Jak kupić mieszkanie?

Czesc Dziewczyny!
Szczególnie zainteresopwał mnie ten wątek, bo jestem w podobnej sytuaacji.
Moi rodzice moga przekazac nam kwotwe pieniedzy (okolo 30 % wartosci mieszkania), do ktorej my chcielibysmy dolozyc kredyt hipoteczny i za to wszystko kupic mieszkanie. Czy macie moze jakies pomysly jak najlepiej rozwiazac przekazanie pieniedzy przez rodziców, jak najmniej zaplacic podatkow. Czy darowizna jest jedynym wyjsciem? Myslelismy jeszcze o pozyczce od rodzicow, czy fiskus jakos kontroluje zwrot tej pozyczki?

Dzieki wielkie za pomoc!!

A więc tak taksa notarialna określana jest ROZPORZĄDZENIEM
MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 28 czerwca 2004 r.
w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej
(Dz. U. z dnia 29 czerwca 2004 r. ze zm.) Nie wiem o jakiej sumie mówimy, ale tam łatwo znajdziesz konieczną informację. Teoretycznie notariusz może wziąść stawkę minimalną, albo niższą, ale praktycznie notariusze nie chcąc się "wyłamywać" biorą max. warto zadzwonić po kancelariach popytać, ew. ponegocjowć. Pamiętaj jednak by nie szukać SUPER OKAZJI w tym fachu to nie popłaca tu ważna jest jakość, co nie znaczy, że musi to być maksymalna cena!!!!!!
Co do kwestii drugiej sum x, y,z to trudno mi doradzać tak ogólnie. Przy założeniu, że Wasi rodzice dają większość warto rozpatrzyć formę darowizny, ale tylko gdy Wy dacie tę sumę rodzicom, każdej z rodzin po połowie, albo tylko jednej rodzine (możecie podpisać sobie taką zwykłą umowę dla zabezpieczenia) i wtedy za sumę sum x +y+z= stanowiącą równowartość mieszkania zakupią nieruchomość, którą Wam darują. Bo nie można zrobić darowizny połowy mieszkania kupowanego (co innego mieszkania po rodzicach).
Zatem jak sama widzisz sytuacja jest dość zamotana i tylko wtedy gdy wszystko będzie ustalone, szczegóły podane można dywagować o możliwościach rozwiązań najkorzystniejszych! ;)
P.S. Nie polecam rozwiązań typu rodzice Nam darują kasę, a my dołożymy i kupimy mieszkanie. to podatkowo fatalnie, a i sporo opłat dodatkowych i dużo formalności.
P.S' Jeżeli chodzi o darowiznę to warto namówic notariusza na rozwiązanie, gdzie jednym aktem notarialnym dokonuje się zakupu (rodzice) i jednoczesnie daruje się mieszkanie (dzieciom - małżeństwu). Najmniejsze koszty, najmniej formalności i najtańsze rozwiązanie, ale nie wszyscy notariusze się na to godzą, bo mniej na tym zarabiają ;) , no i nie każdemu się chce...

Jak widzisz sytuacja nie jest prosta

I jeszcze wyjaśniam. My mamy kwotę "X", moi rodzice kwotę "z", rodzice męża kwotę "y". Wszyscy rodzice dokładają do naszej sumki "x" swoje. I tu się pojawia pytanie czy lepiej żeby to była darowizna od nich , czy lepiej żebyśmy to my za całą kaske kupili mieszkanie. taka to jest sytuacja. Przepraszam za uciążliwość. Dzieki za wszystko. :)

Dzieki lawer_ka. Odnośnie notariusza. Czy kazdy notariusz pobiera takie same wynagrodzenie wg taksy notarialnej czy jak się kazdemu podoba?

...mmhhh nadal nie wiemy jak wygląda Twoja sytuacja, ale jeżeli chodzi o kawalerkę, to na pierwszy rzut oka bez dokumentów najlepsza będzie darowizna. Tak jak pisałam co do zasady rodzice zapłacą podatek od darowizny. Oczywiście nie wiem jak się umówicie czy to będzie darowizna na papierza, a Wy ją za jakiś czas spłacicie i też podatek zapłacony przez rodziców oddacie. Jest wiele kwestii...
Warto w tym miejscu zauważyć, że fiskus może próbować ustalić skąd Twoi/Wasi rodzice mieli pieniądze na "zrobienie" darowizny, czy wynika to z ich dochodów - jeżeli tak to nie ma problemu.
Wszelkie kwestie związane z darowaniem nieruchomości załatwia się przez notariusza i tylko tak jest lege artis, zatem nie ma co się martwić o fiskus; notariusz Was "poprowadzi" wyjaśni wątpliwości, podpowie najlepsze rozwiązania...tylko poszukajcie kogoś dobrego, bo w branży rózni się zdarzają!

Dzięki za dziewczyny. Wyyjaśnię trochę, bo trochę to zamotałam. Nie chodzi nam o żadne wielkie mieszkanie, to jest zwykła kawalerka. Watpliwości zrodziły się ponieważ mój mąż kiedyś odrabiał praktykę w skarbówce i głosno tam było o młodym małżęnstwie, które kupiło sobie mieszkanie za własne pieniądze możliwe, że za te zebrane na weselu również. Jednak cała sprawa polega na tym,że po jakimś czasie przyszło im wezwanie do uiszczenia podatku, że to niby pieniądze zebrane na weselu podpadają pod darowizny. To jest historia zasłyszana więc wiele pewnie w niej nieściłości, ale gdy teraz przyszło nam kupować mieszkanie to trochę się martwię żeby nie popaść w jakieś kłopoty. zadrzeć z fiskusem to już masakra. Lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

O takim podatku to ja tez slyszlam. Ale z postu Boo wywnioskowalam, ze jej chodzi o jakies gigantyczne podatki.

Przeprawszam za zamieszanie.

...jeszcze jedno chyba dość ważne podatek od darowizny zapłacą rodzice, warto również zauważyć, że skoro jesteście po ślubie i zakładam, że macie wspólność majątkową to pytanie zasadniczy czy razem WASi rodzice wam kupią mieszkanko i potem darują czy tylko np. Twoi rodzice?? Jeżeli rodzice tylko jednego z WAS wykonują darowiznę to co do zasady jest ona dla dziecka tych rodziców (mieszkanie/dom wchodzi do majątku osobistego), oczywiście można zastrzec, że darowizna jest dla obojga małżonków. Nadto jezeli wspólnie rodzice (obojga Was) darują mieszkanie czy dom to w akcie notarialnym jest zapis kto w jakiej części i dla kogo, ew. znów, że wspólnie Wam darują i wtedy ta nieruchomość automatycznie wchodzi do majątku wspólnego, a nie uzyskujecie każdy nieruchomość w jakiejś części!
Pozdrawiam!!!
I jeszcze jedno pamiętajcie, że umowa pożyczki zobowiązuje do jej zwrotu!!!!!!!!!! Miejcie to na uwadze!..chyba, że ew. w przyszłości nastapilo by zwolnienie z długu, ale to już inna bajka... :)
Pozdrawiam!

Ajka - jest podatek jak od każdej umowy kupna-sprzedaży o wartości większej niż 1000 - podatek wynosi 2% kwoty umowy.

Wiesz co Boo ja jakos pierwszy raz slysze zeby placic podatek od kupna mieszkania ( moze nie jestem na czasie - ostatnie swoje mieszkanie kupowalam 4 lata temu) Owszem sa oplaty notarialne i skarbowe ale np. przy mieszkaniu wartym 200000 na rynku pierwotnym koszt wszystkich oplat to 4500 zl.

A jezeli rodzce kupia mieszkanie to oni beda musieli to zaplacic - wiec gdzie sens?

to zalezy tj ta kwota ktora trzeba zaplacic fiskusowi - zalezy jakiej wartoscie bedzie to mieszkanie tj jezeli bardzo duzej to lepiej niech rodzice pozycza wam pieniadze i za nie kupcie sami mieszkanie (podatek od umowy pozyczki plus podatek od kupna mieszkania) jezeli mniejszej to darowizna: od darowizny tez placi sie podatek, pewna stala kwota i zemienna tj procenty od okreslonej kowty. dokladne stawki sa na necie jesli bedziesz miala problem z ich odnalezieniem to poszukam bo tak z glowy to nie pamietam.