Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-08-17 o godz. 15:53
0

jeszcze nie ale zamierzamy

Odpowiedz
Hala 2009-08-12 o godz. 14:33
0

My mamy też juz debiut za soba. Byliśmy u rodzinki i tam tata kąpał sie z Wojcią. Ale mieliśmy publicznosć, więc tata był w gatkch i w zasadzie tylko kucał w wannie, więc nie była to taka 100% wspólna kapiel. :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-12 o godz. 13:32
0

A my sie nie kapiemy razem, jakos nie mam przekonania

Odpowiedz
Gość 2009-08-12 o godz. 06:41
0

A my sie kąpiemy codziennie, od urodzenia razem. Raz z mama, raz z tatą. Amelia chyba tylko 5 razy korzystała z wanienki dla dzieci, niepotrzebny zakup. Ja kłade się w wannie na plecach, z ugiętymi mnogami i na tę "łódeczkę" kładę Amelię. Tak łatwiej wykąpać, domyć a i kontakt z dzieckiem jest super- jakby była od razu po urodzeniu, tak jak mi ją położna położyła od razu na brzuszku- mały nagusek. Dajemy sobie radę- przewijak jest na pralce tuż obok wanny i razem "wychodzimy z wody". A uszkom sie nic nie dzieje - Amelia ma już ponad 4 miesiące i jest OK. Nawet uczy się pływać na pleckach. Ważne tytlko, żeby w nie nie chlustać wodą.

Odpowiedz
Gość 2009-08-17 o godz. 15:53
0

jeszcze nie ale zamierzamy

Odpowiedz
Reklama
Hala 2009-08-12 o godz. 14:33
0

My mamy też juz debiut za soba. Byliśmy u rodzinki i tam tata kąpał sie z Wojcią. Ale mieliśmy publicznosć, więc tata był w gatkch i w zasadzie tylko kucał w wannie, więc nie była to taka 100% wspólna kapiel. :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-12 o godz. 13:32
0

A my sie nie kapiemy razem, jakos nie mam przekonania

Odpowiedz
Gość 2009-08-12 o godz. 06:41
0

A my sie kąpiemy codziennie, od urodzenia razem. Raz z mama, raz z tatą. Amelia chyba tylko 5 razy korzystała z wanienki dla dzieci, niepotrzebny zakup. Ja kłade się w wannie na plecach, z ugiętymi mnogami i na tę "łódeczkę" kładę Amelię. Tak łatwiej wykąpać, domyć a i kontakt z dzieckiem jest super- jakby była od razu po urodzeniu, tak jak mi ją położna położyła od razu na brzuszku- mały nagusek. Dajemy sobie radę- przewijak jest na pralce tuż obok wanny i razem "wychodzimy z wody". A uszkom sie nic nie dzieje - Amelia ma już ponad 4 miesiące i jest OK. Nawet uczy się pływać na pleckach. Ważne tytlko, żeby w nie nie chlustać wodą.

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-07-31 o godz. 13:24
0

A JA NIE MAM WANNY... :(:(

Odpowiedz
hello 2009-07-31 o godz. 12:29
0

Ja chyba tez zaczne.... a moj mezus to sie juz doczekac nie moze... on by siedzial z nia w wannie godzine...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-31 o godz. 12:22
0

my się kąpiemy tylko we dwie,czasami tatuś zajrzy do córeczki,czy mamusia nie utopiła
a jak zabezpieczacie uszy przed wodą?

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 10:21
0

hihi,nie rozumiem,dlaczego tatuś ma być poszkodowany i kąpać się w kąpielówkach ? Zaintrygowało mnie to

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 08:15
0

my kapiemy sie w trojke
ale uwaga-NIECH TATA ZALOZY KAPIELOWKI!

Odpowiedz
Hala 2009-07-31 o godz. 06:48
0

ja bym sama nie ryzykowałą. Ale ja tchórz z natury jestem

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 06:03
0

No tak ,ale powiedzcie dziewczyny mi jedno.Jak idziecie sie kapac z dzieckiem to jest tatus przy tym czy nie? Bo ja jeszcze sie z Pola nie kapalam bo boje sie ze wychodzac z wanny moglabym sie poslizgnac i wywinac orla! :( Lukasza nie ma a mnie samej brakuje odwagi. Napiszcie jak to jest oki?

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 05:32
0

Ja ze starsza corcia tez sie kapalam, zaczelysmy jak miala ok 3 miesiecy i trwalo to dosc dlugo, cudowne chwile z maluchem, a ile frajdy dla dziecka, polecam wszystkim, teraz czekam az bedzie troche cieplej, bo mam zimna lazienke, ale wiem ze z Weronika bedziemy sie pluskac napewno:)

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 05:20
0

to ja do dzis zaczynam lol

Odpowiedz
katekate 2009-07-31 o godz. 04:28
0

kurcze, jak ja marze o takich wspolnych kapielach, ale jeszcze moja rybka jest za malutka. mysle, ze na 100% bedziemy sie razem kapac.

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 03:13
0

my kapiemy sie od dawna,ale w zwiazku z tym ze mamy wielka lazienke i wanne i trzeba najpierw nagrzewac z dobre 2 godziny to urzadzamy sobie kapiele raz w tygodniu

Odpowiedz
Hala 2009-07-31 o godz. 01:54
0

Zazdroszcze tych kąpieli . My mamy tylko kabinę prysznicową, poza tym Wojci amusi kapać sie w tych różnych specyfikach typu Oilatum itd. A ty Aneczko juz nie kapiesz Kasiew tym?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie