Gdzie można kupić migdały w lukrze?

madziczek napisał(a):Witam,
dziewczynki mogłybyście napisać co symbolizuję te migdały, bo ja nie bardzo się orientuję
Pięć migdałów symbolizuje podziękowanie dla gości za przybycie na uroczystosc slubna. Migdały symbolizują życzenia szczęścia, zdrowia, bogactwa, długowieczności oraz cudownych dzieci.

Migdały w lukrze cieszą się popularnoscią i świetnie wyglądają, wiadomo że wszystkim nie smakują i wszystkim nie dogodzimy ale todyczy się wszystkich produktów nie tylko migdałów, zobaczcie sami np tutaj http://wyjatkowe-upominki.pl/akcesoria/58-migdaly-...

A ile ludzi tyle gustów dlatego o gustach się nie dyskutuje ;)

to jeszcze coś o migdałach:

Na ślubach europejskich, a już na pewno na włoskich, nie powinno zabraknąć bomboniery, czyli lukrowanych migdałów w ozdobnym opakowaniu. Migdały z racji gorzkiego smaku porównywano do życia, natomiast lukier do słodkiego związku, czyli małżeństwa. Jak podkreśla włoska etykieta, bomboniera to nie tylko kwestia „bon-ton”, to również wdzięczny sposób na podziękowanie za udział w uroczystości zaproszonym gościom.

pozdrawiam :)

Bardzo Ci dziękuję ... poszukam sobie więcej informację.
Teraz juz wiem na czym mogę sie oprzeć w poszukiwaniach :*

Musialabys poszukac w Necie cos wiecej, chyba tradycja ta wywodzi sie ze starozytnej Grecji. Tutaj jest nieco informacji co do tradycji wreczania upominkow gosciom: http://www.destinoamore.pl/info_pages.php/pages_id/14

ania_ napisał(a):
Pięć migdałów symbolizuje podziękowanie dla gości za przybycie na uroczystosc slubna. Migdały symbolizują życzenia szczęścia, zdrowia, bogactwa, długowieczności oraz cudownych dzieci.
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Wiedizałam, że daje się je gościom, ale nie wiedizałam, że mają takie znaczenie.
A mozna gdzieś znaleźć dokładniejszy opis tej symboliki - żebym mogła coś gościom o tym napisać.

Witam,
dziewczynki mogłybyście napisać co symbolizuję te migdały, bo ja nie bardzo się orientuję

My chyba bedziemy pakowac 5 migdalow do woreczkow organzowych, przewiazanych wstazeczka z karteczka, na ktorej beda podziekowania dla gosci oraz wyjasnienie symboliki 5 migdalow. Nie chodzi o super-smakolyk (choc przeciez mozna je zjesc), ale raczej o symboliczne znaczenie zawartosci i zaskoczenie gosci slubnych. Tresc na karteczce bedzie tu takze bardzo wazna.

a na allegro można obecnie kupić zarówno gotowe zestawy (migdały + woreczek/puidełko ze wstążką) lub nawet belę tiulu/organzy/fizeliny i osobno migdały lub - właśnie z destino amore - czekoladki w lukrze. Także w kształcie migdałów :)

Widać, ze rynek reaguje na zapotrzebowanie :)

http://www.destinoamore.pl tam można kupic całe wyposażenie

My mieliśmy lentylki (chyba tak się pisze) w krztałcie migdałów. Były one ułożone w kształcie torta. Bardzo dobry pomysł z tymi cukiereczkami lol

Migdały w różnych opakowaniach
http://www.bomboniera.pl/produkty.htm

wyciagam

wyszperałam to dzis / spadło jak z nieba/ strasznie sie ciesze bo sa sliczne i niedrogie
Mam nadzieje ze moze jeszcze komus sie przyda

http://www.doti.pl/doti_html/pl/html/aktual_produkty.htm

No to jeżeli Wam tak bardzo zależy na migdałach, to przecież w Rafaello są całę migdały w środku. I ja osobiście wolałabym opakowane Rafaello niż luzem zapakowane migdały nieważne w jakiej polewie.

Uwazalabym z orzechami, migdalami itd.. dla gosci.. Bardzo wiele osob jest teraz uczulonych na wszelakiego rodzaju orzechy.. Czy nie lepiej kupic ladnie mietuski.. owiniete w tiul z kokardka na telarzyku dla kazdego goscia ladnie sie prezentuja.

Ja nie sądzę, by migdały były uciążliwe w konsumpcji, tak jak pisałyście. Nie raz ich kosztowałam ze znajomymi i nie tylko. Zawsze wszystkim smakowały, również tym osobom, którym dawałam je w prezencie. Nie ułamałam rówież nigdy żadnego zęba na nich, ani nikt z mojego otoczenia. Próbowałam ich zarówno na Wschodzie, na Południu, jak rówież na Zachodzie. Mogę się przychilić do stwierdzenia, iż mogą być bardziej twarde, gdyż różnie są robione. Nie mniej ja się zdecyduję na wręczenie właśnie migdałków gościom. To jest moja opinia.

Dlatego proponuje Rafaello, Ferrero bądź Monti CHeri (wiśnie w czekoladzie).
Jeżeli chodzi o mientowe "coś" to proponuje miętowe czekoladki (płąskie kwadraciki), każde zapakowane w osobny papierek. To coś nazywa się "After Eight". Są pyszne. Jedyne miętowe produkty, które koleruje... :)

Ja zastanawiam sie nad wlozeniem do miniaturowego prezenciku jakis mietowych elementow. To badzie taki praktyczny prezencik, ktory ma stac przy talerzu kazdego goscia.

Jesli chodzi o migdaly, to jestem pewna, ze moja rodzina i tak nie ma pojecia co one symbolizuja, a nie mam ochoty chodzic od godcia do goscia i tlumaczyc.

Myslalm, takze o ferrero, rafaello itp., ale w srod tylu slodkosci jakie sa na stole weselnym, to sam prezencik wydaje sie nie miec sensu (no chyba ze ma pelni funkcje ozdobna)

p.s a co do pomyslu z "mietowa wkladka", zastanawiam sie tylko, czy goscie nie poczuja sie urazeni, iz sugereuje, ze im z buzi leci...

Myslalam tez o migdalach dla gosci, ale jest to u nas raczej malo popularny zwyczaj. W koncu doszlam do wniosku, ze kazdy z gosci dostanie ciasto w ozdobnym pudelku z podziekowaniami przy wyjsciu. Na innym forum wyczailam natomiast cos co mi przypadlo do gustu bardziej niz migdaly, a mianowicie winietki na ozdobnych drucikach, wbite w ferrero roche, taki mily slodki akcent (i odpada kombinowanie co zrobic aby winietki staly) Postaram sie wkleic zdjecie, ale z moimi zdolnosciami to szczerze watpie czy to sie uda, w razie czegos piszcie to wysle na maila [email protected]
http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=56533&t=56533

Cukierki jak beda rozdawane lub rozlozone na sali to sie nie rozpuszcza. Pod kosciolem to raczej ryzykowne.
Ja dla kilku samotnych panow zawinelam w tulle po 3 ferrero rocher (bo nie chcialam im dawac wachlarzy), i wszystko bylo ok. Potem na stolach widzialam tylko papierki ;).

Zmora,
teraz nie mogę tego znależć, ale wiem, ze w Stanach można nabyć takiego plastikowego kwiatuszka, w którego wkładasz migdały i którego to wkładasz do woreczka. ale ręcę dalej dotykają...
ja moje porządnie wyszoruję! obiecuję!

a co myślicie o tym:
- serduszka
http://www.jutrzenka.com.pl/nasze_produkty_szczegoly.php?id=651

- pastylki pudrowe w kształcie serduszek:


- albo czekoladki (rozpuścić się mogą)


i dla tych, co to jednak będą migdały/praliny wrzucały do woreczków, jak to przetłumaczyć "favor maker"?:

nie wpadłabym na to, żeby szukać czegoś co mi ułatwi (?) robienie prezencików

zzzmijka napisał(a):BTB,
a skąd ta pewność?
Mieszkajac w Chicago wiele razy mialam przyjemnosc dostac migdaly w prezencie na weselu. Za kazdym razem dostawalam po 5 a do tej pory zjadlam 1.5 bo sa niesmaczne i twarde jak... Kolega nawet sobie ukryszyl zab na jednym i juz nigdy wiecej nie tknal. Poza tym pracowalam kiedys na sali bankietowej gdzie co weekend odbywalo sie 1-3 wesel. Za kazdym razem gdy goscie w prezencie otrzymywali migdaly 90% nich zostawala na stolach i ladowala w smietniku. Ja swoje zawsze z grzecznosci bralam i wyrzucalam w domu.

Przyznaje ze idea jest naprawde kuszaca.

Jesli w Polsce ich nie ma to ewentualnie mozna zamowic takie migdaly ze stron amerykanskich ktore robia miedzynarodowe przesylki. Nazywaja sie Jordan Almonds.
http://www.amazon.com/gp/search.html/ref=xs_ap_l_xgl251/002-0454214-6380837?index=gourmet&node=3580501&keywords=jordan%20almonds

Powodzenia.

Widuje migdaly dosyc czesto w sklepach cukierniczych (na wage).
Nie podoba mi sie ten pomysl jednak o tyle, ze w czasie pakowania i potem wreczania moze byc dosyc goraco (np. przed kosciolem) i czekolada moze zaczac sie rozplywac... poza tym sa ciezkie i przez to dosyc drogie. Nie lepsze bylyby jakies pakowane cukierki czy czekoladki (nawet z migdalem)

A mnie się wydaje, że gdyby zamówić z tej strony, do której linka podała zzzmijka to byłoby jak najbardziej ok.

http://www.solidarnosc.pl/Za_almo.htm

Ja też jakoś sobie nie wyobrażam takiego podarunku (choć jeśli jest sprowokowany tym, o czym pisała zzzzmijka, to idea fajna). Jak zamierzacie zapakowac gosciom te migdły? Bo ja bym się chyba brzydziła je zjeść, gdyby były zapakowane luzem nawet w najpiekniejszym woreczku (niefirmowym.

Chyba Solidarność ma jakieś pralinki (pakowane luzem w kolorowe folie) z migdałami.

Myślę, że wszystkie starsze osoby będą miały problem z pogryzieniem migdałów ;) :D

Patchi ma super eleganckie słodycze. Wystarczy jedna czekoladka i już jest prezent. Poza tym świetnie to potrafią przyozdobić. Niestety ceny maja wysokie, ale czekolada sama w sobie smakuje odlotowo. Słodycze są libańskie.

BTB,
a skąd ta pewność? żeby nie było - ja ich nigdy nie jadłam, a poszukuje już od miesiąca i wychodzi na to, że nikt w Polsce ich nie produkuje. wszystkie, które znalazłam u nas sa sprowadzane z Włoch (stąd cena).
Jedno tylko mogę powiedzieć - są śliczne i do tego ten przesąd...

"Migdały już od czasów romańskich były symbolem powodzenia, dobrobytu i pomyślności."

"5 migdałów symbolizuje 5 życzeń: szczęście, długowieczność, bogactwo, cudowne dzieci i zdrowie. Niektórzy uważają, że lukrowane migdały są odzwierciedleniem „słodko-gorzkiego” życia. Jednak już od początku migdały były uważane za wyjątkowo słodki i delikatny upominek."

i co do namiarów to:
http://www.bomboniera.pl

Ja niestety nie wiem ale radzilabym raczej zdecydowac sie na jakies dobre cukierki bo migdaly w lukrze raczej wyladuja w smietniku.