• Gość odsłony: 6858

    Czerwcówki do raportu :)

    To juz niedlugo :)
    Jak tam Wasze pociechy?
    Spokojnie siedzia w brzuszkach czy daja juz znaki ze zbliza sie TEN czas?
    Raportujcie !

    A oto 13 czerwcowych mamuś

    GITA - 02.06 (chłopczyk - Szymon)


    SYLVIK - 05.06 (niespodzianka)


    IWONA - 10.06 (niespodzianka)


    ALLA - 10.06 (dziewczynka - Antosia)


    SIIVAA - 11.06 (dziewczynka)

    ETERNITY - 22.06 (dziewczynka - Amelka)


    EVEK - 24.06 (dziewczynka - Weronika)


    WJOLA - 24.06 (chłopczyk?)


    KASIUCHA - 28.06 (dziewczynka - Zosia)


    ANULKA28 - 28.06 (chłopczyk - Aleksy)


    MEGI1 - 29.06 (niespodzianka)


    ELIZA - 30.06 (niespodzianka)


    AGACZ - 30.06 (niespodzianka)

    Odpowiedzi (268)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-28, 06:20:04
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
wjola 2010-02-28 o godz. 06:20
0

dzięki za wszystkie kciuki :)

nie przypuszczałam a jednak dołączyłam do grona lipcowych mamusiek :)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-21 o godz. 04:44
0

Wczoraj pisałam do Wjoli i dostałam o 12.50 SMS cytuję:

Jola jest właśnie na porodówce. Nie wiadomo jeszcze czy to to. Grzegorz

Myślę że to od męża. Od tamtej pory żadnej wieści. Czekam

Odpowiedz
Gość 2009-12-16 o godz. 02:05
0

A oto 13 czerwcowych mamuś

GITA - już mama :)
SYLVIK - już mama :)
IWONA - 10.06.2005 (niespodzianka) - czy ktoś ma z nią jakis kontakt? Czy ktoś coś wie?
ALLA - już mama :)
SIIVAA - 11.06.2005 (dziewczynka) - czy z Siivą ma ktoś jakis kontakt?
ETERNITY - już mama :)
EVEK - 24.06.2005 (dziewczynka - Weronika) - a co u Evek się dzieje?
WJOLA - 24.06.2005 (chłopczyk?) - wczoraj pisała, że jest nadal w szpitalu. Dziś jeszcze nie mam wieści...
KASIUCHA - nie czerwcówka ale już mama :)
ANULKA28 - 28.06.2005 (chłopczyk - Aleksy) - przepadłą bez wieści, czy ma ktoś jakiś namiar na Anię?
MEGI1 - 29.06.2005 (niespodzianka) - tutaj też cisza :(
ELIZA - 30.06.2005 (niespodzianka) - nic nie wiadomo?
AGACZ - 30.06.2005 (niespodzianka) - jak ktoś ma namiary to prosimy o info :)

Odpowiedz
m. 2009-12-15 o godz. 21:04
0

Tydzień mnie nie było, a tu tyle napięcia... dziewczyny trzymam mocno kciuki za... lipcówki ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 00:50
0

Wjola :usciski:
Szkoda ze tak sie biedna musi meczyc...ale dzidzius jej wszystko wynagrodzi!!!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-15 o godz. 00:32
0

Pisałam do wjoli

Oto jej odpowiedź

Leżę dalej w spzitalu. Jestem po 7 zastrzykach i kroplówce oxytocyny. Nic nei chce rusyzć :-( Dziś znowu zastrzyk a jutro druga kroplówka. Mam dość!

Odpowiedz
Gatka 2009-12-14 o godz. 09:25
0

Evek napisał(a):Ja jeszcze jestem i przenoszę się na lipcóweczki :)
No to sie Evek zamieniamy miejscami ;) http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28694&highlight=

Odpowiedz
Evek 2009-12-14 o godz. 09:17
0

Ewasiu, jeden dzień został :) Więcej o tym napiłam na licowych mamusiach.

Odpowiedz
Gość 2009-12-14 o godz. 08:02
0

Evek napisał(a):Ja jeszcze jestem i przenoszę się na lipcóweczki :)
A co ty taka pewna?
Jeszce sie czerwiec nie skonczyl :)

Odpowiedz
Evek 2009-12-14 o godz. 07:55
0

Ja jeszcze jestem i przenoszę się na lipcóweczki :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-14 o godz. 00:42
0

Czerwiec się kończy...

Wieści o Kasi i Zosi http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28562

a czy są jakeiś wieści o:
Iwonie, Siivie, Evek, Anulce28, Meggi1, Elizie i Agacz?
Może przeoczyłam coś. Ale nei weidziałam nic na temat tych czerwcówek...

Ciekawe, bo lipcóweczki zaczynają sie sypać, a w czerwcu jakoś cihco :(
A miał byc taki lawinowy wysyp ;)

Odpowiedz
Nesi 2009-12-13 o godz. 23:44
0

Ja też już myślałam,że Kasiucha się będzie chwalić,a tu nic.Grubej Żaby Zuzankę to już obejrzałam,a ten Toruński uparciuszek ciągle w brzuszku ?

Odpowiedz
pipix 2009-12-13 o godz. 23:03
0

I co??? i nic???? dlaczego nic nie wieadomo co u Kasiuchy???, czy już tuli Małą Zosie??

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 21:50
0

Ja myslalam ze jzu gratulacje Kasiucha bedzie przyjmowac, a tu cisza!!

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 21:36
0

Jak tam nasza Kasiucha i jej Uparciuszek? Misia, wiesz cosik?

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 23:53
0

Kasiucha napisał(a):
Czy ktoś ma kontakt z Anulką?? Misiu wiesz coś??
Niestety narazie nic nie wiem.

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 21:55
0

Kasiucha dzis tylko o was mysle!!!!!
I trzymam kciuki zeby oksytocyna zrobila porzdana robote i zebys Zosie dzieki temu miala przy sobie!!

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 20:52
0

Kasiucha ja o Tobie dzien i noc mysle, a raczej o Twoim porodzie

trzymam kciuki za szybkie rozwizanie i leciutki porod ;)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-12 o godz. 06:11
0

Więc jest tak: lekarz do którego teraz chodzę (jest super) jest ordynatorem w Szpitalu w Chełmży (koło Torunia). Jako że KTG wyszło super, a USG wskazuje na późniejszy termin rozwiązania zaproponował, żebym jutro podjechała do niego na oddział. Zrobi mi próbę oksytocynową i badanie Doppleroweskie (przepływy krwi - czy łożysko się nie starzeje). Jest mi to bardzo na rękę bo nie muszę się kłaść na oddział a będę spokojniejsza o Zośkę 8) 8)

No ale powiedział też, że próba oksytocynowa może wywołać poród. Także nigdy nie wiadomo. Ale luzik!! Przynajmniej mam "swojego" lekarza ;) ;)

Pozdrawiam wszystkie czerwcówki i lipcówki!

Czy ktoś ma kontakt z Anulką?? Misiu wiesz coś??

Odpowiedz
Evek 2009-12-12 o godz. 03:35
0

Kasiucha napisał(a):Oj Evek to możemy sobie ręce podać lol lol
Możemy, możemy Kasiucha, bo nasze uparte córcie to już chyba dawno to zrobiły lol

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-12 o godz. 02:40
0

Oj Evek to możemy sobie ręce podać lol lol

Odpowiedz
Evek 2009-12-12 o godz. 02:13
0

ewasia napisał(a):A co slychac u Evek - ostatnio byla w piatek?
Jestem, jestem. Niestety.....

Dziś znów byłam u rodzinnego przedłużyć zwolnienie o kolejny tydzień. A jutro cóż? Do szpitala-pewnie tym razem mi nie odpuszczą i położą na patologii. Buuuu :(

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-12 o godz. 01:57
0

Melduję posłusznie, że KTG wyszło super!

Jejku jak miło że tak mi dopingujecie

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 01:00
0

Oj tak, juz wszystkie forumowe ciocie czekaja na Zosie, a ona taka uparta!

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 00:53
0

napięcie rośnie lol

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 00:27
0

Kasiucha, trzymam kciuki !!!

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-11 o godz. 22:05
0

Niedługo lecę na KTG a potem o 15 wizyta! No i obaczym co dalej ;)

Becja ja też tak myślałam.. Do końca dnia jeszcze trochę czasu jej zostało!

