• salena odsłony: 4355

    Jak często zdejmować tipsy?

    Hej dziewczyny , mam takie pytanie ,bo slyszalam rozne opinie na ten temat.Otozjak czesto nalezy zmieniac tipsy na nowe , jedne stylistki twierdza ,ze kiedy pod spodem pojawi sie wlasny pazurek ,bo wyglada to nieestetycznie,a inne z kolei mowia ,zejesli tips zrosnie to uzupelniac caly czaszel ktory juz wtedy jest na wlasnym pazurku....jakie sa wasze opinie?Bo mnie troche zdziwila ta 1wersja, bo przeciezpazurek pojawia sie po okolo 2 miesiacach, a takie zciagnie i i zakladnie pazurkowcokilka tygodni nie dosc, ze jest niezdrowe dla plytki, to jeszcze boli ....ale jesli tak jest lepiej....prosze was powiedzcie jak to z tym jest?

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-28, 15:54:42
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Aguś 2009-07-28 o godz. 15:54
0

Kasiczek napisał(a):Nie widzę tutaj nic a nic mniej lub bardziej drastycznego.
Piłuje się sam żel, a nie płytkę paznokcia, a jak warstwa żelu jest już bardzo cienka, to nie robi się tego szybko i z dużą częstotliwością ruchów, tylko delikatnie pilniczkiem - i dobra stylistka nie powinna pilnikiem tknąć, a tym bardziej naruszyć naturalnego paznokcia.
Paznokcie nie zniszczą się nawet po 15 latach noszenia żelu, bo przecież nieustannie rosną, więc masy nie nakłada się cały czas na to samo miejsce.Może z metodami Twojej stylistki jest coś nie tak...?

Oczywiscie ze nic nie moze bolec!!! To co pisze Kasiczek to prawda!

Odpowiedz
smerfeta 2009-07-27 o godz. 07:15
0

Ja zmieniam pazurki co 3 m-c a to właśnie dla tego że zwija mi sie naturalny paznokieć i odlepia od żelu a po drugie lubie "nówki" i zmiany .
Tak jak dziewczyny piszą zdejmowanie nie powinno boleć coś tu jest nie tak.....

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 19:35
0

Nie widzę tutaj nic a nic mniej lub bardziej drastycznego.
Piłuje się sam żel, a nie płytkę paznokcia, a jak warstwa żelu jest już bardzo cienka, to nie robi się tego szybko i z dużą częstotliwością ruchów, tylko delikatnie pilniczkiem - i dobra stylistka nie powinna pilnikiem tknąć, a tym bardziej naruszyć naturalnego paznokcia.
Paznokcie nie zniszczą się nawet po 15 latach noszenia żelu, bo przecież nieustannie rosną, więc masy nie nakłada się cały czas na to samo miejsce.
Może z metodami Twojej stylistki jest coś nie tak...?

Odpowiedz
salena 2009-07-26 o godz. 16:07
0

tzn,chodzilo mi o to ,ze jak sie zdejmuje tipsy to przynajmniej mnie,niezaleznie od metody zawsze cos zaszczypie zaboli....jak plynem to tak jak by pieklo ,bo sumie moja naturalna plytka chyba juz jest uwrazliwiona po 4latach noszenia tipsow..a wiadomo ,ze plynem nie zawsze wszystko zejdzie ,wiec czesto trzeba pilowac ,a to to juz chyba niezaleznie od tego jak delikatnie by tego nie robic ,to jednak jest to dosc drastyczna metoda,wiec tak czy siak czasem cos zaboli..:(

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 14:41
0

No właśnie sama się zastanawiam lol

Odpowiedz
Reklama
Aguś 2009-07-26 o godz. 14:37
0

Od kiedy zdejmowanie tipsow boli?

Odpowiedz
malwinka 2009-07-24 o godz. 23:12
0

paznokcie często się zawijają i odchodzą od tipsa, moim przetestowanym sposobem jest piłowanie paznokcia naturalnego od spodu frezarką,
to chyba najlepszy sposób, wiadomo co jakiś czas zdaży sie wymiana ale jesli dobrze zadbasz o pazurka od spodu to wszystko bedzie OK
pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-07-24 o godz. 21:06
0

jesli Twoje paznokcie sa ladne, nie podwijaja sie ani nie sa przebarwione to nie trzeba wymieniac tipsow - mozna spokojnie uzupelniac tylko odrost (oczywiscie trzeba dodac troche na linii stresu jak ta zrosnie) i nie trzeba spilowywac odrosnietych paznokci zeby w ich miejsce nakleic tipsy
jesli natomiast z jakiegos powodu paznokcie sa nieladne (zolte, zawijaja sie w 'rulonik' i odklejaja od masy) mozna nalozyc nowe tipsy i od nowa wykonac paznokcie, ale trzeba byc delikatnym bo tak jak piszesz plytka nie bedzie wtedy najszczesliwsza
wg mnie decyzja nalezy do klientki - sa takie ktore co 3 tyg chca miec zakladane nowe tipsy, inne wola miec swoje... nie ma wyjsc 'lepszych' i 'gorszych' po prostu to dwie opcje :)

p.s. jesli zakladanie paznokci boli (tak zrozumialam) to pomysl nad zmiana stylistki albo doszkoleniem jesli robisz je sama... nie powinno bolec. zbyt mocne i szybkie pilowanie moze powodowac uczucie pieczenia i goraca, oraz grubo nalozony albo kwasowy zel moze piec pod lampa ale obie te rzeczy nalezy eliminowac. paznokcie powinny byc tak nakladane zeby klientka nie czula dyskomfortu :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie