*** ZIMÓWECZKI VOL. IX ***

gosia to czekamy na nowy wątek i sie tam przenosimy

Witam! :D
Milo ze czekalyscie na mnie Ale ja proponuje zglosic sie na ochotnika bo moge wyznaczyc kogos kto nie chce albo nie ma czasu... wiec prosze podania skladac i bedziemy wybierac


Moze Gosia...?

może niech Bonnie wyznaczy..

a w sumie to jeden ciort, niech zakłada ta co jeszcze tego nie robiła

wlasnie odintalowywuje mojego painyshopa :( ..ech!jak ja fotki bede teraz robila :(

ja sie nie zglaszam bo nie wiem jak 8)


o!widze Bonnie!! :D

poczekajmy na Bonnie moze?

Mój Adaś też ma taki duzy brzuszek (ale to normalka, każde takie dziecko ma ) ale dzis mamy kryzys, dopiero teraz uciekamy na obiad. Adaś dzis zjadł jedynie jogurt i trochę płatków, nie chce mi jesć, ale nie zmuszam.

czyli male odkurzacze mamy


to ktus ostwiera nowy watek? bo juz stowa jest

Lenka to też zarłok,ze hej..czasmi ma gorszy dzień to zje mniej ale tak to non stop coś ciągnie

u nas to samo...je i je..nie wiem gdzie mu sie to miesci ..

my jemy tak (wklejone z prywatnego forum styczniowek z N. ;) )
7-8 mleko 150 ml bez niczego

ok10 kanapka z wedlinka/serkiem zoltym/lub czymkolwiek co mi sie wydaje ze dobre dla mlodego (ostatnio zaaplikowalam mu paprykarz,wsuwal ze hej
) + jogurcik jak nie zje calej

ok. 14-15 zupa lub obiad ktorzy wszyscy jedza juz nie gotuje malemu / duzy owoc (banan,jablko lub ze 3 mandaryny (uwilebia je ) )

ok.17 jezeli wczesniej byl obiad to owocki ...jezeli owocki to obiad

ok.20 serek homogenizowany

ok.22-23 mleko 150 +3 lyzki kleiku

koniec jego menu ...ale..

caly dziec podjada od kazdego...caly czas moze buzia ruszac..wiec ile on podje kanapek,bulek lub czegos innego sprawdzic nie jestem w stanie

wiec jego waga nie oddaje ilosci wchlonietego przez niego jedzenia ...


gocha* napisał(a):IdeaL_Ask, ja mam 160 cm i obecnie ważę 62 kg także też z tych przydupiastych ale co tam, chrzanie to ciągłe odchudzanie.
jak będę tyć to ograniczę pizze i spaghetii i ciasteczka
tia..ja bym chciala chodziac te 70-75 ...teraz jest pewnie z 90-pare ..jeszcze pare kilo i znow akcja glodowa ..niech to lato przyjdzie to wyjde z zapasem jedzenia dla mlodego i do domu wracac caly dzien nie bede :P ...lodowy widziec nie bede ;)

justyś** napisał(a):Ideal_ASk jaka znowu gruba???, załozę się, ze bardzo ładnie wyglądasz w całosci, tylko masz małego bzika na punkcie wagi.

nie prowokuj zebym fotke pokazala

hehe..swince-sasiadce powiedzialam ze nie umien spiewac jak Rodowicz ale z tego co slyszalam ?(sasiadka lubila drinkowac ostro i wyc biesiadne piosenki :D ) to jej bardzo dobrze wychodzi "niech zyje bal" :D ... juz tu nie mieszka ;) ...a z tego co wiem (przyjaznie sie z jej pasierbem i jego zona) umiera teraz na raka

ale świnia z tej sąsiadki :D
ja bym jej już coś odparowała :D

dobzre,ze małej się włosy kręca z tyłu to naet tak mocno nie widać że ścinane lol :D

ja o młodej nie zapominam bo sie drze o żarcie ;)

anulaa fajnie Lenka wygląda, super ze ma takie grube włosy, bo Zosia niestey odziedziczyła po mnie, czyli duzo a cieniastwo.

Ideal_ASk jaka znowu gruba???, załozę się, ze bardzo ładnie wyglądasz w całosci, tylko masz małego bzika na punkcie wagi.

gosia hop hop.

gocha* napisał(a):o boszzzz
ja tu czytam i małemu obiadu nie zrobiłam
ale ze mnie podła matka
a tam podla :P ..mi tez sie to zdarzylo :D ...
Grzesiu wytrzyma troszeczke bez obiadku :P ;)

[hide]mi tez sie podobaja niektore wieksze kobitki ale ja oczywiscie tez sobie sie nie podobam :P wiec i ja klepke mam uszkodzona :P ... kiedys mnie dopadla sasiadka-plotkara i powiedziala ze jestem jak Rodowicz-mam ladna buzie tylko ze gruba jestem ..takt plotkar nie zna granic :P ...[/hide]

a Lenka ladnie wyglada w nowej fryzurce :D bombki nie widze 8)

[hide]nie zanudzasz kochana! widzisz-wg mnei wyglądaz pięknie-i mam masę koleżanek które są większe ode mnie=i mi to nie przeszkadza-a nwet i się podoba...tylko ja mam gdzieś klepkę uszkodzoną i u innych ok ale u siebie odpada... [/hide]

Lenka nakarmiona wlaśnie zasnęła-nie mogę sie nadziwić,że sama zasypia :)

wkleję wam fotkę bo wczoraj małej włsy z tyłu ścinałam(kołtuny miała:/)-tylko,ze zapomniałam,ze jej sie kręcą i za dużo ciachłam-teraz ma taką bomkbę z tyłu :D

[hide] [/hide]

[hide]nie jestem :D ...ale jakby nie bylo mlodego to nie wiem co by bylo :P ...dlatego tak walcze z mama o dokarmianie malego i wmuszanie na sile...to moja mama z babcia mnie tak "zalatwily' ..jak wiadomo w komunie bylo duma jak bobas wygladal jak paczek bo wtedy znaczylo ze rodzina jest kasiasta i dziecko ma wszystko czego mu trzeba a nawet i za duzo...a wiec byly kaszki geste jak kit,gdy ulewalam to mama mnie dokarmiala bo myslala ze jak wyzygalam to jestm znow glodna itp itd ...i teraz mam ....ciezka jak cholera nadwage do zbicia...pare razy juz sobie z nia radzilam i sie zapieralam i chudlam...pamietam ze moja granica byla 100 8) ..nigdy tyle nie wazylam bo zaczynalam akcje glodowka + spacerki ...ale do tego jest mobilizacja potrzebna ;) ..jak takowej nie mam...bo chec wygladania chudziej a odchudzanie jakos nie ida u mnie w parze...to tak jak ten kawal ; "zyd prosi codziennie Boga o wygrana w totka.klnie na niego i wyzywa...wkoncu Bog sie wkurzyli mowi:daj mi szanse glupcze i wypelnij kupon" ;) ..tak samo jest u mnie..moze jakbym zaczela jakas diete iw bym sie jej trzymala to bym i schudla ale jak utrzymac ta diete jezeli nie ma sie silnej woli ..a nadwaga wyrobiona w dziecinstwie jest najgorsza ..trzeba 5 razy bardziej pracowac nad soba i 10 razy dluzej to trwa...

ech !plote glupoty i zanudzam :P ...[/hide]

zmykam mlodemu cos papusiu zrobic ;)

[hide]nie jesteś glupia :)
ja podchodziłam tak samo ale nikt mi nie powiedział jakie to bagno

ja nie mam wyjścia-choruję już 8lat...nie chcę dłużej bo już itak płacę dużo za to wszystko [/hide]

cholera poszłam rano na spacer-paskudna pogod abyła a teraz sie viepło zrobiło i ładnie

ania też Ci gratuluję
Ideal_Ask ale też rozumię Twoje podejście. Miałam koleżanki które jak przychodziło lato były smutne, bo trzabyło się rozbierac, ciągle walczyły ze swoja wagą. Wiadomo nikomu sie nie dogodzi. Zawsze bedzie jakis niedosyt w każdej dziedzinie życia.....A I powiem ze chyba nie ma osoby na świecie co byłaby ze wszystkiego w 100% zadowolona zwłaszcza z wyglądu.

[hide]wiem Aniu :( ..naogladalam sie programow na ten temat...strasznie wspolczuje dziewczynom ktore w to wpadly :( ... ja tak gadam ze chcialabym ale wiem ze to okrutna choroba ,ktora niszczy i cialo i psychike ,ktora jest podstepna i trudna do pokonania...jak widze dziewczyny anorektyczki to az mi ciarki przechodza ...wiem ze bym sobie z nia nie poradzila wiec gadam glupoty

a Tobie kochan gratuluje decyzji o terapii i walki z choroba [/hide]

[hide]Ideal Ask-widzisz sprawa nie wygląda tak prosto jak się wydaje..na początku myslisz,że masz nad wszystkim kontrolę a potem jest już coraz gorzej...ważyłam 30kg i stałam nad grobem a w lustrze widziałam słonia...teraz nie jest lepiej-nie waże dużo ale nie czuję sie ze sobą dobrze bo widzę siebie inaczej niż mnie widzą inni..
czasami mam ochotę do tego wszystkiego wrócić....ale mam dla kogo żyć...a nie da się być anorektyczką czy bulimiczką co kilka dni-jak sie w to wpadnie to mogiła-wpadasz w bagno i cholernie ciężko jest z tego wyjść
zresztą mam już zmasakrowaną śluzówjkę w gardle i etraz tylko sie moddle,żeby mnei nie pokonała choroba jednym ciosem
znowu sie zapisałam na terapię...nie jestem w stanie sobie sama poradzić z tym...chcę znowu leki i chcę w koncu wyjsć na prostą lol [/hide]

justyś** napisał(a):Cytat:
normalnie sobie cycki odmroziłam chyba
hehe mi najbardziej zawsze tyłek marznie
a mi uda ..moze dlatego ze taka ogrooomna powierzchnia 8)

rozmiar 24 jest za duzy :P ...ale z gruba skarpeta jest w sam raz :P ...

ania wspolczuje problemow ...

[hide]wiem ze dla bulimiczek i anemiczek jest to drazliwy temat ale ja sie nieraz zastanawiam czy nie bylo by lepiej jakbym zapadla na ktoras z tych chorob i wreszcie to cielsko stracila ...wiem ze potem sa problemy ale dla osoby ktora chce zrzucic przez cale zycie kilogramy jest to kuszaca opcja ...nawet za ceny utraty zdrowia ....mowie wam jakbym raz w zyciu chciala zalozyc bidroweczki i krotki top 8) ...sorka za temat..tak jakos mi sie na rozmyslenia zebralo... ania przepraszam jezeli urazilam przwolujac ten temat [/hide]

anulaa ten co my mamy (Tiny) jest w miarę okey, narazie jestem zadowolona, ale o firmie słyszałam rózne opinie.

Adaś ma 20, ale jedne kapcioszki ma jeszcze 19 :D

Justyś-dobre te wózki są?? :)

Lenka po domu nosi kapcie rozmiar 20 a na dwór ma wys.adidaski rozmiar 23:) będą na jesień chyba jeszcze ;)
teraz jej kupuje adidaski chyba 22 bo półbuciki na wiosne mam 21..no i już wiem po tych co mamy,że w troszkę za dużych da rade ;)

ale ona ma malutką stópkęj eszcze :D
tylko grubcia w kostce i małych butków nie mogę wlożyć jej :D

Ideal_Ask niestety nawet o najlepszym szpitalu mogą być nie najlepsze opinie. Ja ze swojego jestem bardzo zadowolona...a po IMiD się tego nie spodziewałam, w sumie tam tylko pojechaliśmy na Izbe przyjęć z 9dniowym Adasiem i nas nie przyjeli, więc jeżdzilismy jak głupki po mrozie...
24rozmiar? :o :o :o Naprawde? Moja Zosia taki ma, no a zimowy 25, a zawsze uważałam ze ma dużą stopę. a z nowosci : mlody naumial sie wchodzic na fotele i wersalke To też nasza zmora, wcześniej tego się nauczył niż chodzić odziwo, ale zdrugiej strony sie cieszę, bo nie raz wychodzę z łazienki a oni oboje siedzą na kanapie i bajkę oglądają.

anulaa witam w klubie wózków Baby dreams :D normalnie sobie cycki odmroziłam chyba hehe mi najbardziej zawsze tyłek marznie

I naprawdę gastroskopia polega na wsadzaniu rurki?o matko, straszne, współczuję

ten co wybrałam jest z małym koszem-mi jest potzrebny tylk wózke awaryjny-za zakupy,na idzłke itp,mam 10kg spacerówkę z dużym koszem itp-sparwdza sie swietnie ale do auta(bagażnika) muszę mieć coś mniejszego i lżejszego :D

a gastroskopię mam srednio co 2-3lata -od dziecka mam chory żołądek(helicobacter+wrzody)
poza tym anoreksjąi bulimią sobie żołądek wykończyłam iteraz już obowiązkowe kontrole co jakiś czas :)
niestety...
[hide]
wczoraj facet był ławę oglądać...ale sobie mailujemy teraz lol :D 8) zboczona jestem [/hide]

tez patrzylam na te wozeczki ale ja z koszem chce ...

a po co aniu ta gastroskopia??..ja sobie kiedys nie dalam tego zrobic..jak mialam z 14 lat..powiedzialam ze jak bede mi chcieli jakas rure wpychac to uciekne ze szpitala :P ..przestraszyli sie :D ....

IdealASk-hihi dzięki :D
młoda już na wszystko wchodzi

dawaj fotki-nei ociagaj się :D

wóżek fajny ale ja już mam coś takeigo(wagowo i wielkościowo) :) kupiłam lżejszą spacerówkę jak młoda miłam 4mce :)
teraz suzkam czegoś zapasowego i musi być mniejsze i lżejsze od tego co mam :)
wybrałam ten http://allegro.pl/item169752532_wozek_bunny_baby_dreams_gratisy_wys_0zl_.html

tylko w sobotę musze do hurtowni jechac pooglądać jeszcze inne :)
w goóle to w sobotę mam gastroskopie...albo mi lekarz wyznaczy inny termin
wolę ten dzień spędzić na zakupach bo już mam wszystko zaplanowane :D
taka rozmemłana po badaniu nie chcę :]

normalnie sobie cycki odmroziłam chyba

Czesc kobialki1!
Uwaga nadrabiam!

justyś** rodzilam w IMiDz na Kasprzaka ..Gocha miala po mnie lozko :P

anulaa ja mysle o takim wozku ..cos w tym stylu i tym przedziale cenowym ;) http://allegro.pl/item170062872__wozek_eurobaby_orinoko_aluminium_7kg_hit_2007.html
Lenka superowa z wozkiem :D ..Mala Mamuska :P .... moj maly chlop tez wozek pychac lubi :D

paluszku cale szczescie ze poszlas do lekarza :) ..ja przez takie przypadki wlasnie balam sie wkladki zakladac

paluszek* napisał(a):A z nowości Oliwka dłubie w nosie ciągle A zrobiła się naprawdę nieznośna.
u nas mlody robi to chyba nie swiadomie ale przed tym najpierw moczy sobie palec w buzi a potem patrzac mi gleboko w oczy wklada go do nosa :P ...

gocha* napisał(a):justynka jestem ale jakoś ostatnio sama widzisz nie mam humoru a ni na bb ani na cis jakaś chandra mnie wzięła
Gosiu Don't worry ,be happy!!! ..Spojrz na Grzesia i juz bedzie lepiej :)

Bonnie* napisał(a):Ideal_Ask pisz pisz jak najwiecej Super ze z malutkim wszystko ok.

no juz teraz nadrabiam na calego :D ..moze jakies opowiadanie z tego wyjdzie ;) :P

justyś** napisał(a):fack, taki długi post a mi adaś kompa wyłaćzył

to zmora e-mamusiek :D ....hihihi ...mi mlody wylaczyl kompa ostatnio po 2 godzinach wypalania plytki ...bylo juz 95% i zapomnialam drzwi zamknac ... moja wina ...
dla Adasia gratki!!! biegaj chlopcze i psoc mamie jak najwiecej :P ;)

[hide]anulaa napisał(a):zapomnialam ubrać stanika i w oole góry jaiejś i zmarzły micycki strasznie

glupia!!az komputer obsmarkalam prawie, o opluciu juz nie mowie ...wariatuncio!! :P [/hide]

no!chyba wszystko nadrobilam i odpisalam wszystkim! :D ...Boziu !bo juz mi wstyd bylo ze wpadam z doskoku i tylko o sobie a do waszych postow sie nie odnosze :) ...ale teraz jestem az dumna z siebie :P

Ja kupilam mlodemu adidaski w Auchan za niecale 13 zeta ;) ..poszlam znim do ortopedy i doktor powiedzial ze sa dobre ;) ..wiec chodzic bedziemy bez obaw :P ....kupilam rozmiar 24 wiec i na lato beda a teraz z frottowa skarpetka sa spoko :D ...tylko ze mlody jak kaczor chodzi :D ..pokazalabym wam ale kurde cos nie moge fotek do kompa zgrac cholender
nie wiem czy pisalam ze po kontroli u ortopedy wszystko ok..tylko mlody sie wasow bal :P ...

a z nowosci : mlody naumial sie wchodzic na fotele i wersalke

ide poczytac ;)

mam nadzieję :)

gratulacje dla Adasia :D

jestem po spacerku...[hide]zapomnialam ubrać stanika i w oole góry jaiejś i zmarzły micycki strasznie :D [/hide]
Jarek wczoraj był od 8-19 w pracy....cholera jak on takb ędzie pracował to sie ...nie wiem czy dam rade :(

fack, taki długi post a mi adaś kompa wyłaćzył


Ech teraz będzie szybciej

Na początku : Adas już super chodzi zadziwiły mnie jego postępy przez ostatnie dwa dni :o :D :o

Bonnie brawo za mega post, a właściwie za dwa!Mój Adaśko też tak się łapie za siusiaka a dodatkowo miętoli jajeczka, przy czym strasznie sie śmieje. Ogólnie to bardzo boi sie łaskotek nawet takich zwykłych dotykań przy zmianie pieluchy :o Teraz Ty decyduj kto założy następny wątek :D I Adas też ma te gorsze dni w jedzeniu.

gocha stało sie coś kochana?Czy to tylko taka niewiadoma chandra zimowa???Brakuje Cię tu Ciebie bardzo. Przytulam

aga dużo zdrówka. Ja meczę sie natomiast z opryszczką.

paluszek i jak dziś sie czujesz?

[hide]Co do wkładek,to moja ciotka zakładała niedawno i też miała problemy więc wynika z tego ze nie są one takie bezpieczne.Ja bym się na nie na pewno nie zdecydowała.
Iweta a ja znam masę kobiet które są bardzo zadowolone, choćby dlatego ze nie muszą truc sie zadnymi hormonami..W każdej metodzie antykoncepcyjnej są jakieś minusy niestety....A zresztą co ja mam zrobić jak antyków brać nie mogę przez wątrobę, a juz mam dwójke dzieci?????? Duzo niestety zależy od tego jak zbudowana jest kobieta w środku itp a przesunięcia zdarzaja sie bardzo rzadko, rzadziej niż niedopasowanie przez lekarza antyków niestety.[/hide]

anulaa jednym słowem Twoja mama miała dużego pecha, ale myśle ze ten kawałek nie bedzie przeszkadzał.

Agapoc-no u nas inaczej jest bo Lenka jak wyskoczyła w 4mcu w góre to potem już prawie nie urosła-gdyby nie rękawy to przez pół roku by nosiła te same ciuchy :D
noga jej bardzo mało rośnie :)
zresztą wątpię,żeby jej noga skoczyła o 3-4romiary nagle :)
prędzej o 1-2 a to biore pod uwagę kupując buty :D
teraz się cieszę,ze mam drobne dziecko :D

Justyś-mama była u lekarza i to nie jest tak,że jej nie wyciągnęli i jej zostala na miejscu-kawałek sie urwał przy wyciąganiu i przesunął gdzieś do maiccy-nie dośćze jets obrośnięte tkanką to jeszcze w głębi ściany-wiec musiałaby mieć powazną operacje...narazie będzie czekała..

Iwetko-no to świetna wiadomość :)
mam andzieję,zę już bęc nie boli? :)

Gosia-no coś ty kobitko-głowa do góry :D

Bonnie-nowe zdjęćia mojego zięcia poproszę :D

Cześć widzę, że i Wy weny do pisania wiele nie macie

Kurcze tak mnie boli gardło, że nie mogę przełykać i jeszcze jakaś zimnica mnie trześię, tylko brakuje mi do komletu, zebym się rozłożyła

Bonne no Ty to jesteś Karlinka nie dłubie w nosie lol tylko mnie podrapała w nos 8) Mega post jak się patrzy :P
A ja niestety to zaraz przybieram cielska na pupie nie cierpię, mam budowę gruszki, to śmiesznie wygląda a i kupić portki dla mnie to koszmar zawsze mi odstaja w pasie

Iweta gratulacje, ładnie musisz znac język, zeby Cie taki zaszczyt spotkał :P

Gosiu już niedługo zaświeci słoneczko, będzie ciepło i handa razem z marzannną popłynie do morza

Goya przytulam Cie mocno, współczuję Ci bardzo

Paluszku, dobrze, że juz po kłopocie jestem pewna, że z kolejna dzidzią bnie będzie problemów
A z jedzeniem małej się nie przejmuj no chyba że przez cały dzień nic do buziaczka nie bierze, moja teraz je bardzo mało i woli kaszki, którymi tak niedawno gardziła, nie chce kanapek z wędlina, parówki wyrzuca obiadu neraz je parę łyżek ale idą jej trzy czwórki to wcale się nie dziwię może i u was jest podobnie

Justyś buziaczki dla Waszej rodzinki

Ania ja to nie moge tak kupić bo Karolinka lubi "wyskoczyć" ze wzrostem ostatnio kupiłam nowe bodziaki 86 i juz moge je do szafy odłozyć

Ideal-Ask

Pa pa lecę do pracy
Buziaki dla pozostałych zimóweczek

Bonnie,ty jak walniesz posta to się trzeba go porządnie naczytać.

Paluszku,teraz już tylko bedzie lepiej.

Goya,wyrazy współczucia z powodu śmierci dziadka.

Co do wkładek,to moja ciotka zakładała niedawno i też miała problemy więc wynika z tego ze nie są one takie bezpieczne.Ja bym się na nie na pewno nie zdecydowała.

Byłam na angliku i prowadzaca kurs stwierdziła ze nie ma sensu uczenie mnie tego co juz umiem i ona po prostu przygotuje mnie do egzaminu FCE.Byłam bardzo zaskoczona,ale tak mile.Tyle ze wiem ze przede mną dużo nauki,a ja nie wiem czy znajdę na to tyle czasu.Zobaczymy,jak się bede wyrabiała to przystąpię do egzaminu a jak nie to kiedy indziej go zdam.

Coś mnie boli dziś podbrzusze,ale nie tak jak na okres,tak jakoś dziwnie i bardzo boleśnie.Ide spać.

Ja wątku nie otwieram,nie mam do tego weny.

No to pisze jeszcze raz. Mam nadzieje ze mi nie zezre dzisiaj...

Wlasnie poszlam przykryc Kube bo zasnal no i od razu dalo sie poczuc wspanialy aromat plynacy z pieluszki... Zdazyl sie zerznac zanim padl... i spi teraz z kupskiem...

Anula lozeczko fajowskie z tym ze ja wolalabym inny kolor bo tak jak juz kiedys pisalam, nie podobaja mi sie biale meble bo jakos ze szpitalem mi sie kojarza
Ale Lenka widac lubi swoje nowe loze...
A zdjecie z wozeczkiem - super! :D

Agapoc buziak dla Karolinki
A co do nosa to tak sie to konczy jak sie wyrecza dzieckiem w dlubaniu w nosie ... lol

Gosia a no zabieraj sie za te studia i koncz szybko zebys mogla sie nam na spokojnie poswiecic... No i nie zapominaj o nas i zagladaj jak najczesciej w miare swoich mozliwosci...
No i nie tlumacz sie nam tu zadna handra bo wiesz dobrze ze my na WSZYSTKO jestesmy najlepszym lekarstwem. :D

Paluszku ta nasza sluzbe zdrowia to tylko
Nie przejmuj sie kochana. Dobrze ze wszystko sie szczesliwie skonczylo. I nie mysl o tym co bedzie pozniej bo wszystko bedzie ok.
A co do jedzenia to moze Oliwka ma gorszy dzien... Albo znudzil jej sie smak kaszki i mleka... Dzieci tak czasem maja. Ja sie juz przyzwyczailam ze Kubus ma wlasciwie od urodzenia takie okresy raz lepsze a raz gorsze w jedzeniu. I tez albo kaszka mu nie podchodzi a innym razem zupki... Teraz ostatnio bardzo ladnie jadl po tym zapaleniu ucha, az w szoku bylam. Za to teraz od paru dni je doslownie polowe z tego i to jeszcze musze sie go prosic a on reaguje odruchami wymiotnymi. Ale ja zwalam na zeby bo wogole ostatnio bardzo marudny jest od kilku dni i do tego widze ze trojeczki wszystkie coraz bardziej sie z dziaselek wysuwaja Tak wiec teraz jeszcze tylko piatki mamy zupelnie pod dziaslami a reszta juz na wierzchu :D
A co do plytki to jak w koncu? Da sie skopiowac i przyslac do mnie? Nie bedzie problemu? Kubus pewnie chetnie by posluchal...

Justys w koncu jestes! Jus sie stesknilam za toba!
Co do paluszka ( u nogi) to juz wlasciwie nie boli (no chyba ze Kubus stanie na niego to jeszcze porzadnie poczuje ) ale za to siniaczek rozlal sie pieknie na cale podbicie wiec mam taka ladna ozdobe na pol stopy... Dobrze ze zima i nie widac bo sie schowa w skarpetce... A do lata sie zagoi
Co do tycia to mam ten sam problem... Tez zazwyczaj brzuch mam jak balon zanim da sie zauwazyc ze przytylam gdziekolwiek indziej. Tak wiec odchudzanie u mnie polega na pozbyciu sie opony z brzucha, za co zamierzam lada dzien sie wziasc. Bo musze byc piekna i seksowna jak wroce do PL
Co do picia przez slomke to Kuba dawno juz to zalapal bo jak nie umial to mu nacisnelam tak zeby poczul ze mu leci i od razu zaskoczyl ze trzeba pociagnac...
A zdjecia przeboskie Dzieciaczki cudowne A jakie podobne do Ciebie...! Zwlaszcza Zosia. No i widze ze Adas ma taki sam kubeczek niekapek jak Kubus tylko ze my mamy zielonozolty i zielononiebieski.

Ideal_Ask pisz pisz jak najwiecej Super ze z malutkim wszystko ok. :D

Iweta brawa dla Dominiki za postepy! :D

Goya bardzo mi przykro z powodu smierci Twojego dziadka... Trzymaj sie kochana i zagladaj do nas czesciej.

A co do dlubania w nosie przez dzieci to Kubus tego nie robi... Moze dlatego ze mama stara sie nie robic tego przy nim... Za to jak zmieniam mu pieluszke to notorycznie ciagnie sie za siusiaka A ja sie smieje ze chce sobie wydluzyc... lol

No to kto otwiera nowy watek???

[hide]anulaa kiedys były zupełnie inne wkładki a właściwie spiralki, teraz już ich nie ma. Taką wkładke jak się nie wyjmie o czasie to właśnie może obrosnąć. Mój ginek miał pacjętkę 70latke której usuwał z młodości wkładkę, powiedział ze natrudził sie co nie miara ale wyciagnął :)...a była mama spowrotem z prosbą o usunięcie tego kawałka i juz sie nie da wyjąć?[/hide]

moja mam do dzisiaj chodzi z kawałkiem wkładki bo jej tego nie usunęli prawidłowo...obrosło jakimś mięśniakiem i teraz niewiadomo co zrobic z tym

[hide]paluszek*, główka do góry, napewno będzie bezproblemowo, przecież wkładka to takie maleństwo...Nie miej poczucia winy, po wkładkach naogół nie ma problemu z zajściem, teraz są zupełnie inne wkładki niż kiedyś.ja też niedługo idę na kontrolne usg, choć u mnie to nawet nie wypróbowalismy jej, jest tylko awaryjnie.[/hide]

gosia gdzie jesteś???

[hide]Goya tak niestet jestem w tym odsetku z powikłaniami, wbiła mi się w macice :x teraz mam staszne poczucie winy, że nie powinnam jej zakładać Bidulko lecz się, trzymam mocno kciuki za to by przeszło szybciutko
Justyś to rzeczywiście dobrze, że zaszła bezproblemowo a tej drugiej to chyba nie pamiętam Dostałam 3 leki jeden jest ziołowy i właśnie na powstrzymanie krwawienia, 2 pozostałe to na obkurczenie naczyń krwionośnych i na właśnie krwotoki z małych naczyń krwionośnych, pytałam czy to była miesiączka, potwierdził, że tak i jeszcze zapytałam czy nie będę miała problemów z kolejnymi ciążami powiedział, że raczej nie choć gwarancji nie dał :( [/hide]

[hide]Paluszek no w sumie wpadka, bratowa jest przeciwna wszelkiej antykoncepcji, dlatego nawet nie wie nic o nas, a najlepsze jest to ze zaszła nie mając jeszcze @ po porodzie...ale na dobrze wyszło bo ona po trzydziestce i ma duze problemy z tarczycą, później mogłaby już nie mieć dzieci, a teraz parkę bedą mieć...Druga bratowa jest natomiast w 32tc, też do mnie wtedy do szpitala przychodziła.... A powiedz mi jakie masz leki?jakieś zmniejszające krwawienie może?[/hide]

Dzięki za słowa wsparcia na Was zawsze można liczyć

Paluszku - współczuję, chyba nie doczytałam, to stało się z powodu wkładki antykoncepcyjnej??

Kacper śpi już 3,5h ciekawe kiedy się obudzi

Goya ściskam Cię wiem co to za ból postracie bliskiej osoby 2 tyg. temu zmarła moja babcia Wracaj do zdrówka!!!
justyś wow :o to się szybko postarali...czy to wpadka??

ehhh wiecie co nadal krwawię mocno, choć trochę mniej :x :( :|

goya-współczuję
na pocieszenie ci powiem,ze ja od dziecka mam helicobacter i żyje więc głowa do góry
3marca mam gastroskopię.... własnie sobie przypomniałam

goya123, pewnie ze Cie pamietamy, bardzo Ci współczuje i mocno przytulam

witam
mam dziś znów mamę w domku :)

Bonnie znam ten bół skasowania postu.

anula lenka fajny ma wózeczek, super to wygląda.

[hide]Paluszek tak to ta dziewczynka co była w brzuszku wtedy mojej bratowej. Jutro kończy roczek a w czerwcu przyjdzie na swiat jej braciszek :) Jestem jej chrzestną[/hide]

Paluszku-haha to jest normalne łóżko lol tylko rozsuwane-teraz bym nie miałam miejsce na duże 200cm bo nadal stoi w pokoju nasze łózko ale potem jak wyjedziemy a młdoa urośnie to będę je rozsuwała i będzie rosło z młodą :)

Lenka dłubie od bardzo dawna w nosie :D wygląda to przekomicznie :D

Agapoc-z tymi butami to jest różnie niestety ale Lenka jest drobna i nie rośnie tak szybko-teraz nosi po domu buciki 20,na wiosnę mam półbuciki(dostała) 20-21,sandałki kupiłam 22 więc nawet jeśli będą ciut mniejsze rozmiarowo to i tak pewnie dobre na lato akurat :)
adidaski kupię jej rom22 bo teraz nosi 23-ale te sa za kostkę i będę swietne na późne lato jesień a nie na lato :)
z butami robię tak samo jak z ciuchami-kupuję za zapas na oko i narazie mi to wychodzi :D
poza tym jeśli nawet kupię adidaski które sie pod koniec lata zrobia za małe(na 100%) to mam już te które teraz nosi bo sa za duże :D lol

ale się wyspałam :D
młoda znowu koło 3 wzięłam do siebie is pałyśmy do 9 :D

Hej kochaniutkie, dziuęki za wsparcie jesteście kochane
[hide]No właśnie do końca nie wiem czy to było krwawienie spowodowane tą wkładką czyto była miesiączka, ale jak zapytałam czy opsbsunęla się przez okres to nie zaprzeczył, ze to nie był okres, robił USG więc dziś zadzwonię bo muszę i go zapytam.[/hide]

Iwetko fajnie, że Dominika już sama staje od chodzenia dzieli ją zaledwię "kilka kroków" a z płytki napewno będziesz zadowolona to znaczy mała

Justys Adaś poważy chłopczyk, bardzo są podobni z Zosią do siebie, a tamała to córeczka tej dziewczyny co Cię odwiedzała w szpitalu (co była wtedyw ciąży)?

Bonnie mi to się często zdarza

Anula Lenka boska jak zwykle zresztą, łóżko i pościel cudne, ja myślę o łóżku takim normalnym, że kupimy na lato i postawimy koło naszego narazie:)

Co do szpitala w PRUSZKOWIE to nie mam słów, człowiek by padł a oni by przeszli koło Ciebie, nie miałam siły by robić awanturę. A padłam razem z mało o 21 i wstałyśmy razem .


A z nowości Oliwka dłubie w nosie ciągle A zrobiła się naprawdę nieznośna.

Bonne współczuję mnie tez to kilka razy spotkało

[hide]Paluszku kochana, dobrze, ze juz wszystko ok , a tego lekarza to mozesz normalnie zaskarżyć, przecież mogłaś się wykrwawić :o [/hide]Powiem szczerze, ze mieszkanie na wsi ma wady ale ma i zalety a jes nią to, że jak pójdziesz do ośrodka to nie trzeba się zapisywać i czekać miesiącami na przyjęcie, to jest chore, ja na wizytę u okulisty czekam juz dwa miesiące a wizytę mam dopiero 22 marca :o

Ania tez wózek małej bardzo fajny

Dziewczyny piszecie, ze tak szybko kupujecie buty a nie boicie się, że będą złe ja zaczekam, bo nie wiem jak jej stopa urośnie no i wolę zmierzyć bo ostatnio jak jej kupowałam paputki to z jednego rozmiaru baardzo się różniły a niby symbol zdrowej stopy był

Oczywiście zapomniałam co u kogo słychać indywidualnie skleroze mam
Matko jak mnie głowa boli, mala wsadziła mi do nosa paluszek, podrapała mnie przy tym i ciągle leci mio z nosa krew :o nawet nie wiedziałam, że mam takiego drapieznika w domu 8)

Pozdrowienia dla wszystkich zimóweczek i zimorodków dorodnych

No nie...
Juz mialam prawie gotowego megaposta i mi zezarlo
Mam to w d.... juz nie pisze...

Anulaa,ale ten wózek Lenki jest bombasny lol

Ja jutro wyruszam na lumpeksy,dzis była dostawa więc było 45 zł za kg ale jutro juz taniej i mniej ludzi przede wszystkim.

Tak,nasze zieciaczki rosna jak szalone,ale to bardzo dobrze nie?

Dominika już teraz tak się cieszy jak stoi sama że ja sie popłakałam z radośi i z tego jak ona się cieszyła.Nagraliśmy to na kamerę bo tak pociesznie wyglądała.Co wejdzie do jakiegoś pokoju to zaraz wstaje i stoi dosyć długo bez trzymania.No i teraz ma fazę prawie ciągłego tulenia,całowania.podchodzi do ciebie,zamruczy jak piesek i wyciąga dziubka do całowania lol


[hide]Uciekisiam spać,trzeba czopka wcisnać do dupci.Boziu,jak ja tego ni cierpię.I narazie zro seksiku bo jak sie kochać a potem czopek zakąłdać.Zreszta jestem na antybiotyku wiec antyki by nie zadziałały.[/hide]

Iwetko- dzisiaj chyba nie bylo dziecka które by sie nie cieszyło spacerem :D

w cc miałam upatrzone adidaski za 39zł-bardzo podobne do tych ale tamte są wiązane a te na rzep -wie cwolę te...teraz mam wiązane to non stop się rozwiązuję albo młoda rozwiązuje...
mam fajne półbuciki-pół sandałki na wiosnę więc tylko adidaski musze kupić(sandalki na upały już kupiłam:P) :)

za syzbko nam te dzieci rosną ;)

modlę się,zeby takla pogoda została..mneij ubierania,przyjemniej...

młdoa dzisiaj wlazła do nas na poddasze(4.5piętra) sama trzymam za rękę ale się schylić musiałam i zaraz gaba dostanę ;)

Paluszku,super że już po wszystkim.Ależ ty się musiałaś strachu najeść.Trzymaj sie kochana zdrowo.

Anulaa,butki superackie,moze tez takie mojej małej sprawię.Ale ostatnio widziałam super butki adidaski w CCC i takie jeszcze jedne do sukienki na wiosnę.Kupię jej dwie pary zeby miała na zmianę.I nie były nawet drogie,jedne kosztowały 39 zł a drugie 45 zł.Więc nie jest źle.
Co do pidżamek to właśnie kupiłam mojej małej wczoraj w biedronce takie dwuczęściowe,niby rozmiar 86 a wyglada na znacznie wiekszy.Są bardzo fajne,bawełniane.Pajaców do spania to nie ma co kupować bo dzieciaczki szybko z nich wyrastaja,a takie pidżamki dwuczęsciowe to mogą być troche za krótkie jak niunia wyrośnie.

Justyś,super dzieciaczki.Takie trzy aniołeczki. lol

Też dzis byłyśmy na długim spacerze.Pogoda sie super zrobiła więc trzeba to było wykorzystać.Nie wiało wiec niunia mogła jechac przodem do świata,co wprost uwielbia i też mało dzięki temu marudziła bo widziała co chciała.
Jutro znów kurs angielskiego,już sie nie moge doczekać...

[hide]Paluszku-noo dobzre,że po wszystkim [/hide]

znalazłam świetne kapcie dla młodej :D
buty do zimy mam już z głowy ;)
http://www.allegro.pl/item167751959_wiosna_super_adidaski_dla_maluszka_r_21_od_ss.html

co tu taka cisza ostatnio?!?!!!?

młoda szalała 2godziny z wózkiem i nie mogłam jej uśpić

[hide]Paluszku jestem w szoku, matko dobrze ze juz po wszystkim, priv[/hide]


co taka cisza?

[hide]Paluszku b. dobrze ze poszlas do lekarza. Ale czy to krwawienie bylo zwiazane tylko z ta wkladka czy to juz @ przy okazji tez byl?
Zdrowka zycze... [/hide]

[hide]Paluszku!!!! Jak dobrze, że poszłaś do lekarza!!! Sporo strachu....no i na pewno jestes teraz wycieńczona!!! Trzymaj się i pomyśl, że tak naprawdę to jest tylko kilka dni w mmiesiącu kiedy możesz zajść w ciążę ;)[/hide]

hej
[hide]krwawienie ztamowane wkładka przesunęła się i wbiła w mięsień macicy wyjęta, lekarstw kupa, juz tak nie krwawię, ale samopoczucie mam paskudne, głowa boli i wymiotować mi się chce...wracam do kalendarzyka małżeńskiego [/hide]
Oliwka dstraszana się zrobiła

Ho ho ho... widze ze mam troche zaleglosci... a tu czasu brak bo po weekendzie musze sajgon posprzatac
Popisze cos jak sie odrobie. 8)

idealask-super :)
my sie też musimy wybrać do ortopedy :D

jak założycie nowy wątek to dajcie znać ;) :)
poszłam sobei na spacer bo się pieknie zrobiło i pierwszy raz od dawna młdao nie marudziła,siedziała grzecznie i się ciągle śmiała :D
[hide]i upatrzyłam kolejny wózek :D cholera mam 3typy..muszę coś wybrać [/hide]

IdeaL_Ask, a gdzie rodziłaś bo nie pamiętam?

czesc dziewuszki!!

mlody zasnal wiec poczytam i ponadrabiam po weekendzie bez kompa ;)

my dzis po wizycie u ortopedy :D ..mlody boi sie wasow wiec pan doktor nie zostal obdarzony sympatia :P ..ale kontola ok-wszystko w porzadku :)

paluszku wspolczuje przezyc ...mojego porodu tez nie che wspominac a co najbardziej to placowki w ktorej rodzilam

lece poczytac co sie u was dzialo :) ... i pewnie jutro dopiero wpadne bo luby zaraz wpadnie i sobie znow kompa przywlaszczy

sciskam cieplutko was wszystkie

paluszek*, normalnie aż ręce opadają, to ma być służba zdrowia

Bonnie no to kto teraz nowy wątek otwiera????

W Pruszkowie. Zero zainteresowania, naprawdę zero. Sala operacyjna jest na tym samym korytarzu co sale chorych, wszyscy łażą koło niej, obsurnie, personel zimny jak głaz!!! A ten lekarz co miał mnie badać to fiut przepraszam za dosłowność łaził przez godzinę po korytarzu, mógł mnie przez ten czas zbadać, ale pewnie niechciało mu się, bo po co.

[hide]paluszku-przykro mi,ze cię potraktowali
daj znac co i jak...z tego co piszesz to powiem ci,ze ja miałam chyba =gorzej-jedna podpaska na 10-15minut...nie wyrabiałam ze zmianą...ale po 2dniach się uspokoiło..
jak się źle czujesz to lepiej wyjmij tą wkładkę [/hide]

justyś-dzieciaki ci rosną,ze hej! jestem w szoku :D

goście poszli więc mogę odsapnąć :D
miłego popołudnia

[hide]paluszek*, a w którym byłaś szpitalu?Rzeczywiscie straszne, ze tak Cię potraktowali daj znać co powie Ci twój ginek, pewnie też powinien zrobić Ci usg. Trzymaj się kochana[/hide]

[hide]no niestyty justyś wkładke chyba dzisiaj wyjmę bo nie mam zamiaru znowu tak się stresować, mam wrażenie, ze zaraz się wykrwawię Prosisz o pomoc a nasze polska służba zdrowia ma cie w dupie dosłownie. Kurcze jeszcze 3 godz. musze czekać Oj, co się ruszę to wylatuje z ciśnieniem buuuuuu [/hide]

paluszek*, oj to rzeczywiscie dużo, nie wiem nawet co poradzić, ale wydaje mi się ze to raczej przez wkładke niż przez co innego

[hide]była m w szpitalu bo leci jak z kranu, 1 podpaska na 1,5h a tam mnie olali kazali czekac 2 godz. bo ciecie mieli, 1 lekarz na caly szpital :x Rany nawet nie zapytali jak obfite jest krwawienie w końcu się wkur... i przyjechałam do pracy zdechla, czekam do 18 moj gin ma być w przychodni i mnie zbadać, krew normalnie jak przy skaleczeniu taka jasna...boje się :| [/hide]

Bonnie super ze wracacie do zdrówka!!! a jak tam palec u nogi?Lepiej?
Co do przykrywanie to ja przykrywam Adasia tylko kocykiem bo u nas i tak gorąco w domku, choć dziś był pod kołderką bo jak wróciliśmy do domu po weekendzie nie ma ciepłej wody i nie ogrzewają coś im się stało pewnie!Też Adas sie odkrywa ale ja w nocy z przyzwyczajenia wstaję i go przykrywam, Zosię też zanim nie zdązy przyjsć do nas. A Tobie co zaproponować?, moze ubieraj go tylko cieplej, nie musi wtedy być non stop przykryty...o już doczytałam o tym paluszku itp.Super te twoje mega posty

agapoc Co do odstawienia to nie martw sie napewno wkońcu sie uda. jak nie teraz to za jakis czas, przecież nikmu chyba sie nie spieszy a to mleczko napewno jest dobre dla Karolinki...o matko :o że też ta twoja koleżanka takie teorie głosi I też mam ten sam problem, piersi mi zmalały a nogi i ręce jak patyki a jak chce przytyć to tylko w brzuch mi idzie

anulaa już Lenka maluje po kanapach?Eh szybka jest, bo Adaś sie do tego wogóle narazie nie rwie.A długopis to najlepeij acetonem zmyć, tylko cieżko go dostać, wiec moze spróbuj zmywaczem do paznokci...co do hartowania dzieci to rzeczywiscie każde dziecko inne i nie wszystkie da sie zahartować, mój Adas od urodzenia kocha ciepełko...eh i też tak kocham słodycze, póki co to obżeram sie a waga nie wzrasta, eh rodzinka w wekend na mnie pojechała ze ja sucha ale olewam to bo cieszę sie, bo moze za jakis czas bedę musiał uważać z jedzonkiem...szybko dostaliście rozliczenie :o ojej super to łóżeczko i pościel, bardzo mi się podoba i widzę ze Lence też :D .

gocha u nas w domku też tak ciepło, a zreszta wiesz bo byłaś...Kiedys też miałam napisać Ci już, ze Adas też uwielbia ten Twój samochodzik, bawi sie nim bardzo dużo, a najllepeiej jak ja go puszczam po mieszkaniu a on za nim gania. :D oj współczuje tej nauki samodzielnego usypiania. Widzisz Ty sie teraz meczysz a ja nie bo mały sam zasypia z kciukiem, ale później to ja sie będę męczyc z oduczaniem go od kciuka i usypianiem :(

Iweta super fotki Dominiki i pokoik taki dziewczęcy . też uzywamy Happy. :D Co do przekuwania uszek to ja napewno bez zgody i samodzielnej decyzji Zosi tego nie zrobie.Troche dorosnie to pewnie sama będzie chciała...
Ja polecam zaś film Życie na podsłuchu, warto cos takiego zobaczyć Co do chodzenia, to u nas odwrotnie, Adaś juz sam stoi ponad miesiąc, chodzi tylko sam krótkie dystanse ale ruszyc sie za bardzo nie chce, strasznie nie jest odważny i ta ostatnia choroba troche jego zapał osłabiła.

magdus jeszcze raz gratuluje pierwszego rozdziału, super Eh i dopiero co sobie przecytałam ze Cię nie będzie, szkoda bo już tęsknię i brakować Cie tu bedzie...ale miłego pobytu u taty. Odpocznij za wszystkie czasy...i super fotki Cyprianek jest fantastyczny

symfonia a jak tam przygotowania do pierwszego roczku???My za tydzień w niedziele jedziemy do mojej chrzestnicy (ta na fotkach) na roczek i już nie mogę sie doczekać...I nieżle z tą butlą, mój też pewnie by dopiero teraz załapał jak to sie z niej pije, ale póki co daję mu z kubka...A ostatnio nauczył sie pić soczki od Zosi ze słomki :o byłam w szoku bo Zosia załapała jak miała 1,5 roku.


hanutek i jak tam zdrówko?Juz lepiej?A takimi zachowaniami Hani nie przejmuj się. Napewno niedługo sie wszystko unormuje. U mnie Zosia teraz przechodzi etap obrażania sie np....i zauważyłam ze jest tak samo wrażliwa jak ja w dzieciństwie, jak mi cos ktoś powiedział niemiłego albo zwrócił uwagę to mi same łzy leciały. Zosia ma podobnie...A aga super to napisała Ci na stronie 93.

Ideal_Askszczepiłaś na odre różyczkę i swinkę tak?Niestety teraz co nastepne szczepienie to dzieciaki bardziej rozumieją i boją sie go, dlatego taki płacz. Ładnie waży i mierzy Kubuś :D

paluszek z tą gorączka to dziwna sprawa, bo Zosia miała dwa dni, Adaś trzy i bez żadnych innych objawów Brawo za @ a nie mówiłam, rzucisz karmienie to i dostaniesz...[hide]A taką miesiaczką sie naprawdę nie przejmuj, to naprawdę normalne, zwłaszcza ze jest to twoja pierwsza po załozeniu, moja pierwsza była też bardzo obfita i bardzo bolesna, jeden dzień miałam takie skurcze jak przy porodzie, ale to dlatego ze organizm próbuje się pozbyć wkładki, druga juz była o wiele lepsza...teraz niestety męczę sie z @ nawet do 9 dni, (w tym tylko 3 dni obfite) ,potem niby tylko leciutkie plamienia a jednak coś za coś, ale ogólnie nic mnie już nie boli...Ja pytałam się innych dziewczyn jak u nich wyglądają @ to prawie każda po załozeniu miała takie bardzo obfite 3 miesiace, brały np jakiś Hemirogen czy coś takiego, na receptę, ale mój lekarz powiedział ze to musi wylecieć, najlepszym sposobem, choć przeze mnie niewypróbowanym jest położenie lodu na brzuch, tak kobietom w szpitalach po porodzie robili by szybciej wyleciało.[/hide]
I Adaś po tej chorobie też mniej je jakos.,,U nas idą dwie dolne czwórki, już białe plamki widać, czyli 12 ząbków będzie.

Buziaki dla pozostałych zimóweczek

Tak czytam was i czytam i dochodze do wniosku ze u nas w domku chyba najcieplej, ale co zrobić w zimę okna nie otworzę a kaloryferów nie da sie przykręcić.Dzieciaki mogą spokojnie latać na golasa nawet po kapieli...tylko nie dziś bo ziąb jak nigdy..zimne kaloryfery

My po weekendzie zadowolenii. Przynajmniej na imieninkach mamy można było z dalszą rodzinką sie spotkać. Było bardzo rodzinnie i miło. Fotki:

[hide]
[/hide]


teraz zauważyłam, ale poważny ten mój Adas na tych fotkach :o

[hide]paluszku-z tym @ u mnie było identycznie..masa krwi i skzrepów...ale ja mam co mc normalnie raczej [/hide]

może oliwka ma gorszy dzień-nie każdyma dobry apetyt codziennie :)

aniu wczoraj zauważyłam 9 ząbek 4 dolna prawy,a kiełek wyłazi, reszta 4 i 3 rośnie, wcześniej więcej ząbków szlo i nie było takich cyrków a gardziołko nie wiem bo pije i je nasze jedzenie to znaczy kotleta bez problemu tylko mlekiem i kaszka pluje, jej obiadkiem
[hide]
do tego skrzepy mi lecą nie wiem co jest grane, leci i leci ehhhh[/hide]

Paluszku-a nie ma chorego gardła a może zeby idą??

[hide]ja nie mam spiralki oa przy ost.@ leciało zem nei ciurkiem-15 podpasek zuzyłam w kialk godzin [/hide]

Hej

[hide]Dziewczyny powiedzcie proszę czy macie obfity okres ile trwa. Normalnie jestem taka wystaszona bo od soboty wieczór leci ze mnie jakby śniaka zarżnęli . Zużyłam 15 podpasek :o . To nie jest chyba normalne. To pewnie przez tą wkładkę=spiralę.

Justyś napisz proszę jak jest u Ciebie??[/hide]

A Oliwka zbuntowała sie nie chce jeść...wogóle

Gosia- a jak u was spanie wygląda teraz? :)
Justyś-pisz pisz bo ju sie martwiłam lol

dobra,chata podkurzana i graty posprzątane..idę na sniadanie :D
jejku pierwszy raz od dawna nie mam zaległości :d

hey hey narazie dzieciaki mi nie dają, ale będę odrabiać zaległości na raty, a potem wyślę.

Iwetko-ona sie nie zastanawiała chwili ale jadła biszkopta i stąd ta mina :D
Dominika pewnie niedługo ruszy :D

Agapoc-no to ładnie ci mała wyskoczyła :Du nas ciuszki głównie na 80 i 86 ale Lenka jest drobna (niziutka) :D
un as odstawianie trwało bardzo długo dlatego sie dziwię,ze tak szybko zapomniała :D

nie dałam rady spać bez młodej...spała u siebie od 19-3 a potem ją zabrałam :D
łózko jets takie szerokie,ze moglam się do niej na chwilkę położyć i dalej by pewnie spała ale mi bez niej dziwnie było :]

lece trochę ogarnąć chatę bo mam dzisiaj mase gości :D
mąż pierwszy dzien w pracy...zobaczymy co będzie :D

miłego dnia kobitki :D

aaa-ja ostatnio widziałam w tesco świetne jakościowo bodziaki-paczka 7albo 8sztuk za 25zł-bardzo tanio wchodzi :D
niestey rozmiaru już nei znalzlam na młodą :)
musze jej kupić jakąś piżamkę ...muszę się po lumpkach przelecieć :D

Cześć
No i koniec tego dobrego, dziś juz do pracy
Matko mała moja jest biedna idą jej na raz aż trzy czwórki :o płacze mi po nocach i jedynie cycuś działa, smaruję jej dziąsełka no ale aż na tyle ząbków to chyba słabo działają

Ania zdjątek nie widzę coś mi się pokićkało w kompie czy co A z tą cycką to super, uśmiałam się do łez z mich tryska krew i tez bym chciała żeby moja tak nimi wzgardziła

Iwetka to już niedługo Dominisia ruszy w świat na dwóch stópkach
Ja to mojej nie prowadzam ani jej nie pomagawm wstawać niech zdobywa nowe umiejętnoścui w swoim tempie
Raczkowac zaczęła póżno a teraz śmiga jak strzała, nieraz dziadkowie nie mogą się nadziwić jak na czworo można tak szybko się przemieścić lol Wstaje przy meblach, i widzę, ze ma ochotę na chodzenie ale się boi, jest bardzo asekuracyjna, zaraz sadza pupcię, jak tylko traci kontakt z czymś stabilnym

Dziewczyny widziałam w biedronce fajne pajace bawełniane za 7 zeta :P chyba dziś skoczę i ze dwa kupię, bo mala juz mi powyrastała teraz skoczyła ze wzrostem i już musze jej zakładać 92 :P

Miłego dnia :P

Anulaa,super to łóżeczko.Ale widać na zdjeciu ze Lenka najpierw się chyba zastanawiała nad spaniem na nim.

My już sie troche odchamilśmy dzisiaj,film był fajny ale nie jakiś nadzwyczajny.Taka komedia romantyczna.Potem poszliśmy ze znajomymi do kawiarni,wypiliśmy kawkę,pojedliśmy słodkości i trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości.Ale jak zobaczyłam moja córe uśmiechnięta na nasz widok to stwierdziłam że ta szara rzeczywistość jest fajna,bardzo milutka.I kocham nasza królewnę nad życie.

Wczoraj niunia próbowała sama stać i jak jej się to udawało to czekała na oklaski i stała sama dłuzszą chwilę.Coś mi sie zdaje że niunia niedługo ruszy o własnych nogach.Coraz częściej stoi bez trzymanki,chodzi trzymana za jedna rączkę i woli być teraz prowadzana niż łazić na czworaka.

a co tu takei pustki

jutro mam zalatany dzień więc wklejam fotkinowego wyrka na ktorym własnie kima dziecko i idę spać :D

Jedziemy dziś do kina na "Dlaczego nie".Ale sie cieszę,niunia zostanie u dziadków a my poszalejemy.Miłej niedzieli

Gocha, anulaa dzięki za podpowiedzi, napewno coś teraz juz wykombinujemy :D

Hanutku-lepszy masz już humor? :D
Gosia-hahahhahahhaaa boże spadłam z pufy :D
Bonnie-nieźle nieźle :D ale się uśmiałam :D
Magda-ja bym kupiła, stolik edukacyjny ;)

ja się bałam nauki usypiania bo każda próba kończyła sie rykiem i bezdechem...na szczęście w ciągu kilku dni jak tylko młodą odstawiłam nauczyła się sama zasypiać wieczorem i w dzień...

wczoraj nie chciała spać a ja sie na zakupy jedeniowe szykowałam...wyciągnęłam cycka i myślałam,ze młodą uśpię...a ona spojrzała-dotknęła i uszczypnęła...zrobiła minę pt"blechhh" i poszła spać sama :) lol lol lol

miałam oszczędzac a wczoraj kupiłam młodej bluzkę(nówkę) i pojemnik pod łóżko....
dzisiaj wieczorem mają mi je przywieźć...ciekawe czy sięu da młodą uśpić dzisiaj na nim :)

milego dnia
a gdzie reszta???

Witajcie kochane w niedziele rano

Pisze pościka i dzisiaj zmykusiam do Warszawy bedę dopiero we środę;(

Wczoraj bylismy na urodzinkach dwóch naszych znajomych ( jedna rodzi za tydzień )Było super tylko że ja wytrzymałam do 23.30 i pojechałam do domku a męzusia zostawiłam , kumpel go przywiózł. Niestety mało pospałam bo 4 godzinki z malutkim hakiem.Mały wstał o 4 rano i musiałam go wziaść do łóżka czego niegdy nie robiłam:( Chyba jest podziebiony

IwetaDziękuję za troskę. Spróbuje przystopować troszku z praca ale nie wszystko ode mnie zalezyCo do recznika do kapieli to my nie zawijamy Luka odkad skończył 4 miesiące. Przenosimy do normalnie i dopiero w pokoju kładziemy na recznilk. Za przebijaniem uszów u takiego małego dziecka to za bardzo niue jestem. Ja jak byłam mała to zerwałam ucho:( Kolezanka mnie pociagnęła. A wogóle to mi strasznie ucho ropiało:(

agapocDziękuje kochana chyba dodałaś mi siły...............................było bardzo mądre to co napisałaś. A jeżeli chodzi o meża to jestwspaniały,bardzo mi pomaga tylko że on też przychodzi póxno ok 17,18 a tak naprawde to nie ma swojego zycia bo jak ja chce wyjść to on zostaje zmaluchami. Jemu tez ise coś nalezy ehhhhhhhhhhhhhhhh

anlulaa nie chce podawać na forum, z tego co wiem jest adres w moim profilu, albo podaj mi swój gg to ci wysle:):):)

gochaNormalnie zesikałam sie ze smiechu. Ja pamiętam co my wyprawialismy jak Hnaie usypialismy hahahha ja budził mój oddech oddalającu się w strone drzwi hahahahah
Dobrze żeby dziecko zdawałao sobie jednak sprawe ze wychodzisz ale ze jestes blisko. Żeby czuło sie bezpieczne.......................ja robiłam tak że wychodziłam na 3 min wracalam głaskałam wychodziłam na 5 min znowu głaskałam ( ale nie za długo) a potem na 7 min . i kolejny raz co 7 min. Topjest bardzo trudne wiem:( ale po dwóch tyg dziecko odkładałam do łózeczka i zasypiało samo. Jak będziesz chciała dokładniejsza wersje to napisze

Uciekam się pakowac . Bede za 4 dni

No to jak sie odezwalam to przy okazji moze napisze jakiegos minimegaposcika

Anula no to tylko pozazdroscic zahartowania malej :D

Agapoc no ja mysle ze zabki... przynajmniej ja zawsze zwalam na zabki jak nie wiem czemu Kubus sie zachowuje inaczej i nie mam na to wytlumaczenia
A co do karczku to wczoraj zauwazylam dziwne zjawisko ktore totalni emnie juz zdezorientowalo Otoz Kuba zasnal wieczorem i spal bez przykrycia i mial cieply karczek ale jak szlam sie kapac i bralam pizame to go przykrylam kocykiem jeszcze no i jak jakies pol godziny pozniej szlam spac i sprawdzilam to Kubusia kark byl zimny ale spocony :o No i jak to interpretowac???

Justys czekamy z niecierpliwoscia na poniedzialek. :D Ale bedzie megapost! hihi lol

Iweta ja mam identyczne puzzle i ulozylam z nich prostokatna mate na ktorej Kubus ma swoje zabawki i sie bawi. Problem jednak w tym ze tak jak u Ciebie, Kubus uwielbia ja rozrywac na kawalki a ja tylko chodze i naprawiam

Paluszku no to witaj w klubie z @ Ciekawe teraz czy dalej bedziemy szly leb w leb...
Co do przykrycia to tak jak mowilam, nie zdaje to egzaminu. Kocyk jeszcze jeszcze dopoki sie nie rozkopie ale koldra wogole sie nie nadaje bo jak raz sprobowalam to tak sie chcial wyczolgac spod niej ze az sie zaplatal i zaklinowal w rogu lozeczka lol
A paluszek, dziekuje... Juz lepiej. Kolorki pomalu zmieniaja barwe na jasniejsza i juz zwieksza sie zakres ruchow wiec chyba bede zyla

Hanutku moze Hania po prostu apeluje w ten sposob o Twoja uwage i troszke wiecej czasu dla niej...

Co do zamrazania zupek to ja wkladam w plastikowe pojemniki i zamrazam ale staram sie nie robic tego zbyt czesto bo te rozmrozone zupki jakas taka dziwna konsystencje maja jakby sie zwazyly... Wole mu gotowac swieze a zamrozone tylko na wyjatkowe okazje sa. Nawet czasami wole dac kupne sloiczki niz te zamrozone...

Oki no to lece bo Kuba wstal a M w drodze do domu.
Milego weekendu kochane

Hej Dziewczyny
Sorki że się wcinam, ale mam prośbę. Mogłybyście mi podpowiedziec co mozna kupić dziewczynce na pierwsze urodziny . To jest chrześnica mojego męża no i mamy problem co można wymśleć ciekawego dla takiego brzdąca czym się najbardziej interesuje w tym czasie i wogóle. Napewno było to gdzieś pisane, ale tyle jest stron że nie chce mi się przeglądać, zresztą komp mi chodzi jakby chciał a nie mógł.

Pozdrawiam Magda :D

Gosia trzymaj sie kochana Jesli chodzi o zasypianie to najlepiej wlasnie wyjsc z pokoju i przeczekac ten placz. Wiem ze to trudne ale nawet w superniani taka metode stosowano (bo u nas tez to leci tylko wersja tutejsza). Musisz byc silna i sie na pewno uda. Trzymam kciuki.
A co do wychodzenia na czworaka... lol przypomnialas mi jak moj M wczoraj wychodzil do pracy... lol Nie wiem czy pisalam ale napisze...
Otoz Kubus obudzil sie o 6rano a M wstawal o 6:40 do pracy. Kuba jeszcze nie zdazyl zasnac no i M nie chcial zeby Kubus go zobaczyl jak wychodzi wiec wychodzil na czworaka z pokoju... lol a Kuba uslyszal ze cos sie dzieje i usiadl w lozeczku i patrzy na niego jak na glupiego... Jak ja to zobaczylam to normalnie parsknelam smiechem.

ja małej nie przebiję uszu-mowy nie ma :)
niech sama decyduje :)
wiem,ze ona by te kolczyki z uszami powyrywala po kilku dniach :)

jezu ide obiad kończyć,młdoą uśpić i na zakupy :D

muszę młodej dywan kupić

Iwetko - nie wypowiem się, czy ja przebije uszy mojemu dziecku (hihiih) bo to chłopiec i raczej nie , ale tak poważnie, to rozmawiałam na pływalni z dziewczyną, która przebiła uszy swojej córeczce i mówi, że gdyby wiedziała, jak to będzie to drugi raz by sie nie zdecydowała. Ledwo drugie jej przebili...a niby szybko i bez bólu - a jednak boli dzieciaczki. Fakt, że to ładnie wygląda, ale myslę, że samam musisz zdecydować. Ja miałam przebite uszy jak byłam w 1 kalsie - już wiedziałam o co chodzi i że sama chcę iże może boleć. POwiem szczerze, że ja bym sie bała, że coś z uszkami sie będzie dział. Moja siostra miała przebijane uszy niby super pistoletem, ale co potem miała problemów...ufff tylko ona wie.

A co do kąpania, to my na czas zimy przenieśliśmy sie z ubieraniem jednak do łazienki i włączamy kaloryfer i nagrzewa się do ok 23stopni :D .

Całuski i miłego weekendu :)

u nas jest różnica temperatur ale to czy dziecku zasszkodzi tez alezy od dziecka-wiadomo,ze wy na mała musicie bardziej uważać :)

takie puzle widziałam tanio w polo i na allegro :)

ja jestem po spacerku,małej kupiłam bluzkę :D a miałam oszczędząc...

jestem w sozku-tydzień temu złożyliśmy małżeńskiego pita a dzisiaj mam już zwrot na koncie :D

Mała zasnęła,najpierw się wykupkała na maksa i szczęsliwa pokazała mi poduche,a to znaczy ze chce nyny.

Agapoc,widziałam takie puzzle w hipermaketach róznych ale tam zawsze kosztowały około 20 zł a ja kupiłam w rossmanie w promocji.
Ta pianka ślizga sie ale nie mocno więc spokojnie mozesz je wyłożyć w kuchni na płytkach.U nas to też sie nie sprawdzilo bo niunia zaraz porozwalała puzzle.
Ona ma na ich punkcie fioła,jak tylko zobaczy ze są poukładane to zaraz to działa na nią jak płachta na byka.I puzzle w ciągu paru sekund są kaput.

Anulaa,my też nigdy nie nagrzewalismy łazienki tylko patrzyliśmy czy między pokojema łazienką nie ma zbyt duzej różnicy temperatur.
Śmiać mi sie chciało jak moja mama opowiadała jak kiedyś one nas kąpały z babcią,kuchnia nagrzana na maksa,one z w stanikch z cycami spływajacymi potem.Matko jedyna,niezła przesada kiedyś była.

Dzis mamy gości,trzeba jakąś sałatkę zrobić,a ja jak zwykle mam lenia do gotowania.na obiad dla młodej zupka koperkowa od wczoraj a dla nas kiełbaskiw sosie pieczarkowym i makaronem.

[hide]nadziałam się nadziałam :D chcoiaż musiałam się bardzo postarać :D[/hide]

Agapoc-zupek nie mroże-mysloałam,żeby trochę pomrozić po wypłacie ale wychodzi mi,ze się nie "opłaca" bo nie mam mikrifali więc rozmrażanie-koszmar...
kupuję mrożonki-gotuję kawałek mięsa-dodaję warzywa i mam zupę dla młodej i dla nas od razu na 2dni :)
a gotuje się kilkanaście minut dosłownie :)
teraz muszę mrożonke tylko kupić z 10-12paczek(po 2zł kupuję:P) i do zamrażalki :D

my młoda też pzrenosimuy do sypialni po kąpieli-często lata potem w pieluszce po domu na golasa bo lubi....łazienki nigdy nie nagrzewaliśmy do kąpieli bo nie widzę sensu ;)

Hanutku-nie przemęczaj się
podaj maila dto podeslę ci linki do stron zxe świetnymi pomysłami na pokoje dziecięce 8)

dla wszystkich
tesco mi pod nosem otworzyli małe i lece na spaccer obczaić co i jak ...
a potem muszę do dużego tesco jechać zostawić cała wypłątę

Hanutku kochanie, nie myślę, że jest z Tobą coś nie tak jesteś przepracowaną młodą mamą, która chciałaby pogodzić bycie mamą, swoje pasje i pracę zawodową. Ale jest to bardzo dużo obowiązków, moim zdaniem nie zaniedbujesz dzieci, na pewno dajesz im najwięcej milości i ciepła, a że jesteś czasem zdenerwowana...to niestety też się na nich odbija. Kochana, Twoje dzieci Cię kochają najbardziej na świecie jesteś dla nich najważniejsza i tęsknią za Tobą bardzo... Nic nie piszesz o mężu, przecież wychowanie dzieci to zajęcie dla dwojga, Myślę, że Hania tak jak piszesz chce skupić na sobie Waszą uwagę, może wykrój choć 10 -15 minut dziennie tylko dla niej :P bez Lukiego, którego mogłabyś sprzedać mężowi albo jak mały śpi :P Ty ją kochasz i o tym wiesz a Hania jest jeszcze malutka i potrzebuje codziennego potwierdzania tej tak oczywistej prawdy :P A z tym, ze Luki chce tak na ręce to chyba taki okres, bo moja myszka też ciągnie mnie za nogawkę i wyciąga łapki :P choć fakt faktem, jest to robota babci i dziadka i tatusia też
Wykuruj się kochana, wylecz i nie zadręczaj się tym, czego dzieciakom dać nie możesz tylko uświadom sobie jak wiele Im dajesz i jak wiele od nich otrzymujesz, a na pewno zaczniesz czerpac z tego siłę :P

Ania no i jak nadziałaś się
No i powiedz jak robisz te zupki

Iwetko, kurcze poszukam w zwykłym sklepie, bo do Rossmana to mam za daleko generalnie to mam w pokoju małej dywan i w naszej sypialni też ale w salonie jest tylko mały pod stolem a reszta to panele :P i jest próg do wyjścia na taras obłożony płytkami a ona upodobała sobie właśnie ten próg, włazi na niego i siada sobie albo patrzy na kotka, który tam sobie przesiaduje :P takie piankowe puzle to się chyba nie slizgają po podłodze

Paluszku to dobrze, ze malutka zdrowa rybka może to faktycznie sa ząbki moja ostatnio kupki ma brzydsze i płacze w nocy więc chyba jej czwórki idą

Powiem Wam, że mala ostatnio robi nam baran buc z taka siłą wali nas po czaszkach, że szok :o trochę się boję czy sobie nie zrobi krzywdy no ale skoro sama tak wali

No dobra kawka się kończy, lecę dziecko nakarmić
Buziaki na mily dzień

Paluszku,wpadłam na lepszy pomysł.Moi rodzice nagrywają mi piosenki które lecą na mini mini na kasetę video i narazie to wystarczy.A na dzień dziecka młoda ma dostac tą płytę od chrzestnego.

Dziewczyny czy wy zamierzacie przekłuwac waszym pannicom uszka.Bo chrzestna Dominiki chce jej kupić kolczyki i nie wiem czy mam sie na to zgodzić.Czy to jest bezpieczne dla takiej małej panienki?

Hanutek,kuruj się a nie ciągle praca i praca.Ja też pomysłowo łaziłam do pracy podczas choroby i potem wróciła ona do mnie ze zdwojoną siłą niestety.I do teraz lecze jeszcze chory pęcherz...

My tez po kąpieli przenosimy małą w ręcziku do pokoju i jak narazie nie zachorowała chociaz moja mama mówi że dotsaje palpitacji serca jak ja przenosimy bo jest za duza róznica temperarur.A to nieprawda bo w łazience nie jest bardzo gorąco a w pokoju tez nie jest zimno bo kaloryfer jest wtedy na maksa odkręcony.I jak do tej pory jest ok.

Pisze ;)

KOchane moje mamusie..........................mam doła moralnego że nie pisze do was regularnie........................ale .no własnie.........................mnie chyba pogieło ostatnio. Nie dość że duzo sie dzieje to jeszcze od 10 marca jade konie ogladać . Zachciało mi się kurka araba............................no ale o tym na końcu.

agapoc Jesteś talenciara...................z tym szyciem. To bardzo ważne jak ktoś ma talent i checi to naprawde może zdziałać cuda. Powiem ci że jak widze twoje zdjecia i posty to zaczynam się bardzo mocno nad soba zastanawiać ;( Tak bardzo dbasz o molutka co widac na każdym kroku. Sama sobie przypominam jak to było tylko z Hania :( Nie powinno mnie to usprawiedliwiać ale teraz jakmam dwójke to ani dla jednego ani dla drugiego nie mam tyle czasu ile chciałabym mieć . Zbieram Hani co tydziń gazetki"Naucz mnie mamo" Do momentu jak się urodził Luki to uzupełnialismy regularnie a teraz ...............................koszmar. Mała zapomina literek:( Zaniedbuję ją ;( Sama już nie wiem. Musze pracować bo pieniążki z nieba nie spadną;(A z drugiej strony jak mąż pracował to nam tez na wszystko wystarczało:( TYlko że teraz chcemy się budowac albo kupić domek ...............................ehhhhhhhhhhhhhh w każdym razie zazdroszcze ci twojej energi i miłości do małej:( Ze mną jest chyba coś nie tak. TY masz piekny pokoik a ja zawalony paczkami z materiałami do pracy, dziecko nie ma jak chodzić ;( ehhhhhhhhhhh.

IwetaSama sie zastanawiam czasami czy dobrze wybrałam. Hmm lubię swojaprace, dajemi duzo satysfakcji ale poprzednia nie była tak absorbujaca:(

paluszekMasz racje Luki bardzo teskni. Dwa dni tamu...juz nie miałam siły bo ciagle chciał na rece( czyt babcia) i w końcu posadziłam go na podłodze a on w ryk!!!!! POsiedział z 5min i serce zaczęło mi się kroic . Wzięłam go utuliłam, połozyłam na brzuszku i zasnął. mam zdjęcia to pokaże. Ja tez za nim tęsknie ale jak wracam z pracy i jeszcze przed oczami mam wszystkie rzeczy jakie musze jeszcze zrobić ..........to staje się nerwowa:( Co niestaty on wyczuwa

anulaKwiatuszki sa boskie!!!!!!!!!!!!!!!! My robimy remont w maju. Ja wyjeżdzam z dzieciakami a M robi remont , wymienia okna, zamienia pokoje dla dzieciaków. I małej namaluje na jednej stronie witcha:)

martaBorysek........................cudaszek...................szczególnie w tym krawacie

BonnieJeżeli chodzi o przykrywanie małego top robilam to jak był kmalutki i jeszcze się nie rozkopywał. Teraz jak sie rozkopie to nie mogę go przykryc bo się budzi i wkurza że jest przykryty i zaraz musze go odkryć . W pokoju mam niestety nieszczelne okna i jest zimno ale jak widac to mu nie przeszkadza.

justys Rozumiem twój brak czasu...........................ze mną jest podobnie jak widzisz.

A co jeszcze u nas...............................hmm Hania jest teraz cieżka , ma trudny okres, uwstecznia się ...................tak jak to było jak urodziłam Luka. Słiuchjcie wczoraj zrobiła kupe do wanny, po prostu jej się popusciło. Nam rece opadaj a;( Czasami trudno jej coś przetłumaczyć . Ja do niej coś mówie każe powtórzyć a ona płacze ze nie pamieta. Niepamięta dwóch zdań wypowiedzianym przed 2 minutami. Coś się z nia dzieje , musze ją obserwować , bo to mi się iepodoba. Poza tym jak ja nie widze to wyprawia głupoty z bratem, stuka go po głowie , ciagnie za raczki, czesze( tylko ze zdwojona siłą) Ręce opadają . Po prostu domaga się uwagi. A skoro mame ma nie za czesto to tak się dzieje. Kiedyś była oczkiem w głowie do 3 roku zycia co dziennie z nią a teraz????????????Bidolka

A ja znowu na wyjeździe jade jutro wracam we środe . KOlejne szkolenie.. Już mnie szlag trafia.

MOże dzisiaj jeszcze wpadne:)

Pysiolki dla wszystklich


paluszku JUż mi lepiej................dobrze że nie poszłam do pracy................bo chyba bym sie całkiem doprawiła

Byłam z małą u lekarza wsio ok, skąd ta gorączka 2 dniowa to nie nawet lekarz, ale mogą być zęby. Dziś już nie ma gorączki . Mała normalnie się zachowuje.

A dziś dostałam pierwszej @ od porodu :o .

Bonnie heheh no jedziemy na tym samym wózku bo mi się dziś rozkręciła @, ciągnie mnie cały krok, męża jeszcze nie ma, nie będzie zadowolony . A do Kubusia to może ubierz go lżej i przykryj kołderką, może mu za gorąco No właśnie jak tam Twój paluszek hehehe?

anula ja też zahartowałam Oliwkę po kąpieli idziemy sie ubierac do pokoju, jest wtedy w szlafroczku a tam jest ok 18-21st. W nocy ma na sobie rampersa bez stópek, skarpetki czasami zakład jak jest zimno, ale tak to spi bez, parktycznie cały czas się rozkopuje, ale nic jej nie jest więc pewnie tak ma być . Aniu a można mrozić zupki? bo mam 3 słoiczki zamrożone, ale nie wiedziałam czy można, stoją już ze 2 tyg. :|

Madzia pewnie już nie przeczytasz ale GRATULACJE pierwszego rozdziału, miłego pobytu u taty a Cypis uroczy i cała mamusia!!!

Hanutku wracaj do zdrówka szybciutko

Justyś no to pewnie zdryndamy się po weekendzie??? No i mamt tak jak u ciebie z @ napierw 2 dni plamienie a potem normalna @.

Iweta a kupiłaś juz tą płytkę dvd?? Dominice się podoba? Duża z niej panna

resztę
miłej nocki

Agapoc,te puzzle kupiłam w Rossmanie za 10 zł,sa z fajnej miękkiej gąbki i mi chodziło o to głównie zeby mała nie siedziała na gołych panelach w pokoiku.Tyle ze ona woli te puzzle rozwalać,sprawia jej to niezłą frajde.I czuje ze twoja mała robiłaby to samo.

a ja mam ochotę na seksik a maz się ociąga coś...

Agapoc-Lenka ma zawsze ciepły karczek i stopki,rączki raczej też :)
każde dziecko jest inne i niestety nie ma jednej temperatury i stroju dla każdego :)

Lenka ma takie dni,że przynosi sama bluzę i próbuje założyć więc ubieram,jak zakłada buciki cyz skarpetki sama to pomagam-jak widże,że próbuje się rozebrać albo się robi czerwona to ją rozsbieram..
[hide]
idę moze mi się uda na męża nadziać :D[/hide]

Bonne ale Ci mega post wyszedł no skoro Kubik ma zimny karczek to widać taki ciepłolubny egzemplarz się Ci trafił ja też sprawdzam karczek, bo łapki to nieraz jak packa po płytkach to ma zime
wiesz Bożenko, że to może faktycznie zabki, już dawno jej nic nie dokuczały a chyba na dole ma podbielałe dziąsełko i chyba 4 idzie

Myślę, że warto się trzymać zasady, by dziecko miało ciepły karczek a lapki chłodne :P no a że każde ma swoje przedziały temperatur to już inna sprawa

Ania to faktycznie Lenka wyjątkowo lubi chłody, bo moja to aż tak nie, i wiesz ja myślę, że to nie tylko sprawa hartowania, ja też małą zahartowałam, ale moja lubi np, mieć ciepło w stópki, bo inaczej zaraz marzną jej i myślę, że ma slabe krążenie tak jak ja, bo też mam zawsze zimne stopy
A babciami się nie przejmuj, moje to najchętniej wstawiły by dziecko do kojca, bo się tam nie obije, tylko na dywanie, bo zmarznie i oczywiście portki i bluza z polaru, bo jak można tak cienko dziecko odziać
Aniu a powiedz jak ty te zupki mrozisz robisz w słoiki, czy jak mnie by sie taki żelazny zapas przydał, cghoć mała generalnie zaczyna jeść to co i ja to i problem osobnych zupek się skończy

Justrys a co Ty kochana masz taki młyn

Mąż mnie podrywa :o hehe a ja jakoś nie mam ochoty

Brzuch mnie zaczyna bolec. @ sie rozkreca

Bonnie-Lenka jest gorąca nawet jak śpi nieprzykryta(i lekko ubrana) dlatego jej non stop nie przykrywam :)
udąło mi się ją od początku zahartować i teraz nie mam problemów z temperatura w mieszkaniu czy na dworze i jej reakcją :D
u nas w dzień około 17-20stopni jest(w nocy tysz:P)-mała lata często bez rajtek,z gołymi nogami...jak ściągnie skarpetki to lata na bosaka i zawsze jest ciepła i zadowolona :D
mogę okno otwierać nawet jak jest mróz i dziecko mi nie choruje itp-kataru nie ma ani nic...
ale zawsze jest ciepła...
kocykn a spacerze uzywam tlyko jak jest ponieżej zera...albo jak śpi :)
niestety babcie nie moga patrzec jak dziecko lata na golasa i robią histerie :D echh

tzreba wyczuc w tej kwestii dziecko...:)

Dziewczyny obiecuję ze po niedzieli postaram sie wsio nadrobić, teraz tylko pozdrawiam Was wszystkie, bo naspokojnie usiąść nie mogę.

Agapoc no ja tez ubieram cieplej Kubusia ale i tak czasami jak dam chlodniej na noc to ma zimny kark i chlodne raczki i boje sie ze zmarznie. No i niestety musze trzymac tak cieplo zeby dla niego bylo ok ale za to my spac nie mozemy bo nam za goraco...
A co do karmienia to ciesz sie przynajmniej ze mala Cie wola bo Kubus nawet mama nie umie powiedziec (albo nie chce). Jak wstanie z drzemki w dzien to wola "Halo" lol
Ale na pewno Ci sie uda, tylko musisz sie przemoc i zaprzec i ... wytrwac.
A co do placzow nocnych to moze przez zabki... Kubus tez mial taki okres ze strasznie plakal i jak go przytulilam to zasypial w moich ramionach i odkladalam go i spal dalej.
A z tym mlekiem to dobre
I wspolczucia dla M... a wlasciwie dla Ciebie

Anula a Lenka ciepla jest w nocy jak nie przykrywasz jej?

Gosia dziekuje ze pytasz o paluszka tzn. mojego paluszka u nogi a nie o Paluszka Juz troche lepiej, nie boli tak bardzo dopoki go nie sprobuje zgiac pod spod ale staram sie tego nie robic i jest ok. Za to mam piekne kolory na nodze... Wszystkie odcienie fioletow
A co do spania to u nas jest jakies 25 stopni. I ubieram Kubusia w bodziaka z krotkim rekawkiem, na to pizamka (bluzka i spodnie bawelniane) i na to spiochy takie polarowe na zamek (cos zamiast spiworka) No i jest ok ale jak zmniejsze temperature to Kuba ma zimny kark... A poza tym wiem po sobie ze jak sama bym byla tak ubrana i nie przykryta to by mi bylo zimno... Dlatego sie martwie...
A co do spania Grzesia to probowalas cos z tym zrobic? Przetrzymac zeby poplakal i moze by sie przyzwyczail... No bo potem ciezko Ci bedzie go oduczyc...

Iweta ale Dominika juz duza dziewczynka Pokoik tez slodziutki...

Justys a Ty co tak tylko machasz lapka?

Magdus gratulacje skonczenia pierwszego rozdzialu...! Teraz juz z gorki bedzie... Pewnie ze jedz to Taty, odpoczniesz sobie i moze jak bedzie komu Cypiskiem sie zajac to troche pracy popiszesz spokojnie... A jak nie to odpoczywaj ile wlezie i wracaj do nas bo bedziemy tesknic.
Acha i bylabym zapomniala powiedziec Ci ze masz sliczny suwaczek
No i gratulacje dla Cypiska za dzielnosc i nieplakanie na szczepieniu!
A zdjecia sliczne! Cypisek widze ze kawal chlopa jest Ale on slodziutki jest... I jaki dorosly! Juz sie nie moge doczekac kiedy go poznam osobiscie...

Symfonia no wlasnie ubieram Kubusia cieplej tak jak juz pisalam wyzej. Sprobuje stopniowo obnizac temperature w domu i pomalu moze sie zahartuje... Zobaczymy... Juz teraz trzymam chlodniej o jakies 2 st F. A co do przykrywania to on strasznie sie kreci w nocy i nawet nie zdaze odejsc od niego a on juz w innej pozycji i odkryty i efekt taki ze spi na kocu polamany bo nierowno ma.
Ale po waszych wypowiedziach chyba zrezygnuje z przykrycia... Coz... najwyzszy czas sie hartowac bo w PL tak cieplutko nie bedzie
No i brawo dla Kubulka za picie z butli. Ale powiedz mu ze inne rzeczy tez jesc musi

Ideal_Ask caluski dla Kubusia
Co do smoka to ja juz Kubusia odzwyczailam w dzien. Smok jest TYLKO i wylacznie do spania. I do tego stopnia Kubus to zalapal ze jak sie obudzi to od razu wyciaga smoka z buzi i oddaje mi do reki lol Na razie nie oduczam go od smoka podczas spania bo boje sie ze nie bedzie tak ladnie spac. Chociaz w nocy jak nie moze znalezc to pojeczy pojeczy i spi dalej. Ale boje sie ze bedzie wstawal wczesniej albo spal krocej w dzien jesli bym mu smoka zabrala. No i nie wiem jak by bylo z zasypianiem. Ale planuje za jakis czas sprobowac najpierw w dzien eksperymentalnie...

Hanutek zdrowka zyczymy!

Co do diet to ja tez sie ostro biore za diete i za cwiczenia chociaz z moim slomianym zapalem to nie wiem jak dlugo wytrwam... Ale mam silna motywacje...- musze ladnie wygladac na powrot do PL a czasu coraz mniej...
No i jesli chodzi o temat "gdzie dodac a gdzie odjac" to chetnie przenioslabym sadlo z brzucha na cycki i that's it. Tylko tyle od siebie wymagam

Aguś dzięki jeszcze raz!
Mam nadzieję,że pisanie pójdzie gładko dalej
Ja dziś na spacerze też bardzo zmarzłam! :o
Dobrze,że małego dobrze ubrałam

A z tym mlekiem...przeciez oczywiste jest,że mleko matki w każdym momencie życia dziecka jest dla niego najodpowiedniejsze z odpowiednich! lol lol

Żegnam się na tydzioeń!
Nie zapomnijcie o nas!
Buziaczki w noski!!!