Jak podawać dziecku antybiotyk w płynie?

Czytałam gdzieś niedawno, że antybiotyku nie powinno się mieszać z żadnymi płynami, tylko podać zawiesinę w czystej postaci. Ważne jest, żeby do antybiotyku zawsze podawać dziecku coś na osłonę żołądka, żeby uniknąć problemów ze strony układu pokarmowego. Ja podaję swojemu dziecku Multilac Baby, dzięki czemu bardzo łagodnie przechodzimy przez antybiotykoterapię.

Mój sposób podawania lekarstw w płynie

Zawsze płyny wlewałem do smoczka od butelki. Nati chetnie brała smoczek do buzi i wyssysała wszystko. Nawet jeśli trzeba było podac w nocy na śpiocha

moja Majka uwielbiala amoxycyline ona wszystkie lekarstwa jak soczki pije
jak moje robocze dzieci byly mniejsze i nie chcialy przyjmowac syropow po prostu wlewalam lyzeczka do buzi i dmuchalam w nosek - to wywoluje odruch przelykania

Ja mojej podopiecznej podawałm na smoczku,i zdało egzamin.Inaczej nie dawało rady

barbarosa napisał(a):to znaczy tylko 1 zastrzyk,tak?
tak

dostałyśmy amoksycylinę
na ulotce napisane jest ze mozna zmieszać z mlekiem,tylko trzeba wypić zaraz po zmiksowaniu,tzn nie moze długo stać
dziś rano zmieszałam i wypiła :o az dziwne,bo smierdziało potwornie
co prawda wypiła w dwóch podejsciach,musiałam ja troche zterroryzować zeby wypiła wszystko,ale najwazniejsze ze wszystko poszło do żoładka
ale łatwo nie było...

z mlekiem nie mozna mieszac tetracyklin,wiem bo brałam doksycylinę i pamietam ze nie wolno było popijać mlekiem


dunia napisał(a):wiem ze podawanie antybiotyku w zastrzyku robi sie raz na dobre
to znaczy tylko 1 zastrzyk,tak?

barbarosa napisał(a):Dunia a na te zastrzyki codziennie chodziłaś?
U nas Eryk bral 5 dni doustnie, ale antybiotyk nie dzialal.Wtedy pojechalismy na pogotowie bo doszly wymioty i biegunka.Poprosilam lekarke o przepisanie zastrzykow.Powiedziala ze nie ma sprawy, mialam wybor albo zglosic sie do do swojego learza albo na pogotowie.Wybralam to drugie,poniewaz swojej lekarki nie chcialam widziec na oczy.Na pogotowiu bez problemu podali tylko ze trzeba bylo czekac

Barbarosa zapytaj sie jak bedzie u was, wiem ze podawanie antybiotyku w zastrzyku robi sie raz na dobre. No i zdrowka zycze dla Karolka

Joasik napisał(a):Nie polecam mieszania lekarstw z płynami - dalej świństwo do picia tylko, że więcej
dokładnie, a co za tym idzie- dłuższa męczarnia przy podawaniu

Ja podawałam strzykawką na bok policzka na jego "tylną część" (tak między język a policzek na tyle daleko by nie mógł wypluć i na tyle blisko by nie miał odruchu wymiotnego). W międzyczasie zabawiałam maluszka. Szło nawet dobrze Nie polecam mieszania lekarstw z płynami - dalej świństwo do picia tylko, że więcej


Aha i podawałam lek w małych "porcjach" - 1,5 ml w 4 porcjach

wydaje mi sie ze to tez zalezy co to za antybiotyk...

to jest trudny temat, u nas mowia zeby dawac ew przed jedzeniem bo wtedy lepiej sie wchlania i nie mieszac z mlekiem. Ostatnio K. napil sie mleka i za chwilke dostal antybiotyk - zwymiotiwal na cala kuchnie,

to moja corke musze pochwalic bo juz dwa razy dostawala antybiotyk i zelazo i zawsze pieknie polyka bez placzu. a podaje zawsze zwykla strzykawka.
a teraz rozrabiam jej zurawine bo ma problemy z ukladem moczowym i podaje na lyzeczce i sama pysia otwiera. mam nadzieje ze to sie nie zmieni.

u nas ta specjalna strzykawka dodawana do antybiotku sie nie sprawdzala...maly i tak wypluwal wszystko... dawalam mu lyzeczka ale mial odruch wymiotny.... zaczelam mu dawac podczas posilku, lyzeczka antybiotyk i szybko lyzka kaszki i jakos poszlo...ale meczarnia byla z tym okropna

Barbarosa nie kazdy antybiotyk można z mlekiem zmieszać.
Ja nie miałam kłopotu bo chłopcy są już na tyle duzi że można im wytłumaczyc że to lekarstwo i ze muszą wziać.
zdrówka !

barabosa u nas było tak samo nie tylko z antybiotykami ale również z niedobrym syropem Mały albo wypluwał albo wymiotował jak mieszałam z jakimś płynem czy sokiem to tylko pogarszało sprawę Czsami dawałam połowę dawki zabawiłam go czymś żeby nie zwrócił jak się zajął to resztę wstrzykiwałam do ust
Stwierdziłam że najlepsze są zastrzyki Serce się kraja jak dziecko płacze ale masz pewność że dostało całą dawkę i ponoć szybciej działa

Zastrzyki robiła pielęgniarka w domu przyjeżdżała 2 razy dziennie
Wydaje mi się jednak, że przyjeżdżają tylko do małych dzieci takich do drugiego roku życia, jak dziecko jest starsze to trzeba samemu do przychodni chodzić ale mogę się mylić Może któraś wie coś na ten temat

a tak na marginesie spotkałyście się może z jakimś antybiotykiem który nie odrzuca swoim smakiem?

dałam strzykawką i niestety pudło
wypluła prawie wszystko i teraz juz nie wiem ile tego zjadła ile wypluła...
nie dam jej drugi raz bo nie chce przedawkować
jutro rano spróbuje zmieszac z mlekiem ale nie wiem czy ona to wypije bo to baaardzo smierdzi
jak nic nie zadziała poprosze o zastrzyki :| bo jakie inne wyjscie

Dunia a na te zastrzyki codziennie chodziłaś?

Barbarosa ja mialam ten sam problem, niestety nic nie dzialalo.Ale zawsze podawalam na sile strzykawka.
Pozniej poprosilam lekarke o zastrzyki

Mój Wojtek też ma zapalenie oskrzeli
Najpierw dostał Ceroxim, ale to tak okropnie gorzki antybiotyk, że wymiotował natychmiast i nie szło mu dać A ja głupia zmieszałam mu potem z herbatką i efekt taki, że po pierwsze nie wypił tej herbatki a po drugie tak się zraził, że wcale przestał cokolwiek jeść i pić. Także ja nie polecam mieszania
Ale zmieniliśmy na inny antybiotyk i ten przyjmuje bez problemów i bez plucia, smakuje mu nawet 8)