• Iweta odsłony: 36572

    POGADUSZKI CIĘŻARÓWEK

    Pomyślałam sobie, ze czasami chciałoby się popisac o głupotach a nie tylko o ciąży. Są przecież inne tematy i myślę że ten watek też sie może przydać.Co wy na to dziewczynki? lol

    Odpowiedzi (1361)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-13, 18:51:22
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 18:51
0

czarnaaj - właśnie, ja mam coraz częściej takie bóle, to maluszek chyba napiera?. Tak na samym dole podbrzusze, w kroczu dosłownie. Takie dziwne uczucie ...

Do szkoły rodzenia nie chodziłam, ale wiem, że poradzimy sobie bez tego! :D

Ah no i zapraszam na II część Pogaduszek Ciężarówek - tą zamykamy, Marysia dzisiaj założyła II część :D

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-13 o godz. 18:48
0

FASCYNACJA --moj maly to samo co twoj wyprawia --czsem jak wierzgnie to szkoda gadac :D wczoraj tak mnie kopal ze mnie co chwile brzuch na dole bolala -az sie pprzestraszylam .porodu sie boje ---a ty chodzisz do szkoly rodzenia ? bo ja nie ..................boje sie ze nie bede umiala dobrze oddychac :(

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 17:33
0

Marysiu - już jesteśmy z Joasią na II części pogaduszek, którą otworzyłaś - zapraszamy - po prostu nie jest ona przyklejona i jest na dole :(

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 17:26
0

Fascynacja lol Joasiu - otworzylam drugą czesc - przynajmniej tak mi sie zdaje - b zraz po tym wyrzucilo mnie z internetu.Mam dzisiaj probemy z internetem. znamazlyscie II czesc pogaduszek???

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 16:49
0

Joasiu - zapraszam na drugą część Pogaduszek Ciężaróweczek :D

Tą część ZAMYKAMY :D

Odpowiedz
Reklama
^Joasia^ 2009-12-13 o godz. 16:36
0

Musi być, nie ma innego wyjścia. U mnie jest dobrze, ale na prawdę nie chciałabym nawte żeby było podobnie.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 16:17
0

Joasiu - Kochane Słońce :D

Wszystko będzie dobrze, musi być! :) ... prawda ?

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-13 o godz. 15:17
0

Ja myślę, że powinnyśmy dotrzec do 100 a wtedy ząłożyc nowy wątek co Wy na to? Mój spacerek niestety sie nie udał bo tylko wyszłam z domu i zaczęło mrzyc deszczykiem więc musiałam udac się z małym do domu w celu późniejszego uśpienia ;) Tak mnie dziś na rozmyslania wzięło, i doszłam do wniosku, że ja wcale nie mam tak źle... wręcz przeciwnie. Patrząc z boku na problemy z którymi borykają się moi najbliźsi, to aż chce mi sie płakać ... a z drugiej strony dziękuję Bogu, że mam takie a nie inne problemy. Eh's najgorsze, że rozwiązanie tego typu problemów które mam na myśli nie jets takie proste bo tak źle a tak jeszcze gorzej, a dotyka to moja najbliższą rodzinkę :( Ale nie chcę o tym pisać bo to w sumie nie moja sprawa a jakby czasem mężuś tu dotarł do by był zły na mnie. Jedno wiem-powinnam się cieszyć z tego co mam i z tego, że mam takiego a nie innego męża bo to wszystko zbyt mnie przeraża.

Marysia a co u Was upał??Biedulko nie męcz się juz tak tylko poodpoczywaj

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 15:06
0

Fascynacja - ok spróbuje lol 8) moze sie uda!!! ufff troche sie uporałam z porządkami ale sie teraz bardzo duszno zrobiło i nie chce mi się latać z miotłą i odkurzaczem

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 15:03
0

Marysiu - wysłałam do Iwety PW o tym, że można założyć drugą część wątku o Pogaduchach Ciężaróweczek.

Wydaje mi się jednak, że np. Ty możesz spokojnie założyć drugą część, w niczym to przecież nie przeszkadza, prawda? :D.

Do dzieła! :)

Napiszesz tam co napiszesz i możesz wkleić link do pierwszej strony Pogaduch Ciężarówek stąd - tejpierwszej części aby w razie czego ktoś mógł sobie poczytać to co wcześniej pisałyśmy na Pogaduchach :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-13 o godz. 14:59
0

Fascynacja - mozna mozna nawet trzeba!!wiec na co czekac!!??

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:43
0

Marysiu - bardzo Jej zazdroszczę, że ma takie widoczki, że może sobie tak odpoczywać tam ... ahh :) I chętnie oglądam zdjęcia, które porobi :D. Chociaż tyle mojego!.

Właśnie niedawno się zastanawiałam nad drugą częścią pogaduszek!. Stron już jest naprawdę dużo i uważam, że można drugą część założyć! :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 13:39
0

Fascynacja - supcio foteczki a widoczki jakie!!Az sie chce tam byc a nie na tym wiejskim zadupiu lol
Mi też baybus bardzo wolno chodzi dzisiaj - moze warto pomyslec na 2 częścia pogaduszek!!??Co Wy na to Mamusie??

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:33
0

:D

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:32
0

;)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:26
0

Ale mi baybus dzisiaj powolutku chodzi :(

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:25
0

:)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:25
0

No tak, gapa ze mnie Asiu - nie doczytałam ;).

A ja wkleję Wam zdjęcia, które przysłała wczoraj mi siostra z Kanady - Ona uwielbia tam robić różne zdjęcia, a ja je chętnie oglądam. Widoki tam takie piękne, wszystko duże - takie ogromne, ahh ...

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-13 o godz. 13:21
0

Zaczyna mnie przerażać fakt "jakby to było gdybym mieszkała sama z mężem :o hmm może to najwyższa poranad tym pomyślec?? Czy sie wyspałam??Aniu, Słonko-pisąłam ,że niebardzo :( dzis pewnie też spac nie będę bo to już w ogóle, ale za to zjadłam pyszna jajecznice z bekonem która chodziła za mna od wczoraj :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 13:17
0

Joasiach
Kochana jesteś dziękuję Ci ślicznie za wspaniałe i piękne życzenia aż sie wzruszyłam jak je czytałam
O mamuske się nie martw - należy jej się odpoczynek i wróci do Ciebie cała, zdrowa, wypoczęta, uśmiechnięta i radosna -bedzie czekała na Twoje maleństwo...
Wiem wiem łatwo mówić - ja też się zawsze zamartwiam - tylko nie wiem po co ale takie juz jesteśmy

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 13:13
0

Cześć Joasiu

Czy nasza Asia się dzisiaj wyspała? :) Zapewne smutno, bo Mamusi nie ma :(.

Ahh - pogoda cudowna, Mamusia na pewno odpoczywa! :)

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-13 o godz. 13:11
0

Poza tym zawiozłam wczoraj mamuśkę na dworzec i pojechała..juz jest na miejscu maja ponoć cudowna pogode i idzie na plażę ;( a u nas taka fatalna, myślałam, że zrobię pranie, a tu lipa bo nawet na dworze nie wyschnie :( Na dodatek meżul w pracy a ja dziś sama, zaraz teściowa ma podrzucic mi chrzesniaka na mały spacer, ale pewnie zaraz zacznie znów padac, także wpałam na chwilunie przywitac się z Wami, miałam ciężka noc, prawie nie spałam i co chwile sie budziłam, chyba dlatego, że martwiłam sie mimo wszystko o tą moja mamulkę. Dzis posiedze na pewno z Wami, ale troszkę później poza tym zaraz wkleję jak jeszcze zdąrze mój "malutki" brzuszke :D

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-13 o godz. 13:08
0

witam dziewczynki, zaczne może od najwazniejszego i troszkę spóxnionego, ale niestety dopiero dziś przeczytałam, że Marysia nasza kochana....

Słonko nasze......


Z okazji urodzin życzę Ci,
aby jedynymi łzami, które
pojawią się w Twoich oczach
były kryształowe łzy szczęścia,
aby radosnego uśmiechu na Twej
twarzy nie zakryły ciężkie chmury
smutku, aby płatki róż wyścielały
drogę Twego przeznaczenia,
a szczęście, zdrowie, radość i
miłość były przeznaczeniem Twych dni.

Wszystko co piękne i upragnione ,
nich będzie w Twym sercu spełnione.

I jak fiołek wśród ukrycia ożywiony tchnieniem wiosny,
tak Ty miej każdy moment życia
szczęśliwy i radosny!

Z jedna symboliczna świeczuszką ;);)

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 12:23
0

Fascynacja - jak tylko będę zadowolona to postaram się jakoś przesłać zdjęcie-choć nie mam kabelka do podczerwieni i muszę wysyłać MMsem :( a to kosztuje

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 12:13
0

Marysiu - super prezent ;) Ahh, też bym się chętnie wybrała do fryzjera, na pewno wybiorę się, ale jak już urodzę Maluszka ;).

Hmm balejaż - na pewno blond, masz rację, a reszta?. Na pewno doradzi Ci fryzjerka i wiesz, ja chcę tą fryzurkę koniecznie zobaczyć :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 12:09
0

no właśnie nie ma ani Nuki ani Joasi - cos ostatnio nie mamy do siebie szczęścia :( - wstawać leniuchy - zostawcie juz tych mężów w spokoju....
Fascynacja - wiesz jaki sobie sama prezent fundnęłam z okazji urodzinek??
Umowiłam się z fryzjerem- ponoć bardzo dobry i dość drogi ale co tam. Zamierzam obciąć włosy na jakąs fajną fryzurkę i zrobic kilkukolorowy balejaż - nie wiem jak sie to prawidłowow pisze. Moj naturalny kolor jest brąz-leki kasztan jakie byś mi kolory poradziła??? - chce na pewno jakis blond lol Z resztą on na pewno mi coś doradzi lol juz sie nie mogę doczekac....

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 11:56
0

Marysiu - Broń Boże, nigdy do Ciebie :D. Sam się doczłapał :(. Na pewno ucieknie, zobaczysz!.

Haha, a nuka zapewne jeszcze z Mężusiem w łóżeczku, dzisiaj ma wizyte u lekarza!.

A Joasia?. Joasia miała rano być na forum - hmm, zapewne niedługo będzie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 11:50
0

Cos mi sie wydaje Fascynacja że wygoniłaś tego lenia prosto do mnie!!! lol No to teraz czas na Nuke - ja go przegonie do Nuki-niech sie dziewczyna tez troche poleni :)
bo przeciez jamusze posprzątać po imprezce

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 11:39
0

Marysiu - ooo, świetnie!. Wózeczek dla Niuni, to naprawdę wspaniały prezent i domyślam się jaka jest Twoja radość :)

Cieszę się ogromnie, że imprezka była udana. No, ale najgorzej jest po imprezce, sprzątanie, zmywanie naczyń - nieuniknione. Wiedz, że duchem jestem z Tobą - hihi.

Ja na całe szczęście pozbyłam się lenia, który ostatnio mnie dopadł. To był leń gigantycznych rozmiarów, siedział u mnie dosyć długo, wygonić go się nie dało!. Jednak już poszedł i mam nadzieję, że tak szybko nie wróci

Tobie oczywiście życzę aby szybciutko od Ciebie uciekł :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-13 o godz. 11:35
0

Dziekuję Wam Mamuski za życzenia. Imprezka była nawet udana i na szczescie goscie nie siedzieli zbyt długo i oszczedzili ciężarówke lol Wiecie co dostałam wózek od wszystkich - złożyli sie na śłiczny wózeczek dla mojej niuni 8) lol ale się ciesze!!!
Wszystko zakończyło sie po 23.30 -jeszcze znosnie ale ile dzisiaj sprzątania i zmywania a mnie właśnie leń straszny dopał :(

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-13 o godz. 01:08
0

czarnaaj - aktywny Maluszek. Mój jest taki sam - strasznie kopie, wierci się, co rusz widzę rączkę, nóżkę i główkę ;).
No i często taki ucisk mam, że boli mnie dół brzucha, właściwie prawie, że krocze - to jest ucisk maluszka, prawda?.
Nie znam się na tym zbytnio, ale od czasu do czasu czuję właśnie coś takiego

To chyba znak, że Maluszek coraz bliżej przyjścia na świat jest ;). Ah, mam tyle obaw z tym porodem :(

Śpij spokojnie ! :) I pięknych snów Ci życzę!

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-13 o godz. 01:02
0

FASCYNACJA , JOASIA --moj maly dzis tak szaleje e az mnie brzuch boli --chyba ma dosc ciasnoty w brzuchu --az kuje mnie w dole brzuszka .ale moze sie uspokoi .jak mowilam oje sie porodu a im wiecej o tym mysle tym jest straszniej ---zaraz i meza zeschizuje na sam koniec jejka joasai-co do alergii to okropna rzecz --ja jestem uczulona na pylki i kurz a ponadto ma atopowe zapalenie skory -azs cale zycie to dopiero jest okropna alergia bo skorna --ech spijcie dobrze

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 22:57
0

Ahh, mam nadzieję, bo naprawdę coraz bardziej się martwię tym momentem - jak już będą skurcze, jak będzie trzeba jechać do szpitala.
Mama wezmie urlop - pod koniec września, ale wiadomo jak jest z terminem porodu - można urodzić pózniej, a można też wcześniej, no i co ja wtedy zrobię?.
Boję się, strasznie ...
Co ja sama będę miałą robić?. Zadzwonić na pogotowie, przyjadą?.

Zastanawiam się czy faktycznie można iść do szpitala np. tydzień przed terminem, to byłoby najlepsze rozwiązanie, bo tak, to ... nie wiem, będę strasznie zdenerwowana - im bliżej terminu.
Co innego gdy ma się kogoś w domu, gdy ktoś wtedy jest, to co innego, ale ja sama ... :(

Odpowiedz
NUKA 2009-12-12 o godz. 22:50
0

nie zamartwiaj się na pewno da sie wszystko jakoś ułożyc

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 22:42
0

Nuka - haha - wiedziałam, że coś pysznego :D

Ja uwielbiam ten sok z ogórków kiszonych, jest przepyszny - zawsze troszkę go popijam :). Mniam!

Po prysznicu jestem troszkę zrelaksowana - wypiłam też capuccino i czuję się nieco lepiej. Samopoczucie mi się troszeczkę poprawiło, a dzisiaj tak jakoś czułam się ... nieswojo i smutno

Wczoraj przed zaśnięciem - jak już leżałam w łóżku, myślałam o tym jak to będzie, jak będzie wyglądał poród, myślałam o tym bólu i jestem troszkę przerażona, naprawdę się boję, a taka twarda byłam! :(. Na pewno każda z nas ma taki strach w sobie, zapewne nie jestem z tym sama.
Przeraża mnie też to, że praktycznie jestem sama w domu - Mama pracuje na same nocki, Ojciec w Niemczech, siostra w Kanadzie, a brata w domu zazwyczaj nie ma, u swojej dziewczyny jest. I co będzie jeśli to wszystko się zacznie?.
Myślałam też o tym aby pójść np. tydzień przed terminem do szpitala. Myślałam aby zapytać mojej ginki czy istnieje taka możliwość ze względu na tą sytuację, którą mam, że jestem praktycznie sama w domu.
Mama co prawda załatwia sobie w pracy urlop na koniec września, ale przecież nie wiadomo czy urodzę akurat w dzień, na który wyznaczony mam termin.
To mnie właśnie przeraża, nie wiem co o tym myśleć i co zrobić

Odpowiedz
NUKA 2009-12-12 o godz. 22:36
0

pyyyyyszne! Sok z tych ogórków co mama kisi :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 22:34
0

Nuka - mhh, zapewne coś dobrego? :D PISZ! :D

Odpowiedz
NUKA 2009-12-12 o godz. 22:32
0

a wiecie co pilam dzisiaj do obiadku ? lol

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 22:27
0

Nuka - cieszę się ogromnie, że miałaś "powtórkę z rozrywki" :)

Zapiekanka, ahh ... czy Ty musisz mi robić cały czas smaka na coś pysznego? :P.
Ja już po kolacji i nie zamierzam nic więcej jeść! :D

Widzisz - kopniaczków i ruchów Dzidzi w brzusiu będzie coraz więcej, świetna sprawa.
Mój Maluszek jest bardzo ruchliwy, czasami to nie mogę się nadziwić jak On tam się kręci ...

Odpowiedz
NUKA 2009-12-12 o godz. 22:22
0

Marysiu wszystkiego naj naj naj, a przede wszystkim zdrowej dzidzi :)

Dzisiaj mialam powtórkę z wczorajszego dnia. Dlugi spacer, potem na zapiekanki (zamiast na chińszczyzne), w parku byl fajny piknik. I w ogóle bylo super. Teraz wrócilam i jestem strasznie umęczona :)

Wczoraj moja dzidzia się rozbrykala wieczorem i tych bąbelków czulam już więcej :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 21:06
0

Marysiu - cieszę się ogromnie, bardzo miło gdy z nami jesteś

Ah, no i wspaniale, że goście zrozumieli iż ktoś w wirtualnym świecie na Ciebie czeka :D

Ja teraz uciekam myć głowkę, wziąść prysznic i usprzątnąć troszkę w kuchni, a pózniej na pewno też zaglądnę na forum :)

Marysiu - miłej imprezki życzę! :D

Jak sobie pomyślę jakie masz tam pyszności - hihi. Oj łakomczuszek ze mnie taki

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 21:02
0

Fascynacja - dziękuję Ci pięknie za życzenia
bede do Was dzisiaj czasem zaglądac. Poinformowałam juz wszystkich o moich przyjaciólkach wirtualnych lol

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 20:52
0

MARYSIU :

Życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń,
pogody ducha do następnych urodzin
- za rok przedłużę swoje życzenia,
wielu nowych przyjaciół,
albo nie tak wielu,
ale za to sprawdzonych
oraz żebyś była zawsze uśmiechnięta i
szczęśliwa.

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 20:47
0

Czesc Mamusie lol zajrzałam do Was na chwilke bo dzisiaj są moje urodziny (29) i jest małe zamieszanie u mnie w domu - przyszło troche gosci i musze byc wzrową gospodynią.
Przepraszam ze wczoraj sie nie odezwałam ale zostałam na noc u mamy- bo siostra dziewietnastoletnia gowniara pojechala na jakis splyw kajakowy lol . Wiec mama pomogla mi w zakupach na dzisiejsza impreze i razem troche poszlałyśmy w kuchni. lol
Pozdrawiam wszystkie mamusie lol

Odpowiedz
Ania 2009-12-12 o godz. 18:23
0

No ja tez sie biore za urzadzanie pokoiku dla malej, Ciuszki co dostalam to poprala i wyprasowala mama - ja nie mam czasu. Komode i lozeczko tez kupila babcia, ale nie wiem czy wystarczy bo jedna szafa juz jest malej napelniona (taka w scianie, u nas sa inne) no i wczoraj na baby shower dostalam tez mase ciuszkow takze nie wiem gdzie ja to wszsytko pomiescze. No i oczywisice wczorajszy baby shower bardzo udany, wszystko praktycznie dostalam, teraz to tylko zostanie mi poukladac wszsytko w pokoju dla malej. To ukladanie bedzie wygladala takz e ja bede rmowic mezowi co ma gdzie stac :). Zdjecia mam z wczorajszej imprezki takze wam pozniej pokaze co niunia dostala.

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 18:10
0

Moja Oliwka chyba na świat się nie spieszy, na razie w ogole sie nie obraca a kopie w dole po lewej stronie więc jest ułożona miednicowo czy jakos tak. Ale za to od wczoraj jest bardzo aktywna, a to co wczoraj wieczore pokmazała to gdybym miała kamere pod ręka to bym nagrała. Cały brzuch "fruwął" a kopniaki takie dawała, że myślałam, że dziurę w brzuskzu zrobi ;) dziś od rana to smao.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 18:05
0

Ok Dziewczyny :D czas na mnie, idę się położyć - niby się wyspałam, ale takie siedzenie przy komputerze strasznie mnie męczy

No i muszę dać odpocząć mojemu Brzucholkowi, a konkretnie Dzidziulkowi w brzuszku :P.

Pózniej na pewno będę, trzymajcie się cieplusieńko!

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 17:40
0

Czarnaaj ja nawet czasem nie wiem na co jestem uczulona bo raz na to jestem raz nie, ale ogólnie to praktycznie na wszystko ;) dlatego nie potrafie odróżnic po czym mnie wysypuje i Bóg to jeden wie, oprócz alergii pokamrowej na połowę pyłków, metali unoszących sie w powietrzu i nie tylko. A co najgorsze teraz nie wolno żadnych leków brac, więc alergia męcyz mnie cały czas ;( Mnie tez nikt nie chce nigdzie wziąśc bo boja się, że urodzę

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 17:38
0

Joasiu, dziękuję - czuję się w porządku. Hmm - no wiesz, u mnie też bywają chwile załamania i smutku, ale tego się nie uniknie, nie ma ty;lp kolorowych dni, a szkoda.
Teraz jednak jest wszystko w porządku i czekam z niecierpliwością, ale i pewnym PRZERAŻENIEM :o na Maluszka.
Co do przerażenia, to mam na myśli poród - bardzo się tego boję. Do niedawna gdy Mama zapytała się mnie czy mam stracha, to odpowiadałam, że nie, że o tym nie myślę, ale teraz?. Im bliżej terminu tym bardziej się boję :(.
Wiem, że widok Maluszka na pewno załagodzi ten ból, ale ... boję się!

Dodam jeszcze, że bardzo wyraznie czuję ruchy Maluszka. Bardzo się rozpycha w brzuszku. Mhh - boję się abym czasami wcześniej nie urodziła?. Żeby mnie to wszystko nie zaskoczyło !

Główka jest prawie, że na dole ...

A Ty Asiu jak się czujesz?. Jak Twoje samopoczucie?.

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-12 o godz. 17:37
0

ach dziewczyny nie dziwie sie ja mam ochotke gdziekolwiek jechac ale nikt nie chce mnie zabrac bo boja sie ze urodze -fascynacja ----ty marzycielko tylko bys nad morze jechala :D ale to pomysl dobry jest .ja ubranka bede prala na mniej niz 80 ---ale prasowac nienawidze :D joasia ----a na co jestes uczulona ?-chodzi o twoja alergie .ja tez niestty jestem alergikiem -cale zycie -co tu poczac ..mam nadzieje ze naprawa wozeczka pojdzie szybko i sprawnie -napisz jakie efekty

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 17:33
0

a jak sie czujesz, kochana? Jak humorek?Dopisuje? Mam nadzieje, że tak -zreszta Ty zawsze masz świetny humorek. A jak z apetytem??:) Dalej masz taki wielki??

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 17:26
0

Ja byłam tylko 3 razy nad morzem - ahh, jak pięknie byłoby mieszkać nad morzem, prawda? :D.
Mam nadzieję, że Wasze plany wypalą! :) Trzymam kciuki.

Ja też planuję wyjazd z Maluszkiem ...

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 17:23
0

Ja od najamłodszych lat rokw rok byłam nad morzme, najpierw z rodzicami, póxniej kolonie, obozy a póxniej juz ze znajomymi ze wzgędu na to, ż ejestem strasznym alergikiem i bardzo często chorowąłam a taki wyjazd mnie uodparniał więc był mi jak najbardziej wskazany sa to pierwsze wakacje odkąd zaczęłam wyjeżdzac które siedzę w domku ;( i nigdzie nie pojade bo nikt mnie nie chce wziąść, ja nawet pod namiot bym pojechała, raz ze względu na kaske a dwa na małą, ale w przysżłym roku juz mamy postanowione juz nawet wiemy z czego przeznacyzmy na to pieniążki, mam nadzieje, że wypali.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 17:13
0

Mi również ...

Chętnie pospacerowałabym brzegiem morza, ojej, po piasku ;). Świetna sprawa!.

Na następne wakacje!. Z Maluszkiem :D.

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 17:09
0

Eh's jak mi się marzy Chyba umrę z zazdrości

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 17:07
0

no to dobrze, że da dokupic się część, bo koło całe kosztuje koło 50 zł :( bałam się, że będziesz miała kolejny wydatek a nie chciałam CIe straszyc, ja na szczęście wybrałam koła niepompowane, mniejsyz problem i nie trzeba sie martwic brakiem powietrza.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 17:05
0

Joasiu - właśnie - pranie to pestka, ale to co jest póżniej - prasowanie, ojoj :o
Ja również co jakiś czas piję kawkę, bardzo słabą i z dużą ilością mleka - innej nie wypiję :D.
No i capuccino lubię - waniliowe, pychotka ;).

A co do koła od wózka, o którym pisałam, że jest uszkodzone, to wczoraj Tata sprawdził co jest nie tak i po prostu Pani, która mi go sprzedała "zakleiła" wentylek czymś, bo był zepsuty. Myślała, że powietrze nie będzie z koła uciekało, ale myliła się - powietrze uciekało i zrobił się flaczek.
Więc nie ma problemu - jutro kupię to do koła, nie wiem jak się nazywa, zapomniałam, ale wiem jak wygląda, zaniosę i pokażę co potrzebuję :D.

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 16:59
0

więc może jak juz będe prała to popiore wszystko :) Tylko najgorsze to prasowanie :) własnie zasiadam do kawki, ostatnio sobie pozwalam na kawunie rozpuszczalną z łyzeczki, mam nadzieje, że nie zaszkodzi to małej.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 16:37
0

Joasiu - będzie dobrze, masz nas, to nie to samo, ale ... pamiętaj o tym

Hmm - wiesz, ja prałam wszystkie ubranka, które dostałam. Nawet te większe, na 80 :D. Poprane i poprasowane, co prawda jeszcze troszkę zostało no i w najbliższych dniach zamierzam się do tego zabrać w końcu ;).

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 16:09
0

eternity napisał(a):U mnie ubranka mama poprasowala 8) Ja zaczelam, ale jakos nie udalo mi sie skonczyc...
http://gifynew.fm.interia.pl/263[1].gif he he he u mnie było tak samo :) ja zaczęłam a mama skończyła z tym, że "przyszła" kolejna sterta ubranek które musze jak najszybciej poprać a mama dzis wyjeżdza wieczór nad morze więc nie będę czekala dwa tygodnie aż wróci też jej tak zwinnie to szło i nawet chyba troche radość dało :)

Fascynacja mamuśka dziś wyjeżdza a nie jutro :( martwie sie o nią troszkę, doobrze, że mężuś na miejscu bo inaczej bym zwariowała. Nie wiem jakie mam ciuszki prać w końcu :( chyba te na 80 sie nie opłaca prać, jak myslicie?http://gifynew.fm.interia.pl/37[1].gif

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-12 o godz. 16:03
0

hej pogaduszkowe kobietki--ja komode znalazlam fajna na strychu z duzymi szufladami wiec mysle ze sie nada . :D eternity-----ale ci fajno ze mam ci pomogla ---moja to ciagle gdzies wyjezdza i druga mlodosc prrzezywa .bardziej na razie tesciowa zainteresowana ciuszki u mnie dalej iewyprane ---ale wstyd----ale za to torba spakowana i 98 procent rzeczy juz mam :D fascynacja , acieslin --------mnie wogoel te rzeczy dla dzidziucha spooooro miejsca zajely tak ze w pokoju juz wszedzie jego ciuszki a moje i meza w dwoch szafkach malych -che che angieee -podziwiam cie jak zawsze za zorganizowanie --- :D joasia ----super ze sie pokazalas naprawde fajno ze znowu jestes .ach fascynacja --piekne dziewczyny na tych zdjatkach --cudne :D

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 15:14
0

eternity - fajnie miałaś :D

Moja Mama na początku wyprasowała parę ubranek, ahh jak Ona to zwinnie i ślicznie robiła - idealnie ;P.

Teraz niestety muszę sama to robić, wiadoma sprawa .. :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 15:13
0

acieslin - ja niestety też muszę zastanowić się nad jakąś dodatkową szafką dla Dzidzi - nie mam już miejsc na ubranka, hehe. Wszystko co prawda ładnie poukładane, poprasowane, ale za dużo w jednej szafce .
Nie obejdzie się bez czegoś dodatkowego :D

Odpowiedz
eternity 2009-12-12 o godz. 15:11
0

U mnie ubranka mama poprasowala 8) Ja zaczelam, ale jakos nie udalo mi sie skonczyc...

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 15:10
0

Hehehe - u mnie też wszystko poprane i poprasowane, torba spakowana, czekamy :) Co do dodatkowej komody to u mnie się nie obyło bez zakupu dodatkowej szafy na dziecinne ciuszki. No po prostu tyle ich jest że nie było szans upchnąć ich gdziekolwiek :) Ale kupiłam taką normalną szafkę, wysoką i wąską - w naszej sypialni - gdzie stoi łóżeczko dla dzidzi i gdzie dzidzia będzie pomieszkiwać pewnie dłuższy czas - nie ma niestety miejsca na dodatkową komodę. Także dzidzia ma małą komódkę, tą dodatkową dokupioną szafę i jeszcze półki na kosmetyki i inne takie różne drobne rzeczy. Heh - zobaczymy jak taki układ sprawdzi się w praktyce :) Buziaki

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 15:04
0

Angiee, ja też większość ubranek już dawno mam popranych i poprasowanych, ale wiesz jak to jest - z biegiem czasu przybywały kolejne no i znów trzeba prać i prasować ;).

Cała szafka pełna, nie ma miejsca :(.

Zastanawiam się nad kupnem komody, ale drogie one są - takie właśnie do pokoiku dziecięcego, z szafeczkami ...

Zobaczymy.

Odpowiedz
angiee 2009-12-12 o godz. 15:02
0

ja na szczescie mam spokoj z praniem i prasowaniem, porobilam to juz wczesniej i teraz nie musze sie juz meczyc przy zelazku :)
teraz to mi pozostalo tylko spokojnie czekac na porod lol

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 15:00
0

Joasiu -

Ahh, my za Tobą też się stęskniłyśmy :D. Czekałam wczoraj z nadzieją, że wejdziesz choć na chwilkę na forum. Dobrze, że dzisiaj się odezwałaś! :).
Rozumiem, że skoro jest Mężuś, to chcesz być z Nim, jak najwięcej czasu - masz rację Słonko!.
Nami się nie przejmuj, zawsze na Ciebie czekamy i rozumiemy ;).
Mamusia już jutro wyjeżdza?. Poradzisz sobie, na pewno!. Jesteś silna ASIA :D. Ja zawsze z Tobą chętnie porozmawiam, ZAWSZE :).
Wiem, że to nie to samo, nikt nie zastąpi Mamy!. No, ale Mamusia wróci :).
Ja bym chyba zwariowała jakby moja Mama miała teraz jechać gdzieś choćby na 3 dni - tak jestem z Nią związana emocjonalnie, wspaniała Kobieta :D.
Właśnie teraz jak Mamusia wyjeżdza, to wydaje mi się coś, że wezmiesz się za pranie i prasowanie ciuszków dla Oliwi - najlepiej się czymś zająć :D.

Do pózniej! :)

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-12 o godz. 14:55
0

Witam dziewuszki moje kochane, ale się za Wami stęskniłam, dzis też nie zagoszcze u Was długo, bo mąż w domu, ale jutro idzie do pracy więc pewnie będe z Wami tyle ile wytrzymam bo już się stęskniłam za Wami. Dziś moja mama wyjeżdza nad morze nie bedzie jej dwa tygodnie a jak mąż w pracy to będę sama w domku i strasznie nieprzyjemnie tak ;( chyba pozamykam wszystkie okna bo na parterze to tak niebezpiecznie jest. Wczoraj wróciłam koło 20 z działeczki i w sumie czas zleciał i nie właczałam w ogóle kompa. Obiecuje poprawę.

Fascynacja, Słonko- Gratulacje.... z chęci i ambicji, u mnie ubranka dalej leżą na łóżku w pokoju Oliwii ale jutro się za nie biore od rana bo jeszcze musze posciel wyprać. No to do zobaczenia wkrótce ide gotowac obiadek

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 13:41
0

Aniu :D dziękuję.

Niebawem my będziemy mogły chwalić się swoimi Słoneczkami! :) Już niedługo, nie mogę się doczekać, ojj ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 13:39
0

jakie piekne zdjecie :D

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 13:25
0

A tutaj Mamusia - kuzynka ze swoją córeczką Julką :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 13:23
0

Zdjęcia mało wyrazne :(. Pózniej poproszę siostrę aby zrobiła jeszcze parę zdjęć :D

Tutaj na zdjęciu po raz kolejny Julcia i Jej siostrzyczka Megan, która ma 7 lat :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-12 o godz. 13:19
0

śliczna ta malutka istotka i jeszcze taka rozowiutka jak prosiaczek :D

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-12 o godz. 13:16
0

czarnaaj, jakoś wytrzymałam bez leków - ale kręgosłup bolał mnie naprawdę mocno około tydzień. Całe szczęście, że przeszło i już od dawna jest okey.
Paskudny ból ...

I nie wiem co Ci poradzić, nie wiem co możesz brać będąc w ciąży, najlepiej porozmawiaj ze swoim lekarzem, ja też mówiłam, że boli mnie kręgosłup i babka powiedziała, że to normalne hehe, ale co zrobić jak bardzo boli?.

Wklejam zdjęcie obiecane - moja siostra z córeczką kuzynki - Julcią, która przyszła na świat wczoraj! :D

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-12 o godz. 01:12
0

ten regoslup to strasznie uciazliwa sprawa --a bralas jakies leki fascynacja ???

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 23:02
0

czarnaaj - widzę, bardzo ładny masz brzusio!. Taka okrągła piłeczka, śliczny :).
Współczuję - ból kręgosłupa, to coś strasznego. Ja miałam taki okres - jakoś miesiąc temu, że strasznie bolał mnie kręgosłup, nie mogłam dosownie chodzić, płakałam wręcz, ale na całe szczęście już mnie nie bolu - odpukać!.

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-11 o godz. 22:59
0

fascynacja ----dalam zdjecie na galerii brzuszkow :D zobacz sobie i na wrzesniowki .mnie sie nie chce prasowac bo mnie kregoslup boli .

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 22:07
0

czarnaaj - ja mam ogromnego lenia jeśli chodzi o pranie ubranek, a co najgorsze - prasowanie ich.
Na początku wielki zapał i "to takie super prasować te malutkie, śliczne ubranka", a teraz?. Oj, niezabardzo mam chęci do tego ;).

Wózeczek w końcu wyprałam, zabierałam się od tygodnia do tego no i przyszła ta piękna Niedziela ;). I leń uciekł, ale czy na długo? :D. Mam nadzieję, że tak!.

Tak, Pari ma już córcię - super!.

Co do zdjęć z porodu, to ja naprawdę żałuję, że dzisiaj je widziałam, brzuch zaczął mnie z tego wszystkiego boleć, dosłownie szok. Recenzje mogę jeszcze czytać, ale zdjęć nikomu nie polecam, naprawdę ...

Czekamy na zdjęcie! :)

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-11 o godz. 21:54
0

to znowu ja -jak przejrzalam te stronki zalegle to w szoku jestem :o ale sie rozpisalyscie naprawde jejka --az juz zacofana jestem na serio .nudze brata zeby mi foto pomniejszyl i kurka nie moge sie doczekac ale wreszcie sie doprosze i wkleje wam .co do ciasta to ja jutro upieke znowu cos bo mnie zarazilyscie tymi pysznosciami .nuka ---ale ci zazdroszcze ze mozesz jeszcze skorzystac duzo i dlugo z przytulanek --mezus pewno caly w skowronkach --cjhiiii :D :D jak dzis pomniejsze zdjatko moze jeszcze zdaze wkleic wam papapap do jutra

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-11 o godz. 21:48
0

a pari juz ma malutka przy sobie -ale cos wiesci dalszych od niej nie ma a szkoda

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-11 o godz. 21:48
0

fascynacja ---ja tez mam takiego leniucha w sobie co do tego prania ubranek .dzis jednak poukladalma wszystkie rzeczy dzidzia , zmienilam posciel , zaliczylam wyprawe do ikeii po materac dla mnie i meza do lozka .szkoda ze brzuch taki duzy bo go srednio wyprobuje :( pozatym dostalam speeda i posprzatalam troche na strychu -ale sie zmachalam naprawde --wszystkim sie mecze .wozek mam wyprany nareszcie .ja juz recenzji z porodu nie czyta,m bo sie juz poplakalam kilka razy ze strachu i z tego jakie dziewczyny dzielne

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:38
0

My też będziemy miały swoje Maleństwa - ahh, będzie pięknie!. Coraz bliżej ;). Zawsze gdy kładę się wieczorem do łóżeczka, to cieszę się, bo wiem, że minął kolejny dzień i coraz bliżej do przyjścia na świat mojego Maluszka! :D.

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:31
0

ale fajnie, ma takie super maleństwo przy sobie :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:30
0

Ajj, to ja w takim razie dzisiaj też długo nie będę siedziała. Zresztą - zmęczona trochę jestem, za wcześnie wstałam i teraz wychodzi ;).

Zdjęcia zapewne jutro wkleję, u mojej siostry jest teraz godzina 15:00 i zapewne gdzieś powędrowali z całą Rodzinką :D.

Jutro się pochwalę w takim razie ;). Sama Ich dawno nie widzialam, no i nie mogę się doczekać jak zobaczę Juleczkę, wczoraj się urodziła i siostra zostawiła mi na GG wiadomośc, że jest śliczna i ma takie długie paluszki hihi.

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:27
0

ok, to już pewnie jutro zobacze bo ja zaraz lece do lozeczka :) Nie mam sily dzisiaj tyle siedziec

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:25
0

Ja dzisiaj wstałam bardzo wcześnie, bo po 8:00 :o

Wiesz - rozmawiałam z moją siostrą na GG - obiecała, że dzisiaj zrobi zdjęcia córeczki mojej kuzynki - tej starszej czyli Megan ( 7 lat ) i tej, która wczoraj przyszła na świat - Juleczka :D.

Wkleję pózniej, Megan jest cudowna, jak były w Polsce tutaj, to uwielbiałam się z Nią bawić, ale to było parę lat temu jak była jeszcze mniejsza ;).

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:20
0

a ja dzisiaj mam zamiar niedlugo polozyc sie do lozeczka bo zmordowana jestem

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:15
0

A Marysia z Joasią były wcześniej :). Marysia szła do Kościółka i obiecała, że pózniej - tj. wieczorkiem do nas na forum zajrzy.
Joasia wybrała się na działeczkę poodpoczywać i też powinna do nas dołączyć :)

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:13
0

a gdzie się podziala reszta bandy wg której ja nic innego nie robie tylko w lozku siedze lol ?

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:12
0

a gdzie się podziala reszta bandy wg której ja nic innego nie robie tylko w lozku siedze lol ?

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:11
0

Ja również!. No, ale im bliżej porodu tym bardziej zaczynam się bać. Dzisiaj zrobiłam największą głupotę do tej pory - grr, wściekła jestem na siebie.
Na forum jest wątek o zdjęciach i filmach z porodu. Obiecywałam sobie, że nigdy nie będę tego oglądała, bo to mnie przeraża. Do tej pory czytałam tylko "recenzje" z porodów, ale zdjęć z porodu nie oglądałam, nie chciałam - dzisiaj zobaczyłam, pokusiłam się i żałuję.
Z tego wszystkiego zaczął mnie boleć brzuch i Dzidzia mocniej zaczęła kopać, wiercić się w brzuszku.
Nie polecam oglądania zdjęć i filmów z porodu, na mnie bynajmniej zle to wpływa.

A teraz coś na rozweselenie :D. Wklejam zdjęcie jednego z kombinezonów dla mojego Maluszka ;)

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:08
0

Już się doczekać nie mogę. Chcialabym już zobaczyć swoją dzidzię :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 21:05
0

To faktycznie bardzo milutka Niedzielka - świetnie. Fajnie, że w taki super sposób ją spędzilaś ;).
Z mężulkiem! :D

A ja mam wizytę za niecałe dwa tygodnie, ahh - w ogóle, to już coraz bliżej porodu i wizyty coraz częstsze ;).

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 21:01
0

ależ się ciesze i czekam na więcej. Gorzej jak sobie teraz przerwę zrobi i będę się martwić. Ide we wtorek do ginki to jej po tym powiem.

A jeśli chodzi o dzień to po obiadku poszlismy na dlugasny spacerek. Bylo bardzo milo, skoczylismy na piwko tzn mój mężuś, ja soczek. Potem snowu spacer, potem do chiństkiej reastauracji, znowu spacer, i do domku :)

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 20:58
0

nuka - wiedziałam, że będziesz ze mnie dumna, ciotka! :D.
Ja sama jestem, bo w końcu się za to zabrałam, czas najwyższy przecież, niebawem Maluszek i musi mieć czysty wózio!.

Gratuluje pierwszego kopniaczka od Dzidzi ;) Zapewne był to kopniaczek, ruch - skoro nie czułaś wcześniej czegoś takiego, hihi :D.

Co do kopniaczków i ruchów mojego Maleństwa, to ... niezle mi daje popalić, przekręca się i na brzuszku widać różne "górki", to główka, to nóżka czy rączka, super widok, a jak kopnie, to tak boli, że hej!.

Napisz więcej o udanym dniu nuka!. Jestem bardzo, ale to bardzo ciekawa ;).

Odpowiedz
NUKA 2009-12-11 o godz. 20:53
0

Fascynacja jestem z ciebie dumna jak cholera lol

Ja mialam dziisaj bardzo udany dzień.
Ale najpierw to sie pochwalę że wczoraj prawdopodonie poczulam moją dzidzię. Prawdopodobnie bo nie wiem czu to na pewno bylo TO, bo przeciez nigdy kjeszcze nie czulam, mam nadzieje że to moje malenstwo daje o sobie znac,.

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 15:57
0

A ja muszę się pochwalić - w końcu wzięłam się za wózeczek dla mojego Maluszka!.
Od tygodnia obiecywałam sobie, że go wypiorę, ale jakiś paskudny i wielki leń mnie dopadł - dzisiaj co prawda jest Niedziela, ale włączyłam pralkę - włożyłam budkę od wózka i elementy, które dało się "odczepić" od wózia i włożyć do pralki.
Wsypałam proszek i 2 saszetki Vanisha! - właśnie wywiesiłam te rzeczy i wszystko się cudownie doprało. Wszystko jest jaśniutkie i nie ma żadnych plam oraz zacieków - a taki wózek kupiłam od pewnej Pani , o której już zresztą pisałam - byłam wściekła, że tak mnie oszukała i nic o tych "usterkach" nie napisała. Wręcz zachwalała, że wózek jest w IDEALNYM stanie, czyściutki i w ogóle, a co się okazało?. Zacieki, plamy, plameczki - kupiłam Vanish - prawie 30 zł i wyprałam. Wygląda idealnie, cieszy mnie to bardzo! :D. Od razu humorek mi się poprawił.
Jeszcze muszę poszorować wózeczek ale są to elementy, których niestety do pralki włożyć nie można, bo posiadają elementy metalowe, ale mam Vanish w piance, który na pewno pomoże :D.

nuka - jesteś ze mnie dumna?. W końcu wyprałam wózek :P

Ja jestem! :D

Odpowiedz
Fascynacja 2009-12-11 o godz. 15:19
0

Joasiu

Widziałam, że jesteś na forum :D No i od razu Cię przywitałam.

Ja niestety budzę się w nocy co godzinę, rano wstaję strasznie zmęczona, co poradzić :(. Dobrze, że Mężuś Cię "utulił" i zasnęłaś :).
Masz rację - skoro pogoda ładna, to trzeba poodpoczywać na świeżym powietrzu troszeczkę!.
Ahh, na pewno będziemy tęskniły ;). Dlatego zapraszamy wieczorkiem na forum ;).

A nuka jeszcze zapewne w łóżeczku, tygrysek jeden hehe :D

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-11 o godz. 15:12
0

Gdzieś Ty mnie Słoneczko kochane wypatrzyła :):):):) Eh1jak miło do Was zagladnąc, a tak na powaznie to nie spałam cąłą noc, zasnęłam o 5 rano póxniej meżus przyszedł około 7.30 no i próbowął mnie uśpic zajęło mu to z godzinkę, ale byłam nieprzytomna i już rozumiem te nieszczęsne maluchy kóre sa niewyspane, a;le w koncu mu sie udąło i spałam do 12.30 póxniej tak jak wpsominałam wczoraj "małe co nie co" ;) wstalismy na obiaek, który własnie zjadłam mniam mniam, oczywiście sniadanie posłżo bokiem, i teraz jade na działeczke bo piekna pogoda także zaglądne pewnie wieczorem, cłąuje Was ciepło i trzymajcie się jakoś, mam nadzieje, że sie stęsknicie :)

Marysiu a Ty o której skończyłas plotkowac??;)

Nuka nasza boginio sexu gdzieś jest??Zapewne jeszcze w łóżku :D:D:D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie