• Gość odsłony: 1832

    Wiem, że będzie CC :]

    Lol 27 miałam skierowanie do szpitala, porobili mi badania, moja dzidzia waży już 4 i pół kg i niestety kwalifikuję się do cięcia, na szczęscie nie przeraża mnie to, ponieważ ciągle myślę pozytywnie i już nie mogę się doczekać kiedy ujrzę moje dzieciątko !!
    Od początku planowaliśmy poród rodzinny, no ale z tej przyczyny jest to niemożliwe, choć w niektórych szpitalach partner może uczystniczyć przy tym zabiegu, ale niestety w moim szpitalu jest to niemożliwe, szkoda, bo bardzo bym chciała aby mój kochany przy mnie był w takiej chwili, pocieszam się tym, że będzie kawałek dalej na drzwiami bloku porodowego i będzie czekał na nas.
    Postanowiliśmy, że będzie uczestniczył podczas oględzin bobaska, kiedy to będą go ważyć, mierzyć i badać !!
    :) Troszkę żałuję, że nie będę rodzić siłami natury, bo to jednak najlepeze rozwiązanie mimo tego, że to ciężka droga dla dziecka, ale kiedy już się urodzi było by cały czas przy mnie na zasadzie "skóra do skóry" i czuło by tą bliskość już zaraz po urodzeniu !!
    Po cięciu niestety nie jest to możliwe, jedynie zobacze ją przez chwilę i dopiero poźniej będę mogła je dotknąć i przytulić i być przy niej !!
    Mam nadzieję, że nażeczonemu pozwolą być przy dziecku w chwili kiedy ja nie będę mogła.
    9 stycznia idę na zabieg. Jeśli nic po dorodze nie wyskoczy !! :P
    Nie mogę się doczekać kiedy ujrzę mą kruszynkę ---> wielką kruszynkę :D
    Pozdrawiam !!

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-04, 03:31:42
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-02-04 o godz. 03:31
0

Pamiętam ile ja sie upłakałam, z tym karmieniem... mały nie mógł złapac brodawki -nie umiał, ja ne umiłam dostawić no nie wiem ale było ciężko - kupiłam odciągacz i odciągałm aby potem dziecku to podać i po miesiącu sie poddałm . Powiedziałm koniec tych męczarni dla nas obu i przeszliśmy na butelkę i było super... Tatuś troche latał w nocy z butlami - bo mały jadał dość czesto... Zawsze jest jakieś wyjście głowa do góry !!!

Odpowiedz
Gość 2009-02-03 o godz. 16:44
0

lol Oj tam nie jest tak strasznie, szybko się zapomina, ale powiem Ci, że jak narazie to podziękuję sobie kolejnego dziecka, może za 10 lat Narazie nie mam ochoty mieć więcej dzieci niż jedno, po za tym ciężko troche jest i teraz, coś moja mała ma kłopoty ze złapaniem jednego cycka i przy tym bardzo się denerwuje i sapie, płacze i nie może go złapać... i jak się tym denerwuje i to tak właśnie jest !!

Ale ogólnie to spoko !!
Nie martw się porodem, nie jest tak źle a czas mi do rana szybko zleciał.

Odpowiedz
Gość 2009-02-03 o godz. 14:27
0

...

Odpowiedz
NUKA 2009-02-03 o godz. 01:56
0

Kasjena serdeczne gratulacje :). Dzięki za wiadomość na gg. Troszkę mnie nastraszyłaś, ale przecież i tak musze przez to przejść :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-02 o godz. 19:33
0

lol Już jestem w domu !! 7 st urodziłam Martusię !! CC było !! Strasznie byłam rozkojarzona i wystraszona, ciśnienie do 170 mi podskoczyło ze strachu, le szybko się uspokoiłam, dzidzię dostałam zaraz jak ją oczyścili na chwilę by zobaczyć, już w beciku, dałam jej dwa całusy (od mamy i taty) i mi ja zabrali, orodziłam o 7 34, zobaczyłam ją dopiero w nocy, ponieważ wcześniej nie mogłam gdyż mała była w inkubatorze, bo miała niski cukier !! Urodziła się jako 4770 g dziecko !! Spooore, było najwięsze na całym oddziale i wszyscy podziwiali jej wałeczki i znamię - muszkę na pośladku :D ---> skąd nie wiadomo, gdyż nikt u nas w rodzinie ani w rodzinie taty nie miał takiego znamienia !! Jest oryginalna !!
Teraz grzecznie śpi w wózeczku, bo przez 2 godziny nie dała mamie nawet zjeś obiadku, ciągle cyc, kupa, cyc, kupa ...
Ogólnie nie ma z nią problemów jest grzeczna i dużo śpi, w nocy budzi się ok 2 razy na jedzenie, oby tak dalej !!!!!!!!!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-27 o godz. 02:12
0

...

Odpowiedz
Gość 2009-01-21 o godz. 21:41
0

hihihi ale oni sa kochani. moj zapiera sie ze tez tak bedzie latal kolo malej ale cos wierzyc mi sie nie chce.a po kilku dniach wymieknie i bedzie spal 2 dni lol .

jutro jade do szpitala a w srode moze mi pomoga kroplowka bo skurczy nie ma :(

Odpowiedz
Gość 2009-01-21 o godz. 18:56
0

Nie no napewno Ci zrobią, mi pierwsze co, jak przyjechałam do szpitala 28 gr, zrobili badanie ginekologiczne, KGT i USG. I fajnie, bo mamy nowy sprzęt w szpitalu 3D i wszystko widziałam na dużym plazmowym ekraniku, moją kluchę, jest taka grubaśna i pyzata, ma grubiutkie rączki, paluszki takie małe grubiunie i grubaśną twarzyczkę, ale ładną... wszystko dokładnie widziałam, jej usta, nosek taki duży guzikowaty, oczka, minkę to miała niezadowoloną, ale to na każdym USG taką miała, chyba już taka jej uroda, ma poprostu taki wyraz twarzy, bo kąciki ust jej w dół schodzą jakby była wiecznie naburmuszona, ale ponoc jak byłam mała też taką minę miałam !!
Ogólnie jest cudowna, już nie mogę się doczekać kiedy ją ujrzę !! :D:D:D:D:D
A Tobie życzę powodzenia, nawet ja byś miała CC to się nie przejmuj, lepiej dla dzidzi z jednej strony, bo nie będzie musiała tej ciężkej drogi przybywać !!
Mój kochany, to już zniecierpliwiony i mnie pospiesza abym już rodziła, bo już chciałby ją nosić na rękach i ją męczyć i tulić i zaczepiać...
Ciągle mi powtarza że to jest jego córeczka i będzie ciągle przy niej nawet do pracy będzie ją zabierał, zeby być cały czas przy niej, ale jak to faceci, pierwszy płacz, pierwsze nieprzestane noce, zmieni zdanie i będzie uciekał do drugiego pokoju by chwilkę odetchnąć i spokojnie usiąść !!
No ale zobaczymy ... może faktycznie będzie choć trochę tak jak mówi !!

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 17:51
0

wiesz ja tez sie obawiam ze moja Maja jest wielka bo 3 tyg. temu miala 3 i pol kg. a teraz tez jakos kolo 4 nie wyobrazam sobie rodzic naturalnie takiego koloska.jednak mam nadzieje ze zrobia mi USG przed samym porodem i stwierdzi lekarz ze nie jest na tyle duza zeby byla koniecznosc cc. ale ktoz to wie.

a Tobie zycze szybkiego cc i tak samo sprawnego dojscia do siebie po wszystkim. trzymama kciuki.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie