Nie mam okresu, czy jednak jestem w ciąży?

Mam 23 lata, jestem mężatką, od dwóch cykli staramy się z miśkiem o dzidzię. W ostatnim cyklu z powodu braku @ poszłam do ginekologa. Po usg dopochwowym stwierdził on, że to nie ciąża, a ja nie mam cykli owulacyjnych. Jednak pocieszył mnie, że tak pozatym, nie mam co się martwić, zastymuluje mi "troszkę" cykl i na pewno zajdę w ciążę. Dostałam clostilbegyt. Miałam wywołać miesiączkę turinalem, brałam 3X1 , a następnie w piątym dniu cyklu clostilbegyt 1x1 (50mg). Owulacja raczej była, świadczy o tym płodny śluz w 15 do 18 - go dnia cyklu, który póżniej zanikł. Teraz jestem w 33 dniu cyklu, nadal nie mam okresu. Nie wiem, czy to ciąża, urosły mi piersi, są tkliwe, sutki bardzo wrażliwe, jakoś tak dziwnie boli mnie brzuch, jakbym miała okres, ale nie mam. Nadmienię, że nigdy wcześniej nic takiego nie odczuwałam!Dzisiaj wieczorem zrobiłam test Quick z rannej próbki moczu, którą przechowałam do powrotu z pracy w szczelnym naczynku w lodówce. Jak tylko przyszłam, zrobiłam test z wielką nadzieją, ale wyszedł negatywny, czyli z ciąży chyba jednak nici, a może powinnam kupić następny test i zrobić go ze świerzej próbki moczu? Ciekawe, czy któraś z Was miała podobne problemy po clostilbegycie, co ja. W przyszłym tygodniu, jeśli nie dostanę@ udam się do mojego doktora. Pozdrawiam i proszę o odpowiedż.