• NUKA odsłony: 2161

    Wiem, że bedzie dobrze!!!

    Wiem, ze to troszkę głupie, ale pisze taki nowy temacik, aby sobie i wszystkim przyszłym mamusiom, które na razie nie mogą zajść w ten przcudny stan, dać troszkę nadzieji i przekonać że warto uwierzyć ze bedzie dobrze. To dla mnie na razie taki sposób na to by nie poddać się i walczyć dalej. Mam nadzieję, że jest nas więcej tak samo uważających, że trzeba wierzyć że wreszcie się uda, nie załamywać i starać się tyle o tym nie myśleć a pójdzie łatwiej. Ja tak uważam. A wy???
    http://www.tickercentral.com

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-19, 08:25:44
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
madelaine 2009-07-19 o godz. 08:25
0

Magdosmyk strasznie mi przykro ,ale mam nadzieje ze wraz z wiosna nadejdzie do ciebie sloneczko i szczescie, ktore szczesliwie donosisz w brzuszku :)

Andziu rowniez z powodu twojej fasolki strasznie mi [przykro no nic nie wiedzialam, a pamietam jak jeszcze niedawno ci gratulowalysmy , mam nadzieje ze i do ciebie szybciutko szczescie zawita

Odpowiedz
Iweta 2009-07-19 o godz. 06:33
0

Magduś bardzo mi przykro. Nie poddawaj sie, uda ci sę na pewno niedługo. Ściskam cię mocno

Odpowiedz
NUKA 2009-07-19 o godz. 06:20
0

Jejciu MAGDUŚ bardzo mi Ciebie teraz żal. Wiem co przeżywasz bo ja też kiedyś poroniłam. I wiem, że nie ma słow które mogły by Cię teraz pocieszyć. Moge tylko powiedzieć że czas TROCHĘ goi rany i warto próbować znowu. Nie załamuj się bop musisz mieć siły na kolejne staranie. Ściskam cię mocno.

http

Odpowiedz
andzia123 2009-07-19 o godz. 06:18
0

magdasmyk ja poroniłam 2 tyg. temu to była moja pierwsza ciąża, niestety liczę się z tym, że to się może powtórzyć. Muszę przyznać, że mam ogromną nadzieję, że będzie ok. Dużo czytałam o poronieniach i wydaje mi się, że niewolno tracić nadziei. Pisały dziewczyny , które roniły 3, 4 razy , a potem się cieszyły ze zdrowego dzidziusia. Mimo, że każde poronienie jest dla nas tragedią i nie ma słów pocieszenia(musi upłynąć trochę czasu, mnie bardzo pomogła modlitwa, czułam się silniejsza psychicznie) to nie wolno mówić, że już nigdy nie chcę zajść w ciąże bo znów się nie uda. Bądzmy dobrej myśli, a kiedy ochłoniemy z tych emocji próbujmy znów. życzę ci dużo sił na przeżycie tegoco się stało i w przyszłośći pięknych, zdrowych, różowych dzieciaczków.

Odpowiedz
Gość 2009-07-19 o godz. 03:16
0

Magdo bardzo ale to bardzo mi przykro, brak mi słów ściskam Cię mocno trzymaj się kochana....my kobiety jesteśmy silne więc nie załamuj się i walcz!!!
Ja wczoraj zaczęłam czytać Podręcznik Huny - psychologiczna książka. Jest to nauka kahunów - pradawne nauki hawajczyków życia w harmoni, nauka radzenia sobie ze stresem, jest to podręcznik dla tych którzy teraz przechodzą ciężkie chwile w życiu i potrzebują nowej nadziei, ta książka właśnie tego uczy.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-19 o godz. 02:30
0

a ja już sama nie wiem - moj gin nie nastroił mnie niestety optymistycznie

Odpowiedz
madelon 2009-07-19 o godz. 02:13
0

usuniety

Odpowiedz
Gość 2009-07-19 o godz. 01:08
0

Wczoraj ginek dał mi nadzieję więc i ja mam inny humor=dobry humor i pełna jestem wiary, że musi się nam udać.

Odpowiedz
NUKA 2009-07-18 o godz. 11:33
0

Ostatnio mam na prawdę dobry humor i nie opuszcza mnie uczucie, że nie mam o co się martwić. Może teraz bedzie wreszcie dobrze. A jak nie teraz to na pewno wkrutce. Postanowiłam się tak nie stresować i na razie mi wychodzi.

http://www.tickercentral.com

Odpowiedz
NUKA 2009-07-16 o godz. 10:34
0

Dzieki dziewczynki że się ze mną zgadzacie. Ja wierzę z całych sił że się uda i tak na prawdę rto ja nie mam na to wpływu kiedy. Mogę się starać ale czy się uda to tylko zależy od Boga. Trzeba po prostu cierpliwości i nadzieji. Nie można tracić wiary. Kiedyś przyjdzie ten dzień. A co mi da zamartwianie się przecież to tylko wszystko może pogarszać i oddalać ode mnie ten wspaiały dzień. Więc moje kochane NIE ZAŁAMYWAĆ SIĘ< MYŚLEĆ POZYTYWNIE I NIE PODDAWAĆ !!!!!!!!!! TO JEST ROZKAZ!!!!!!!!WYKONAĆ!!!!!!!!! lol

http://www.tickercentral.com

Odpowiedz
Reklama
madelaine 2009-07-16 o godz. 09:00
0

Dziewczyny macie swieta racje kazda z nas ma nadzieje ze w koncu sie uda i pomimo wielu rozczarowan nadal wierzy ze w koncu pod jej serduszkiem zamieszka dlugo oczekiwana fasolka :) .
Pomimo ze sama czasami mam juz wszystkiego dosyc, mam dola i wydaje mi sie ze zycie jest do d... to pozniej znowu zapala sie swiatelko ktore daje mi nadzieje ze bedzie dobrze. Jestem w trakcie 4 cyklu staran i przyznam sie szczerze ze za kazdym razem mam nadzieje ze moze sie udalo, pozniej przychodzi rozczarowanie bo w koncu to nie tak mialo byc , pewnie kazda z nas myslala ze moze ona bedzie wyjatkiem i jej sie uda za pierwszym razem - przynajmniej ja na poczatku mialam taka nadzieje, a tu zycie pokazalo ze nie zawsze jest tak jak my chcemy. Mialam nawet chwilowa zalamke , myslalam ze chyba nigdy sie nie uda, ale w tym cyklu czuje ze jestem jakas inna. Zaczelam podchodzic do sprawy troche spokojniej i stwierdzilam ze predzej czy pozniej MUSI sie udac (oby) , popzyje tak ze 3 miesiace i jesli samo nie wyjdzie dopiero zaczne sie tym bardziej przejmowac, bo czytalam juz w kilku miejscach ze nawet zdrowa para potrzebuje czasami ok roku wiec mam jeszcze czas. Jednak to wlasnie NADZIEJA rozpala moje serduszko i kaze cierpliwie czekac a ja wiem ze wkrotce bedzie dobrze, w koncu sie uda. Moze to wlasnie zycie chce mnie nauczyc pokory zebym pozniej przez cale zycie pamietala jaki najcenniejszy od niego dar otrzymalam. Wiec czekam, czekam na moj cud

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 06:58
0

Bez takiej nadzieji starania nie miałyby sensu.Każda z nas wierzy,że się uda.Nie wcześniej to póżniej,ale się uda.Tak myślę i mam nadzieję,że się nie mylę.

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 05:43
0

No pewnie że się uda. Inaczej po prostu być NIE MOŻE

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
julitka78 2009-07-15 o godz. 04:17
0

nuka ja tez mysle ze trzeba zawsze miec nadzieje i nie tracic wiary ze w koncu sie uda zafasolkowac :) :) :)

trzymam kciuki za wszystkie starajace sie dziewczynki :D :D :D

pozdrowionka i buziaczki

Odpowiedz
Iweta 2009-07-15 o godz. 00:11
0

Też tak myśle, musi sie w koncu udać. MUSI
jA W TO WIERZĘ

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie