-
Lianka odsłony: 4070
Agga73 jest juz mezatka :)
A ja tam bylam i wszystko widzialam :)
Slub byl sliczny, a PaRa Mloda promieniowala szczesciem :)
Mam kilka zdjec ale kiepskiej jakosci bo oczywiscie zapomnialam wziac cyfraka i robilam komorka, ktorej jeszcze calkiem nie rozgryzlam. No z tego co zrobilam tylko te cztery sa do uzytku:
przed kosciolkiem
a to mi wyszlo najlepiej :)
w kosciele
i po wszystkim :), w trakcie zyczen
AGGA73 PRZYJMIJ ODE MNIE NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA RAZ JESZCZE!!!! BADZCIE ZAWSZE TAK SZCZESLIWI JAK W DNIU SLUBU ALBO NAWET BARDZIEJ :)
JEJKU PIĘKNE ZDJĘCIA
WIDAĆ,ŻE JESTEŚCIE TACY SZCZĘŚLIWI
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
DUŻO MIŁOŚCI I RADOŚCI
Agga wszystkiego najlepszego, pięknego życia!
Baaaaardzo fajne zdjęcia! A te z przysięgi... :love:
Bardzo mi sie podobały fotki i musze przyznac że suknie miałas piekna elegancką gładka i z klasą!
Gratuluje i wszystkiego NAJ życzę
Agga, gratulacje!!!!!!!!!!! Piękne to wszystko!
P.S. Jednak nie mamy tego samego faceta. Uff!
Agga73 no i masz....wyszlusmy normalnie za maz lol
KOCHANA DUZO SZCZESCIA I RADOSCI I ZEBYSCIE ZAWSZE BYLI DLA SIEBIE TACY PIEKNI I DOBRZY JAK TEGO DNIA!!! NIEKONCZACEJ SIE MILOSCI I RADOSCI Z BYCIA RAZEM!!!
Wygladalas swietnie i strasznie mi sie podoba zdjecie z welonem jak jestes w nim taka zaplatana;)) Super super super!
ediee napisał(a):Aguuuuusia!jeszcze raz wszystkiego naj:) Wyglądaliscie pięknie i bardzo fajnie uczestniczyć w tym WASZYM WIELKIM SZCZĘŚCIU:)najbliższe palany na spotkanie???
a w sierpniu rewanż w Żarach:)buziaki
dzieki ediee :)
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=376303#376303
nie chce nic obiecywac, ale mam nadzieje, ze spotkamy sie w zarach w Twoim Magicznym Dniu :)
Pelne zycia te fotografie :)
Fajna z was para :)
raz jeszcze gratulacje ogromne :)
slicznie wygladaliscie :) :D
Zycze duuuuzo milosci i wszystkiego najlepszego :D
agga73, cudne zdjęcia :D i swietny opis :) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :D
Odpowiedz
Fajna z Was para!
Bardzo podoba mi się Wasze przsytrojenie samochodu :love:
agga73, piękne zdjęcia, Wy pięknie na nich wyglądanie, na bardzo zakochanych i szczęśliwych
hmm, skądś znam te tablice, wyglądały super!!!!
zapowiedziany aneks uszczegolawiajacy :)
obudzilismy sie o 8.00, do 9.00 wylegiwalismy sie w lozeczku, w ktorym to tez skonsumowalismy sniadanko. szybki prysznic, a potem zaczely sie przygotowania typu prasowanie koszuli, pakowanie torebki, robienie listy dla P. pod tytulem "co mam zabrac na swoj slub" :)
okolo 10 rozstalismy sie, pojechalam do fryzjera na 11, P. mogl nadal relaksowac sie w domku. o 12-ej prosto od fryzjera przejal mnie brat, ktory powiozl mnie na makijaz, a po nim odstawil do domu rodzicow.
mialam pol godziny na ubranie sie przy pomocy mojej niezastapionej mamy :)
na 14.00 nasi najblizsi stawili sie u rodzicow na blogoslawienstwie, ale mielismy jeszcze czas na wyglupy i rozmowy. blogoslawienstwo przebieglo bardzo naturalnie, krotko i na temat :) znowu troche odczekalismy coby nie byc za wczesnie w kosciele, ale i tak bylismy dosc wczesnie, bo chyba o 14.35. witalismy wszystkich przychodzacych, pozowalismy do zdjec, swiadkowie co chwile latali coby sprawdzic a to czy ksiadz juz jest, a to czy organistka doszla :)
przydalo nam sie te kilkanascie minut oddechu, nawet jezeli wczesniej byly jakies nerwy, to wtedy sie uspokoilismy :)
slubowalismy w niewielkiej kaplicy, ktora stwarzala mila atmosfere przytulnosci. na nasza ilosc gosci byla akuratna, wypelniona ale nie zatloczona :)
z samej mszy niewiele pamietamy :) mialam moment rechotu jak P. probowal mi wkladac obraczke na palec wskazujacy, ale pozniej ja mialam ten sam problem u niego :D od przeciwnej strony to zupelnie inaczej wyglada!!!
ciagle tez mielismy szeptane narady typu: ktora noga ruszamy, co teraz robimy, z ktorej strony cie obchodze etc
przed nalozeniem obraczek P. szepnal mi, ze jezeli bedzie ciezko wchodzic, to mi tylko wsunie ile moze, a ja poprawie :) i tak bylo :)))
przysiega byla magiczna, ja bylam potwornie wzruszona, P. zreszta tez :) ten moment bede pamietac do konca zycia :)
smieszna sytuacja powstala, kiedy mielismy podpisywac akt, poszlismy za ksiedzem na zakrystie, a tu leci za nami fotograf i pyta czy jeszcze wrocimy, bo ludzie juz wychodza :) pozniej ich lapal, zeby poczekali :D
mielismy tez moment dosc horrorystyczny, i az mnie dreszcze przechodza jak sobie przypomne, mianowicie ksiadz sie przejezyczyl i powiedzial: "zycze wam smierci...eee szczescia" poprawil sie blyskawicznie, przez dwa dni bylam przekonana ze sie przeslyszalam, ale nie...
oczywiscie sie tym nie przejmujemy, ale dziwnie sie poczulismy.
no i pod kosciolem... mnostwo ludzi, wszyscy znajomi, z dziecmi w kazdym wieku, rodzina, ludzie z pracy... morze kwiatow, pudla prezentow. tyle cieplych slow... myslalam, ze to trwalo ze dwie godziny, a tu 16.10 juz bylo po zyczeniach. zrobilismy sobie wszyscy obecni zdjecie grupowe - mila pamiatka :)
i udalismy sie do lokalu, gdzie odbylo sie nasze mini weselisko na 20 osob ;) byly tance, spiewy, przemowy, toasty, podziekowania dla rodzicow, ksiega do wpisow, tort weselny, pyszne jedzonko i trunki, a nawet "gorzko, gorzko" :)
smialam sie, bo mimo pieknie ulozonych wizytowek, wiekszosc osob (i starsze i mlodsze!!!) prosila o wskazanie miejsca, bo "nie wzieli okularow" :)))
bylo baaardzo milo i sympatycznie :D
wieczor dokonczylismy w gronie znajomych saczac zimne piwko w ogrodku i odpoczywajac (sami sie podziwialismy ze jeszcze mielismy na to sile)
nasi przyjaciele mieli pierwotnie taki plan, ze wyciagna nas na miasto w naszych strojach, usiadziemy sobie gdzies, a potem odprowadza nas korowodem do domu na noc poslubna lol
bylo naprawde fantastycznie, ciesze sie ze moglam to wszystko przezyc i wam opowiedziec :)
zdjec jest cale mnostwo, dobrej jakosci, mam nadzieje, ze Lianka niebawem je tu umiesci :)
agga73, zdjęcia są malutkie ale dobrze że są chociaż taie :) Czekamy na więcej :D
Wszystkiego naj :stokrotka: naj :stokrotka: naj :stokrotka: na nowej drodze życia :D
slow mi zabraklo... DZIEKUJE!!! dziekuje za wszystkie cieple slowa i zyczenia:)
relacje jakas walne na pewno, moze uda sie na dniach, zdjecia podesle Liance, ktora w swej dobroci moze je tu zamiesci :)
dzis powiem krotko: jestem szczesliwa :D wszystko przeszlo moje najsmielsze oczekiwania, bylo po prostu magicznie...
przy przysiedze glos mi zabralo ze wzruszenia, mowilam bezglosnym szeptem, a im bardziej Piotr mnie sciskal za reke, tym bardziej milklam :)
byly momenty smieszne, male potkniecia, ktore pewno dlugo bedziemy pamietac :D
bylo tyle znajomych... szok niektorzy przejechali naprawde kawal drogi, zeby byc z nami w tym momencie. mega niespodzianki :)
moja mama to po prostu sie rozplywala, lewitowala ze szczescia, nigdy nie widzialam jej tak wzruszonej... nigdy. tez slow jej brakowalo :) w ogole przeszla sama siebie - w koncu zaakceptowala Mojego Mezczyzne i zaczela traktowac jak syna :) jak powiedzial do niej "mamo", to tez sie rozplynela i go ukochala :)
a ksiega dla rodzicow to byl po prostu HIT !!!
przyjecie - mielismy tylko obiad - tez bylo super, wszystko tak jak trzeba, w pieknym lokalu, menu wytworne i smaczne, pieknie i z klasa, bo skromnie, stoly przystrojone, muzyczka...
byly tance nawet, rodziny sie zbrataly, super :)
o 22 zakonczylismy impreze, zgarnelismy znajomych i do poznej nocy siedzielismy w ogrodku na piwie :) pierwotnie mielismy zamiar pojsc jak stoimy, w strojach slubnych, ale jednak po tylu godzinach nie dalismy rady...
no i pieknie, tak sie rozpisalam, ze juz w zasadzie cala relacja :) heh
pozniej bede robic aneksy :)
dzieki i pozdrawiam
szczesliwa zona swojego meza :)
wszystkiego co najlepsze!!!
czekam na relację świeżopoślubionej i więcej zdjęć!
Gratuluje Agga73! Poprosimy o relacje i zdjecia! :D
Pomyslnosci na nowej drodze zycia! :D
Wszystkiego najlepszego Wam życzę. :D
Liczę, że wkrótce doczekamy się zdjęc na których dokladnie będzie Was widać ;) :D
Serdeczne gratulacje!!!
Samych pieknych dni we wspolnym zyciu! :stokrotka:
no to wszystkiego naj naj naj !!!
:D
zdięcia zapowiadają się cudnie, czekamy na więcej (jak zwykle zresztą ;) )
Podobne tematy