• NUKA odsłony: 2193

    Co byście powiedziały na ciążę mnogą?

    Marzymy o dziecku, ale większość z nas myśląć o nim myśli o jednym dziecku za jednym razem. Czy któraś z was ma marzenie mieć bliźnięta czy nawet więcej maluszków za jednym razem? Jak myślicie jaka by była wasza reakcja na ciążę mnogą. Ja nie jestem pewna czy bym temu podołała, ale przecież planując dziecko i starając się o nie nie można wykluczyć takiej możliwości. Na pewno była bym podwójnie szczęśliwa. A co Wy myślicie na ten temat?

    http://www.tickercentral.com

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-03, 05:35:44
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
NUKA 2009-03-03 o godz. 05:35
0

No właśnie z jednej strony strach a z drugiej ograomna radość, że się wreszcie udało i że nasze starania są nagrodzone podwójnie

http://www.tickercentral.com

Odpowiedz
julitka78 2009-03-03 o godz. 01:33
0

u mnie w rodzinie tez sa blizniaki.ja bardzo bym sie cieszyla z takiej wiadomosci,bo nie wazne ile,tak jak napisala paluszek tylko ze w ogole sie udalo.a najwazniejsze zeby byly zdrowe :)
my i tak z mezem plnujemy dwojke dzieciaczkow takze za jednym razem i po robocie lol lol lol

Odpowiedz
Gość 2009-03-02 o godz. 19:55
0

Ja na poczatku strań byłam przerażona taką wizją, ale teraz nawet chciałabym żeby to były bliźniaki - jeśli się wogóle uda. Nie ma w rodzinie bliźniąt także u mnie też ich pewnie nie będzie. Nie ważne ile, ważne, żeby w końcu się udało.

Odpowiedz
NUKA 2009-03-02 o godz. 09:07
0

Dziewczyny jeśli macie w rodzinie bliźniaki to faktycznie jest duża szansa na to że same będziecie mieć bliźnieta.

a jeśli chodzi o takie komplikacje przy ciąży mnogiej to też bardzo bym się tego bała. To okropne kiedy cieszysz się że będą bliźniaki, jedno dziecko umiera a jeszcze niewiadomo jak z tym drugim. Współczuję.

http://www.tickercentral.com

Odpowiedz
Iweta 2009-03-02 o godz. 02:01
0

Ja raczej nie nastawiam sie na bliźniaki, bo u nas nigdy nie było takiego przypadku w rodzinie. Ale jakby sie tak stało, to bardzo bym się cieszyła z tego powodu i na pewno byłabym okropnie przerazona. Kuzynka właśnie niedawno straciła jedno dziecko, a spodziewała sie bliźniaków. Dziewczynka przeżyła ale jest chora i nie wiadomo jak z nią kiedyś będzie. A to wszystko z tego powodu, ze to dziecko które zmarło przylepiło się do główki dziewczynki i zabierało jej środki które były bardzo potrzebne do jej funkcjonowania. Mam nadzieje ze wszystko bedzie z nią dobrze, ale jak widze jak moja kuzynka sie męczy, nie chciałabym tego przeżywać. Monika i tak jest dzielna, ale ostatnio wypłakała mi sie okropnie i trochę jej ulżyło...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-03-02 o godz. 01:25
0

A u mnie wlasnie szansa jest spora, bo u nas bliznieta w prawie kazdym pokoleniu....mo a do tego dochodzi jeszcze leczenie clo (od przyszlego mam nadzieje szczesliwego cyklu)ktory zwieksza szanse na bliznieta...

Odpowiedz
Gość 2009-03-02 o godz. 01:05
0

a naszym marzeniem sa wlasnie blizniaki! :) NO, ALE SZANS ZBYT DUZYCH NIE MAMY - U NAS W RODZINACH NIE BYLO TAKIEGO PRZYPADKU...

Odpowiedz
vergangenheit 2009-03-01 o godz. 21:53
0

Chciałabym rodzić pojedynczo - w końcu to mniejsze obciążenie dla organizmu kobiety i dziecka, ale jestem gotowa zaryzykować ciążę mnogą, aby tylko doczekać się maleństwa. Więc nie ważne czy jedno, czy dwa - ważne, żeby się w końcu udało :)

Odpowiedz
connie 2009-03-01 o godz. 20:46
0

a ja chcialam bliźniaki
ale nic z tego nie będzie
piłkarzo-boksera nosze :)

Odpowiedz
Gość 2009-03-01 o godz. 11:26
0

My z mężem marzyliśmy o blizniakach, a nawet wyobrazaliśmy sobie jakby to bylo-sprawiło nam to wiele radości lol A biorąc pod uwagę, że dziadek męża był z blizniat, to tym bardziej myśleliśmy, że się uda ale do celu doleciał tylko jeden plemniczek, którego noszę pod sercem, który przyniósł nam dużooo szczęścia :P

Odpowiedz
Reklama
Lona 2009-03-01 o godz. 09:22
0

Ja chcialabym miec blizniaki i to bardzo, mam nadzieje, ze tak bedzie. Moj mezus jest przerazony taka wizja, ale na pewnoby sie przyzwyczail :D
W naszym przypadku jest to super sprawa
Na pewno jest to wieksze obciazenie finansowe, ale co tam jakos da sie rade
W koncu milosc, kochajacy maz i wspaniale, dlugo wyczekiwane szczescia i to jeszcze drójka sprawiaja cuda :D

Odpowiedz
NUKA 2009-03-01 o godz. 07:33
0

No właśnie ja też bardzo bym się cieszyła, że wreszcie się udało, ale byłabym przerażona. Nie wiem czy dałabym sobie radę i nie wiem czy dalibyśmy z mężem radę finansowo mieć od razu dwójkę, albo jeszcze więcej.
[

http://www.tickercentral.com

Odpowiedz
Gość 2009-03-01 o godz. 07:30
0

Ja tez wolalabym rozmnazac sie pojedynczo...ale jak ma byc dwoje, to niech bedzie...
Moje siostry sa blizniaczkami i jeszcze pamietam jak trudno bylo, zwlaszcza na poczatku, karmienie, przewijanie, nocne wstawanie (praktycznie co chwila, bo co jedna zasnela, to druga sie budzila). Pamietam jaka moja mam byla wykonczona, praktycznie zasypiala na stojaco. Z jednym dzieckiem zawsez latwiej, nawet do sklepu wejsc czy cos, bierzesz malucha na rece, a z dwojka...dobrze miec kogos do pomocy Juz z jednym dzieckiem trzeba miec oczy dokola glowy a co dopiero z dwojka, czy trojka...
No i sama ciaza tez jest meczaca, bo juz w szostym miesiacu wyglada sie jak w 9... plecy bola, ciazko chodzic...
Jak bedzie ciaza blizniacza to oczywiscie tez bedziemy sie straszliwie cieszyc ( nie wiem nawet czy moj maz to by nie chcial by byly blizniaki) ale moze jak Bog da bedzie na razie jedno...

Odpowiedz
madelaine 2009-03-01 o godz. 07:19
0

Szczerze mowiac to napewno wolalabym jednego bajbuska, bo nie wiem czy dalabym sobie rade z dwoma dzieciaczkami. Ale gdybym sie dowiedziala ze bede podwojna mamusia na raz na poczatku napewno bym sie ucieszyla ze w koncu sie udalo, pozniej troszke przerazilabym sie pewnie ale mysle ze cieszylabym sie. Jesli mialabym wybierac albo bliznieta albo nic to w 100% chcialabym je miec, ale mam nadzieje ze los obdarzy mnie pojedynczo lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie