-
Gość odsłony: 1540
A jednak zginęły :(
Buuu zginął mój opis poślubny... jednak... do ostatniej chwili miałam nadzieję, ze jednak uda się odtworzyć wszystko...
Wiem, że nie jestem sama, dlatego łączę się z Wami wszystkimi
A miałam pomysł, żeby go wydrukować i zostawić sobie na pamiątkę. Po zaręczynach oboje z obecnym już mężusiem napisaliśmy swoje wspomnienie z tego dnia, i teraz czasem jak to czytamy, to łezka się w oku kręci, a po ślubie jakoś to przegapiliśmy... moje wspomnienie było na Forumi, więc myślałam że zostanie na wieki wieków, a tu taka przykra niespodzanka :(
Nie wspomnę o całych przedślubnych emocjach i wątpliwościach, których nie da się już odtworzyć :(
Ech, to dlatego, że jestem taka sentymentalna i zostawim mnóstwo rzeczy na pamiatkę. Ta mi nie wyszła :(
Przepraszam że smucę w takim przyjemnym dziale , ale już drugiego gorącego poślubnego opisu nie spłodzę... 3 m-ce po ślubie...
Pozdrownienia dla wszystkich opłakujących swoje wspomnienia ;)
Mój opis na szczczęście ocalał:) Mój mąż przeczytawszy go od razu wydrukował i tak przetrwał zawieruchę na Forumi. Szkoda tylu postów, ale fakt, że dobrze, że Foruma działa:)
OdpowiedzRozumiem Cię Iwo, mój wątek o ślubiku też przepadł :| A nie mam już energii, żeby go od nowa tworzyć :| Szkoda, że tak się stało, ale ważne, że Foruma jednak działa :)
Odpowiedz
Sorki, nie miało tak zabrzmieć
Po prostu chciałam wyrazić swój smutek z utraty wspomnienia...
Chyba za bardzo sentymentala jestem, bo czuję jakby faktycznie jakaś cześć emocji z tego dnia przepadła :(
Sorki jeszcze raz za nastraszenie ;)
Po temacie myślałam, że ktoś umarł :o Rany Iwo, Ty mnie więcej tak nie strasz lol
OdpowiedzPodobne tematy