Jak przygotować się do odpowiedzialnego rodzicielstwa cz II

aneta2808 napisał(a):zalozyli ze ja i tak wiem wiecej od nich to po co maja mnie uswiadamiac
po co :)
lepiej niech dzieci czytaja bravo :)

dokladnie tak dlatego nalezy z dzieckiem bardzo wczesnie o tym rozmawiac zeby nie doszlo do wpadki itd
ze mna nikt nie rozmawial bo zalozyli ze ja i tak wiem wiecej od nich :o to po co maja mnie uswiadamiac

aneta2808 napisał(a):camillee, masz racje
dzieki

tak mi sie wydaje.
jesli kobieta "przypadkowo" zajdzie w ciaze, to dziecko jest oczywiscie kochane itd.
wtedy sie nie zaluje bledy, ale gdyby cos takiego mialo sie stac naszemu dziecku...
nie chcemy o tym myslec...

camillee, masz racje

matka, nawet mloda chyba inaczej na to wszystko spoglada.
patrzy pod katem dziecka, czego od niego oczekuje,
nie chcialaby aby dziecko popelniao te same bledy....

czesc tak czytam i mysle ze kiedys bylo tak samo a przynajmniej jak ja mialam 14 - 15 lat tylko wtedy na to uwagi nie zwracalam jak teraz tez bylam wymalowana gowniara z papierosem i piwem w reku az zygac sie chce ja zmadrzalam niestety na tym etapie jest teraz moja siostra i zadne argumenty do niej nie trafiaja osobiscie uwazam ze jest w tym bardzo duzo winy rodzicow

Lambda, Madeline
normalnie szok az sie odechceiwa na dyskoteki chodzić
Ja swoją edukację seksualną zaczęłam wcześnie ( pod wpływem pierwszej miłości ) i nie wyobrażam sobie by Julia też tak zrobiła. Jak sobie teraz pomyslę jaka byłam wtedy głupia to aż się ^%&#^*Q#&$*#%
Oczywiście też czytałam Bravo i Bravo Girl i nic pożytecznego z nich nie wyniosłam

chociaż ostatnio czytałam artykuł nt. bezstresowego wychowania. na Zachodzie już się od tego odchodzi i powraca do bardziej tradycyjnych metod, ponieważ okazało się, że bezstresowo wychowane pokolenie jest rozwydrzone i trudne.

całkiem niedawno przestałam mieć naście lat, ale też mnie razi to co widzę - te wymalowane i prawie rozebrane lalunie, niewyrośnięte cwaniaczki z fajkami w zębach ...
też kiedyś miałam 15 lat, też nie byłam grzeczną dziewczynką, ale przynajmniej się z tym kryłam. i wyglądałam normalnie. a o seksie w tym wieku jakoś nie myślałam, zwłaszcza z jakimś nieznajomym gościem z dyskoteki ...

i czasem, jak się tak nad tym zastanawiam, to jestem przerażona. bo jaka będzie młodzież, kiedy moje dziecko będzie dorastać?

a ja myślę,że poprostu zostali tak wychowani ich rodzice - nasi dziadkowie z nimi nie rozmawiali wiec nasi rodzicie nie wiedzieli jak z rozmawiać z nami

moja mama tak mnie uswiadomila: jechalam z moim owczesnym chlopakiem na biwak, chodzilismy ze soba 1,5 roku a bylam w LO
mama przed wyjazdem zajrzala do mojego pokoju i powiedziala: tylko prezerwatyw uzywajcie :o :o :o

a ja pozniej jeszcze przez ponad rok dziewica bylam lol

mysle ze moze bardziej wstydza sie takich rozmow i poruszania takich tematow z dziecmi

a tu sie zgodze wielu rodzicow wogóle nie rozmawia z dziecmi na temat seksu itp. nie traktuja swoich dzieci jako partnerów do jakiejkolwiek normalnej rozmowy

eire masz racje rodzice powinni zwracac na to uwage przeciez takie mlode dziewczyny maja przewaznie ladna cere i tylko sobie ja niszcza ja w wieku 12 lat to chyba sie jeszcze sie lalkami bawilam to chyba jest 5 klasa podstawowki , a co do gazet to czytaja by zaspokoic swoja ciekawa niestety tak to jest ze rodzice nie rozmawiaja ze swoimi dziecmi na temat sexu , milosci i antykoncepcji nie wiem z czego to wynika ale uwazam ze edukacje ne ten temat powinno sie zaczac jak najwczesniej

pamietam jak kiedys z mezesz poszlismy na dyskoteke ze znajomymi, myslalam ze mi poprostu galy na wierz wyjda :o :o :o dziewczynki (bo inaczej ich nazwac nie moge) majace ok 14-15 lat zamiast spodniczek mialy chyba biodra apaszka przewiazane bo tak krotkiej mini to jeszcze nie widzialam poza tym co niektore to prawie uprawialy seks podczas tanca a w tzw "lizaki" wpadala co druga. Nie moglam sie normalnie bawic bo z wrazenia (negatywnego) sama mi sie buzia otwierala ze zdziwienia. A jak wychodzilismy do domu to kilkanascie par bzykalo sie na parkingu - tylko ciekawe czy wogole sie znali?

mnie zawsze razi to jak dzieci ubierają się jak kopie dorosłych zwłaszcza dzoewczyny nie wiem w jakim wieku one traz zaczynaja sie malowac ale nie raz widzialam dziewczyne ktora na oko miala moze 12 lat a makijaz taki,ze ja nawet takiego nie robię.
no ale przykład z reguły idzie od rodziców

dunia napisał(a):Nie sadzicie ze ta dzisiejsza mlodziez chce zbyt szybko dorosnac
zdecydowanie!

zbyt szybko się to dzieje!!!!

Mnie się wydaje, że tych głupich gazet nie można tak do końca krytykować. Tak jak któraś napisał powyżej są skarbnicą wiedzy o seksie. Ja w wieku 13 lat czytałam dziewczynę, były to pierwsz polskie wydania. Wiecie co, że być może dlatego nie wpadłam później. Skąd gówniaże mają brać informacje na tego typu tematy skoro w szkołach i domach temat ten nie istnieje. Wiek dojrzewania obniża się na skutek różnych czynników, hormony szaleją i nie zawsze da się nad nimi zapanować. Myślę, że to totalne zepsucie, sex na dyskotece w kanciapie w 3 osoby osiemnastolatków bierze się ze zbyt łatwego dostępu do tępych pornosów zamieszczonych w internecie. Wystarczy wrzucić hasło na wyszukiwarkę i już można oglądać cuda jakie naszym dziatkom nigdy do głowy nie przyszły. A internet ma teraz prawie każdy.
A to, że jedni wcześnie j inni później zaczynali się seksić, to było zawsze. Przecież kiedyś 18 letnie dziewczyny wychodziły za mąż, rodziły dzieci i pracowały w polu. Mój dziedek przed ślubem wchodził do pokoju babci prez okno. Dlaczego?

dunia napisał(a)::shock: :o :o

jak bylam gowniara to tez czytalam Bravo, ale to byl szal, najciekawsza gazeta byla dla mnie Filipinka lub In cognito
u mnie do Filipinki dochodzil jeszcze Swiat Mlodych :D

a Bravo dziewczyny pod lawkami czytaly bo bylo o "takich" sprawach - fotoopowiesci, durne psychozabawy pt. "czy dobrze calujesz" itp lol

zupelnie inne pokolenie.....

a potem 14- to latki chodza wyubierane jak ...
dla nich to jest skarbnica wiedzy dot. seksu. ja w ich wieku mialam rzetelnie skonstruowane ksiazki dot. wychowania seksualnego.

Niestety... takie czasy chyba, wystaczy spojrzec jak wyglada przecietny teledysk... dzieciaki napatrza sie i potem chca nasladowac... Ja najbardziej jestem przerazona jak gdzies wychodzimy z mezem do jakiegos klubu... i ile tam takich maloletnich panienek, polnagich... i co robia :o ostatnio wlasnie bylismy w klubie i siedzielismy kolo drzwi do jakiejs kanciapy czy cos...nagle przyszedl chlopaczek z dwiema panienkami, otworzyli drzwi kluczem, zamkneli sie w srodku, zgasili swiatlo, po okolo 15 minutach wyszli uchachani, poprawiajac sobie garderobe... dopiero po chwili poznalam ze jedna z tych dziewczyn to kolezanka moich siostr (ma 18 lat) :o

Nie sadzicie ze ta dzisiejsza mlodziez chce zbyt szybko dorosnac

:o :o :o

jak bylam gowniara to tez czytalam Bravo, ale to byl szal, najciekawsza gazeta byla dla mnie Filipinka lub In cognito

hmmm... bravo zawsze mi się kojarzy z głupi artykułami dot. seksu. Skarbnica wiedzy dla gimnazjalistek jeśli o niego chodzi...
Kiedyś słyszałam rozmowę w McDonaldzie - dwie małolaty i jedna drugiej opowiadała, jak fajnie był się pieprz... w piwnicy, szkoda że się tylko bluzka pobrudziła od zakurzonej ściany i że Krzysiek świnia, bo się miał nie s... do środka, ale zapomniał i ona znów musiała się martwić, czy nie jest w ciąży... Obie miały po 14 lat.

wracając do kwesti czytania dzieciom i wogóle czytania to dzisiaj jak jechalam autobusem to wsiadła mama z córka (na ok 12 lat) obie zaopatrznoe w świeżą prasę - mama zagłębiła się w lekturze Z życia wizięte a jej córka w Bravo - zastanawiam się co w takim przypadku jest bardziej szkodliwe czytanie takiej prasy czy nie czytanie wogóle