• Ania odsłony: 2175

    Nastepny Problem :(

    Na poczatku byla krew, dzisaj lozysko
    A wiec znow mialam krwawienia i bylam u ginka, zrobil USG i sie okazalo ze lozysko lezy bardzo nisko i jest przyklejone do szyjki. Problemy zwiazane z tym, krwawienie , wczesny porod, no i w najgorszym wypadku, stacenie dziecka

    czy ktos mial taki przypadek?? Jestem zalamana

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-27, 15:15:33
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-27 o godz. 15:15
0

Głowa do góry.Ja mam ciążę zgrożona od samego początku. To nasze trzecie podejście ( 2 razy poroniłam ). I cały czas praktycznie leżę-naszczęście w domciu. W 25tc zaczęłam plamić i znalazłam się w szpitalu. Podejrzewali łóżysko ale na szczęście nic nie znaleźli.Po 3 tyg. pojechałam do swojego lekarza i okazało się już ,że sa problemy.Dzidzia jest bardzo nisko i w dodatku szyjka jest skrócona i miękka. Także od trzech tygodni leżę plackiem. Wstaje tylko do łazienki i na gotowy obiad.Dzisiaj sobie pofolgowałam i siedze chwile przy komopie ,ale zaraz kładę się .Książka w łapę i tak jeszcze z 6 tyg.Także tez ci radzę się oszczędzać, bo potem tylko łzy i pretensje są do siebie. Przerabiałm to już.Także leż,leż, leż.................potem to sobie odbijesz przy spacerach z wózkiem.Życze powodzenia i głowa do góry - bez czarnych mysli

Odpowiedz
Gość 2009-06-22 o godz. 23:03
0

Ja może aż tak drastycznych objawów nie miałam, ale na usg w 20tc też się dowiedziałam że mam nisko osadzone łożysko, plamień żadnych nie miałam (choć lekarza to zdziwiło), ale gin zalecił oszczędny tryb życia, dużo wypoczynku i dźwigania... Ale.... chyba się do tego nie stosowałam bo czułam się git. Na kontrolnym usg byłam 7/04 w 29tc i okazało się że łożysko samo skoczyło do góry. Trzymam więc kciuki aby i Tobie się przesunęło (ale na wszelki wypadek poleż sobie i posłuchaj lekarza).

Odpowiedz
evic 2009-06-22 o godz. 22:04
0

Ja jestem przypadkiem, gdzie trofoblast (przyszłe łożysko) leżało z przodu i groziło łożyskiem brzeznie przodującym ale....... wywędrowało na ścianę tylną i jest ok :D . Trzeba dużo leżec, wypoczywać, w zadnym wypadku dzwigać no i ..... zero sexu Mi w ten sposob przesunęło sie.

Moja mama miała łożysko centralnie przodujące i urodziła w siódmym miesiącu gdyż łożysko się odkleiło. Nie wiem czy to z powodu tego przodownia ale się odkleiło. Pomimo tego brat ma teraz 23 lata i jest takie " byczysko" że ho ho.
Takze trzymaj się i przede wszystkim leniuchuj , leniuchuj i jeszcze raz leniuchuj a będzie dobrze. :D

Odpowiedz
angiee 2009-06-22 o godz. 21:15
0

glowa do gory, oszczedzaj sie i badz dobrej mysli, mam kolezanke ktora przelezala 7 m-cy ale urodzila zdrowe dziecko (omal nie zwariowala od lezenia heheheh)

Odpowiedz
Ania 2009-06-22 o godz. 01:56
0

Praktyczenie czekac i sie modlic. W najlepszym przypadku lozysko samo pojdzie do gory. W najgorszym poronie, teraz jest zawczesniej zeby cokolwiek robic, w dalszym etapie ciazy, mogla bym lezec, urodzic wczesniej ale teraz tylko czekac. Za 4 tygonie mam USG wtedy bedziemy weidziec czy sie cokolwiek zmienilo.

Odpowiedz
Reklama
aruga 2009-06-22 o godz. 01:38
0

Ja na szczęście nie miałam z tym problemu, ale wiem, że jest szansa na przesunięcie łożyska. Ono jeszcze może się przemieścić, ale oczywiście nie musi. Teraz musisz się bardzo oszczędzać i dużo leżeć.
A lekarz powiedział Ci coś, że to się może poprawić?

Odpowiedz
Ania 2009-06-22 o godz. 01:02
0

Na poczatku byla krew, dzisaj lozysko
A wiec znow mialam krwawienia i bylam u ginka, zrobil USG i sie okazalo ze lozysko lezy bardzo nisko i jest przyklejone do szyjki. Problemy zwiazane z tym, krwawienie , wczesny porod, no i w najgorszym wypadku, stacenie dziecka

czy ktos mial taki przypadek?? Jestem zalamana

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 15:15
0

Głowa do góry.Ja mam ciążę zgrożona od samego początku. To nasze trzecie podejście ( 2 razy poroniłam ). I cały czas praktycznie leżę-naszczęście w domciu. W 25tc zaczęłam plamić i znalazłam się w szpitalu. Podejrzewali łóżysko ale na szczęście nic nie znaleźli.Po 3 tyg. pojechałam do swojego lekarza i okazało się już ,że sa problemy.Dzidzia jest bardzo nisko i w dodatku szyjka jest skrócona i miękka. Także od trzech tygodni leżę plackiem. Wstaje tylko do łazienki i na gotowy obiad.Dzisiaj sobie pofolgowałam i siedze chwile przy komopie ,ale zaraz kładę się .Książka w łapę i tak jeszcze z 6 tyg.Także tez ci radzę się oszczędzać, bo potem tylko łzy i pretensje są do siebie. Przerabiałm to już.Także leż,leż, leż.................potem to sobie odbijesz przy spacerach z wózkiem.Życze powodzenia i głowa do góry - bez czarnych mysli

Odpowiedz
Gość 2009-06-22 o godz. 23:03
0

Ja może aż tak drastycznych objawów nie miałam, ale na usg w 20tc też się dowiedziałam że mam nisko osadzone łożysko, plamień żadnych nie miałam (choć lekarza to zdziwiło), ale gin zalecił oszczędny tryb życia, dużo wypoczynku i dźwigania... Ale.... chyba się do tego nie stosowałam bo czułam się git. Na kontrolnym usg byłam 7/04 w 29tc i okazało się że łożysko samo skoczyło do góry. Trzymam więc kciuki aby i Tobie się przesunęło (ale na wszelki wypadek poleż sobie i posłuchaj lekarza).

Odpowiedz
evic 2009-06-22 o godz. 22:04
0

Ja jestem przypadkiem, gdzie trofoblast (przyszłe łożysko) leżało z przodu i groziło łożyskiem brzeznie przodującym ale....... wywędrowało na ścianę tylną i jest ok :D . Trzeba dużo leżec, wypoczywać, w zadnym wypadku dzwigać no i ..... zero sexu Mi w ten sposob przesunęło sie.

Moja mama miała łożysko centralnie przodujące i urodziła w siódmym miesiącu gdyż łożysko się odkleiło. Nie wiem czy to z powodu tego przodownia ale się odkleiło. Pomimo tego brat ma teraz 23 lata i jest takie " byczysko" że ho ho.
Takze trzymaj się i przede wszystkim leniuchuj , leniuchuj i jeszcze raz leniuchuj a będzie dobrze. :D

Odpowiedz
Reklama
angiee 2009-06-22 o godz. 21:15
0

glowa do gory, oszczedzaj sie i badz dobrej mysli, mam kolezanke ktora przelezala 7 m-cy ale urodzila zdrowe dziecko (omal nie zwariowala od lezenia heheheh)

Odpowiedz
Ania 2009-06-22 o godz. 01:56
0

Praktyczenie czekac i sie modlic. W najlepszym przypadku lozysko samo pojdzie do gory. W najgorszym poronie, teraz jest zawczesniej zeby cokolwiek robic, w dalszym etapie ciazy, mogla bym lezec, urodzic wczesniej ale teraz tylko czekac. Za 4 tygonie mam USG wtedy bedziemy weidziec czy sie cokolwiek zmienilo.

Odpowiedz
aruga 2009-06-22 o godz. 01:38
0

Ja na szczęście nie miałam z tym problemu, ale wiem, że jest szansa na przesunięcie łożyska. Ono jeszcze może się przemieścić, ale oczywiście nie musi. Teraz musisz się bardzo oszczędzać i dużo leżeć.
A lekarz powiedział Ci coś, że to się może poprawić?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie