a jeszcze jedno, cudownej podrozy poslubnej :D mam nadzieje, ze ja tez takiej doczekam :) bawcie sie dobrze!
Odpowiedz
Ajuto pięknie wyglądałaś!
WIELKIE GRATULACJE!
KOCHAJCIE SIE I ROZMNAZAJCIE :)
Ajuto gratuluje i zycze szczescia i mase mase milosci na nowej drodze zycia :) :stokrotka:
PS Moglabys wkleic jakies blizsze fotki bukieciku, oraz przeslac mi namiary gdzie go robilas i jakie koszta sa (bo ja jeszcze sie nie orientowalam,a chcialabym zrobic przedkoncowy kosztorys :) :)
Ajuto, życzę Wam samych takich słonecznych chwil, jak w dniu Waszego ślubu, dużo szczęścia i dużo miłości.
Pięknie wyglądaliście
:love:
Ajuto ode mnie też jeszcze raz wszystkiego najlepszego i samych cudownych chwil w Waszym życiu lol
Odpowiedz
Co do filmu, to jeszcze nic nie widziałam, bo mamy jeszcze coś do dokręcenia. Myślę, że Albert za naszą zgodą udostępni Wam ten kawałek filmu :D .
Co do sukienki, to tańczyło mi się w niej świetnie. Fakt, że troszkę opiera się na ramionach, ale jak się tańczy, to ona się podnosi. Ja hasałam jak dzika i zapomniałam o sukience lol
Dziewczynki bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa. Jesteście kochane :love:
Bozena napisał(a):
PS: Ajuto a jak zdjecia z Katedry?? Ja też będę miała tam ślub we wrześniu, nie wyszły zbyt ciemno???? Turyści zbytnio nie przeszkadzali w czasie mszy? O co ja pytam, hehe pewnie byłaś tak przejęta że nie zwracałaś uwagi na takie rzeczy. :D
Zdjęcia z Katedry świetnie. Właśnie czekamy na wywołanie całości, bo widzieliśmy tylko stykówki i są fantastyczne.
Co do turystów, to nie przeszkadzali. Poza tym to był szczególny dzień i dużo osób modliło się za Papieża. Naprawdę, jak się tam siedzi, to nic nie widać i nic nie przeszkadza.
Dużo dużo szczęścia i radości, i dzidziusia jak najszybciej :D :D :D
Bo pisałaś że już sie starasz :D
PS: Ajuto a jak zdjecia z Katedry?? Ja też będę miała tam ślub we wrześniu, nie wyszły zbyt ciemno???? Turyści zbytnio nie przeszkadzali w czasie mszy? O co ja pytam, hehe pewnie byłaś tak przejęta że nie zwracałaś uwagi na takie rzeczy. :D
Ajuto, ja juz nie moglams ie doczekac Twojej relacji, zobaczenia sukni i wogole calej Ciebie!
Slonko, wygladalas slicznie!
Zycze samych radosnych chwil, szczesliwych, spelnienia marzen nawet tych najbardziej nieprawdopodobnych i niech duch swiety Jana PawlaII czuwa zawsze nad wami i chroni was!!!
i ode mnie jeszcze raz wielgachne cmoki lol i najlepsze życzenia
OdpowiedzAjuto, wszystkiego naj, naj, naj i co by małżon śniadanie do łóżka podawał 8)
Odpowiedz
Ajuto, przyjmij gratulacje.
Prześlicznie wyglądałas, z wielka klasą i smakiem. Bardzo mi sie podobało.
I masz fantastyczną grzywkę!
Ajuto życze Wam wszystkiego najlepszego
Wśród ciągłej życia pogody,
niech rozkosz Was oplata,
wśród miłości , wiary, zgody
żyjcie w zdrowiu długie lata.
Jeszcze raz serdeczne GRATULACJE!! :D
Cieszę się, że mogłam być z Wami w tym wyjątkowym dniu.
Było pięknie!!
m
Gratulacje i wszystkiego najlepszego!!!
Dużo miłości i samych pogodnych dni w Waszym życiu :D
GRATULACJE :)
Wszystkiego najlepszego - wielkiej miłości na zawsze :love:
PS ZDJĘCIA :)
PS2
keito napisał(a):wyglądasz totalnie inaczej w avatarku
Ale się zdziwiłam, kiedy otworzyłam zdjęcia ślubne :) Nie wiem czy bym poznała :) Piano śliczne ;) A Panna młoda jeszcze śliczniejsza :)
Ajuto,kiedy czytałam Twoją relację tak mi się cieplutko na serduszku
zrobiło :)
Wygladałaś cudownie i naprawdę widać było,że jesteś bardzo szczęśliwa.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego,niech Wam się spełnią wszystkie
marzenia :stokrotka:
No i czekamy na szerszą relację zdjęciowa :D
Pozdrawiam.
to ja jeszcze raz NAJ NAJ NAJLEPSZEGO też bym cię nie poznała ;) extra wyglądaliście
jak sie da to dołączam się do prosby o więcej zdjęć 8)
Gratulacje Ajuto
Wyglądaliście cudownie Wszystkiego co najpiękniejsze :D
już myślałam, że na inne zdj trafiłam -bo kolor główki inny i grzywka inna
Gratulacje wielgachne!!
super opis!!! bardzo fajnie, że goście tak fajnie się zachowali -że bawili się w dniu waszej szczególnej radości mimo smutnej wiadomości!!
bardzo ładna ta górka twojej sukni :P :P
szczęścia i jeszcze raz szczęścia!
i na więcej zdj czekam ;)
Kochajcie się tak mocno jak teraz przez całe wasze życie!!!
Gratulacje!!
qrczę :|
po tym pięknym opisie też mam już salto mortale w brzuchu... przecież to już tak niedługo
jeszcze raz wszystkiego naj naj naj
:)
śliczne zdjęcia
:)
Wszystkiego najlepszego Ajuto. Żeby ten dzień, który byl ważny dla Ciebie i dla świata był dla Was przypomnieniem tgo co najważniejsze we wszystkich życiowych zmaganiach.
OdpowiedzAjuto gratulacje oraz moc gorących zyczeń na Waszą dalszą wspólną drogę życia lol lol lol lol lol lol
Odpowiedz
Ajuto jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego.
Fotki ładniutkie tylko czekamy na więcej ;)
Ajuto wszystkiego najlepszego!!!
:stokrotka: Świetna relacja i zdjęcia - czekam na więcej :D
Ajuto gratuluję jeszcze raz bardzo mocno i życzę wszystkiego naj naj najlepszego :stokrotka:
Swietna relacja z waszego cudownego dnia (już sie jej doczekać nie mogłam :D ).Wyglądaliście po prostu bombowo :D i od razu widac po twoim uśmiechu jaka jesteś szczęśliwa.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :D
Czekam na dalszą część zdjęć ;)
Pozdrawiam
Ajuto, wielkie gratulacje wszystkiego niajlepszego na NOwej Drodze Życia :stokrotka: :stokrotka:
Odpowiedz
Wszystkiego najlpszego na nowej, szczęśliwej drodze życia!!!!
super relacja i zdjęcia.
Ajuto, serdecznie gratuluję - wygląda na to, że było naprawdę pięknie!
Życzę Wam wszystkiego, wszystkiego co najlepsze!
Ajuto wszystkiego najlepszego lol lol lol lol
Zdjęcia świetne, choć nie poznałabym Ciebie ze względu na inny kolor włosów
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
Ajuto, gratulacje :D
Życzę nieustającego szczęścia i ogromu miłości :D
P.S. Nie poznałabym Ciebie, bo w profilu masz blond włoski, ale wyglądasz ślicznie :D
Ajuto, życzę Wam pełni szczęścia, zrozumienia i wzajemnego zaufania na jak najwięcej lat! :stokrotka:
Odpowiedz
Ajuto pozwól, że jeszcze raz Wam pogratuluję :D :D
Zdjęcia są super, wyglądasz totalnie inaczej w avatarku i na zdjęciach ze ślubu :D :D Wyglądaliście ślicznie, twoja Piano się spisała :D :D Myślałam o Was w zeszłą sobotę i zastanawiałam się jak Wam poszło wesele. Widzę, że goście się spisali i mimo wielkiego nieszczęścia ludzie chcieli z Wami zostać :D :D
Jeszcze raz ogromne gratulacje i czekam na więcej zdjęć
:usciski: :usciski: :usciski: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
Ajuto niech los przyniesie Wam same radosne chwile w życiu!
Myślalam sobie o Tobie i jeszcze jednej parze, która miała tydzień temu ślub i miałam nadzieję, że będziecie pamiętać, że kto jak kto, ale Papież jako piewca miłości i Rodziny byłby pewnie niezadowolony, gdyby ktoś z jego powodu smucił się w takim ważnym dniu...
jak to czytam to sama już mam "motylki" w brzuchu :D :D :D :D
Wspaniale Ajuto :D :D :D :D
No już opisuję, ale ostrzegam będzie dużo:
Wstałam o 7:30, bo byłam na 9:00 umówiona na czesanie na Ursynowie. Mama miała po mnie przyjechać o 8:15, więc do tego czasu spakowałam moją torbę i dokończyłam sprzątanie w domku, bo miał tam przyjechać nasz świadek i kamerzyści. Kiedy już wychodziłam pocałowaliśmy się z Myszakiem po raz ostatni przed ślubem :) . Potem pojechałam do mojej siostry na czesanie(ona jest fryzjerką). Przyjechałyśmy troszkę za wcześnie, bo kamerzysta miał być o 9:00 i nakręcać moje czesanie. W związku z tym jako pierwsza czesała się moja mama. Kiedy przyjechał Albert, posadzili mnie na środku pokoju i zaczęli filmować. Potem przyjechała moja świadkowa na czesanie. Siostra tak szybko się uwinęła, że miałam ponad godzinkę zapasu do makijażu. Wróciłam z mamą do domu i wreszcie byłam w stanie zjeść śniadanie. Potem odpoczywałam, aż do 14:00. W międzyczasie miałam wypić aspirynkę, żeby się nie czerwienić(zalecenie makijażystki). Pani najpierw malowała moją mamę, bo Albert chciał nakręcić mój makijaż, a w tym samym czasie miał się szykować mój Myszaczek. Poza tym nastąpiła kolejna drobna czasowa zmiana - pani w kwiaciarni miała przygotować kwiatki na 15, ale nie zdążyłą i umówiła się z nami na 15:50 w kwiaciarni. Wracam do makijażu - kiedy pani zaczęła mnie malować okazało się, że przyjechał mój Myszak ze świadkiem i już czekają. Musiałam się przemykać do drugiego pokoju, żeby się ubrać. Pomagała mi moja świadkowa i mama. Wsadziły mnie w sukienkę, przypomniały o podwiązce i założyły welon oraz inne cuda. W tym czasie przyjechali moi teściowie. Po tym wszystkim wyszłam. Mój Myszak pocałował mnie i zaczęło się błogosławieństwo. Moja mama prawie się popłakała. Potem pojechaliśmy do kwiaciarni. Poza mną wszyscy przybierali samochód, a później pojechaliśmy do kościoła. Zanim jeszcze podjechaliśmy pod Katedrę, świadkowie musieli podpisać papiery, więc zostałam sama w samochodzie - ludzie przechodzący mięli niezły widok panna młoda siedzi sama i się uśmiecha. Potem pojechaliśmy prosto do Katedry - musieliśmy trąbić, żeby przebić się przez tłum na Starówce. Kiedy podjechaliśmy wszyscy już na nas czekali. Wysiedliśmy i zaraz przyszedł mój tata, żeby mnie poprowadzić do ołtarza. Moment, w którym stanełam w drzwiach był niesamowity - zobaczyłam tłum ludzi. Stwierdziliśmy z tatą, że to już czas i zaczeło się. Kiedy szłam do ołtarza, to miałam wrażenie, że unoszę się nad ziemią - coś niezwykłego. Moment przekazania mnie przez tatę też był wspaniały. No a dalej to już potoczyło się szybko - podpisanie papierów - tak mi się ręce trzęsły, że nie mogłam się normalnie podpisać. Reszta też poleciała. W czasie przysięgi - na początku musiałam ścisnąc Myszaczka za rękę, bo nie patrzył na mnie tylko na księdza, ale potem już wpatrywał się w moje oczki :) . Oboje mówiliśmy pewnie i nikt się nie pomylił. Potem było cudne kazanie ks. Niewęgłowskiego. Po wyjściu z kościoła przyjmowaliśmy masę wspaniałych życzeń. Oboje byliśmy w szoku, że tyle ludzi przyszło. Zakładaliśmy, że życzenia potrwają 30 minut - trwały godzinę i były naprawdę wspaniałe. Mój chór odśpiewał nam Plurimos Annos, aż się ludzie zatrzymali, żeby ich posłuchać :D . Jak wsiedliśmy do pojazdu, to nic nie było widać z tyłu - tyle było kwiatów lol . Pojechaliśmy do sali. Postanowiliśmy jeszcze troszkę pojeździć zanim dotrzemy do niej, żeby wszyscy goście zdążyli dotrzeć. Jak dostaliśmy wiadomość, że już dotarli, podjechaliśmy. Rodzice powitali nas chlebem i solą. Wypiliśmy toast i kieliszki za siebie. Potem Myszaczek miał mnie przenieść - nie należę do piórek, ale moje Słoneczko, to silna bestia i zataszczył mnie aż do sali ok.15 m - schodząc ze mną po schodach :) . Potem był tost, "Stolaty" i takie tam. Zespół zaprosił wszystkich na obiad, a my mieliśmy stresa przed pierwszym tańcem. Kiedy już wyszliśmy, to poszło i wyszło świetnie. Potem wesele się potoczyło do momentu, kiedy my dowiedzieliśmy się o śmierci Papieża . Wyszło tak, że wszyscy wiedzieli przed nami i nie chcieli nam o tym powiedzieć - dowiedzieliśmy się przypadkiem. Poprosiliśmy zespół o ogłoszenie minuty ciszy. Dalsza część wesela przerosła nasze oczekiwania. Osoby najbardziej wierzące wyszły jako pierwsze na parkiet, tańczyły i bawiły się. Oczepiny były kapitalne - podział obowiązków (zabawa z balonami) polecam gorąco, bo mieliśmy niezły ubaw - ja wylosowałam sprzątanie, zmywanie, a Myszak imprezy i wydawanie kasy :D . Zabawy dla gości też były bardzo fajne. Można było wygrać 1,5 litrowe winko na parę lub troszę mniejsze pojedynczo. Potem był pyszny tort i wesele skończyło się o 6 rano. My z emocji poszliśmy spać o 7:30.
Koniec tego, bo się za bardzo rozpisałam.
Jeszcze mała niespodzianka. Nie jest tego dużo, bo wiele zdjęć jeszcze do nas nie dotarło :
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=37711&kat=4&grupa=&nxt=0
Pozdrawiam żonka. :P
wszystkiego naj naj naj i jeszcze więcej
:)
udało wam się z pogodą bo w tym tygodniu jest już gorzej
czekamy z niecierpliwością na zdjęcia i relację
:)
Gratuluję i czekam na relację .
Na pewno nie było Wam łatwo opanować te wszystkie emocje, jakie się wyłaniają w Tym Dniu, :D :(
gdyż przypuszczam,że Radość z powodu zawarcia małżeństwa przeplatała się ze Smutkiem związanym z odejściem OJCA ŚW. JANA PAWŁA II....
Ajuto, wszystkiego najlepszego! Gratulacje!!!
Ze względu na sytuację rozumiemy i poczekamy do piatku.
Ale za to w piątek prosimy o mega relację z waszego wielkiego dnia :D
No wlasnie,wlasnie-napisz nam jak najszybciej jak wygladal Wasz dzien.
I nie zapomnij wkleic zdjecia ;)
No właśnie czekamy na relację i fotki !!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D
OdpowiedzPodobne tematy