-
Gość odsłony: 23330
Kącik zwariowanych hipochondryczek ciążowych :-) czesc II
Polowa marca minela a tu nikt nie hipohondrykuje i sie nie nakreca :o 8) dziewczyny co wami???
Wpisywac mi tu swoje wymyslone, prawdziwe jak najbardziej tylko i wylacznie objawy swiadczace o ciazy...
Czy to co przeżywamy przez te 2tyg. to niegroźne schizy czy powinnyśmy się udać do lekarza? Pytam całkiem poważnie.
Anetko, gdyby to była prawda to każda kobieta która czeka na dziecko dłużej niż dwa lata musiała by się leczyć, bo chyba każda ma w okresie starań rozmaite schizy i urojenia, ale cóż w tym dziwnego. Jak się czegoś bardzo pragnie to różne myśli przychodzą do głowy, zdziwiła bym się gdyby było inaczej
(...)W wielu przypadkach niemoc w poczęciu dziecka stanowi duże obciążenie psychiczne dla kobiety, objawiające się różnymi formami zaburzeń psychicznych: od przejściowych zaburzeń nastroju, najczęściej z odcieniem smutku, przygnębienia, z poczuciem winy lub pokrzywdzenia, przez nerwice, aż do głębokich zaburzeń osobowości.(...)
Czytajac powyzsze stwierdzenie.....chyba sie kwalifikuje do leczenia ....ale pocieszajace jest ze Wy raczej tez
Wg Wikipedii ciąża urojona to jedno z najpoważniejszych zaburzeń psychicznych, kwalifikujących się do leczenia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%85%C5%BCa_urojona
Tutaj na forum,zwłaszcza na tym wątku stosujemy okeślenie "schizy ciążowej",którą nie przechodzi się tak gwałtownie jak w przypadku ciąży urojonej.
Jest raczej żartobliwe określenie stanów psychicznych trwających od prawdopodobnego poczęcia do wystapienia okresu.
Osobiście nie sądze,że osoby,które naprawdę przechodzą takie zaburzenie psychiczne,zgłosi się do programu Wydaje mi się,że tutaj nie ma takich skrajnych przypadków chyba,że my jesteśmy jak alkoholicy,którzy zapierają się,że nie mają problemu z alkoholem.
Co dziewczyny myślicie?
Czy to co przeżywamy przez te 2tyg. to niegroźne schizy czy powinnyśmy się udać do lekarza? Pytam całkiem poważnie.
Drogie Panie, przygotowuje własnie program, z cyklu Rozmowy w Toku, w którym bedziemy poruszać, problem urojonych ciąż.
Bardzo prosze o pomoc w skontaktowaniu się z Kobietami, które przeżyły lub przezywają to zajwisko.
Z poważaniem red. Michał Rosner
[email protected]
Sweety no właśnie nie znam,
i tak pierwsza moja ciąża obumarła,w 11 tygodniu
później Amelka ciąża bardzo ciężka, przeleżałam z nią 4 miesiące
w szpitalu, (ale to z powodu nadcisnienia)które wyszło w 5 miesiącu ciązy.
Urodziła się malutka ale za to zdrowa:)
no i ta ostatnia ciąża, wszystko było ok, słyszałam serduszko bijące
i po 3 dniach od wizyty poroniłam, obumarcie...w 10 tygodniu
Dziwne to wszystko jest.
Lekarze nie potrafia za bardzo odpowiedzieć, może jakieś błędy genetyczne.
Nie mam pojęcia.Niby do 3 miesiąca wszystko moze się zdarzyc,
jestem najlepszym tego dowodem.
Dzięki za wsparcie Kochana:)
Sweety, no dziękuję za odpowiedź,
teraz już przynajmniej wiem i nie będę sobie wkręcać,
że w ciąży jestem .
Dziwnie się czuję, byłam już 3 razy w ciąży, i z tego mam tylko moją
córeczkę. Ostatnie poronienie było pół roku temu, objawy miałam podobne
ale może to tylko wymysły moje.
Zobaczymy;)
Pozdrowionka
Hej
Aniu jno też mi się wydaje że to trochę dziwne,
ale pytam się specjalistek, obserwujecie swoje objawy,
i może coś takiego się zdarza.
dzisiaj i wczoraj tak sobie zmierzyłam tempke i miałam wczoraj 37
a dzisiaj 37,3. czy przed okresem (1-2 dni) są takie temperatury?
Hej Wam!:)
mam pytanie, czy zdarza Wam się ból w podbrzuszu, taki jak na @ który trwa tydzień czasu??
mam ten ból od sylwestra, a @ powinnam mieć chyba za kilka dni, nawet sama nie wiem , bo
nie licze tych dni ale tak jakoś powinno wyjsc.
Będę wdzięczna za odpowiedź
Witam Was Dziewuszki wszystkie starajace sie o Fasolke!! Zaczne od tego ze rowniez naleze do tych pelnych nadziei:) Czytalam juz wiele na ten temat, przejrzalam wiele for i postanowilam w koncu do Was dolaczyc, moze bedzie to jakos milej szlo jak bedziemy sie razem wspierac:) To dopiero moj trzeci miesiac stran, aczkolwiek mialam tak duza nadzieje ze uda sie za pierwszym razem, ze wydaje mi sie ze juz tak dlugo sie staram:( Ahhh po co tu pisac historie, witam was wszystkich i zycze powodzenia w Waszych staraniach:)
OdpowiedzJA ZAWSZE PRZED MIESIACZKA MYSLLAM Z E JESTEM W ZCAYZ JAK SIE STARALLAM I JAK SIE NAKRECALALAM CZY BOLACE PIERSI CZY BRZUCH CZY SENNOSC LUB ROZDRAZNIENIE WSZYSTKO ZRZUCALALM NA KARB DOMNIMANEJ CIAZY --NAPRAWDE MOZNA OSZALEC JAK SIE W WTO WCIAGNELAM SAME WIECIE :D JUZ MYSLLALAM O ADOPCJI NAPRAWDE AMILAM NA TYM PYUNKCIE NIEZLA KORBE I CHYBA MI ZOSTALO SERIO
Odpowiedz
ania j napisał(a):sweety napisał/a:
aniu, tzn. mialas na mysli, ze Pasja nas przebije czy nie?
No nie chcialabym umnieszac niczyjej schizy,ale chyba my Sweety miewalysmy juz mega schizy!!ja kiedys w dniu @ chcialm biec na bete,ale zdrowy rozsadek mnie powstrzymal!!
dokładnie o to samo mi chodziło!!!! a pewnie jak na serio bedziemy w ciąży, to nawet tego nie zauważymy lol
Xena, dzięki za kciukasy, przydadzą się :D
Eire, byłam ale wyniki dopiero wieczorem, więc teraz chodzę po ścianach z nerwów, ale to pewnie też objaw ciążowy A ty z testem nie zwlekaj, nie słyszałaś o kobietach, które dopiero podczas porodu dowiadują się, że są w ciąży? Zawsze więc lepiej się upewnić
To znaczy, że jestm już po transferze. Wprowadzono jeden zarodek. Po takim zabiegu co kilka dni robi się badanie krwi, żeby sptawdzić jak rozwija się sytuacja, tzn. czy będzie ciąża czy nie. Bada sie estradiol, progesteron i betę. Takich weryfikacji jest trzy, a wiążąca jest tak na prawdę ostatnia. Te dwie pierwsze pomagają lekarzowi w określeniu dawki leków. Pierwszą weryfikację mam jutro a ostatnią za tydzień w piątek.
Odpowiedz
o to chyba miejsce gdzie moge siebie umiescic! Zaczelismy starac sie o dzidzie od poczatku sierpnia jak tylko sie okres skonczyl, a zaczal sie 30 lipca. od 2 tyg. mam 100% objawy ciazy: bole podbrzusza, klucie jajnika zwlaszcza prawego, temp. 37 i wyzej przez 2 tyg. dzien w dzien, wyszly mi nawet zyly grube, zieloniaste na piersiach, budze sie o 7 rano co jest chyba cudem w moim przypadku, doszlo niedawno sikanie czeste, choc nie pije duzo, brzuch wydety. Okres powinien byc planowow 30. dostalam 3 dni temu sluzu lekko rozowego bardzo malo, kolejnego dnia troszke brazowego, kolejnego nic, a dzis rano pojawily sie skrzepy ciemne krwi, umylam sie zaaplikowalam "krasnolodka" (tampona) i nadal mysle, ze moge byc w ciazy :o
Przeciez moze byc takie krwawienie nawet w ciazy, bylam nawet w szpitalu dzis, ale olali mnie, bo stwierdzili, ze chem sobie za darmo testy robic. Robilam juz 3 testy w tym czasie 2 tyg. (wiem, ze bez sensu bo za wczesnie), ale co tam i wychodzily oczywiscie negatywnie. Czekam do 30 i wtedy czy okres czy nie robie kolejny test moze cos wyjdzie...
To i ja potrzymam kciuki, wdzięczna za wzajemność....
[quote="Aneta74Sprawdziłam i ja tez jestem w 20dc ale ja wiem dokładnie kiedy była owulacja (jeżeli punkcję można nazwać owulacją) ale u mnie wszelakich objawów brak a może ja się już nie wsłuchuję.Testować zamierzam w poniedziałek albo wtorek ale testem z krwi.
No i jak? ja nie zdążyłam dziś do laboratorium, więc trochę jeszcze potkwię w niepewności...
Smargol napisał(a):a ja jestem teraz w 20 dc...
Ooo! zdecydowanie za wcześnie na testy sikane,nawet gdybyś zrobiła ich 20.
Sprawdziłam i ja tez jestem w 20dc ale ja wiem dokładnie kiedy była owulacja (jeżeli punkcję można nazwać owulacją) ale u mnie wszelakich objawów brak a może ja się już nie wsłuchuję.Testować zamierzam w poniedziałek albo wtorek ale testem z krwi.
Powodzenia dla nas obu.
Aneta74 napisał(a):A który to dzień cyklu?Opóźnia się coś?
Iiiiitam, gdyby się opóźniało, to bym wiedziała, a ja jestem teraz w 20 dc...
Aneta74 napisał(a):Nie wiem czego Ci życzyć :D więc niech los zadecyduje.
Szczerze mówiąc, wolałabym, żeby to już była ciąża - dobrze się prowadzę ;)
Aneta74 napisał(a):Witaj Smargol wybacz ale nie bardzo rozumiem,starasz się czy obawiasz się wpadki?
Chociaż to właściwie wszystko jedno,schizowanie jest jednakowe bo w obu przypadkach zaglądając w majtki sprawdza się czy @ przyszła,różnica to
-cholera,dlaczego nie przychodzi?
-cholera,żeby nie przylazła.
Napisz coś więcej o sobie
Jestem już w wieku, w którym człowiek bardziej cieszy sie z wpadki niż się jej obawia ;) Mam pięcioletniego syna, kredyt na dom do spłacenia i pęd biologiczny do majstrowania rodzeństwa. Za rok 35 urodziny, nie chce mi się tyle czekać. Zresztą, moja hipochondria poszerza się o matkę i ciotkę, które niemal zgodnym chórem zapytały mnie wczoraj, czy aby nie jestem wciąży, bo tak jakoś wyglądam inaczej. No wyglądam, bo utyłam ze 3 kilo w 2 tygodnie, obżerając się. Obżeram się od dawna, więc nie kłądę tego na karb urojonej ciąży.
Objawy w miarę, jak myślę, ze mogłabym być w ciąży, narastają mi lawinowo ;) zrobiłam już 4 testy [rotfl]
Witaj Smargol wybacz ale nie bardzo rozumiem,starasz się czy obawiasz się wpadki?
Chociaż to właściwie wszystko jedno,schizowanie jest jednakowe bo w obu przypadkach zaglądając w majtki sprawdza się czy @ przyszła,różnica to
-cholera,dlaczego nie przychodzi?
-cholera,żeby nie przylazła.
Napisz coś więcej o sobie
Podobne tematy
- Kącik zwariowanych hipochondryczek ciążowych :-) 305
- Czy wiecie, że płeć dziecka wpływa na poziom hormonów ciążowych? 1
- Czy brak objawów ciążowych w ciąży jest częstym zjawiskiem? 7
- Jakie są normy badań ciążowych? 22
- Które z testów ciążowych testowałyście i co o nich sądzicie? 85
- Ile macie/miałyście ubrań ciążowych? 40