Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-07-26 o godz. 16:19
0

Witajcie w gronie Hashimotek.Ja do nich tez dołaczyłam w marcu tego roku.W sumie zaczelam zle sie czu od stycznia 2005r. i chodzilam do lekarza 1wszej pomocy.IWec tak najpierw podejrzewal bulimie(jestem puszyta od 7roku zycia do tej pory zero powazniejszych chorob) ale coz bulimia co go malo smiechem nie zabilam.Jesc nie moglam mialam zawroty glowy,zly humor,itd..po raz kolejny poszlam do lekarza tot en mi dal cos na nadkwasote czego nawet nie wybralam.....juz psyhicznie nie mialam sil.Doszedly bule serca...dal mi jakies leki na obnizenie tetna...i tak sie meczylam.Nastepnie nic nie pomogalo poszlam n.ty raz dal mi pewnie na odczpenego skierowanie do kardiologa tam holter i nic powaznego.Jelsi oczywiscie mozna cos powaznego na podst. badania holterem wykryc.Wrucilam do niego po kolejnej wizycie na ostym dyzuzew weekend powiedzialam ze mnie dusi..itd dal mi po tym jak powiedzialam ze nie wyjde z gabinetu bo czuje ze to tarczyca skierowanie na usg tam zamarlam jak sie dowiedzialam co mam na tarczycy.Przyjechalam do niego w ten sam dzien co robilam usg zobaczyl i zamarl bez slowa wypisal skierowanie do endokrynologa.Nio i tak od marca bylam przyjeta 1 raz diagnoza Hashimoto tarczyca mini rozmiarow aczkolwiek przy zdziwieniu pani doktor wyniki hormonow ok, tylko tych antycial za duzo.Wiadomo tarczyca sie zjada.Nio i teraz we wrzesniu kolejne badania.Boje sie ze nie bede mogla miec przez to dzieci,i czuje ze to wina lekarza bo po 13miesiacach blednych diagnoz prosb o badania wyszlo to co powinno byc wczesniej zdiagnozowane i juz leczone byc moze nie mialabym teraz tarczycy w tkaich mini rozmiarach.Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2013-02-06 o godz. 00:17
0

Joanna 73 napisał(a):Goya Tobie lzej bo masz lekarza w domu. Ale ja wychodzę z załozenia , ze gdybym poszła do kazdego specjalisty , to coś by wynalazł.
Czasami sie zastanwiam jak to sie dzieje ze bez problemu zaszłam w ciąze i urodziłam 2 zdrowych , duzych synków.
Nie wiesz ze 'szewc w dziurawych butach chodzi'?

Ja twierdzę że to swięta prawda.

Odpowiedz
Gość 2013-02-05 o godz. 22:02
0

Goya Tobie lzej bo masz lekarza w domu. Ale ja wychodzę z załozenia , ze gdybym poszła do kazdego specjalisty , to coś by wynalazł.
Czasami sie zastanwiam jak to sie dzieje ze bez problemu zaszłam w ciąze i urodziłam 2 zdrowych , duzych synków.

Odpowiedz
Gość 2013-02-05 o godz. 20:09
0

O kurcze, jak tu znależć czas na te wszystkie badania. U ginekologa byłam zaraz po porodzie bo miałam problemy a potem nie było oczywiście czasu. Teraz czytam i pomyslałam że tarczycę tez powinnam sprawdzić. Guzki wykryto u mnie przypadkiem na usg jakies 5 lat temu, jeden dośc duży 25x16mm drugi jakis mniejszy. Biopsję robiła mi 2 razy dość znana i ceniona dr endokrynolog. Stwierdziła ze zmiany nie sa niepokojace i kazała regularnie kontrolowac. Hmmmm ....jakoś poszło to w zapomnienie.... :(

Odpowiedz
Gość 2013-01-31 o godz. 17:44
0

U mnie wykryto guzki tarczycy ok. 14 lat temu. Tzn. sama je sobie wymacałam , na prawym płacie. Potem po USG, wyszło , ze na lewym też mam i to jakies niepokojace, bo kazano biopsje zrobic. Biopsji sie bałam , zrobiłam sobie scyntygrafie i wyszło , ze wsi ok. Badania hormonów w normie były . Lekarz endokrynlog powiedział, ze trzeba obserwowac, hormonów nie daje mi , bo tarczyca pracuje ok. co ciekawe, po pierwszej ciaży , guzki na lewym płacie wchłoneły sie same, znikły, nie ma po nich śladu. Teraz po 2 ciaży nie robiłm usg, ale ciekawa jestem jak to wygląda.
Hormony miałam badane pod katem nadczynnosci , ale ja tak utyłam ,to moze mam niedoczynność?

Odpowiedz
Reklama
alicja-w-krainie-czarów 2013-01-26 o godz. 20:28
0

No to pewnie tak jak ja, muszisz raz na 3miesiące tuptać na badania. Wyniki będą na pewno ok. :D

Odpowiedz
Gość 2013-01-26 o godz. 16:32
0

Alicja spytalam, bo ja od kliku lat mam guzki tarczycy, mialam je co prawda zbiopsjowane i hormony tarczycy mialam ok (TSH, T3, T4)...ale miesica temu bylam na usg kontrolnym i te guzki jakies inne sie zrrobily i jakies zwapnienia tam sa. Mam je znow zbiopsjowac Ja mam niestety prawie wszystkie objawy niedoczynnosci (te posrednie) ale nikt u mnie tego nie zdajgnozowal, i wszyscy tylko kaza obserwowac.

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-01-26 o godz. 00:05
0

Biorąc hormony tarczycy w ogóle nie odczuwam zupełnie żadnych objawów, mam dużo energii i inne badania w normie i pewnie przez wiele lat tak będzie, jeśli nie będę zapominać o łykaniu co dzień rano malutkiej pigułki. :P

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-01-26 o godz. 00:03
0

Sarna zadałaś trudne pytanie. Owabiam się, że na dzień dzisiejszy nikt nie zna na nie odpowiedzi, chyba, że gdzieś na świecie prowadzi się takie badania. Można pogrzebać w zagranicznej prasie medycznej, ale wątpię.
W moim odczuciu z psychiką nie ma to nic wspólnego. Myślę, że gdyby istniało jakiekolwiek wytłumaczenie dla chorób autoimmunologicznych, to ich mechanizm byłby upowszechniony i można byłoby je skuteczniej leczyć. Na razie leczenie polega na przyhamowaniu choroby, ale nie da się cofnąć już istniejących zmian. U mnie na szczęście wykryto chorobę bardzo wcześnie, dlatego żyję, wyglądam i czuję się całkowicie normalnie. Zdążyłam przytyć ok. 2 kg na skutek rozpoczynającej się niedoczynności tarczycy (Haschimoto może do niej doprowadzić), ale już biorę od kilku miesięcy hormony tarczcy i waga z powrotem się normuje. Haschimoto, jak również niedoczynność tarczycy (na pewnym etapie te dwie jednostki chorobowe często właśnie ze sobą współistnieją) powodują takie objawy jak łatwe marznięcie, duży przyrost wagi ciała, suchość skóry, chrypka, uczucie zmęczenia i osłabienia. Do zachorowania na tarczycę mocno przyczynia się ciąża, która jest bardzo dużym obciążeniem dla organizmu.
Na USG obraz może być różny, to musi zinterpretować dobry radiolog. Jeśli jest się zdrowym, tarczycę warto zbadać raz w roku, a już na pewno po porodzie. U mnie obraz USG pokazywał dziwne zwłóknienia, coś jak guzki, ale nie do końca. Diagnoza Haschimoto została potwierdzona badaniami krwi - TSH, TPO, TPG, ale i tak diagnozować musi doświadczony endokrynolog.

Odpowiedz
sarna 2013-01-25 o godz. 21:49
0

Alicja w krainie czarów
a jak się czułaś zanim dowiedziaś co ci jest?
Jakie sa objawy tej choroby.Czy to ma cos wspulnego z psychiką.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-01-25 o godz. 20:35
0

A co wskazuje w obrazie usg ze jest to wlasnie hashimoto???

Odpowiedz
Gość 2013-01-25 o godz. 20:07
0

ło matko

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-01-24 o godz. 11:19
0

Nie, Kejtus, tu chodzi o chorobę autoimmunologiczną tarczycy, chyba dość rzadką. Tarczyca zjada sama siebie i trzeba brać dożywotnio hormony tarczcycy, żeby nie doszło np. do niedoczynności i żeby jakoś funkcjonować, bo objawy niedoczynności z kolei są bardzo nieprzyjemne. Przyczyny Haschimoto są nieznane. Nasilenie choroby następuje zwykle po ciąży. Ja choruję ponoć od 5 lat, ale dopiero teraz to wykryto, przypadkiem, na USG tarczcy i przez badanie hormonów tarczycowych - TPO i TPG. Jeśli przytomny lekarz nie skieruje na to badanie, to można wiele lat chodzi z niewykrytą chorobą. Teraz biorę hormonki i czuję się świetnie. :D

Odpowiedz
Gość 2013-01-24 o godz. 00:19
0

chodzi o zespól jelita nadwrazliwego

Odpowiedz
sarna 2013-01-24 o godz. 00:02
0

A coto za schorzenie?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie