-
Gość odsłony: 50028
LETNIE MAMUSIE część VII :)
Witam kochane w VII części naszych radości i smutków , wzlotów i dołowania oraz zmagania się z trudami wychowania naszych pociech lol
Podobno 7 jest liczbą szczęśliwą , a więc życzę nam wszystkim żeby w tej części było jak najmniej smutku , złości ( to przez naszych łosiów lol ) i bezsilności ( to czasem przez nasze pociechy )
Zapraszam do szczęśliwej siódemki :D
Fascynacja napisał(a):
NASZE MALUSZKI
Bartosz - ur. 31.05 - 4040g, 59cm - mama Lida
Mateusz - ur. 31.05 - 1920g, 50 cm - 36 tc - mama Siunia
Kasia - ur. 03.06 - 2950g, 51 cm - mama Joanpaszek
Małgosia - ur. 11.06 - 3490g, 54 cm - mama Kat_ja
Wojtuś - ur. 13.06 - 2600g, 51 cm - 36 tc - mama Romanka17
Kacperek - ur. 16.06 - 3800g, 59 cm - mama Magda R..
Gabrysia - ur. 2.07 - 3050g, 53 cm - mama surrey
Kamilek ur. 06.07 mama Sisiunia
Marysia - ur. 07.07 - 3200g, 52 cm - mama Lisek
Oliwia - ur. 21.07 - 4020g, 55 cm - mama Iza75
Grześ - ur. 23.07 - 2870g, 54 cm - mama wik
Kornelia - ur. 28.07 - 3720g, 55 cm - mama viva
Maciuś - ur. 31.07 - 3340g, 56 cm - mama Basiek
Bartosz - ur. 01.08 - 3200g, 53cm - mama Agnessa
Pola - ur.02.08, waga 2930, 55cm - mama Anadan
Wiktor - ur. 04.08 - 3625g, 52 cm - mama Sarka
Jasiek - ur. 05.08 - 3750g, 59 cm - mama BELLE27
Wojtuś - ur. 07.08 - 3890g, 58 cm - mama Aruga
Karol mama Syla21
Adaś - ur. 18.08 - 3100g, 52 cm - mama Evic
Oliver - ur. 26.08 - 3660g, 52cm - mama Boksi
Majeczka - ur. 1.09 - 2900g, 52cm - mama dora24
Wiktoria - ur. 11.09 - 3330g, 54 cm - mama Fascynacja
Kacperek - ur. 17.09 - 3750g, 55cm - mama Asicaaa
Gracjanka - ur. 10.10 - 3360g/ ? cm - mama Caren1983
Viva gratuluję tak szybkiej decyzji, Kornelka bedzie zadowolona, Ty tez spokojna i szczęśliwa, a pieniądze to nie wszystko masz rację i skoro mozesz sobie pozwolić zeby zostać z córunią to będzie dobrze. Ja tez wybrałam dobro dzieci...mogłam sobie na to pozwolic!
Odpowiedz
Aruga przykre z tą koleżanką ale bądzmy dobrej myśli. Modlitwa nie zaszkodzi...
Jesteście kochane :D Tak szybko odpowiedz :D Zostaje w domu Pieniądze to nie wszystko Dobro córci najważniejsze lol Ona tak szybko rośnie a na prace zawsze jest czas. Co sie odwlecze to nie uciecze
Ale mój post jest suuuper aktualny nie ma co lol
ale tak to jest jak sie pisze, oglada pytanie na śniadanie i zajmuje dzieckiem hihi lol
aruga w końcu sie pokazałaś lol
Mam nadziję i mocno w to wierzę że jaka lekarze niepodejmą decyzje - będzie dobrze Jak sama romanka pisze - dziecku samemu juz nie słuzy bycie w brzuchu więc może bardziej w takiej sytuacji posłuzy mu inkubator To strasznie przykre :( ...
viva propozycja super! ale rozumiem Twoje rozdarcie sama bym nie wiedziała w która stronę iść...Ale to zależy czy możecie sobie pozwolic na odrzucenie takiej propozycji czy nie i czy Ty sama bardzo chcesz pracować czy bardziej czujesz potrzebę być w domu z dzieckiem...bo jak same pieniadze kuszą to tez nie wszystko bo będzie codzienny płacz i lament za Korcią ...
Romanko właśnie jej opowiadałam wczoraj o Tobie, starałam się ją pocieszyć, ale nie potrafię za bardzo :( Wiem, że nie ma już teraz wyjścia i tylko cc, tylko, że to tak wcześnie dla dziecka
mój mąż też urodził się w 7 miesiącu i ważył tylko 1090 a teraz jest zdrowy i wszystko z nim ok. Ale wiecie jak to jest - takie przypadki u innych nie do końca pocieszą jak chodzi o własne dziecko i ryzyko jest duże :(
Viva jakbym siebie czytała sprzed 2 miesięcy :D Powiem tak - jeżeli masz możliwośc siedzenia w domu z dzieckiem to siedż ile wlezie. Pieniądze to nie wszystko a tak piekny okres w życiu Ci sie nie powtórzy. U mnie żeby nie kasa i naleganie szefostwa bym nie wróciła do pracy. Pomimo tego, że wróciłam do ludzi, mogłam oderwć sie od domowych obowiązków, nie ma mnie jakies 6,5 godz.,zarabiam nieżle, jakbym mogła poszlabym na wychowawczy. Naprawdę. Pewnie oczekiwałaś innej odpowiedzi ale takie jest moje zdanie- matka powinna siedzieć z dzieckiem jak najdłużej
OdpowiedzViva co do pracy to ja Ci nic nie poradzę, ja w tamtym tygodniu otrzymałam propozycję pracy nie az tak dobrze płatną jak Ty i powiem Ci ze odmowiłam, bo nie mam z kim zostawić Wojtusia, z nikim obcym go nie zostawię, przemyslałam wszystkie za i przeciw i po rozmowie z mężem odmówiłam, gdyby to było za rok, to zgodziłabym się ale teraz on jest za malutki, potrzebuje mnie, poza tym w takiej sytuacji jak dziś nie poszłabym do pracy, bo chorego dziecka tym bardziej nie zostawiłabym, więc lepiej nie narazam pracodawcy, dogadałam się ze rok, mogę sama się zgłosić, Twoja sytuacja lepsza, bo zostawiłabyś mamie Kornelkę i płaca tez super....musisz zdecydować sama, porozmawiaj z mężem, z mamą i zdecyduj co dla Was najlepsze!
OdpowiedzViva pójście do pracy jest dużym przeżyciem i dla mamusi i dla dziecka, ale jak się okazuje - nie taki diabeł straszny Praca daje satysfakcję a dla dziecka to też plus, że przebywa w towarzystwie innych osób. Decyzja należy do Ciebie, nie jest łatwa, jezeli dajecie radę finansowo to zrób w zgodzie z wlasnym sumieniem. Ja w sumie wyjścia nie miałam, ale teraz nie żałuję. Wojtuś też sobie dobrze radzi, a ten czas później nadrabiamy :)
Odpowiedz
U nas ...może być Patrzac przyszłościowo na lato to lepiej jak zasypia ok 20 a wstaje o 6 bo potem wieczorki bedą wolne dla nas na jakiegos grillka pifko itp :D Ale teraz to katorga...dziś się obudził o 5.40 juz się kręcił, wstałam go poprawic a on myk oczy otwarte i śmiech na całego .... lol Ale to małż potem wstaję i się nim troche pozajmuje a ja jeszcze przykimam :)
Wczoraj jak skończyłam pisac oststniego posta do boki o jedzonku to z rykiem potobnie ja u Majeczki dory sie wybudził łzy mu leciały, oczu nie otworzył tylko płakał...akurat i tak miałam iśc go wyciągac bo musiałm go nakarmic ale co ten ryk znaczył :( ...
A dzis o 19.27 zaczyna sie wiosna kalendarzowa lalalall hahahaha ale mamy extra wiosnę Ponoć ma przyjśc z początkiem kwietnia dopiero buuu
romanko o jejeciu oby tylko nie tooo :( Dobrze że juz wiesz co to może być i szybko zadziałasz jakby co dawaj mu dużo pić! Wszystkiego dobrego dla Wojtusia...
boksi z tym spaniem myśle ze to przypadek po prostu bo to u babci na zdrowy rozum powinien cieżej zasypiać i gorzej spać
Surrey ja tez się cieszę ze to nie wirus-chyba nie wirus, moze ząbki tylko ze wczesniej nie było takich sensacji a przeciez juz 6 ząbków jest, moze teraz następne dwojeczki na dole wychodzą...zasnął i mam chwilkę czasu na baybuska!
Arugo nie martw się, jak kolezanka jest w szpitalu to będzie ok, ja tez przecież miałam zatrucie ciążowe i stan przedrzucawkowy, było bardzo źle, ciśnienie miałam juz 240/140, juz nie widziałm, miałam mroczki przed oczami, spuchłam okropnie....po 3 dniach pakowania we mnie masy zastrzyków i tabletek zrobiono mi cc tylko ze to był 35 tydzien ale nie martw się musi być dobrze, cc muszą zrobić zeby uratować dzidziusia i mamusię! Tak bedzie najlepiej, bo malutka w brzuszku moze byc zagrozona a i tak juz nie rosnie, bo ciśnienie na to nie pozwala, poza brzuszkiem bedzie jej juz lepiej! Trzymam kciuki za obie bo wiem co przezywa Twoja koleżanka!
Takie dzieciaczki maja dużą szansę na przezycie , szczególnie w klinice z dobrym sprzętem. Mój brat jest wczesniakiem, no może nie z 30 tyg ale za to sprzed 25 lat, i wszystko u niego przebiega normalnie. No chyba że nienormalny jast fakt ,że nasza Mama rozpuściła go okrutnie bo przecież to wczesniaczek :D
Aropo nadcisnienia u mnie też je podejrzewali i od skończenia 3 miesiąca byłam na zwonieniu. Na koniec powiedzieli- że to nadciśnienie mam na tle emocjonalnym.... Dobrze,że tak to sie skończyło. Nie wiedziałam,że przy zatruciu sa takie szkody dla matki :o
Surrey mieszkanko Wam pięknieje :D suuper. Śliczna z Was rodzinka
Boksi ja kupiła smoczek trójprzepływowy Aventu i jest super do kaszek i gęstych soczków lol
Anadan ja karmię ok. 6, 16, 18 i nieraz jeszcze raz po kąpieli no i w nocy 2-3 razy Dziś jednen raz dostał Nutrę
Romanko biedny Wojtuś :(
Surrey powodzenia na rozmowie
Anadan Kornelka ssie cycusia 4 razy na dobe. Trzy razy w dzień raz w nocy. Czasami przemycę jeszcze jedno podanie ale nie często Po porannym karmieniu dopiero łaskawie zje o 16.00 :o
Romanko ufffffff...Dobrze, że to nie ten wirus
Surrey piękna będzie łazieneczka :D Mnie też jeszcze czeka zrobienie dużej łazienki z wanną :D Marzy mi się w stylu łaźni rzymskiej z kolumienkami I ostatnio jeszcze męża napastuje bo widziałam gdzieś wyżłobienie w podłodze z piaseczkiem i muszlami, podświetlane i przykryte szybą :D Świetne to było lol
Powodzenia na rozmowie :D
Ja wczoraj od znajomego dostałam propozycje pracy. 3000 zł. brutto :o Praca całkiem przyjemna, biurowa. A ja taka głupia jestem, że się zastanawiam. Nie mogę sobie wyobrazić, że zostawie Kornelke. Dzisiaj jak leżałyśmy rano w łóżeczku i się pieściłyśmy to aż łezka w oku mi się kręciła. To najpiękniejszy okres a ja mam ją zostawić Poza tym jesteśmy strasznie związane emocjonalnie. Ona jest taka niespokojna jak znikne jej z pola widzenia. Gdyby to było rok później... Wiem, że wiele z Was wróciło do pracy i dzielnie sobie radzi ale ja chyba nie potrafie :( Surrey a ty już ostatecznie przemyślałaś swoją decyzje powrotu do pracy:?: Z kim zostawiałabyś Gabulke Z Kornelką byłaby moja mamusia ale musiałabym ją do niej wozić i zrywać z łóżeczka... A ona tak lubi pospać...
Mogłybyście się wypowiedzieć w tej sprawie? Może jakiś kubeł zimnej wody dla mnie
aruga napisał(a):Witam po weekenadzie Biorę się za zaległości lol
Od wczoraj mam doła na maksa. Pisałam Wam już, że moja koleżanka była w szpitalu ze względu na nadciśnienie i zatrucie ciążowe. I teraz jest już tak źle, że lada dzień zrobią jej cesarkę, bo już jej na nerki pada i ma zmiany na dnie oka...a to dopiero 30tc Martwię się o nią i malutką. Jest taka załamana i nie ma się co dziewić. Do tej pory było wszystko super a tu nagle taki szok
:
Musisz wierzyc,ze bedzie dobrze. Zreszta co ma byc to bedzie wiem,ze brzmi to trywialnie,ale ja wierze ,ze na wiele rzeczy to nie my mamy wplyw Ktos na Gorze decyduje- przykro mi bardzo moge zapewnic o mojej modlitwie
Witam po weekenadzie Biorę się za zaległości lol
Od wczoraj mam doła na maksa. Pisałam Wam już, że moja koleżanka była w szpitalu ze względu na nadciśnienie i zatrucie ciążowe. I teraz jest już tak źle, że lada dzień zrobią jej cesarkę, bo już jej na nerki pada i ma zmiany na dnie oka...a to dopiero 30tc Martwię się o nią i malutką. Jest taka załamana i nie ma się co dziewić. Do tej pory było wszystko super a tu nagle taki szok
Anadan foty rewelacja lol Z kiciusiem są najlepsze
Buziaki dla Adasia naszego przystojniaczka :D
Dziewczyny jakie super foty ze spotkania :P Fajnie, że się udało
sarko Wikula suuper lol A włos to ma bujny, oj ma
Wik zazdroszczę Ci tych nocek Wojtek okropny się zrobił. Dziś obudził się o 24 i dałam mu 200ml Nutramigenu i nawet wciągnął na wpół przytomny Myślałam, że do 6 pośpi, ale się myliłam O 2.30 się obudził i o 5 i musiałam już wstać, bo nie opłacało mi się kłaść Herbatką go nie udało się oszukać. Co za łobuz Oczywiście jak wychodziłam do pracy to nie spał
wysyłam bo wetnie
Witajcie :)
Romanko nawet nie Wiesz jak sie ciesze ,ze to nie to swinstwo u Wojtusia. Moze to faktycznie zabki,ponoc przy wyrzynanniu gornych dzieci sa bardzo marudne-zreszta nie madrze sie bo Ty wiesz lepiej :) Ucaluj Wojtusia ode mnie
Boski, Romanko nikt tak dobrze nie rozumie nieprzespanych nocek jak my wszystkie oj te nasze Skarby :) pocieszmy sie,ze male dzieci to ponoc maly klopot :)
romanko Wojtuś biedactwo Skocz z nim do lekarza, może się coś wyjaśni. Najważniejsze, że nie wymiotuje i nie ma biegunki.
boksi dora może mieć rację, babcie czasem mówią, że wszystko ok nawet jeśli tak nie było, żebyś się nie denerwowała i żeby mama chętniej zostawiała wnusia :)
cdn ;)
I ja jestem w poniedziałkowy ranek, to chyba jednak nie wirus, tylko co? O 2 w nocy miał 39 stopni, dałam Ibufen i do teraz nie ma gorączki, nie wymiotuje ale jest tak marudny i płaczliwy jak nigdy, czy to moze byc od tego ze nie moze zrobić kupki? Wiecie co juz mam dosyć, całą noc wisiał na cycu jak nigdy...kurczę ja chcę zeby juz nauczył sie mowić, wtedy powie o co chodzi i będzie dobrze...
Odpowiedz
No ja dziś o dziwo się wyspałam :D Maje położyłam jak zwykle o 20-tej, chociaż w dzień spała tylko raz od 11 do 13-tej, ale zasneła ładnie. Koło 23 obudził mnie przeraźliwy płacz, wziełam ją na ręce a Maja dalej płakala przez sen, aż jej łzy ciekły :( miała zapchany nosek, wyciągnełam jej fridą glutki z noska i po chwili wyspokoiła się u mnie na rękach, ale jeszcze przez chwilke tak się zanosiła przez sen moje biedactwo. Za to po odłożeniu do łóżeczka ładnie spała do 6, karmionko i spałyśmy jeszcze do 7:30 także OK :D Mam teraz rolety nie przepuszczające światła i faktycznie Maja nie budzi się już tak wcześnie 8)
boksi a może teściowa tylko tak Ci powiedziała że spał dobrze żebyś była spokojna
cd. położyłam go w łóżeczku spał nawet dobrze do północy , a potem zaczął wydziwiać , przebudzał się ale zasypiał ,no ale od 1 zaczął tak dawać , że go wzięłam do siebie o 2 zrobiłam mleko to do 4 spał a potem znowu co chwila smok mu wypadał a on w ryk nie pospałam dobrze , jak to jest , że u teściowej spał dobrze a u nas nie
Odpowiedz
Cześć babeczki!
Anadan nie przejmuj sie tak tym karmieniem, przeciez nie wiadomo ile dziecko z cycka wyciągnie. Mój je często ale za to mało. Za dnia sama czuję,że nie je wszystkiego- poje trochę i zaraz się rozgląda. W nocy ściąga mi wszystko. Jakby jadł porządnie do końca to tych karmień pewnie o 2 byłoby mniej
Romanko oby nie było u was znowu choróbska :(
Dziś dopiero o tak późnej porze mam czas coś napisać
Byliśmy dziś na spacerku nad morzem ale krótko bo u nas też strasznie wiało i potem jeździliśmy za materiałami do zabudowy bo Michał wymyślił sobie że sam zrobi, no cóż, niech próbuje
anadan ja Maje karmię piersią dość często, przed spaniem wieczornym o 20-tej, raz w nocy koło 3 (czasami wypada to karmienie), na dzień dobry tj. koło 6, potem przed drzemką poranną ok. 10. Po spaniu je obiadek, najczęściej robiony przeze mnie, po spacerku znowu mleczko i ok. 18 deserek słoiczkowy plus kaszka na gęsto. 5 razy mleczko to minimum.
lida fajnie że udało Ci się korzystnie sprzedać wózek. A tym quinny speedy to jeździ babka po mojej ulicy i wygląda na to że super lekko sięgo prowadzi i teraz w zimie miała wsadzony śpiworek i dziecko raczej miało wygodnie.
romanko z Kubusia bardzo uczynny chłopak, pozwala rodzicom wyjść z domku i zostaje z braćmi :D Mam nadzieje że Wojtuś nie ma tego paskudnego wirusa :( Jeszcze tego by brakowało
Nie wiem co to takiego: w miejscu blizny po cc mam takie kłucie jakby tam wiór siedział, drzazga jakaś i jak się dotknę to bardzo mnie zakłuje, przy naciąganiu skóry też boli :( Myślisz że może to być kwestia zakończeń nerwowych czy może szwy mi puszczają
Ide już spać, miłej nocki
romanko trzymam za Was kciuki; dosc juz chorob w Waszym domu !!!
surrey ty jestes cycowa mama, nie? napisz, ile razy karmisz Gabule? romankato pamietam ze tylko w nocy, bo Wojtus w dzien nie chce, aruga to nie wiem czy karmi w nocy? hop, hop aruga gdzie jestes? napisz, ile razy karmisz Wojtusia; no i viva i dora oj babeczki, duzo nas :o
Boksi właśnie Asia to miała, więc juz wiem co i jak, mam leki przeciwwymiotne w razie czego, ale mam nadzieję ze to nie rotawirus, ze to tylko taki słabszy dzień albo coś z jedzenia mu nie pasowało. Zobaczymy jutro co to jest, powinno do jutra się ujawnić...dzięki za całuski!
Odpowiedz
Surrey takie schody to normalnie moje marzenie...u nas nie da rady takich zrobić, ale jak kiedys wybudujemy drugi dom( w co wątpię) to będę miała takie właśnie schody....mieszkanko masz cudowne! Powodzenia na jutrzejszej rozmowie!
Martwię się o Wojtka, po spaniu w dzień obudził się z gorączką- 38 stopni i kilka razy wymiotował, boję się ze to ten rota-wirus, dałam mu teraz ibufen i zasnął, zobaczymy co bedzie w nocy...
oki miłej nocki życzę i udanego wypoczynku całuski papap ide już spuniać bo padam...
OdpowiedzAha zapomniałam pogratulować udanego spotkania, super że wam sie udało....
Odpowiedz
Sarko ale masz ślicznego kawalera i jak fajnie sie bawi, mój to wcale nie zainteresowany teraz tylko raczkuje i jak się czegoś czepi to wstaje i chodzi przy gratach, zabawki z wózka tylko wywala.
Lida gratki udanej transakcji.
Romanko super że wyskoczyłaś gdzieś z mężem chwilka tylko dla siebie, u mnie to raczej niemożliwe, bo jak weekend wolny to on w szkole ale juz nieługo do czerwca, a w tygodniu to różnie bywa no i żeby wyjść to musze prosić mame żeby została z Kacperkiem a ona może dopiero po 20.30 więc....
Z początku boksi myślałam że skopiowałaś moją wypowiedź z tym karmieniem lol serio :D jedzą bardzo podobnie niemal identycznie lol
Dobrze skoro tak sobie ustawił i tak mu pasi to bardzo dobrze i wcale mało nie je oj nie Z tym że u nas nie ma tego nocnego karmienia w nocy...a zresztą napiszę Ci dokłandie:
8.30,9 - kaszka na mleku na 180 ml ryżowa smakowa plus pół słoiczka deserku...
13.30, 14 - zupka ok 250ml moja lub słoiczkowa...
17,17.30 - deserek - starte jabłko plus ta druga poła słoiczka deserku z rana plus 90, 60 lub 30 ml mleka...
ok 20 - mleko 210ml zagęszone kaszką.
A co jak Ci nie zje o tej 20 to o 22 dajesz mu na śpiocha
Witka!!1
Surrey superowo będziecie mieć w domku, zazdroszcze że na swoim jesteście, Ja mieszkam z moimi rodziciami, bratem i jeszcze babcią w domu więc jak to sie mówi głośniej pierdnąć nie można bo zaraz lecą i pytają sie co sie stało. Kiedyś jak pokłuciłam sie z mężem to nieodzywaliśmy się przez 3 dni chyba ale jak schodziliśmy na dół do kuchni to normalnie gadaliśmy żeby nikt nie zadawł głupich pytań. ehh a na swoje narazie nie ma widoku. Surrey mam pytanko ile takie mieszkanko kosztuje, jeśli można wiedzieć.
surrey ale super zdjęcia :D teraz zobaczyłam!! Śliczne wszystko, ale super macie lol tak na swoim teraz lol pięknie, możecie być z siebie dumni lol te kafle w łazience macie extra!!!
Lida to świtnie z tym wózkiem :D gratki sprzedanej A Qunny to super wybór
Ja też chętnie bym zmieniła choć mój nie jest zły i jestem zadowolona ale te wszystkie wózki tak kuszą lol ale cóż...małż wybija mi to z fłowy za każdym razem tłumacząc że wózek mamy ok...i chyba dopier zmienię na następną wiosnę myślę na jakąś fajną "parasolkę"...
A dziś wystawiliśmy aparat :) coś marnie widze że go sprzedamy bo coś ten moldel wzięcia nie ma z tego co zdążyliśmy zauważyć :(
No nic ucielkam bo po wynikach z tańców oglądamy dalszy ciąg (wczoraj zaczęlikśmy) film ten Bledback Montain czy jakoś tak
Aaa a najpierw muszę dziecko nakarmić :)
Dobrej nocki
sarka puzle są kolorowe mam niebieskie, czerwone , żółte i zielone, w środku są słoniki i głowę i tułów można wyjąć , więc je pomieszałam , żeby było bardziej kolorowo i jak odeszło łóżeczko to zrobiłam pojedyńczo , bo wcześniej miał podwójnie ale teraz trzeba mu więcej miejsca
Sarka a czy Ty mogłabyś napisać Twój schemat żywienia, bo nie wiem czy ja dobrze robię , Oliver dostaje
rano kaszka gęsta na 180 mleka + 6 miarek kaszki ryżowej i kukurydzianej i je łyżeczką z miseczki pomiędzy 8-9,30 ,
potem ok 13,30 -14 mojej roboty obiadek-zupka ok.200 bo robię zawsze w taki słoiczek
ok16-17 deserek 100ml + kaszka bananowa 2 miarki
ok 19-20 (ale czasem jak Wiktor dziś jest zmęczony to o 22 ) mleko 180 z kaszką z butelki ( kaszki chyba ze 2 miarki tylko bananowej bo kukurydziana zapycha smoczek)
i w nocy różnie raz o 2 a raz przed 5 ,180 mleka samego
czy macie specjalne smoczki do kaszki??? bo ja dałam do jednej butelki szybki smoczek L z canpolu ale on jest do mleka
Lida gratulacje udanej transakcji :)
Anadan z tej str. mamy tylko jedno okno balkonowe od salonu- na 2gim pietrze po lewej str.
Schody ladne? :) a zauwazylas ,ze bez stopni? :) Maz je zdial do malowania :) Troche mnie przerazaja, bo jak Gabula zacznie sie wspinac to bedzie
Ok, ja spadam, bo jutro mam rozmowe w spr. pracy i musze jeszcze poczytac o firmie :)
dobrej nocki :) :) moze jeszcze zajrze :)
A ja siedzę z laptopem na kolanach bo oglądam taniec z gwiazdami ale na baybusa zajrzeć musiałam :)
boksi mnie się fajne wydają te pianinka co na zdjęciach widziałam jak Oli się bawił lol takie białe z kolorowymi elementami;-) Może to masz podójnie?
wik i evic duuużo karmicie :o lol
A mój Wiktor nie zjadł na noc mleka z kaszką :( Był tak bardzo zmęczony że ju`ż mi zasnał na rękach i nie dał\ sobie już butli wcisnąć...więc odłożyłąm go do łóżeczka i śpi będę musiała dać mu koło 22 Bardzo był dziś od popołudnia marudny, przyjechała siostra ze swoim małym i tamtem krzyczał piszczał a Wiki jakoś wyjątkowo dziś bojaźliwy i płakał, wystraszał się nie spał nic po południu ale był zmeczony...buuu kurcze czy zawsze musi się coś poknocić :(
surrey a to miło, miło lol bardzo lubię tego pajaca z tym że ciężko się go wkłada :)
anadan no właśnie jego włosy na zdjęciach wychodzą, jak to mówisz słoneczne a on ma je siwe dosłownie, białe jak papier :D
A ja siedzę z laptopem na kolanach bo oglądam taniec z gwiazdami ale na baybusa zajrzeć musiałam :)
boksi mnie się fajne wydają te pianinka co na zdjęciach widziałam jak Oli się bawił lol takie białe z kolorowymi elementami;-) Może to masz podójnie?
wik i evic duuużo karmicie :o lol
A mój Wiktor nie zjadł na noc mleka z kaszką :( Był tak bardzo zmęczony że ju`ż mi zasnał na rękach i nie dał\ sobie już butli wcisnąć...więc odłożyłąm go do łóżeczka i śpi będę musiała dać mu koło 22 Bardzo był dziś od popołudnia marudny, przyjechała siostra ze swoim małym i tamtem krzyczał piszczał a Wiki jakoś wyjątkowo dziś bojaźliwy i płakał, wystraszał się nie spał nic po południu ale był zmeczony...buuu kurcze czy zawsze musi się coś poknocić :(
surrey a to miło, miło lol bardzo lubię tego pajaca z tym że ciężko się go wkłada :)
anadan no właśnie jego włosy na zdjęciach wychodzą, jak to mówisz słoneczne a on ma je siwe dosłownie, białe jak papier :D
U nas tyle tego karmienia bo Adaś się tyle domaga. Myślę,że z biegiem czasu sam zrezygnuje z części. Sama nie bedę w to ingerować. Tak samo z nocnym karmieniem. A po drugie nie wiem co bym zrobiła w nocy jak mały wybudziłby się do karmienia :o Hmmm, butelka z wodą?
O to własnie mi chodzi z tym proszkiem- wspólne pranie rzeczy domowników. Powoli chyba zacznę dosypywać naszego :D
boksi a z tymi klakami to naprawde mozna zwariowac; codziennie odkurzam, i co z tego? Polka jak sie 'przejdzie' wzdluz pokoju to i tak cos zgarnie po drodze; maly pryszcz jak jej sie do rak wlosie przyczepia, ale jak sie 'caluje' z podloga...
Odpowiedzsarko Wiki ma przesliczne wloski - geste i maja cudny sloneczny kolor :)
Odpowiedzboksi Oliver ma pokoj do zabaw? to super! tez bym tak chciala :)
Odpowiedz
surrey a ktore wasze okna? ladne schody :) baaaaaaardzo mi sie podobaja
wik evic to wy duzo karmicie piersia :o ja takjak lida - w dzien 3, + w nocy 2 i nie wiem dlatego czy odstawiac juz to nocne karmienie; boshe, jaka jestem niezdecydowana
Sprzedałam wózek na allegro :D . Pierwsza sprzedaż i myślę, że udana. Osiągnęliśmy wyższą cenę niż zakładaliśmy :o .
I od razu kupiłam nowy: quinny speedi. Wolałam co prawda z siedziskiem, które można ustawiać twarzą do prowadzącego, ale taki model kosztuje dobre 400 zł więcej :( . Poza tym Sarka i surrey przekonały mnie wczoraj, że niedługo minie czas słodkich snów w wózku i nastanie era ganiania poza wózkiem, więc szkoda inwestować :) Dzięki Dziewczyny :D
Teraz muszę szybko kupić fotelik samochodowy, bo sprzedany zestaw właśnie fotelik zawierał. Zresztą i tak było już w nim Bartowi bardzo ciasno.
