-
motylekasia odsłony: 8846
Co byście zrobiły z główną wygraną Totolotka?
Co byście zrobiły z główną wygraną w toto-lotka??ja przemysle i jutro wam napisze :D
-wybudowałabym nieduży domek na obrzeżach miasta
-urządziłabym go calutkiego...tak aby móc powiedzieć że to mój wymarzony dom
-kupiłabym autko
-poszłabym na mega zakupy(ciuchy, kosmetyki itp) i zainwestowałabym w swój wygląd (fryzjer, nowe okularki itp,itd)
-napewno poświętowałabym troche wygraną:)
-kupiłabym prezenty najbliższym
-wybrałabym sie na dobry kurs angielskiego i certyfikat komputerowy
-reszte albo wrzuciłabym do banku albo bezpiecznie zainwestowała...
To takie pierwsze myśli..pewnie jakby sie dłuzej zastanowić wiele innych potrzeb by się znalazło
Gdybym wygrała w totka jakąś większą kasę, to chyba wyjechałabym na rok za granicę - dlatego by uniknąć jakichś ciemnych typków którzy by mnie nachodzili, co bym się z nimi nagrodą podzieliła
Miałam kiedyś jakiegoś bardzo dalekiego wujka, który całe życie grał w totka, często rezygnował z różnych produktów spożywczych tylko po to by starczyło na totka (a grał chyba we wszystkie gry) - chyba nigdy żadnej pokaźnej kwoty nie wygrał.
Mnie natomiast udało się wygrać jedynie trójkę w Dużego 8)
- a od 2 miesięcy gramy regularnie, każde losowanie 8)
Aha mój znajomy zna kobietę która wygrała 2 000 000 kilka lat temu, wiem że w coś zainwestowali, a za drugą część pieniędzy kupiła domek jednorodzinny, i wiem też że teraz go sprzedaje, bo kasa się skończyła (nie wiem jak to możliwe, mnie starczyłoby to chyba do końca życia )
Poza tym nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek coś wygrała lub znalazła :) (może dlatego że nie grałam i nie szukałam hihi)
Za wygraną w totka kupiłabym sobie domek jednorodzinny!I jakby mi starczyło to jeszcze wyposażenie tego domku lol 8)
Odpowiedz
ja dwa razy zagrałam w Totka lol
a mam koleżankę co non stop cos wygrywa-a to jakies drobniaki z chipsów
kiedys było losowanie z Avonu i powiedziałam ze napewno ją wylosują a ona ze nie-i zaraz po tym jej nazwisko przeczytali
ale w Totka chyba nie gra
KAMi_ns napisał(a):a ja mialam dzis zostac milionerka ale niestety sie niee udalo... :(
ja tez dzisiaj nic-zadnej liczby nie trafilam hi hi
mi_ napisał(a):KAMi_ns napisał(a):a ja mialam dzis zostac milionerka ale niestety sie niee udalo... :(
uda się następnym razem :P
juz my o to zadbamy 8)
no nie moglem sie powstrzymac, uwielbiam te okularki :P5
mi chodzi o to, ze sa ludzie, ktorzy wygrali i splukali sie do grosza
chodzi o zaprzepaszczenie szansy na dostatnie zycie kilku twych pokolen
bo jezeli ktos ma kase to i stacje paliw kupi, ktora bedzie napedzac banknoty do portfela, a jak ktos nie ma nic to jakby sie nie narobil to bez funduszy zaden dobry pomysl nie przejdzie
taki jednorazowy zastrzyk duzej gotowki moze odmienic zycie nie tylko Twoje, ale i Twoich dzieci, wnukow, wystarczy rozsadnie nimi rozporzadzac, co wcale nie oznacza oszczedzac w skarpete, ale madrze inwestowac, itp
najwazniejsze, zeby nie przepascic wszystkiego niby racja
ale mnie wqrza trochę takie myślenie
to po co wygrywać,pracować,odkładać oszedzać
ja nie mówię że rzucac pieniędzmi na prawo i lewo ale przesadne oszczędzanie jest chore
nie po to sie pracuje żeby później żyć oszczędnie
a ja jakbym wygral to zaintersowalbym sie private bankingiem i oni by juz wiedzieli co zrobic z taka kasa 8)
najwazniejsze, zeby nie przepascic wszystkiego, bo bylo o tym raz w "rozmowach w toku"
jak bym wygrała duuuuuuuuużo kasiorki to...prawko,wozik,wesele,malutki domek...wyjechałabym z moim za granicę...a reszta na konto...
Odpowiedz
dokładnie ten byczy dom to super jak jeszcze są pieniadze z wygranej gorzej później ;) ja oczywiście jakiś mały domek plus samochód na dojazdy (no i mój tato zawsze krzyczy że jak on wygra to da mi pieniądze ale mam mu kupic samochod :) ) no a potm wygraną dałabym do jakiegoś banku i zyła z odsetek :D
hehe nie bralam pod uwage "drobnych" wydatkow na ciuchy, kosmetyki, buty, torebki, duperelki itp - przeciez to przy takiej sumie to nic ... hihi
Ja bym na łeb dostała z wysoką wygraną
Na początek kupiłabym byczy dom!!!! Z basenem, sauną, siłownią, dużym kinem domowym i stołem bilardowym
Moje ukochane autko PEUGEOTE 607, albo nowa Hondzika Civic Sedan
:P3 :P3
lub Acura RSX
Potem to co lubię najbardziej zakupki (ciuszki)
Nakupowałabym sobie mnóstwo ciuchów!!!!! Jakie tylko bym chciała. Koleżankom też bym kupiła
Może to troszkę egoistyczne marzenia, ale na pierwszym miejscu to przychodzi mi do głowy
ja wlasnie dzis wygrac palnuje
juz puscilam kupony tylko nie wiem o ktorej losowanie jest
samochod tez- ale bez szalenstw
gdybym wygrala 5-6 duzych baniek kupilabym peugeota 207cc lub nowe A3,
z mieszkaniem tez bym nie szalala- urzzdzialbym fajnie moje 2-pokojowe i bylabym szczesliwa
KAMi_ns napisał(a):gosiunia2004, jakby co to ja moge w rekalmie wystapic (za darno) ;) hihihi
ok kami ale nago
a teraz bardziej w temacie gdzie w necie mozna sprawdzic wyniki losowania
KAMi_ns, Atkax,
no jasne !!!
w sumie to obojetnie czy wygram czy nie bede kombinowac nad tym interesem
w zwiazku z tym ze planuje jutro wygrac 5 duzych baniek w totolotka
to was poinformuje ze wydalabym wszystko na otwarcie dyskoteki z hotelem w gdansku
(juz nawet mam miejsce hihi)
no i "pozyczylabym" kami na przyjazd do poznania hi hi
a ja pierwsze co to wpłaciłabym na Overnite'a :P wtedy by mi trochę tych pieniędzy urosło.. nikt by o niczym nie wiedział a jakbym już miała sporo więcej to powoli zaczynałabym wszystko sobie robić... nie tak na już.. wybudowałabym sobie dom własnego projektu.. wyposażyłabym go w taki styl jaki mi się podoba zrobiłam piekny ogród.. kupiłabym dom dla mojej mamy nad morzem naszym polskim... po czym poczekałabym aż znowu mi troche kaski dorośnie... i postawiła swój salon kosmetyczny... ale to tylko marzenia...
Odpowiedzbrzydka no i ciekawa jestem z czego byś to wszystko później utrzymała :P
Odpowiedz
a ja bym kupiła ogromną willę z basenem krytym odkrytym, kortem tenisowym prywatną plażą, stadniną koni, piwnicą pełną win w najlepszych rocznikach, kilkunastoma sypialniami, garderobami wypełnionymi fajnymi ciuszkami, garażem z 6 samochodami, a całość umieściła bym gdzieś w gorącej Kalifornii najlepiej w centrum Hoolywod (czy jak to tam sie pisze :D ), no i żyłabym długo i szczęśliwie.
ehh miło pomarzyć.
Ewsik ale zalozmy wygrasz 1 mln to jest tylko 10% od wygranej wiec wieksza czesc zostaje na twoje uciechy!!!
Odpowiedz
ja bym pojechała w podróż i całą kase wydała w butikach hi, hi taka juz jestem.
na serio to bym kupiła na pewno dom z ogrodem i basenem, przeznaczyła pare tys. na jakąś fundacje dla zwierzątek , no a reszte na te zakupy
nie wiem czy zauwazyltscie ale prawie wszystkie mamy takie same plany co do wygranej!wiec pewnie prawie dla kazdego liczy sie to samo.fajnie
Odpowiedz
Po wygraniu w totka duzej kumulacji:
- kupiłabym sobie domek z ogródkiem i wszystko na cacy urzadziła,
- rodzicom w domku zrobiłabym kapitalny remont
- kupiłabym mieszkanka braciom
- strzeliła sobi fajna bryczkę
- kupił samochod braciszkowinr 1
- braciszkowi nr 2 gitare elektryczną Fendera plus osprzet + perkusję
- rzuciła w pierony obecną prace
- otworzyła własny osrodek odnowy biologicznej z wszystkimi wodotryskami (fryzjerzy, masazyści, kosmetyczki, stylistki itp.)
- zatrydniła Emilkę Jasińska na miesiąc by odbyc u niej szkolenie z takich cudnych paznokietków jak robi.
- i multum innych rzeczy
Oj też bym sobie poszła na wielkie zakupy A co do reszty to nie wiem.Pewnie też bym coś przeznaczyła na chore i biedne dzieci :(
Odpowiedz
domek a przy domku basenik...
samochod i rozkrecilabym jakis wlasny interesik :)
a pozatym drobnme przyjemnosci i prezenty dla wszystkich
i zalozylabym sobie aparat na zeby staly bo mi sie marza sliczne proste zabki a mam troche krzywe a koszt takiego aparatu na jedna szczeke to od 1500-2500 :/ a [potem wizyty u lekarza ktore tez kosztuja...
to jest moje najwieksze materialne marzenie ;)
kupilabym mamie wymarzony dom z ogrodem, nowe autko, wielkie zakupy, a reszta na konto, aha i zaplacilabym za studia do konca 5 roku
OdpowiedzNo nie, gdyby mój chłopak zobaczył temat tego posta, to by umarł. Ten temat u mnie jest tak wyklepany, mój chłopak jak słyszy go, to od razu mówi, że koniec rozmowy, bo wszystko na ten temat wie. A gdybym miała kasę z Dużego Lotka to chyba tydzień albo i lepiej miesiąc spędziłabym w sklepach :) Ciuchy, kosmetyki, biżuteria, buty itp, a z resztą to by się już pomyślało. Może samochód i dom, jakaś wycieczka zagraniczna.
OdpowiedzJA kupiłabym samochód dostawczy mojemu Tacie, i napewno każdy dostałby odemnie jakiś prezęt, reszte pienążków płaciłabym na konto i żyła z odsetek :D A wygrywa jeden na ......................... Mółby tak codziennie ktoś wygrywać :D
Odpowiedz
MOJE POMYSLY: :P :P :P
DZIALKA REKREACYJNA DLA MAMY, GDZIES NA WSI
DOMEK MALUTKI Z OGRODKIEM (KONIECZNIE)
SAMOCHOD DLA MOJEGO KRZYSKA
PREZENTY DLA CHRZESNICY I INNYCH DZIECIAKOW
TROSZKE NA KONTO A RESZTA NA CHRE DZIECIAKI :P
Jak wygram to Wam powiem. O ile wcześniej zawału nie dostanę, bo w szok wpadnę ze szczęścia lol
OdpowiedzMyślę, że część chciałabym wpłacić na jakąś fundację, część przeznaczyłabym na bierzące koszty moich rodziców. A reszta rosłaby sobie w banku i czekała aż przeznacze ja na coś bardzo przemyślanego, na dzień dzisiejszy nie wiem co by to miało być, może jakis ładny domek, gdzieś w obrzeżach moejgo miasta
Odpowiedz
nie wiem czy decydowalabym sie wpalacic na organizacje charytatywna, mysle ze trudno byloby mi zdecydowac komu chce pomoc, a wiadomo ze kazdy by takiej pomocy oczekiwal od "szczesliwca".
Dlatego w pierwszej kolejnosci pomoglabym najblizej rodzinie, i probowala "poprawic im jakosc zycia" hi hi
mysle ze reszte wplacilabym na konto (niech sobie rosnie hi hi) bo aktualnie mam wszystko co bym chciec miala
Podobne tematy