-
niemra odsłony: 2022
I ja jestem już szczęśliwą żoną :)
Witam,
właśnie wróciliśmy z weekedu "miodowego" , który spędziliśmy w hotelu SPA nad morzem i postanowiłam powspominać ten wspaniały dzień- 29.09.07
W piątek przed ślubem byliśmy zalatani. Najpierw odbiór soków i szampanów, później wódki i trzeba to było dostarczyć na salę.
Po powrocie z sali zapakowaliśmy się znowu w samochód i pojechaliśmy po suknię i bukiet. Zjechaliśmy wieczorem zmęczeni jak smoki :)
W sobotę wstaliśmy o 8. Na obudzenie była kawka i śniadanko i pojechałam z mamą do fryzjera i kosmetyczki. Po powrocie do domu czekała już na nas mama mojego K. i kuzynka z mężem. Wypiłam kolejną kawę i zaczęłam się ubierać. W międzyczasie przyjechała pani fotograf i kamerzysta i auto. Po pół godzinie zjawił się mój K. z bukietem i zaczęło się błogosławieństwo. Dałam radę nie płakać, choć niewiele mi brakowało......
Po błogosławieństwie przybyło jeszcze kilka osób i czekaliśmy na wyjazd do kościoła.
Myślałam, że stres się odezwie jak będziemy czekali w kościele na księdza, ale na szczęście się nie pojawił. Czekając aż ksiądz po nas wyjdzie staliśmy z uśmiechem na twarzach i rozglądaliśmy się po kościele, czy wszyscy przybyli. Na szczęście wszyscy dopisali.
W czasie mszy uśmiech nie schodził nam z twarzy. Największym zaskoczeniem dla wszystkich był moment, gdy mój mąż wyszedł i zaczął czytać czytanie, które sobie sami wybraliśmy. Potem przyszedł moment przysięgi- najwspanialszy moment !!! Patrząc sobie głęboko w oczy ślubowaliśmy sobie miłość, wierność, uczciwość.......
Po mszy były oczywiście życzenia od znajomych i pojechaliśmy na salę.
Po obiedzie zatańczyliśmy walca angielskiego ( co było również wielką niespodzianką dla gości) i zabawa zaczęła się na całego do białego rana. Ok.2 w nocy miała miejsce kolejna niespodzianka - mój K. wziął mikrofon i zaczął do mnie mówić to co mu serce dyktowało i dał mi prezent- piękny złoty komplet ( kolczyki + zawieszka). Kolejny raz goście no i oczywiście ja byliśmy zaskoczeni.Jak to zazwyczaj bywa noc minęła bardzo szybko.
Na szczęście w niedzielę były poprawiny i zabawa od nowa.
Trochę się rozpisałam, ale warto było.
Załączam kilka zdjęć, które dostaliśmy od znajomych. Na te od fotografa musimy poczekać miesiąc......
http://img266.imageshack.us/my.php?image=0929aneta014mg5.jpg http://img266.imageshack.us/my.php?image=0929anita03rn2.jpg http://img266.imageshack.us/my.php?image=0929magdaikuba15za4.jpg http://img504.imageshack.us/my.php?image=0929magdaikuba20vy3.jpg
a tu rzucam podwiązką :D http://img504.imageshack.us/my.php?image=0929marta23jv0.jpg
dalsze zdjęcia
http://img444.imageshack.us/my.php?image=studio1pc3.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=20070929aneta018ae6.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=20070929magdaikuba04td1.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=20070929mariusz07pp2.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=20070929mariusz16hd9.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=20070929mariusz28hp2.jpg
Podobne tematy