Oliver już śpi :D od dzisiaj łóżeczko turystyczne idzie w odstawkę koniec teraz jak będzie spał to tylko nagórze w swoim łożeczku , no może wezmę go do nas nad ranem , jeśli będzie trzeba Za to w pokoju więcej miejsca na zabawę i jakoś tak pzrejrzyściej się zrobiło :o aha i jeszcze robię zakaz wstępu do pokoju zabaw dla zwierząt , niezle się dziś napracowałam i będę twarda , bo mam dosyć tych kłaków
Odpowiedz
Lida napisał(a):
Jeśli chodzi o proszki to ja od początku prałam w dorosłych, tylko płukanie nastawiałam na dwa razy. Wyczytałam gdzieś , że niekoniecznie trzeba prać w dziecinnych. I nic się nie działo złego i nie dzieje do dziś. A plus jest taki, że rzeczy Młodego pierzemy razem z naszymi.
quote]
Ja chyba tez sprobuje bo wciaz jade na Persil sensitive. Moze czas najwyzszy na zmiane. A dodatkowe plukanie brzmi bardzo rozsadnie :)
Hejka wlasnie wcielo mi calego posta
Pusto dzis u nas, ale pewnie za to bardzo rodzinnie :)
Dlaczego weekendy tak szybko mijaja :(
Dzis do Wrocka dotarlo slonko i w koncu bylo przyjemnie :)
Sarko Wikus jak zawsze rozbrajajacy :) ale buzke sobie podrapal Wiesz, my mamy takie same pluszowe spiochy tylko czerwone :)
Romanko marzenie :) :) hmm.....oto zalety posiadania odpowiedzialnych dzieci :D :D super- zazdroszcze takiego wieczorku :D
Wik gratulacje samozaparcia- oby tak juz pozostalo :D
zapraszamy do Wrocka :D -wiosna dzis sie nieco ujawnila wiec moze nastepne spotkanko juz wkrotce :)
ciekawe jak tam Siunia odezwij sie do nas pani dyrektor :)
Boksi ze mnie taki spioch,ze bardzo Ci zazdroszcze przespanej nocki :) a jak sie czulas ogolnie bez Oliverka? bo ja zawsze biegne do Gabuli jak nie mam Jej ze soba :)
Przy okazji pieknej pogody bylismy dzis w naszej chatce. Zalaczam fotki.
W sumie nienajgorzej było na spacerze, słoneczko rzeczywiście wyszło w którymś momencie :) .
Jeśli chodzi o proszki to ja od początku prałam w dorosłych, tylko płukanie nastawiałam na dwa razy. Wyczytałam gdzieś , że niekoniecznie trzeba prać w dziecinnych. I nic się nie działo złego i nie dzieje do dziś. A plus jest taki, że rzeczy Młodego pierzemy razem z naszymi.
wik gratki dla Grzesia za ładne spanko:!: Wiedziałam, że się uda I oczywiście zapraszamy do Wrocka :D
Był temat ilości karmień piersią. Bart wcina moje mleko trzy razy na dobę - rano, po moim powrocie z pracy przed 15.00 i przed pójściem spać ok. 18.30. Myślę, że to wystarczy, chociaż ostatnio mam cyrki z jego karmieniem, bo wszystko go interesuje oprócz cyca Pociągnie dwa razy i się zabawia, znowu dwa razy pociągnie i tak w kółko. Chyba powoli się odstawi w ten sposób, bo jak mało ciągnie to i mleczka będzie coraz mniej :(
My po spacerze- całe 40 minut wytrzymałam Zimno okropnie i wiatr przerażliwy, brrrrrrr Jakie słońce? U nas zaraz chyba będzie padać. Mam nadzieję,że deszcz to zmyje te wszystkie brudy.
U nas cycuś też jeszcze często jest. Dalej na żądanie a Adaś chce często. Wychodzi jakieś 7 razy. Juz taka jego natura- je mało ale często. On nawet mały słoiczek zupki dzieli na dwa razy. Wczesniej się martwiłam, że może za mało je ale ostanio przytył w oczach także przestałam się martwić :D
Za to nie lubi już leżeć na brzuchu; płacz jest niesamowity jak go tak położę
wik napisał(a): Ja tak lubię Wrocław, może namówię kiedyś małża i się wybierzemy na wycieczkę wiosenną i dołączę do spotkania :)
ooooo byłoby suuuper lol
Lida no to całe szczęście że nocka ok A wczoraj moze wyczuł jednak Twoją nieobecność i dlatego nie chciał zasnąć
boksi Nic się martw! JaK tam jeden raz coś babcia poknoci to się nic nie stanie Super że wzięła a Wy mogliście wypocząć lol Dziwnie tak pewnie bez dziecka co lol lol
A gdzie aruga
Jak tam Wojtula na nowym mleczku?
U nas nocka przespana bez najmniejszej pobudki
anadan hmmm jak to jest z tym mleczkiem? Ja od tygodnia już nie karmię w nocy :) A w dzień to chybaz 5 karmień to wyjdzie: ok 6 na dzien dobry, o 9 na spanko, o 12 przed spacerkiem, ok 15 - 16 do obiadku no i ok 19 na dobranoc, aha no i jeszcze daję cycusia na spiocha ok 22, czyli wychodzi 6.... to dość dużo sama nie zdawałam sobie z tego sprawy...
Ale miałyście fajne spotkanko :D Ja tak lubię Wrocław, może namówię kiedyś małża i się wybierzemy na wycieczkę wiosenną i dołączę do spotkania :)
evic ja piorę na zmianę w dorosłym i dziecięcym proszku i w sumie jest ok.
romanko fajnie ze się rozerwałaś z małżem, ja próbuję mojego namówić, ale twardy z niego zawodnik ;)
Wikuś śliczności
Nocka jednak była spoko, Młody obudził się o 6, czyli wg programu.
A ja już po mitingu AA. Nie w swojej sprawie byłam ma się rozumieć
Zaraz wychodzę na spacer, ale zimno jak diabli. Nie chce mi się straszliwie.
Hej! Ale się wyspałam :D już nie pamiętam , kiedy wcześniej tak było :P Zaraz biorę się za sprzątanie , bo wczoraj tylko łazienkę mi się udało i padłam No Teściowa oczywiście namieszała Oliverowi z posiłkami kaszkę dostał o 10 a o 12 dała mu deserek i stwierdziła , że obiad mu da o 16 :o trochę nerwa złapałam , bo wczoraj tłumaczyłam co i kiedy i pytałam czy zapisać , to nie chciała eh i tak zle i tak niedobrze
Odpowiedz
Pierwsza...? wow - pierwsza hihi lol Wstydźcie się śpiochy
No tak Wrocław to nie Kraków i knajp nie pod dostatkiem lol
A grzeją u nas dotąd, dokąd na światłach się jeździ hehe A dalej to juz wiosna ma byc i koniec!...a jak nie ma to bida z nedzą :( :)
Mi też się gęba śmieje na wspomnienie naszego spotkanka i tez juz czekam na następne lol
I też mam nadzieję że uda nam sie wszystkim razem kiedyś spotkać, bo naprawdę jest niesamowite! :D
Lida uuu mam nadzieję że nocka mimo wszystko udana ...
romanko ale super wieczorek mieliście lol A ta knajpka to gdzieś niedaleko? Rozumiem że Kuba dzielnie nad bratem czuwał :)
Pisałyście o proszkach....Ja na początku przez pierwsze miesiące używałam Jelp. Ale ciocia moja kupiła mi i przywiozła Wiktorkowi Dzidziusia, więc na próbę użyłam a że sie sprawdził bo Wiktor nie miał po nim uczilenia i bardzo przyjemnie pachniał to używamy go teraz cały czas lol
O nocce nie piszę bo zapeszę.....
Dzień rozpoczął się o 6
Ale miałyście fajnie, zazdroszczę Wam.....zdjęcia świetne czyli świetne z Was laseczki!
A moj Mężulek zaprosił mnie dzis do pubu, przed chwilką wróciliśmy, tez dobrze się bawiłam, Kubus został z uspionymi bracmi, a ja wypoczęłam i odstresowałam się dwoma drinkami, pobyłam wsrod znajomych, za tydzień chyba zrobimy powtórkę....
Evic Ty masz dobry pomysł, jak zrobi się cieplej musimy pomysleć o spotkanku!
Lecę pod prysznic a poźniej moze jeszcze troszkę poprzytulam się do męzunia....dobranoc!
surrey ja jestem z Lublina , więc i tak miałabym do Was kawał drogi Do Polski bym baardzooo chciała pojechać , bo już 2 lata nie byłam :( lecz jak narazie nic nie planujemy, w pracy jeszcze nie wiedzą , kiedy będzie przerwa a ja musiałabym z Oliverem samolotem lecieć , bo nie wyobrażam sobie podróży samochodem 20 godz., bo Chilli zawsze z nami jedzie, i jak narazie samochód jest za mały ,chyba , że zmienimy przed latem? mój mąż niestety jest fanem sportowych bryk i ciągle jezdzimy 3-drzwiowymi, ale teraz stwierdził , że dobrze by było kupić kombi jakieś dla naszej rodziny lol Zobaczymy
Odpowiedz
surrey nie tłumacz się, przyznajemy się - to było na dworcu
Swoją drogą dziewczyny pomyślą sobie to i owo o wrocławskich knajpkach - nie przelewa się na Dolnym Śląsku więc i nie dogrzewają Byle do wiosny :D
surrey ja też uhahana - było naprawdę bardzo miło :D
boksi napisał(a):buu a ja sama tylko zostaję , chyba że się wybierzecie na wakacje do Belgii :D lol
kiedys to busem do Anglii jezdzilam to i o Belgie zahaczalismy :)( w Torzymiu tez jadalismy :D :D ) obecnie to troche ciezko mimo,ze planujemy Londyn w tym roku ale kto wie :) moze Ty odwiedzisz Polske BOKSI?? A skad w ogole Jestes??
Nie martw sie Oliverkiem-babcia jest z Nim. Wykorzystaj ten wolny wieczor :D :D
6-7 maja jest planowane spotkanie ogólnopolskie w Warszawie - wybieracie się ?
Odpowiedz
Wiecie co Sarko, Lido bardzo poprawil mi sie nastroj po naszym spotkaniu :D bo ostatnio to jakas smetna chodzilam- juz sie nie moge doczekac nastepnego :D modlmy sie o wiosne :D
dziekuje za komplementy o Gabulce znow "daduje" zamiast spac :D nastepnym razem ja poznam Wasze Skarby
Spiesze z wyjasnieniem postu SARKI-dziewczynom bylo zimno, bo wialo od drzwi i pozakladaly kurtki :D
A w ogole to byla smieszna sytuacja , bo my tu o smoczkach, kupkach etc.. a na sali obok wlaczyli dicho :D
A ciag dalszy moze jutro-uciekam do Meza :D :D
dobranoc :D
Wspominałyśmy na spotkaniu o tym, że lepiej nie chwalić naszych dzieci jakie są grzeczne, bo natychmiast się psują.
I co?
Pochwaliłam Barta za ładne spanie. I efekt był zanim zdążyłam dojechać do domu Małż zeznał, że Młody walczył przez pół godziny nim zasnął Kotłował się w łóżeczku i popłakiwał. Trochę mam wyrzuty po sumieniu, że nie brałam udziału w wieczornych rytuałach :( Z drugiej strony to nie pierwszy raz małż sam go kąpał i kładł spać i do tej pory nie było problemu. Mam nadzieję, że mimo kiepskiego początku nocka będzie jednak spoko.
No to i ja się melduję po spotkaniu :D
Jak już wiecie było super.
Rozmawiało się tak jakbyśmy się znały wieki. Ciekawe dlaczego...
Bardzo się cieszę, że poznałyśmy się "na żywo".
Obie z Sarką poznałyśmy też Gabulinę. Brak słów na to jaka jest słodka. Aniołek po prostu .Poznałyśmy też Gabuliny tatę. Bardzo sympatycznego :)
I oczywiście cdn. czyli wiosenne spotkanie przed nami. Na które zapraszamy serdecznie :D
Ekstra zdjęcia, normalnie szczerze się do monitora jak na was patrze, tak się cieszę że spotkanie było udane i jednocześnie zazdroszcze trochę, bo pewnie każda z nas chciała by tam być z Wami :D
Wyglądacie jak modelki, ładne z was dziewczyny.
My dziś byliśmy na zakupach w markecie budowlanym i wózeczek się sprawdził w 100% :D Jestem ogromnie zadowolona, Maja śmigała między regałami cała uchachana. Potem byliśmy w Sfinksie na sharmie, Maja dostała bułe i dała nam zjeść spokojnie. Fajny dzionek mieliśmy :D
anadan dobre z tymi nickami lol lol To fajnie , że spotkanie się udało :P
Ja właśnie dzwoniłam do teściowej i Oliver śpi od 20 ale martwi mnie jedna rzecz , dalej ma chrypkę i teraz Teściowa mówi , że pokasłuje , tak gardłowo, suchy kaszel ale mocny nie wiem jak wytłumaczyć , ja już wczoraj zauważyłam ale myślałam , że to od śliny lub suchego powietrza , bo ciągle grzejemy no ale jeśli tak będzie do poniedziałku to chyba pójdę do lekarza :(
evic ja piore w jelpie i chyba długo tak zostanie. Jak raz dodałam do prania płynu do płukania to Maja dostała uczulenia, cały brzuch i ręce wysypane czerwonymi krostkami Mi to akurat odpowiada że jelp nie pachnie za intensywnie, bo drażnią mnie zapachy proszków.
Odpowiedz
A ja druga :D :D :D
Mały spi a ja na chwilke bo kryminalni juz lecą lol
Było suuuuper lol Strasznie sie cieszę że poznałam Asię i Lidię Świetne Kobitki!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Mam nadzieje że szybko sie zrobi ciepło i spotkamy się znowu, tym razem z maluchami lol
AAAAAaaaaaaaa a jeszcze sie pochwalę że widziałam...Gabulkę i po prostu cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna jest :D :D :D :D Co bym nie napisało to "za mało" bedzie, po prostu cud miód lol lol lol
Zwracałysmy się do siebie po imieniu a jakże lol
ok uciekam ja mam dwie foty - podobne zresztą, jutro wrzuce bo musiałbym jej eszcze przegrać....
a zwracalyscie sie do siebie nickami czy po imieniu? ja juz sie tak przyzwyczilam do wszystkich nickow, ze zadne imie mi nie pasuje lol
OdpowiedzFoty ze spotkania fajne , laseczki z was jak się patrzy :D ale napiszcie coś więcej :D - jaka była reakcja na pierwsze spotkanie , jak się czułyście - a może miałyście tremę lol
Odpowiedz
foty super!!!!!!!! piszcie teraz jak bylo :) o czym tyle czasu gadalyscie
ale wam fajnie :) :) :) :) :) :)
siunia jakos sie nie odzywa :( penie zabiegana w tej nowej pracy; ciekawe czy chociaz nas podczytuje :)
i belle - co u ciebie kochana?
Heja ho!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D
pierwsza zdaje relacje :D
bylo suuuuuuuuuuuuuper, szkoda ,ze tak krotko :)
mozecie nam zazdroscic :D :D :D
Wiecie co, nasze Letnie Mamusie Lida i Sarka to niezle laseczki zreszta zobaczcie same :D :D
tylko 4 foty, bo tak sie zagadalysmy,ze foty trzaskalysmy na koncu hihihi :D :D :D :D :D
dziewczyny jeszcze plotkuja??
sarko dzieki za odp. o mleku; a inne dziewczyny? ile razy dziennie karmicie mlekiem? wik hop hop! my jak mamy dobry dzien to z e 3 razy wyjdzie, a potem jeszce w nocy ze dwa :o
evic ja jeszcze nie zmienialam proszku, od poczatku w Jelpie; mowisz ze Dzidzius ladnie pachnie? moze sie skusz, bo Jelp jet ok, ale w ogole nie pachnie
boksi tesknisz?? dzwonilas juz? ciekawe czy odpoczniesz... ja to caly czas bym myslala, czy juz spi, czy nie placze, czy zjadla, czy jej nie smutno beze mnie, czy nie teskni ... ale my szalone mamuski jestesmy
My już Olivera oddaliśmy lol mamy luzik do jutra, choć już mnie korci , żeby zadzwonić , czy wszystko ok lol Kurde dzisiaj mąż pół miasta zjazdził za tym nowym mlekiem dla Olivera , ale w żadnym supermarkcie nie było a ta babka ze szczepień mówiła , że w każdym dostanę , no ale jednak nie Gdybym wiedziała to wczoraj bym kupiła w aptece a tak do poniedziałku jeszcze musi na mieszance jechać
Co do proszku to ja ciągle używam dziecięcego , aha no i ja piorę w płynie a proszek to właściwie tylko do białych rzeczy używam, zresztą dla nas tak samo, a płyn do płukania daję od początku , tylko sensitive. Ale myślę , że można spróbować w tym persilu ( czy innym) sensitive, niestety u nas ja jeszcze nie widziałam
Ciekawe jak tam nasze randkujące lol lol
Ja nadal piorę i płuczę w Jelpie i tak chyba zostanie do czasu jak mały skończy rok , potem spróbuję przejść na " dorosły " proszek ale też z serii sesitiv.
Odpowiedz
Dziękujemy raz jeszcze za życzonka :D
Mały śpi a ja mam chwilę dla siebie tzn. na baybuska :D Dziewczyny pewnie własnie sobie plotkują; ale im zazdroszczę. Qrcze, dlaczego my tak rozrzucone po całej Polsce jesteśmy?
Bylam dzisiaj na zakupach ciuchowych. Miałam sobie nakupować różniastych ubrań a skończyło się na marynareczcce dla mnie i całej reszcie dla Adasia, jak zwykle zresztą.
Powtarzam pytanie bo chyba tylko Romanka je doczytała- pierzecie już w " dorosłych" proszkach?
kat_ja , miałam to samo z wózkami - jak widziałam na allegro to wydawały mi się super , a jak zobaczyłam je na żywo to dużo straciły na atrakcyjności
Odpowiedz
Cześć Dziewczynki :D Wpadam tak na chwilkę, żeby się pochwalić: kupilismy dzisiaj Małolacie nowego ścigacza :) Zabraliśmy się w sobie i pojechaliśmy aż za Wisłę, żeby te wózie obejrzeć. I całe szczęście... Bo jakbyśmy kupili na allegro, to niezła wtopa Chcieliśmy kupić taki: http://www.allegro.pl/item92492649_nowe_wozki_laski_coneco_joker_super_lekkie_5_8_kg.html ale jak go zobaczylismy na żywo i popatrzyliśmy na naszą kluchę, to stwierdziliśmy że to chyba wózek dla lalek jest :o Jest bardzo wąski, ma płytkie siedzisko, brak podnóżka, a pozycja półleżąca jest tak naprawdę pozycją prawiesiedzącą
W rezultacie kupilismy taki http://www.allegro.pl/item90702001_nowe_coneco_traffic_folia_cena_skandal_.html I w dodatku jeszcze taniej niż na allegro, bo za 199 :D Młoda bardzo zadowolona. Ja zresztą też, bo przede wszystkim bez problemu wniosłam ją w tym wózku po schodach. Ochraniacz na nóżki trochę przykrótki, ale co zrobić jak ktoś ma takie kulachy długie lol
Podobne tematy