gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)
zdjęcia trzeba umieścić w jakimś internetowym albumie i dopiero wtedy tak zrobić ...
no czekamy na jakies nowe fotki
Z tego co przeczytałam w instrukcji obsługi to powinno było wyjść,ale nie wyszło więc nie wiem... :(
Poczekamy na kogoś madrzejszego... :)
Podobne tematy
- Jak stalam się żoną czyli relacja asiw z 30.04:) 45
- 30 lipca - czyli świeżo upieczona żona. Foto-relacja. 36
- 19.04 Ekiereczka:) jest już żoną :) - nowe zdjecia s. 3 51
- Wróciła kolejna żona!Już zdjęcia!!!!Są też nowe!!! 26
- Już tydzień i dwa dni jestem Panią Żoną :))) 34
- i ja jestem już szczęśliwą żoną :) 20