-
Gość odsłony: 2450
Jaki jest następny krok po sądzie administracyjnym?
Jakiś czas temu uniwerek nie przyznał mi stypendium za wyniki w nauce ponieważ spóźniłam się z oddaniem indeksu na czas (oddanie na czas jest u nas także kryterium, oprócz średniej, do przyznania stypy).Było jednak tak, że nie oddałam na czas nie ze swojej winy, tylko dlatego, że profesor nie przyszedł na ustalone konsultacje i w związku z tym ostatni wpis otrzymałam później i po ustalonym czasie złożyłam ten indeks.W związku z tym, że nie uważałam siebie za winną napisałam odwołanie od decyzji nie przyznania stypy. Odwołanie zostało "odrzucone".Wobec tego napisałam kolejne odwołanie do wyższej instancji (ale ciągle w ramach uniwerku) i także zostało "odrzucone".Wobec tego złożyłam wniosek do sądu administracyjnego. Zrobiłam to już bardziej z przekory, żeby po prostu doprowadzić sprawę do końca, ale tak naprawdę to przestałam wierzyć, że to cokolwiek da. W związku z tym nie byłam nawet na rozprawieNo i dzisiaj dostałam odpis wyroku, w którym sąd stwierdza, że:uchyla zaskarżoną decyzjęstwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu.I to chyba byłoby po mojej myśli, ale na końcu uzasadnienia wyroku jest jeszcze taki teks:Nie przesądzając więc ostatecznego wyniku sprawy zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję I instancji należało uchylić (tu paragrafy). O niewykonywaniu zaskarżonej decyzji orzeczono na podstawie art.152 tej ustawy.no i jestem cała głupia.Czy to wszystko oznacza, że powinni mi jednak wypłacić to stypendium czy muszę podjąć jakieś kolejne kroki :|Uniwerek póki co milczy.Proszę pomóżcie...
Skończyłam w marcu lol
Wysłałam dziś pismo do rektora, może odpowie, a jak nie to napiszę do ministra, a potem jeszcze do tv jak będzie trzeba
focia napisał(a):A jaka komisja Ci nie odpowiedziała? Wydziałowa czu Odwoławcza Komisja Stypendialna? I o jaką dokładnie uczelnię chodzi?
Fociu komisja jest tylko jedna "Uczelniana komisja ds. pomocy materialnej" a uczelnia to Uniwersytet Szczeciński
Mogłoby tak być jak pisze Aoi.....
Ale i tak jak ja to mam wyegzekwować
Z tego co mi się kiedyś o uszy obiło, to jeśli instytucja nie odpowie w określonym prawem terminie, sprawa zostaje przesądzona "automatycznie" na rzecz wniskującego. Czyli jeśli uniwerek nie odpowiedział Ci w terminie, to tak jakby zgadza się na przyznanie Ci stypendium, i ma ci je wypłacić.
Ale niech wypowiedzą się mądżejsi...
Patka100 napisał(a):Taka decyzja podlega uchyleniu właśnie przez sąd administracyjny. Teoretycznie nowa decyzja powinna zostać wydana w terminie 1 miesiąca (chyba, że organ uzna, że sprawa jest szczególnie skomplikowana - wtedy ma 2 miesiące).
No właśnie...
Minął miesiąc i minęły dwa miesiące (chociaż sprawna NIE jest szczególnie skomplikowana) decyzji nowej nie ma
Miesiąc temu, tzn. dwa miesiące i trochę po wyroku napisałam nawet do nich pismo, żeby poinformowali mnie jaka decyzja została podjęta i nawet na to pismo nie raczyli odpowiedzieć
Do jasnej cholery, że się tak wyrażę, jest to chyba instytucja państwowa i obowiązują ją jakieś procedury
Jak myślicie co mogę teraz zrobić?
Napisać do rektora jako przełożonego komisji czy może od razu do ministerstwa, bo poddać to się nie poddam
Podejrzewam, że decyzja została uchylona z uwagi na błędy proceduralne popełnione przy jej wydawaniu. Kodeks postępowania administracyjnego nakłada na organ prowadzący postępowanie wiele obowiązków, których ten musi dopełnić (np. zapoznać stronę z aktami, wysłuchać wszelkich wniosków itd). Jeżeli organ swoich obowiązków nie dopełnia, oznacza to, że decyzja została wydana z naruszeniem prawa. Taka decyzja podlega uchyleniu właśnie przez sąd administracyjny. Teoretycznie nowa decyzja powinna zostać wydana w terminie 1 miesiąca (chyba, że organ uzna, że sprawa jest szczególnie skomplikowana - wtedy ma 2 miesiące).
Pozdrawiam
Patrycja
No niby tak :)
Ale ile jeszcze będę musiała się z nimi "użerać"
kasia29 napisał(a):że uniwerek musi ponownie rozpatrzyć jej sprawę, czyli wydać kolejną decyzję.
to przeciez w pewnym sensie wygrana, sad odwolal decyzje uniwerka ;) czyli Maryjka miala racje skladajac sprawe do sadu 8) gdyby sad utrzymal decyzje dziekana, to bylaby kicha lol
że uniwerek musi ponownie rozpatrzyć jej sprawę, czyli wydać kolejną decyzję.
Odpowiedz
kasia29 napisał(a):Gabingo - ten wyrok nie oznacza wygranej Maryjki...
a co ?
A z tego co piszesz, ja zrozumiałam, że skoro poprzednia decyzja jest uchylona, to teraz twoj uniwerek powinien wydać kolejną...
OdpowiedzJeśli jakaś prawniczka albo osoba chociaż odrobinę bardziej niż ja wtajemniczona miałaby chwilę czasu to mam ten wyrok i całe uzasadnienie zeskanowane więc mogłabym podesłać dla większej jasności
OdpowiedzPodobne tematy