• blumenka odsłony: 2081

    Wkurwiłam się!!!

    Wkurwiłam się na maksa!!!!
    za tydzień wielki niepowtarzalny jedyny dzień
    ślub koscielny
    na który czekałam ponad rok!
    ponad rok przygotowań!!!
    i co kurwa...
    zapowiadaja kurwa DESZCZ i chmury!!!!
    kurwa kurwa kurwa
    i żadne słowa mnie w tej chwili nie pocieszą
    bo wszystko bierze w łeb
    bo jak bedzie deszcze
    to niby gdzie goście po mszyą maja nam składać życzenia???
    kurwa co za pech
    tak samo było z cywilnym
    też zapowiadali deszcz i padało
    :awantura: :chlip: :Hangman:
    kurwa kurwa kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-15, 19:13:23
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agga73 2009-04-15 o godz. 19:13
0

przelatuje po wszystkich znanych mi portalach z pogoda i sa straszne rozbieznosci....
od 16 do 26 stopni, od slonca za chmurka do deszczu....

sprawdzam jeszcze poniedzialek, plener mamy...

Odpowiedz
agga73 2009-04-15 o godz. 19:08
0

o ja pier**** !!!!
:cisza: :axe: :zle: :Hangman:

marudzilam juz dzisiaj w kilku watkach o tym pierdzielonym deszczu, ale nie pomyslalam, ze jak w takim razie goscie beda skladac te zyczenia!!!!!!!!!!!!!!!!! gdzie??.... k****, zalamalam sie.... nie ma tam zadnego dachu, w przedsionku nie wypada, bo po nas moze jest kolejny slub, wesela nie ma.... no super...

ediee, dzieki za slowa otuchy :)
moze forumowki przyjda z miotlami, coby chmury odpedzac???? :)

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-04-15 o godz. 06:29
0

Nic się nie martw!!!
Zaklinanie trwa...
A nawet jak się nie uda, to podobno deszcz wróży bogactwo :) Tak przynajmniej mnie pocieszano kiedy po naszym ślubie zaczęło lać...
Dobrze będzie!

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 05:12
0

Zaklinam cały czas. Ale mimo, że w ten dzien może padac to na pewno bedziecie miec pogodną wspólna resztę życia :)

Odpowiedz
angie77 2009-04-14 o godz. 21:55
0

Nasz zaprzyjaźniony ksiądz, który ,,udzielał" nam ślubu w czasie mszy powtarzał,że deszcz to boże błogosławieństwo i urodzaj :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-14 o godz. 18:21
0

W krajach takich jak Hiszpania i Włochy młodzi życzą sobie, żeby padało w dniu ich ślubu, bo to przynosi dostatek. U mnie zaczęło padać na weslelu i nikt nie zwracał na to uwagi. Przecież i tak większość czasu spędzicie pod dachem (kościół, sala weselna). Rozchmurz się, to może nie będzie padało lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 18:10
0

Ech... Tez slyszalam, ze ma padac.
ALe mam nadzieje, ze jakos to bedzie... Zaraz postawie buty na parapecie ;)

Odpowiedz
Pucia 2009-04-14 o godz. 18:02
0

Dziewczyny,
bez obaw, zaklinanie w toku!!! a gdzie diabeł nie może tam babę... a co dopiero takie stada forumowiczek! Będzie dobrze, głowa do góry!
Moja przyjaciółka jak brała ślub, to przed samym ślubem była wichura, pozrywało kable, drzewo się przewaliło na tory, więc po solistkę trzeba było jeszcze jechać, samochód ubłocony, ale przed kościołem - plaża po prostu! I akurat starczyło tego słońca na ślub kościelny i przejechanie do domu weselnego, potem popadało przy pierwszym kotlecie i wreszcie było chłodniej (bo to był czerwiec właśnie). Jakie przeżycia, ale suknia i amtosfera łzą nie tknięta!!!

8) :magic: :magic: :magic: 8) 8)

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 10:32
0

zaklinajcie zaklinajcie 8)
fagih - równiez zainteresowana ;)

Odpowiedz
Och 2009-04-14 o godz. 07:16
0

Blumenka, prognozy czasem się nie sprawdzają więc jeszcze nie ma co się denerwować. U nas padało, goście składali życzenia w przedsionku kościoła. Ale póki co to pozaklinam pogodę może uda się przegnać chmury ;)

Odpowiedz
Reklama
angie77 2009-04-14 o godz. 00:21
0

nie martw sie, może prognozy się nie sprawdzą...
u mnie padało od rana, jak jechaliśmy do Kościoła...W czasie mszy przez witraże sadziło słońce, wydawało się, że zaczyna się wypogadzać....Wyszliśmy z Kościoła, zdążylismy pozbierać rozsypane drobniaki i przyjąć życzenia od znajomych, którzy nie byli zaproszeni na ślub. Kiedy wystartowała do nas cała weselna świta...jak nie lutnie...Szybka ewakuacja i życzenia przyjmowalismy już na sali....Jak przyjechaliśmy pod restaurację...deszcz przestał padać i to na dobre...W niedzielę z kolei był fajer, ale to taki, że dziękowałam za ten sobotni deszcz. P.Janusz, (kierowca, kamerzysta) powiedział: ,,nie przejmujcie się, ci co mają słońce to się rozwodzą.. lol
Życzę Ci więc, żeby było słońce!!! Chociaż pogoda nie jest chyba aż tak istotna..(tylko nie bij, wiem, że chcesz żeby była)
Nam deszcz jakoś specjalnie nie przeszkadzał, zwłaszcza potem w czasie wesela - gdyby był upał ukisilibyśmy się...

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 22:09
0

Blumenka w tamtym roku cały maj padało w pierwszy weekend czerwca też lać miało i padało ale po 20:00 wcześniej była rewelacyjna pogoda.

nie martw sie - czy bedzie padać, czy nie to i tak będzie najpiękniejszy dzień w Waszym życiu.

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 22:00
0

blumenka pantofle na parapet i to już :)

U mnie przed śłubem cały czas padałao, aż wpadłam w histerię, a w ten dzień było 31 st, ani jednej chmurki, dodam ze zapowiadali 19 st 8)

Odpowiedz
ediee 2009-04-13 o godz. 21:43
0

a poza tym chyba wszystkei dziewszyny z 4 czerwca się dołączą. Ja będe zakilnać dla okolic zielonogórskich...he he he. Nie pozwolę by naślubie aggi73 padało, oj nie...
Zaklinamy

Odpowiedz
ediee 2009-04-13 o godz. 21:41
0

blumenka!! nie daj się. Może trza jakieś zbiorowe zaklinanie urządzić ....
Pomyśle ja się piszę lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie