-
Maggie_rb odsłony: 10090
Jak ciąża wpływa na cerę?
Podobno się zmienia. A po swojej nic nie widzę... Miałam nienajlepszą przed ciążą, mam kiepską i teraz. A jak było/jest u Was?
Przed cążą mialam świetną cerę, nie używalam prawie żadnych tonikówi i innych preparatów, a teraz ciągle mi coś wyskakuje, ciągle mam suchą lub tłustą skórę i nie mam pomysłu co z tym zrobić, ale mam nadzieję, że kieyś wróci do siebie.
Odpowiedz
wyciągam dla nowych ciężaróweczek
jak u Was z cerą
u mnie...hmmmm...
przed ciążą nie była idealna a teraz jest okropnie całą twarz mam obsypaną jakimiś krostkami plamkami wyglądam okropnie
choć mogę powiedzieć że powoli zaczyna znikac to paskudztwo
Przed ciążą było ok, teraz jest chyba ciut gorzej
Zwłaszcza w I trymestrze ciągle mnie czymś obsypywało
kometa napisał(a):Brakuje mi opcji "byla kiepska i sie pogorszyla" ;)
Uaktualnienie - w drugiej polowie ciazy cera mi sie fantastycznie poprawila i ten stan trwa do dzis (zobaczymy jak bedzie w trakcie karmienia). Plecy rewelacyjne, cera i wlosy juz sie tak nie przetluszczaja ;) Mogloby tak zostac na zawsze ;)
Ciężko mi powiedzieć, bo rzuciłam fajki, co na pewno wpływa na polepszenie się cery. Dzięki rzuceniu chyba nie jest taka tłusta.
Natomiast... czuję się jak nastolatka ;)
Mam wysyp: na czole, na policzkach, na nosie, na brodzie, ogromne wulkany Bolące w dodatku (czasem się zapomnę i podrapię... boli ) Od czasu jak skończyłam 17 lat, nigdy czegoś takiego nie miałam.
Czyli ogólnie rzecz biorąc... Pogorszyło mi się. Uważam, że bardzo.
U mnie przed ciążą nie było źle, natomiat od początku drugiego trymestru zrobiło się fatalnie. Mogę się podpisać pod tym co pisała Marchefka - w życiu nie miałam takich pleców (teraz im bliżej końca, wszystko jakby wracało do normy), natomiast jeśli chodzi o buzię, to generalnie cały czas wysypywało mi dól prawej strony, noi okolice brody. Poza tym, reszta wyglądała dobrze.
OdpowiedzPrzed ciążą z nią było róznie, teraz nie jest dobrze, masakra ogólnie, ale liczę że się zmieni
Odpowiedzco jest z tymi plecami? dlaczego pojawiaja sie akurat tam? zauwazylam ze juz kilka dziewczyn (i wsrod kolezanek i tu) dostalo "wysypki" na plecach w ciazy...
OdpowiedzMi obsypało trochę czoło :( walczyłam z tym bardzo długo i wyleczyłam na długo przed zajściem przed ciążą i teraz wróciło
Odpowiedz
wzielo mnie dzis na odgrzebywanie starych watkow :)
z moimi plecami nadal nie jest za ciekawie...dodac do tego jeszcze ramiona i upaly jest wrecz super - zadnych bluzek bez rekawow, a jak juz to czuje sie jak...nie wiem jak kto, ale kiepsko z tymi pryszczulami...plecy sie niby poprawily, ale za to tam gdzie poznikaly pryszcze zostaly odbarwienia - mam nadzieje ze zejdą...
Ja przed ciążą miałam mega tłustą i trądzikową. Teraz się generalnie poprawiła, ale mniej więcej raz na dwa tygodnie zdarza mi się dzień wysypu na buzi. Nooo i obsypało mi dekolt, co wcześniej mi sie nie zdarzało. No ale idzie lato, od czasu do czasu wystawię się na słoneczko i zniknie:)
Odpowiedzprzed ciążą miałam calkiem niezłą cerę i teraz nadal tak jest :)
OdpowiedzU mnie przed ciążą była dobra, a teraz jest jeszcze lepsza. :)
Odpowiedz
Asiowa napisał(a):całe plecy mam w okropnym stanie (po raz pierwszy w życiu)
Ja macając wyczułam, że z moimi plecami jest coś nie tak, ale kiedy ostatnio spojrzałam w lustro za pomocą drugiego lusterka...przezyłam szok i sie poryczałam nie wiedziałam ze mozna miec taki syf...
Dodatkowo w zyciu nie mialam czegos takiego. Czasem zdarzył sie jakis wyprysk extra mini w porównaniu z tym co teraz. Nie wiem jak isc na basen albo co bedzie jak sie zrobi gorąco. Wygląda to OBRZYDLIWIE :(
Na twarzy tez wyskakują mi syfy, bo nie nazwe tego pryszczami...są takie wielkie, bolesne i podskórne. Jak znikną na czole to wyłażą na brodzie...Nawet w okresie dojrzewania nie mialam pryszczy. Wiekszych problemow z cera tez nie mialam, nawet jak zaniedbalam czyszczenie, to nieraz cos wyskoczylo, ale nigdy nie wyglądało to tak jak teraz...
Co stosujecie na ta cholerną"pryszczycę" ? Ja myję plecy mydłem antybakteryjnym i nie wiem co wiecej moge zrobic...(tormentiol mozna?)
To ja jeszcze raz :). U mnie po poczatkowej masakrze pryszczowej na twarzy, cere mam teraz od ok. 20 tygodnia przepiekna-nigdy takiej nie mialam, nie moge sie w lustrze napatrzec :). Szkoda ze po porodzie podobno wszystko wraca do normy :(
Odpowiedz
emma napisał(a):Była ok przed ciążą i nic się w sumie nie zmieniło :)
Nadal jest ok :D
U mnie nic się nie zmieniło tzn. cera była ładna przed ciążą, jak i teraz dobrze się trzyma ;)
Odpowiedzzmienia się coś u Was? ja na początku drugiego trymestru miałam chwilowy wysyp czegoś nieodbrego ale to trwalo moze tydzien i wszystko wrocilo do normy :)
OdpowiedzMialam w miare dobra a teraz mam FATALNA !!!! Takich pryszczy nie mialam nawet jako nastolatka - po prostu zalamka. Dermatolog mi nie pomogl bo niestety lista srodkow jakie mozna stosowac w ciazy jest znikoma :(. W kazdym razie z buzia nie daje sobie rady
Odpowiedz
przed ciaza rewelacja,
na poczatku ciazy, gdzies do 15 tyg. to byl koszmar - cera nastolatki (chociaz ja nawet wtedy nie mielam problemow)
teraz wrocila elegancja :)
Ja za wiele jeszcze nie moge powiedzieć, bo to dopiero początek, ale przed ciążą nie mogłam narzekać, a teraz jestem jak biedronka
Odpowiedz
BZ
ale chyba należę do tej szczęśliwej mniejszości, która problemów z cerą nie miewa :stokrotka: :love:
przed byla kiepska, na poczatku ciazy TRAGICZNA, teraz widze delikatna poprawe,
Odpowiedz
U mnie nigdy dobra nie była, no może jak sama niemowlaczkiem byłam. ;)
A teraz? Można powiedzieć, że bez zmian lub minimalne pogorszenie. Ale to pogorszenie tłumaczę sobie nie ciążą, ale tym, że odpuściłam kosmetyczkę i nie dbam o twarz tak, jak trzeba.
Trzeba to koniecznie zmienić, bo wieczorami to patrzeć na siebie nie mogę.
Przed ciążą miałam problemy z cerą ale tabletki antykoncepcyjne jakoś mi pomagały. Teraz koszmar !!! Buzia i plecy wołają o pomstę do nieba I gdzie te opowieści, że w ciąży się pieknie wyglada
OdpowiedzU mnie ciaża jak narazie znaczaco nie wplyneła na moja cere. Przed ciaża troche narzekałam ale teraz nie jest zle. Nie zauwazylam zadnych wiekszych zmian na gorsze czy na lepsze. Za to paznokcie wzmocniły mi sie bardzo juz mi sie nie rozdwajaj i nie łamia z czego jestem zadowolona jak najbardziej . Rosna tez w zabójczym tempie.To wszystko pewnie zasluga zdrowszego jedzenia i witamin ktore łykam, widac słuzy im to. :D
Odpowiedz
Aga, nic nie psujesz.
Każda z nas inaczej reaguje na ciąże.
Wszsytko zależy od tego jaką cerę mamy generalnie.
Ja mam mieszaną ze skłonnością do przesuszania.
Teraz chyba nawet bardziej.
Mi tez wszyscy mówią, że łądnie wyglądam.
Choć większym zmartwieniem dla mnie nie jest cera, tylko coraz bardziej spuchnięta twarz Czuję się z tym fatalnie...
A u mnie masakra, przed ciążą było dobrze, ale brałam leki od endokrynologa. Aby zajść w ciążę odstawiłam. No i się zaczęło! Mam twarz, plecy i dekolt w kropki :) Bleee, mam nadzieję, ze się po porodzie zmieni. No mnie też mówią, ze ładnie wyglądam, ale chyba tylko z grzeczności. Acha pazury tez mi się łamią, a miałam ok, a włosy szkoda gadać, nie wypadają, ale wyglądaja jak strzech i za nic się nie układają. Więc Wam psuję ststystyke!
Odpowiedz
Ja podobnie jak Melba...
Generalnie z cerą nie miałam problemów...
W czasie ciązy bywało to różnie... Hormonki robią swoje...
WIele osó twierdzi, żę łądnie wyglądam w ciązy, jednka ja patrzeć na siebienie mogę ale to raczej kwestia puchnięcia niż cery
O sobie nie powiem, ale o siostrze. Przy pierwszej corci - cera bardzo jej sie pogorszyla, przy drugiej tez dobrze nie bylo, ale juz znosnie. Mysle ze duzo zalezy od tego czy ma sie sklonnosci do skornych problemow i jest to indywidualna spraw. Niektorzy twierdza ze cera w ciazy pogarsza sie jak ma byc dziewczynka - ponoc corka zabiera urode mamie, a jak ma byc chlopiec to jest bez zmian ;)
Odpowiedz
Chyba mamy ten sam problem ;)
U mnie przed ciażą było źle, później było jeszcze gorzej... teraz wróciło do poziomu sprzed ciąży - czyli "źle" :(
Najgorsze jest to, że wszyscy dookoła twierdzą, że ładnie wyglądam w ciąży... co ja lustra nie mam
Podobne tematy