Odpowiedz
becja 2009-12-11 o godz. 22:01
0

Kasiu! Tak sobie myślę, że dziś się zacznie... :D

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-11 o godz. 21:55
0

No tak mam nadzieję, że jednak do lipca nie doczekamy Ewasiu! Ja tu już szału dostaję!!

Dziś Zosia pół nocy szalała! Byłam pewna że się zaczęło. Do łazienki co 5 minut, jakieś dziwne przemieszczenia w brzuchu, prądy od kręgosłupa. Z wrażenia nie mogłam zasnąć. No i nic. Znowu spokój

Odpowiedz
Gość 2009-12-11 o godz. 21:20
0

Widzę, że Kasiucha Was informowała na bieżąco o smskach Wjoli

Zatem zamknę wątek, w któym przekazałam treść smsów....

Odpowiedz
Gość 2009-12-11 o godz. 10:50
0

Żabcoa już z nami. I jak Żabko ...czekamy na relacje co i jak Zuzuilka, jak się czujesz i w ogóle ....ciekawość zżera lol

Jeszcze raz gratulacje córeczki ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-11 o godz. 10:37
0

Jeszcze się okaże, że bąbelki Wjoli i Kasiuchy przyjdą na świat tego samego dnia lol

Kobitki, trzymajcie się dzielnie :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-12-11 o godz. 03:02
0

Lipcowe dzieci sa bardzo fajne ;) ale ja Wam zycze jednak jak najszybszego rozwiazania.

W chowanego sie bawia te Wasze uparciuchy :)

A co slychac u Evek - ostatnio byla w piatek? I u Anulki (ostatnio widziana w srode)?
Eliza i Agacz tez dawno zniknely - ciekawe z jakiego powodu?

A za niedlugo to chyba trzeba bedzie lipcowe raporty zalozyc :)

Odpowiedz
gruba żaba 2009-12-11 o godz. 03:00
0

mimina napisał(a):Żaba jak zdezcyplinopwana forumówka melduje co i jak dokąłdnie - i jak to cieszy lol Pewnie teraz Biedula się męczy z jakimiś skur......czorami, albo już ściska i całuje swoją córę ;) OBY !!

O 20.40 Zuzia już była na świecie od 25 min :):)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-10 o godz. 23:55
0

Liberales napisał(a):Zośka robi nas w jajo lol
Pięknie to ujęłaś Liberku! Już Bartka prześcignęła mała oszustka.

Odpowiedz
Liberales 2009-12-10 o godz. 23:50
0

Zośka robi nas w jajo lol
No to czekamy na sygnał że wać panna zdecydowała się na wyjście ;)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-10 o godz. 23:35
0

Brzusio poklepany! Dzięki Aguita!

Odpowiedz
aguita 2009-12-10 o godz. 23:32
0

Oj, uparta ta twoja Zoska ;) ale widocznie czeka na dogodniejszy moment i wezmie Was z zaskoczenia :D pozdrawiam cie mocno i czekam na dalszy rozwoj wydarzen. Udanej niedzieli :) poklep brzusio ode mnie ;)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-10 o godz. 23:30
0

Hej hej! To znowu ja lol lol

KTG super, więc nie ma potrzeby być w szpitalu. Mąż się śmieje, że Zosia się urodzi w poniedziałek (jak my wszysycy) i w dodatku 27 (jak Bartuś). No zobaczymy.

Dziś odpoczywamy i leniuchujemy.

A dziś nad ranem dostałam SMS od Wjoli: Wczoraj KTG wykazało regularne skurcze macicy, których ja nie czuję :)Pielęgniarki myślały, że tej nocy urodzę, ale dalej nic! Serduszko Dzidzi bije już ok. Dziś mnie chyba wypuszczą

Widać nasze uparciuchy chcą na lipiec poczekać ;) ;)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-10 o godz. 01:27
0

Nocka była spokojna choć Zoś tak fikała, że myślałam że nie zasnę. Daje mi jeszcze popalić na koniec ;) ;) Niedługo wybieramy się na grilla i na powtórne KTG. Wieczorkiem na pewno dam znać co i jak.

No i dostałam SMS od Wjoli: Wieczorem mam KTG i jeśli będzie ładne to jutro wychodzę ze szpitala. Teraz dzidzia spokojna a ja czuję się dobrze. Pozdrowienia dla Forumówek

Odpowiedz
Liberales 2009-12-09 o godz. 11:02
0

Kasiucha mogła byś zaśpiewać "Pojawiam się i znikam i znikam i znikam....." ;)
Spokojnej nocy i czekamy na Zośkę :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 09:50
0

Kasiucha napisał(a): Coś Zosia się nie może zdecydować. Może jutro
Zosia to raczek, więc pewnie wolałaby jakoś tak "raczkiem" wyjść z brzusia ;) Najważniejsze, że wszystko w porządku i pod kontrolą. Kasiu - spokojnej nocki :D

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 09:44
0

To znowu ja! Wróciłam lol lol

Pominę fakt super nieprzyjemnej Pani w Izbie Przyjęć . Zapis wyszedł dobrze. Mam jutro powtórzyć i tyle. Znowu się pojawiły lkkie skurcze. Coś Zosia się nie może zdecydować. Może jutro

Dzięki za kciuki!!

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 08:14
0

Kasieńko i Zosieńko - trzymam za Was kciuki, dziewczynki :usciski:

Asiu - nasz kabelku - nadawaj ;) :D

Odpowiedz
Asiowa 2009-12-09 o godz. 08:09
0

No to kasiucha pojechała na KTG - czekamy z Bartusiem na informacje - gdyby coś sie działo damy znać.

Odpowiedz
Liberales 2009-12-09 o godz. 08:03
0

Kasiucha wysyłam pozytywne fluidki :stokrotka:

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 07:47
0

Kasiu trzymaj sie cieplutko :usciski:

Ja trzymam kciuki

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 07:31
0

Jadę właśnie na Patologię - mam skierowanie do szpitala. Zobaczymy czy mnie zostawią czy nie. Nic nie wiadomo. Skurczyki przeszły i nic się nie dzieje. Szału można dostać!!
Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki

Kasia + Zosia

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 06:42
0

Ja również zaciskam kciukaski za Wjolę.

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 06:01
0

i ja z kciukami zacisnietymi dolaczam, bedzie dobrze :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 04:23
0

Wjolu kciuki zacisniete

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 04:20
0

Wjolu i ja trzymam kciuki za Was :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 04:17
0

Wjolu - kciuki zaciśnięte POWODZENIA

Odpowiedz
Asiowa 2009-12-09 o godz. 03:38
0

Wjolu trzymam kcukasy za Ciebie i kruszynke :usciski:

Odpowiedz
Liberales 2009-12-09 o godz. 03:31
0

Wjola trzymam kciuki za Was......będzie dobrze :usciski:

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 03:24
0

Dostałam właśnie SMSa od Wjoli
"Byłam na KTG i wyniki są złe. Zostaję w Szpitalu :-( zobaczymy co dalej"

Wjola!! Trzymamy kciuki! Będzie dobrze na 100%.

Ja uciekam do lekarza. Dam znać co dalej. Papaty!

Odpowiedz
Asiowa 2009-12-09 o godz. 01:53
0

Kasiu Ty nic nie bój - ja ci tych obiadów jeszcze z tysiąc zrobię a teraz czekam na cudną zdrową Zosie - najlepiej jeszcze dziś ;)

Odpowiedz
Evek 2009-12-09 o godz. 01:39
0

Kasiucha, może chociaż Ty się dziś uwiniesz :)

No właśnie, brak wieści do Anulki.

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 01:24
0

Dziewczyny a co z Anulką??

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 01:24
0

Nie przegapisz!! A brzuszek twardnieje - bo się szykuje powoli.

Pozdrowionka :D

Ps. Mam nadzieję że się nie rozejdzie po kościach ;)

Odpowiedz
Gatka 2009-12-09 o godz. 01:21
0

Ty Kasiucha zaczynasz liczyc skurcze, a ja nadal nie wiem jak je rozpoznac :( moze przegapie? Dzis mam brzuszek twardawy ale nic poza tym ....

Odpowiedz
buniuta 2009-12-09 o godz. 01:15
0

Oj KAsiucha!
To my wszystkie w napięciu, a Ty o obiadkach gadasz!
Może byś tak urodziła w końcu tą Zośkę i pokazała znecierpliwionym ciotkom!
Hmmm?????????

Odpowiedz
Liberales 2009-12-09 o godz. 01:14
0

Kasiucha trzymam kciuki za Was babeczki 8)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 01:12
0

Chyba muszę zmierzyć co ile są te skurcze

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 01:12
0

Kasiucha - kciuki zaciśnięte

Odpowiedz
Gatka 2009-12-09 o godz. 01:07
0

To smacznego obiadku a potem rodzic marsz ;) Trzymam kciuki

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-09 o godz. 01:05
0

Jestem jestem - ale nie wiem czy na długo.

Ktg wyszło nie bardzo - tzn. dobrze - ale za wysokie tętno i za duże wahania. Wskazanie - skierowanie do szpitala. Według babki coś się zaczyna. Czuję lekkie skurczyki - ale to jeszcze nie to chyba.

Na 15 idę do gina z wynikiem. Pewnie mi wypisze skierowanie i może dziś urodzę także trzymajcie kciuki!!

ps. A muszę jeszcze poczekać bo dziś na obiad jestem zaproszona lol lol

Odpowiedz
Asiowa 2009-12-09 o godz. 01:04
0

niesmiało donoszę że być może jeszcze dziś kolejny raz zostanę ciocią :love:

Odpowiedz
Keito 2009-12-09 o godz. 00:45
0

Co się dzieje z Kasiuchą Nadal opcja 2w1

Odpowiedz
Gość 2009-12-08 o godz. 23:48
0

Kasiucha, jeśli jesteś w domciu daj znać...

Odpowiedz
Liberales 2009-12-08 o godz. 23:32
0

myslisz że już nasza Kasiucha pojechała przywitać się z Zośką??

Odpowiedz
aniaza 2009-12-08 o godz. 23:18
0

Oj, coś czuje że Kasiucha właśnie na porodówce już jest..

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-08 o godz. 09:59
0

Skurcze są - ale nieregularne i nic się nie dzieje!

Też wolałabym już być na porodówce ;) ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-08 o godz. 09:52
0

Kasiucha, ja myslalam ze Ty juz na porodowce a tu nadal brak akcji skurczowej 8)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-08 o godz. 09:32
0

Ja też byłam u lekarza - tym razem ugo, który wykonywał mi kolejne USG. On mnie uspokoił, zbadał. Podobnie jak Evek - jutro mam ponowić KTG, obserwować ruchy. I w poniedziałek do kontroli u niego (jeśli wszystko będzie ok). Pewnie mnie skieruje do Szpitala - właściwie powiedział, że powinnam już w poniedziałek iść - ale mi odpuści.

No więc czekamy.

A jutro będę nianią synka Asiowej. Mała wprawka :D :D

Odpowiedz
Evek 2009-12-08 o godz. 04:45
0

Wracam z kolejnego KTG- standard- tętno płodu prawidłowe, brak czynności skurczowej. W badaniu gin też wszystko bez zmian. Jak do wtorku nic się nie wyklaruje, mam się stawić w szpitalu i pewnie tak będzie (w końcu z I-go USG termin mam na 01.07). Już nie popędzam Werci, bo chyba się wkurzyła i kopie mnie niemiłosiernie.

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-08 o godz. 00:13
0

Na pewno Anulka ma kontakt z Misią.

A właśnie wróciłam od lekarza ogólnego i oczywiście ze zwolnieniem bez żadnego sapania - że ciąża to nie choroba.

O 15 mam się zgłosić do gina z wykresem ruchów Zosi. Wyrobiła dzienną normę w 15 min. Skacze jak szalona.

A pogoda taka piękna! Ach jak super!

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 23:48
0

O jeny, to Anulka może być już mamą :D Czy ktoś ma z nią kontakt?

Kasieńko to jeszcze tutaj mocno Cię wyściskam :usciski: Głowa do góry - Zosia już lada moment będzie z Wami :D

Odpowiedz
buniuta 2009-12-07 o godz. 22:50
0

KAsiucha!
Jaka patologia? :o
Jak sie ma chłop z Toba umówić to niech otwarcie powie! ;)
Głupek jeden!
Będzie dobrze, Zosia wyjdzie jak trzeba, a Pajac lekarz jeszce doda - a nie mówiłem!
Bądź spokojna, bo tylko to Cię uratuje!
A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zgłoś się do innego lekarza.
Pozdrawiam
Basia

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 20:42
0

Lekarka wrócić niestety nie zdąży (no ale wiadomo - każdy chce mieć urlop - więć w sumie nie mam do niej żalu że ze mną tego nie skonsultowała ;) ;) ) Humorek już dziś lepiej, zaraz się wybieram do lekarza rodzinnego po zwolnienie. Mam nadzieję, że mi da...

Zośkę namawiamy z Małżonem intensywnie do wyjścia - może posłucha.. Jak nie to pewnie albo w sobotę albo w poniedziałek (już wolę tą drugą wersję) wyląduję na patologii. No trudno. Widać taka moja uroda ;) ;)

Anulka!! Ale fajnie! Trzymam kciuki - Ty już pewnie w Szpitalu. A w dodatku dzis Dzień Taty :D :D

Dzięki dziewczyny za pocieszenie!! Jesteście niezastąpione :usciski:

Odpowiedz
Gatka 2009-12-07 o godz. 11:09
0

Kasiucha - ja bym trzymala sie zdania tej lekarki ... czy ona zdazy wrocic?

Anulka - w zasadzie pozazdroscic ;) tez mam miec planowe cc i nadal nie wiem kiedy bo lekarz dzis - doslownie - spojrzal mi w oczy i stwierdzil ze jeszcze nie rodze, moze w przyszlym tygodniu. Nawet mnie nie badal. Powiedzial, ze czeka na skurcze
ALE CO JESLI JA TYCH SKURCZY NIE POCZUJE

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 09:22
0

Kasiucha, ale kretyn. I jak to wskazanie terminu wg USG jest niemiarodajne??? Chyba mu się pomyliło, bo jest dokładnie na odwrót i wszędzie tak mi mówią u lekarzy i położnych, w szpitalach polskich i holenderskich. ;) ( u mnie to ma znaczenie, bo jest równo 2 tyg. różnicy w terminach)

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 09:05
0

Kasiucha :usciski: nie przejmuj się idiotą mój sposób na debili? im większa paranoja, tym mniej się przejmuję :P spróbuj - działa ;) nic się nie martw na pewno będzie dobrze kiedy twoja lekarka wraca z urlopu? zdąży??

Anulka - to niesamowite tak wiedzieć ;) serio - gratuluję i trzymam kciuki lol odezwiesz się jeszcze?

Odpowiedz
Evek 2009-12-07 o godz. 06:56
0

Kasiucha, bidulinko :usciski: rzeczywiście wyjątkowy kretyn Ci sie trafił. Mam nadzieję, że już Ci minęła złość po tych pączusiach ;) Pogadaj z Zosieńką, niech się zlituje nad Tobą :)

Anulka, trzymam kciuki :)

Odpowiedz
anulka28 2009-12-07 o godz. 06:35
0

Kasiucha nie przejmuj się palantami ;) Nie jesteś jego pacjentką to wygaduje co mu ślina na język przyniesie.

Ja natomiast wiem na czym stoję. Byłam dziś u lekarza, zbadał mnie i powiedział,że Mały dalej leży miednicowo I to nawet nie pośladkami, tylko nogami w dół Cesarka jest więc pewna Potem miałam KTG i lekarz spytał mnie czy poczułam skurcz bo właśnie miałam ( a ja nic nie poczułam ) i jak na jego oko nawet dziś w nocy mogą mi odejść wody :o
Krótko mówiąc jutro mam się stawić do szpitala na jego dyżur i będzie mnie ciął
Tak więc już jutro zostanę mamą :o

P.s Stanie się to na dwa dni przed planowanym terminem wg OM i na 6 dni przed terminem wg USG. A za 6 dni , właśnie 28.06 nasza druga rocznica ślubu....Oj się będzie działo lol

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 04:50
0

Moja lekarka też liczyła od OM - ale jednocześnie mówiła że jak już będzie po tym wyznaczonym to się nie będziemy stresować - bo USG wykazało późniejszy termin. No i ona się nie stresuje - ma urlop, a mnie jakiś palant chce na Patologię wysłać!!

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 04:13
0

Kasiucha napisał(a):No i zmieniłam linijkę - zgodnie ze wskazaniem tego lekarza

Kasiucha, a Twoj lekarz jak liczyl? Od OM czy od USG? To jak sie zacznie liczyc od USG to niby mozna sie niejako przeterminowac?? :o

Odpowiedz
Gatka 2009-12-07 o godz. 03:53
0

Justa - wszystkiego Naj :)

Kasiucha - nie przejmuj sie, moze nie zdaza Cie zaciagnac do szpitala :)
A ja jestem swoja droga ciekawa co moj lekarz dzis wymysli ... mam nadzieje ze zdaze Wam w razie czego napisac, ze znikam ...

Odpowiedz
Liberales 2009-12-07 o godz. 03:48
0

Kasiucha :usciski:

Co za palant

Nie denerwuj się wszystko będzie ok, zobaczysz

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 03:07
0

Justa! No to wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. :D :D

Odpowiedz
Nezi 2009-12-07 o godz. 03:04
0

Kasiucha :usciski: bidulko.
Nie przejmuj się lekarzem. Już niedługo będzie po wszystkim :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 03:00
0

Kasiucha napisał(a):A ja mam taki że od wczoraj

Na pewno dziś już rak!!
Najczęsciej 22 czerwca to pierwszy dzien raka, ale i spotkałam się z horoskopem że 21 to już rak.
Ja jestem z 22 czerwca i utożsamiam się z rakiem
Moja mama jest z 21 czerwca i to "rasowy" blizniak

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 03:00
0

No i zmieniłam linijkę - zgodnie ze wskazaniem tego lekarza

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 02:16
0

Wypłakałam się to mi lepiej. Ale spacer mi też pomógł (i dwa pączki z jabłkiem )

Zosiu proszę wyjdź!! Ja nie chcę znowu na Patologię!!

ps. a cieszyłam się że waga mi spadła od ostatniej wizyty :|

Odpowiedz
asieczek 2009-12-07 o godz. 02:15
0

Kasiucha napisał(a):Asieczek jak fajnie!! A które roczniki (ja 1975 )
Ja z 1980 r. Męża też mam Barana (zodiakalnego oczywiscie ;) )

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 02:13
0

Kasiucha - ściskam mocno...
Lekarz faktycznie kretyn. A Ty nie denerwuj się już...

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 02:11
0

Mam nadzieję że nie. Myślę, że wielu takich oszołomów po ziemi nie chodzi

Odpowiedz
anulka28 2009-12-07 o godz. 02:09
0

Kasiucha :usciski: dopiero przeczytałam twojego posta.

Nie martw się , trafiłaś na jakiegoś kretyna, a nie lakarza. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze.Trzymam kciuki

Może i mój nowy lekarz potraktuje mnie dzisiaj podobnie do Twojego

Odpowiedz
anulka28 2009-12-07 o godz. 02:02
0

Misia napisał(a):widzę, że na czerwcóweczkach zrobił się zastój...
a myślałąm, że pójdize lawinowo ;)
No niestety cały czas czekam.Ale idę dziś do lekarza, więc może coś się wyjaśni ;)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-07 o godz. 02:00
0

Na mnie nie działa :( :(

Jestem taka zła że ryczeć mi się chce!! Trafiłam na jakiegoś debila lekarza. Nie mówię już o tym, że nie dał mi zwolnienia... to jeszcze jakoś można obejść. Kretyn mówi że ciąża to nie choroba - a ja mu na to, że wiem bo całą ciążę pracowałam..

E tam - szkoda gadać. Potraktował mnie beznadziejnie, nikomu tego nie życzę. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. I z tym lekarzem też - mam nadzieję że go więcej nie zobaczę. Jakieś pretensje miał do mnie że mnie pierwszy raz widzi i co ma mi powiedzieć o mojej ciąży!!!! A w Szpitalu to ja same znajome osoby spotkam????

Opieprzył mnie że liczę sobie termin wg USG, że to nie jest miarodajne!! To po co je robią?? Że ciąża po terminie, że się modlić powinnam i tego typu inne kretyństwa!!

Jutro mam przyjść znowu z wykresem ruchów. Zrobił mi USG - podobno główka duża jest. W każdej chwili może nastąpić poród - jak nie nastąpi to idę do szpitala Acha i mała ma już smółkę w jelitach - co według niego też oznacza, że ciąża po terminie..

buuuuuu!! Smutno mi
Po wszystkim wyszłam z gabinetu i ryczałam jak głupia. Tak mnie zdenerwował.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie