Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
monia:) 2013-11-16 o godz. 21:48
0

Joanna 73 napisał(a):marta27 napisał(a):o ludzie! :o nie wierze ze ta Anusia jest az taka naiwna! przeciez czuc na kilometr ze ostatnia rzecza jakiej sie moze spodziewac po spotkaniu to probki! i zadowolona jeszcze, ze pan mily i podala mu swoj adres... jesssu!
umarłam ze śmiechu po przeczytaniu załącznika.
Ale juz wracam do tematu. Ja nie polecam Johnsona bo uczulał obu chłopców.

u nas podobnie!

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 21:47
0

marta27 napisał(a):o ludzie! :o nie wierze ze ta Anusia jest az taka naiwna! przeciez czuc na kilometr ze ostatnia rzecza jakiej sie moze spodziewac po spotkaniu to probki! i zadowolona jeszcze, ze pan mily i podala mu swoj adres... jesssu!
umarłam ze śmiechu po przeczytaniu załącznika.
Ale juz wracam do tematu. Ja nie polecam Johnsona bo uczulał obu chłopców.

Odpowiedz
Hala 2013-11-16 o godz. 21:43
0

Dziewczyny mamy u góry podpęty temat ODRADZAM

Odpowiedz
iwona27 2013-11-16 o godz. 21:41
0

elektroniczne termometry tez sa do kitu- najlepsze sa rteciowe i do ucha pomimo że drogie.
odradzam też kupowania ciapków na rzepy- dla chodzących dzieciaczków oczywiście- na zamek są lepsze bo dziecko samo nie ściągnie.

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 21:37
0

a po co ciągnięcie ten wątek?

Odpowiedz
Reklama
dunia 2013-11-16 o godz. 21:35
0

iwona24 napisał(a):aha i jeszcze jedno
alicjo-w-krainie-czarów co do wyłudzenia danych osobowych to masz zupełną rację. Przeczytajcie sobie fragment dziewczyny Anusia1990 aż coś się robi jacy to ludzie są nierozsądni
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=214847&start=12300

wszystko można ale z rozsądkiem i umiarem :)
jak nick tej anusi mowi ile ma lat to wszystko tlumaczy, bo ja inaczej sobie tego wytlumaczyc nie umiem lol
ze ktos jest tak glupi i naiwny.

Odpowiedz
marta27 2013-11-16 o godz. 21:32
0

o ludzie! :o nie wierze ze ta Anusia jest az taka naiwna! przeciez czuc na kilometr ze ostatnia rzecza jakiej sie moze spodziewac po spotkaniu to probki! i zadowolona jeszcze, ze pan mily i podala mu swoj adres... jesssu!

Odpowiedz
iwona27 2013-11-16 o godz. 21:29
0

aha i jeszcze jedno
alicjo-w-krainie-czarów co do wyłudzenia danych osobowych to masz zupełną rację. Przeczytajcie sobie fragment dziewczyny Anusia1990 aż coś się robi jacy to ludzie są nierozsądni
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=214847&start=12300

wszystko można ale z rozsądkiem i umiarem :)

Odpowiedz
iwona27 2013-11-16 o godz. 21:26
0

-co do pieluch tetrowych to w szpitalu w którym rodziłam pielęgniarki przed każdą kąpielą brały od mam pieluszkę jednorazową- jednak dziecko po kąpieli przynosiły w tetrze- nie wiem po co tak robiły- może dla swoich dzieci zbierały szybko jednak im ukróciłyśmy to podwędzanie. Po każdej kąpieli smarowałam małego i nie miał nigdy odparzeń.
-co do szerokiego pieluchowania- w szpitalu zawijali małego w rożek, tłumacząc że tak mu najlepiej bo ciasno jak u mamy w brzuchu- nie po to na świat wyszedł żeby się na nowo gnieździć- zresztą tak nam powiedziała znajoma ortopeda, kazała małego odpowiednio nosić i robić takie tam ćwiczonka
-co do JOHNSON baby-- jak się samemu nie sprawdzi to się nie dowie- my używamy tych kosmetyków na przemian z Nivea i są ok

Odradzam natomiast kupowania baldachimu do łóżeczka- może to i ładnie wygląda ale dziecko śpiąc w nim ma ograniczony dostęp powietrza- ale to tylko moje słowa. Sama chciałam go kupić, a teraz jestem wdzięczna mężowi że mi odradzał- w dodatku niepotrzebny wydatek

Odpowiedz
monia:) 2013-11-16 o godz. 21:23
0

odradzam kupowanie produktów JONSON BABY bo bardzo często uczulaja

Odpowiedz
Reklama
Catalabama 2013-11-16 o godz. 21:20
0

NIEPOLECAM KUPOWANIA KLIPSÓW DO POŚCIELI NUKA...

ZBĘDNY WYDATEK I WCALE NIE TRZYMAJĄ POŚCIELI........

Odpowiedz
monia:) 2013-11-15 o godz. 05:54
0

To wcalke nie jest tak, ze skoro rodziłam 7 lat temu to ma tylko stare wiadomości.
Owszem mam stare doświadczenia (ale różne). Bo w "moim" szpitalu był zakaz(!!!) uzywania jednorazówek. Były tylko p. tetrowe (dostarczane przez szpital).
Mam koleżanki , które rodziły w tym szpitalu we wrzesniu i w grudniu 2004 r. Teraz też są tam tetrówki (i można przynieść z domu jednorazowe ale położne krzywo na to patrzą bo matka założy tzw. PAMPERSA i przez 3-4 godziny nie zaglada do pieluchy, a lekarze w szpitalu zalecają częste rozwijanie dziecka i "wietzrenie" skóry (w specjalnym pokoju dla noworodków jest stół z lampą, która grzeje na dzidziusia).

Jak będzie bliżej porodu to dowiem się dokładnie jakie teraz panują zwyczaje w naszym szpitalu.

POZDRAWIAM goraco WSZYSTKIE mamy!

MONIA

Odpowiedz
Hala 2013-11-12 o godz. 06:21
0

J azgodnie z planami, tetry używałąm tylko w szpitalu. Wojtuś ani razu nie miał odparzonej pupci, ja nie marnuję czasu i energii na pranie i prasowanie. Mogę ten czas lepiej wykorzystać.

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-11-11 o godz. 16:28
0

Moniu - dziękuję za instrukcję zakładania tetry. Kiedy to opisałaś, przypomniało mi się, jak robiła identycznie moja mama (mam jeszcze dwójkę dużo młodszego od siebie rodzeństwa) i faktycznie opis jest jasny. Niestety (lub "stety") w szpitalu używają jednorazówek, w tym, w którym będę rodzić, nawet któraś z położnych mówiła przy zwiedzaniu porodówki, żeby "przypadkiem nie zabierać tetry do szpitala". Chodziło o względy praktyczne - nie byłoby gdzie wyprać. Ale ja chciałam przynajmniej umieć zakładać tetrę, umieć więcej nie zaszkodzi, a czy będę używać - zobaczymy. W razie czego jeszcze się na pewno z Tobą, Moniu, skonsultuję wirtualnie, bo u mnie w otoczeniu wszyscy robią wielkie oczy, gdy mówię o czymś innym poza jednorazówkami. Po prostu pewne rzeczy wychodzą z obiegu, ale to nie musi oznaczać, że nie są dobre. Tetra też może mieć swoje zalety. Pozdrawiam. :P

Odpowiedz
miu miu 2013-11-11 o godz. 16:26
0

W usa nawet nie ma w sprzedazy pieluch tetrowych.Oni pewnie nawet nie wiedzą co to jest.Owszem jest cos takiego podobnego do tetrówek ale jest to pakowane po 2-3 sztuki w jednej paczuszce ozdobione kwietuszkami i to sie nawet nie nazywa pielucha tylko jakos inaczej i mi słuzy do wycierania dziecku pyszczka i rączek jak sie pobrudzi.Zresztą to odzwierciedla mentalnosc tego kraju wszystko ma byc szybko wygodnie i bezproblemowo tu jest tak ze wszystkim równiez jedzeniem(fast food-bee :x ).Sklepy są po sufit zawalone róznego rodzaju pieluchami jednorazowymi do tego sa specjalne pojemniki na brudne peluszki coby w domu nie smierdziało(nie przepuszczające zapachów0 no i tak spbie zyja amerykanskie mamy.Nie sądze aby którejs sie chciało bawic w pranie tetrowych pieluch.Tak czy inaczej jestem skazana na pampersa

Odpowiedz
monia:) 2013-11-11 o godz. 12:42
0

Jak widać co kraj to obyczaj

Wszystko zalezy od połoznych. lekarzy i indywidulanych potzreb naszych pociech.

POZDRAWIAM

GORĄCO

MONIa

Odpowiedz
Anabela 2013-11-11 o godz. 11:32
0

Nam to powiedział ortopeda podczas badania bioderek małego.

Odpowiedz
Hala 2013-11-11 o godz. 09:43
0

Moja znajoma ortopeda, autorytet w swoim kręgu fachowcó, uważa że szerokie pieluchowanie nic nie daje. Wiele ważnejsze jest dobre noszenie, i kładzenie dziecka.

Odpowiedz
Anabela 2013-11-11 o godz. 09:22
0

Nie wiem, czy obecnie jeszcze jakieś szpitale używają tetrówek szczerze mówiąc. Położne też są teraz raczej wygodne. U nas w szpitalu nikt mi nie pokazał nawet jak zakładać jednorazówki, co ile zmieniać, jak ubrać malucha, jak umyć (bo myły same i to w takim stylu, że nas ogarniało przerażenie). A co do odparzonych pupek, to wszystko zależy od nas - tak samo można przegapić kupkę w pampersie, jak i w tetrze. Ja zawsze wiem, kiedy pojawi się coś "grubszego", odczekam kilka minut i zmieniam pampersa. Na pupie nawet nie ma zaczerwienienia.
Aha - Igor to moje pierwsze dziecko. Jak go urodziłam byłam zupełnie zielona w sprawach opieki nad maluszkiem. Pomogły mi koleżanki, ktore mają już dzidzie, wiele też nauczyłam się z tego forum, za co jestem wdzięczna wszystkim mamusiom starszych maluszków :D .

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 08:39
0

nie chciałabym sie tu wymadrzac bo nie o to przeciez chodzi ale jednak musze sie wtracic
jesli chodzi o uzywanie pieluch z tetry-jest to sprawa indywidualna kazdej mamy-po prostu trzeba wypróbowac wszystko metoda prób i błedów, chciałabym tylko dodac-jest to moja osobista sugestia ze pielucha tetrowa zakładana szeroko nie ma zadnego wpływu na bioderka
jestem fizjoterapeutka i uczono mnie ze stawy biodrowe rozwijają sie w zyciu płodowym i czasem ze wzgledu na rozne czynniki nie dochodzi do pelnego ich wykształcenia a metody leczenia ustala wtedy lekarz.
wszystkie dzieciaczki maja badane bioderka i uwierzcie mi-najnowsza szkoła zaleca- o ile bioderka sa zdrowe- pozostawienie pełnej swobody nózkom,dlatego zalecam konsultacje w tej sprawie z ortopeda
osobiscie od poczatku uzywam jednorazowek bo szkoda mi czasu na ciagle pranie gotowanie prasowanie itd-wole ten czas spedzac z dzieckiem
(dodam ze szpital w którym rodziłam uzywał tylko jednorazówek)
zycze trafnych wyborów

Odpowiedz
monia:) 2013-11-11 o godz. 07:57
0

ANABELA - nie wiem czy to Twoje pierwsze dziecko . jeśli tak to na pewno nie miałaś jeszce "przejść" z sadaniem na nocniczek, po przed Twoim maleństwem do tego jeszce daleka droga.
Nie mam zamiaru się wymądrzać i wcale nie twierdzę, że używam TYLKO pieluch tetrowych. Zalezy to od sytaucji, pory roku itd.

Kidy np. zabieram dziecko w lecie na spacer w samym body, to po co mam mu zakłądać gruba pieluchę typu Pampers skoro mnie jest gorąco nawet w miejsca nie osłonięte żadnym ubiorem (zdaję sobie sparwę z tego jak gorąco musi być dzieckku pod pieluchą). Wtedy biorę do wózka kilka tetrówek. I co jakiś czas sprawdzam. jak poczuję, że robi się cieplutko (zreszta widać po dziecku kiedy sika), to odpinam body wyciągam mokra pieluszkę, zakładam suchą i dziecko dalej ma O.K.

Jezeli chodzi o używanie pieluszek w domu, to też zakłądałam tetrowe (tylko na noc jednorazowe, żeby dziecko przesyypiało całą noc, chociaż ZDARZAŁO SIĘ np. że dziecko rano budziło się z mokrym brzuszkiem lub pleckami, bo tej własnie nocy nasikało więcej niż zwykle i pielucha niewytrzymała (chociaż kupowałam jedne z lepszych). Pytałam więc w aptece jak mogła być tego przyczyna i pani powiedziała, ze to całkiem normalne i zdara się kiedy dziecko długo śpi, a obficie sika.

W ciagu dnia, kiedy dziecko zasypiało w łożeczku pod prześcieradło wkąłda się SPECJALNĄ FOLIĘ która zabezpiecza materac przed pobrudzeniem.

ALICJO - Przede wszystkim jak używać pieluch tetrowych pokażą Ci na porodówce, bo o ile wiem to w szpistalach stosuja właśnie pieluchy tetrowe.
Dzieje się tak chociażby z tego względu, że niemowle ma prawo mieć kupkę W KAŻDEJ PIELUSZCE. nie jest tego dużo, ale gdybyś założyła PAMPERSA, to kupka gromadziałaby się przez kilka godzin i odparzał pupkę.

Przy stosowaniu pieluch tetrowych można używać specjalnycvh NIEPRZEMAKALNYCH, a przepuszcających powietrze (w małe dziurki) majteczek dla dzieci. Są to majtki specjalnie przystosowane do pieluch tetrowych. Pieluchę złożoną w "pasek" wsuwa się w specjalny otwór w majtkach i majteczki zapina na guziczki na bioderkach dziecka. Są łatwe w użyciu po rozpinają się ZUPEŁNIE i nie trzeba ich wciągać na nogi. Można je prać. Są do kupienia w kazdej aptece.

Poza tym przez pierwszych miesięcy życia (około 6 miesięcy) zaleca się SZEROKIE PIELUCHOWANIE, tzn. chodzi o to zeby dziecko miało w miare możliwości rozsunięte nóżki. zapobiega to skrzywieniom nóżek i bioderek. Dlatego też czasami nawet lekarz pediatra zaleca podkłądanie dóch pieluch tetrowych (przynajmniej do spania).
Znam dziewczynę (pielęgniarkę zresztą) która tę sprawe mówićąć brzydko "OLAŁA" i i potem dziecko przez pół roku musiało przez 24/dobe przebywać w specjalnym gorsecie od pasa w dół.

Jeżeli chodzi o zakładanie pieluch tetrowych bez majteczek, to można jedną pieluszkę złożyć w pasek (na pół i jeszce raz wzdłuż na pół) i włoyć pomiędzy nóżki, drugą pieluszkę skłąda sie na pół (w trójkąt) i na tym trójkącie kładzie się dziecko. Dłuższy bok trójkąta zbnajdzie sie na wysokosći pasa dziecka - szpicem trójkąta do dołu. Ten "szpic" trójkąta nakłądasz na pieluchę o długie końce na krzyż na brzuszku.
Wiem że to wygląda (ten mój opis) barzdo skomplikowanie, ale to bajecznie łatwe.

Po porodzie na początku dzieći przewijają pielęgniarki ale uczą i pokazują jak to robić, więc na pewno uzyskasz fachową pomoc. Można też nauczyć sie tego w szkole rodzenia.

P.S. Pieluch jednorazowych używałam więc (u Poitrusia) i będę używała przy drugim dziecku (maj 2005r ) przy wyjsciach na spacer, do znajomych, itp. oraz na noc. . Pielucha ta jest bowiem nie zstąpiona jeśli chodzi np. o zimowy spacer bo wtedy nie da sie zmienić pieluchy od razu.

Widziałam natomiast jak działą piekucha jednorazowa kiedy dziecko ma np. dość wolny stolec. Owszem pielucha jednorazowa wsiąknie wilgoć ze stolca. A stolec "niejako odsączony" oblepia pupkę dziecka i przykleja się do niej - powodując odparzenia.
Dlatego też w pierwszych miesiącach życia, kiedy przy każdej zmianie pieluchy znajdujesz w niej stolec używanie WYŁĄCZNIE pieluch jednorazowych mija się z celem, gdyz albo zużywasz paczkę dzienie, albo skazujesz dziecko na leżenie w pieluszcze ze stolcem.

Wybór należy jednka do kazdej z nas i ja nikogo do niczego nie namawiam ani nie przekonuję. Ja będę używała i takich i takich (w zależnosci od okolicznośći).

Jeżeli zaś chodzi o oduczanie sikania w pieluchy to wiem bo sprawdziłam, ze jak dziecko sika (w tetrę) to czuje że robi mu się mokro. jest starzsze i zdaje sobie sprawę z tego że jak nasika to jest mu niewygodnie. jesli natomiast zawsze ma sucho - nawet sika między nogi - to trudniej jest go namówić żeby odrywało się od zabawy i biegło do toalety a najlepiej żeby o tym jeszcze samo pamiętało.....

Piotruś zaczął siadać na nocnik kiedy miał 8 miesięcy (wtedy kupkę robił już zawsze na nocnik) - bo wtedy kupka jest tylko jednak dziennie (więc jak już zrobił to był spokój cały dzień) W ciągu dnia to JA pilnowałam i ciągle sadzałam go na nopcnik żeby sikał - potem czaczął wołać sam.
Na noc dalej zakłądałm PAMPERSY - i w nocy przez sen dalej sikał w pieluchę. pewnego razu spotkałam koleżankę która doradziła mi zebym nie dała mu pieluch na noc. Będzie czuł że nie moze sikać i nie zesika się. Nie wierzyłam w to i bałam się tego "eksperymentu". Podłożyłam mu jednak folię, a na to kocyk i prześcieradło. Nie dałam pieluchy i OD TEGO CZASU JUŻ NIGDY NIE ZESIKAŁ SIĘ W MAJTKI!!!

Ale do tego oduczania jeszcze dużo czasu. Przecież na razie nasze dzieciaczki sikają na "w brzuchach" ha, ha.

Pozdarwiam

MONIA

Odpowiedz
miu miu 2013-11-10 o godz. 19:34
0

Własnie nawet pampersa mozna przesikac.U nas to normalka.Kupy tez niemałe.W pampersie przynajmniej ubranie i przescieradło ocaleje.Nie trzeba co chwila dziecka przebierac.

Odpowiedz
ketriken 2013-11-10 o godz. 17:25
0

ja przez pierwsze dwa miesiace uzywalam tetrowek i szybko z tego zrezygnowalam bo strasznie duzo roboty przy tym.

poza tym nie wyobrazam sobie pieluszki tetrowej po nocnym sikaniu mojego bobaska, potrafi przesikac pampersa, nie mowiac juz o mega-kupach, ktore sie nieraz zdarzaja

Odpowiedz
miu miu 2013-11-10 o godz. 16:48
0

Ja tez bym nie uzyła tetrowej pieluchy.Po co sobie utrudniać jak mozna ułatwić?Poza tym czas poswiecony na pranie prasowanie i składanie pieluch wole poswiecic dziecku.Pamietam jak moja ciocia i wujek którzy swojego czasu u nas mieszkali uzywali tetrowych pieluch.Było to 19 lat temu wtedy nie było pampersów(w ogóle nic nie było )Jedyne co pamietam z tego czasu to to ze ciągle było pranie.Mysle ze tetra to zadna oszczednosc bo ile to wody i proszku do prania trzeba zuzyc.Ja wole kupic pampersy i miec z bani.Jestem zwolenniczką jednorazówek i polecam.

Odpowiedz
Anabela 2013-11-10 o godz. 15:59
0

Tak, widziałam te pieluszki w Biedronce. Za żadne skarby świata bym się nie odawżyła. Dostaliśmy ostatnio od znajomego mojego ojca paczkę pieluszek DUK - niby specjalnie się nie różnią od innych, ale są bardzo szorstkie. Założyłam je z 2 razy i... wróciłam do Pampersów. Wolę sobie czegoś nie kupić, a mieć na Pampersy. A co do pieluszek tetrowych - podziwiam i gratuluję odwagi. Nam się kilka razy zdarzyła "awaria" przed myciem, jak Igor leżał na takiej pieluszce. Zgłupiałam, zupełnie nie wiedziałam co potem z nią zrobić . Że nie wspomnę o jej wyglądzie, jak mały zaczyna siusiać i trzeba nią osłonić wszystko dookoła... Szczerze mówiąc chyba bym się nie odważyła wsadzić dupkę mojej dzidziawy w taką pieluszkę, bo bym się bała, że sobie odparzy. Ponadto - w tetrowych pieluszkach po każdym siusianiu trzeba ją zmienić, ciągle trzeba być w pogotowiu, a jednorazówki można zmieniać nawet co 3-4 godziny, np. przed karmieniem. To bardzo ułatwia. A co do łatwiejszego uczenia siadania na nocnik... Wszystko zależy od rodziców, od ich podejścia i umiejętności tłumaczenia dzidzi coi się robi z nocniczkiem.Jak sobie nie będą umieli dac rady, to i terta nie pomoże. Ja wiem, ktoś może powiedzieć, że my się wychowaliśmy na tetrze i dobrze było... Ale jeśli oferują nam coś nowego, to czemu nie skorzystać. Przecież tetra też nie była od zawsze.

A zresztą każdy ma wolną wolę i możliwość wyboru, żeby nie było, że robię najazd na mamy propagujące pieluchy tetrowe. Nie zrozumcie mnie źle, wyrażam tylko swoją opinię. :D

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-11-10 o godz. 09:38
0

Moniu a jak się zakłada dziecku pieluchę tetrową? Wiem, że jest to najśmieszniejsze pytanie tygodnia, ale mnie nikt tego nigdy nie pokazał, większość używa teraz jednorazówek, a ja chciałabym przynajmniej umieć założyć tetrówkę. :o :P

Odpowiedz
monia:) 2013-11-10 o godz. 05:17
0

Być może - tez o tym pomyślałam (ale przeciez nawet takie kupowane w Biedronce mają jakąś nazwę...).

Zresztą, co mi tam, ja i tak nie jestem zwolenniczką pieluch jednorazowych bo widziałam pupę Piotrusia po użyciu pieluch jednorazowych i wtedy kidy stosowałam zwykłe jednorazowe.
Poza tym przy używaniu tetry łatwiej dziecko odczuczyć sikania w pieluchy niz przy jednorazowych.

Nie mówię, ze wcale nie używałam i nie będę używać ale na pewno nie głównie i nie jedynie.

POZDRAWIAM

MONIA

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-11-09 o godz. 12:25
0

Monia a nie chodzi tu przypadkiem o pieluszki kupowane w sklepie sieci o tej nazwie? Głośno o niej teraz, zwłaszcza w tv

Odpowiedz
monia:) 2013-11-09 o godz. 11:59
0

Czy ktoś może mnie oświecić - co to sa pieluszki biedronkowe ?
Czy chodzi tu o wygląd, czy o miejsce, w którym się je kupuje?
Nigdy o takich nie słyszałam (Piotruś ma już 7 lat ,a kiedy używał pieluszek biedrobkowych nie było), a dla dzidziusia, którego urodzę 01.05 jeszce pieluszek jednorazowych nie kupuję.

POZDRAWIAM

MONIA

Odpowiedz
Catalabama 2013-11-09 o godz. 10:26
0

eeeee a dla mnie ten link co podałaś odnosi się do za bardzo indywidualnych potzreb każdego dziecka.... w takim temacie powinny się znaleźć rzeczy które nie będą się odnosić indywidualnie do jednego dziecko... przeczytałam tylko jednego posta i juz dalej nie czytałam bo po co...
mama pisala o gruszce ale w przypadku wielu dzieci które znam okazała się do d...
o biedronkowych pieluszkach to samo bo wiele dzieci z tego co słyszałam noworodków miało na nie uczulenie.... tym samym mogłam zacząć zachwalać pampersy czy bella czy inne...
co do nożyczek to tez się nie zgadzam bo mam jedne odkąd Filip się urodził i spisują się bardzo dobrze....
tutaj mi się temat podoba bo piszecie o bardziej wyższych sprawach tak jak o tym ginekologu czy innych ale nie o takich szczegółach które jednym będa pasować a innym nie.. przez co taka kobieta będąca w ciąży kręćka dostanie by 100 opini zaraz będzie na temat jednej rzeczy....

Odpowiedz
monia:) 2013-11-09 o godz. 05:26
0

ARUGA - byłam na tej stronce, która poleciłaś. Rzeczywiście warto było.

Dzięki.

Pozdrawiam

MONIA

Odpowiedz
aruga 2013-11-08 o godz. 14:36
0

Naprawdę super wątek. Przydałoby się, gdyby był przyklejony, aby nam gdzieś dalej nie "odpłynął"
Ja znalazłam coś takiego na innym forum, temat polecam-odradzam
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=682486&id_f=10

Odpowiedz
monia:) 2013-11-08 o godz. 05:33
0

WITAJCIE!

Bardzo się cieszę, że nasz wątek cieszy sie takim zainteresowaniem.

Czasami robimy bowiem coś (bo tak jest przyjęte) nie zdając sobie sprawy z tego że możemy skrzywdzić dziecko lub siebie.

Dzielmy się więć swoimi doświadczeniami bo myślę że nawet dziewczyny które rodziły już kilka razy mogą zawsze coś nowego poznać i dowiedzieć się wilu ciekawych rzeczy.

Ja np. rodziłam 7 lat temu i myślę że mam już pewno doświadczenie w wychowywaniu dziecka, jednak było to przecież kilka lat temu a świat idzie na przód. Mogę więc być w tyle.

Skorzystam więc z każdej przestrogi i dobrej rady.

POZDRAWIAM

Odpowiedz
Hala 2013-11-06 o godz. 18:35
0

Kami 27 Wojcio w kombinezonie szczelnie wypełnia cały wóżek, poza tym chce oglądać świat i nie pasi mu to leżenie.Jełi ktoś rodzi we wrześniu np to moze wykorzysta wózek głeboki dłuzej, ale jeśli wcześniej lub dzidzia jest duża, to głęboki szybko staje sie za mały. Acj, ja mam właśnie implast :)

Odpowiedz
miu miu 2013-11-06 o godz. 16:13
0

Catalabama miałam na mysli oczywiscie niemowlaczki :D
Duzy Filip dziwnie wygladałby w takim kombinezonie.

Odpowiedz
*kaśka77* 2013-11-06 o godz. 14:45
0

A ja się nie zgadzam co do głębokiego wózka, mój Marcin urodził się w czerwcu i to na dodatek duży, bo ważył 4400 i miał 59 cm, a my kupiliśmy tzw wózek 3 funkcyjny, który szybko ze stratą sprzedaliśmy po miesiącu użytkowania. Kupiliśmy za to wózeczek firmy Implast, który miał gondolę głęboką i osobno spacerówkę, a ta stała się potrzebna dopiero na wiosnę więc głęboki wyjeżdził ok 10 miesięcy, wierzcie mi że nie ma nic lepszego niż głęboki wózek, bo jest ciepły i naprawdę dla dziecka wygodny.

Odpowiedz
aneta2808 2013-11-06 o godz. 12:07
0

watek jest super

ale ja bym chciala cos doradzic mianowicie bielizne ciazowa chodzi tu bardziej o majtki niz staniki mnie wiele osob powtarzalo po co kupowac majtki ciazowe pochodzisz w nich krutki czas
a w rzeczywistosci te zwykle sciagaja, zwijaja sie i gniota jak zjada pod brzucholkiem
wiec przyszle mamusie zapoatrzcie sie w takie majteczki dla wlasnej wygody naprawde warto

http://lilypie.com

Odpowiedz
Catalabama 2013-11-06 o godz. 07:13
0

barbarosa napisał(a):Własnie ja tez odradzam kupowania ubranek zimowych badż jesiennych składających sie na przykład z 2 lub trzech czesci np:kurteczka+spodenki na szelkach+rekawiczki/buciki.To wszystko wygląda ładnie na wieszaku ale w praktyce wygląda to tak ze zanim dziecko sie w to wszystko włozy i pozapina zdąży sie ono trzy razy spocić rozpłakac i jeszcze po drodze zgubi rekawiczke poza tym dzieci w ogóle nie lubią byc ubierane wiec tyle czesci garderoby to dodatkowy dla nich stres.Ja doradzam i polecam jednoczesciowe kombinezony z kapturem stópkami rekawiczkami-wszystko w jednym zapinane na zamek jednym ruchem.Ubranie w cos takiego trwa pare sekund tak ze dziecko nawet nie zauwazy ze juz po wszystkim.
zależy w jakim wieku jest dziecko... teraz odkąd Filip zaczął chodzić ja wolę stanowczo dwu częściowe......

Odpowiedz
miu miu 2013-11-05 o godz. 17:40
0

Własnie ja tez odradzam kupowania ubranek zimowych badż jesiennych składających sie na przykład z 2 lub trzech czesci np:kurteczka+spodenki na szelkach+rekawiczki/buciki.To wszystko wygląda ładnie na wieszaku ale w praktyce wygląda to tak ze zanim dziecko sie w to wszystko włozy i pozapina zdąży sie ono trzy razy spocić rozpłakac i jeszcze po drodze zgubi rekawiczke poza tym dzieci w ogóle nie lubią byc ubierane wiec tyle czesci garderoby to dodatkowy dla nich stres.Ja doradzam i polecam jednoczesciowe kombinezony z kapturem stópkami rekawiczkami-wszystko w jednym zapinane na zamek jednym ruchem.Ubranie w cos takiego trwa pare sekund tak ze dziecko nawet nie zauwazy ze juz po wszystkim.

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 14:53
0

fajny watek i dobrze ze sie tu pojawil..
popieram kolezanki wypowiadajace sie o chodzikach, dziecko wie najlepiej czy juz pora na chodzenie..
ponadto mamom najmlodszych dzieci odradzam kupowanie kombinezonow bez stupek albo stupek dopinanych
pozdrawiam

Odpowiedz
miu miu 2013-11-04 o godz. 18:48
0

Odradzam robienia cesarki na zyczenie tym wszystkim które boją sie porodu i myslą ze w ten sposób unikną bólu.
Rozczarują sie.
Tez boli.
Ja myslałam ze cesarka to takie hop siup i po strachu a okazało sie ze wcale nie takie hop siup.
U mnie cesarka nie była na zyczenie.Była koniecznoscią.
Ale odradzam podejmowania takich pochopnych decyzji natomiast radze to przemyslec bo jak czytam czasem posty o cesarkach na zyczenie to słabo mi sie robi.

Odpowiedz
Gość 2013-11-04 o godz. 08:47
0

a ja chciałabym przestrzec przed NIEUCZCIWYMI GINEKOLOGAMI
dlaczego? przeczytajcie
po porodzie dosyc długo podkrwawiałam i postanowiłam udac sie z tym do mojego gina.Po badaniu stwierdził on ze to krwawienie jest nieprawidłowe ze mam w macicy jakies złogi,które trzeba wyłyzeczkowac,dał skier. do szpitala no wiec ja w ryk ze dziecka samego nie zostawie itd. Wiec p.doktor na to ze on to moze wykonac prywatnie i szybko metodą próżniociągu za jedyne 400 zł, wziełam to skier. i powiedziałam ze sie zastanowie jeszcze i poszłam z rykiem do domku. Dobrze ze był mój mąż który trzezwo mysląc zapakował mnie do samochodu i zawiózł do znajomego profesora na konsultację w tej sprawie.
Okazało sie oczywiscie ze ze mna wszystko w porzadku-kazał zajac sie dzieckiem i niczym sie nie przejmowac.
Widzicie,jacy potrafią byc "zaufani" lekarze?aż strach pomyslec jakiej ten konował mógł mi krzywdy narobic "za jedyne 400zł"
brrrr.... na samo wspomnienie

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 06:10
0

Super wąteczek babeczki, Moniu1974 wielkie gratulcje i podziękowania za pomysł. lol :P lol
O chodziku może tyle nie słyszałam co zauważyłam u koleżanki - wcale nie był potrzebny i mój chrześniak zaczął chodzić kiedy miał na to ochotę (po prostu podniósł się, puścił łóżka i... wyszedł z pokoju... hi hi hi) i wcale się z tym nie opóźnił.
O spaniu na plecach również słyszałam i rzeczywiście mi zaczyna robić się niewygodnie.
Wózek przyjmuję do wiadomości - tym bardziej że będę rodzić już w lato, więc nie będę go brała pod uwagę.

Alicjo-w-krawinie-czarów - jestem w szoku tym co piszesz, nigdy się z tym nie spotkałam, ale otworzyłaś mi oczy na stałą czujność. Choć poza baybusem nigdzie się nie udzielam, to nawet i tu w super mamusiowej atmosferze może się ktoś przyplątać. Ale z pozytywnych aspektów życia baybusowego, rzeczywiście przez przypadek spotkałam tu żonkę mojego brata ciotecznego. Początkowo bylam w szoku i nieco skrępowana bo pisałyśmy o dość niedyskretnych tematach, choć prawie nie utrzymujemy kontaktu. Ale potem bardzo się ucieszyłam że się "ujawniłam" bo kontakt pozostał już poza forum i jest moją super kumpelą i możemy popisać sobie o wszystkim i wszystko zotaje między nami (żeby rodzinki nie angażować w nasze problemy). lol

Odpowiedz
Hala 2013-11-02 o godz. 18:48
0

Polecam oczywiście body, ale odradzam te wciągane przez główkę bez zapiecia koło szyjki. Z czasem dekolt robi sie popępek. Na początek fejne są body rozpinane na brzuszku.

Odpowiedz
Gość 2013-11-02 o godz. 11:58
0

Dzięki Monia za ten wątek.
Rzeczywiście takie odradzanie pomaga nam uświadomić pewne rzeczy, bo nawet jeśli coś wydaje się nam oczywiste to nie zawsze o tym myślimy.
Alicja-w-krainie-czarów to co napisałaś jest przerażające, ale niestety prawdziwe. Dziękuję, że mi to uświadomiłaś. Niby się to wie, ale ...
Pozdrawiam

Odpowiedz
monia:) 2013-11-02 o godz. 11:56
0

Alicja w Krainie Czarów - a to mnie zaskoczyłaś.

AGNESSA - masz rację, ale w ciązy to jakoś bardziej mi na sobie zależy bo to przecież nie tylka ja ale jeszce drugi człowiek.

SHAMSA - niestey Polak mądry po szkodzie (ja sie o tym przekonałam na własnej skórze - dobrze że w porę zdążyłam zareagować).

Hala - rzeczywiście głęboki wócek służy krótko i nawet nie zdąży się zniszczyć (mój sprzed 7 lat jest do dzisiaj jak nowy)

MONIA

Odpowiedz
Hala 2013-11-02 o godz. 11:52
0

Chodziki są nee - popieram w 100%.
Poza tym odradzam kupowanie drogiego wóżka głębokiego, dzidzai zazwyczaj szybko wyrasta, jest cięzki itp. Lepiej zainwestować w wypasioną spacerówkę.
Odradzam dla małych dizeci bluzy z kapturem. Nie wiadomo co z nim zrobić, uwiera dziedzie jak leży.

Odpowiedz
Gość 2013-11-02 o godz. 11:21
0

chodzik to jest w ogole jakis koszmarny wymysl dla wygody opiekunow. przeciez gdyby dziecko mialo fizjologicznie przebywac tyle czasu w pozycji pionowej i na nozkach robiloby to bez chodzika, a skoro samo nie chodzi to znaczy, ze jego cialo nie jest na to gotowe. Kto wie ile wad postawy i calego ukladu kostno miesniowego wynika wlasnie z tych nieszczesnych chodzikow.

Odpowiedz
Gość 2013-11-02 o godz. 10:29
0

Co do sexu oralnego to niebezpieczeństwo zatoru po wdmuchnięciu powietrza istnieje nie tylko w ciąży ale również w czasie każdego stosunku oralnego .
Dlatego najlepiej uprzedzić o tym partnera ale na pewno nie rezygnować z takiej przyjemności i zbytnio się ty nie przejmować

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2013-11-02 o godz. 10:15
0

Witaj Moniu! Popieram ten wątek. O tym seksie oralnym zaskoczyłaś mnie totalnie. Z ciekawości zapytam lekarza, bo na razie nie mogę sobie wyobrazić jak to możliwe, tak na zdrowy rozum. Ale z leżeniem na plecach też na poczatku nie wierzyłam, a potem ktoś mi wytłumaczył mechanizm działania (ucisk na żyłę), no i sama sprawdziłam na sobie - leżąc tak teraz, w 32 tygodniu po porstu czuję się okropnie, wyraźnie niedotleniona.
Moniu, a tak poza tym co u Ciebie i syneczków słychać?
Ja trochę z innej beczki - odradzam:
zbytnie spoufalanie się z nowo poznanymi koleżankami-ciężarówkami w internecie - w ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkałam się z co najmniej kilkoma przypadkami:
- wyłudzenia danych osobowych (osoby te strasznie nalegały, żeby przesłać im swoje zdjęcie, podać adres, itp.). Miały pecha - jestem od wielu lat bardzo ostrożna w sieci i najwięcej co podaję to numer gadu-gadu. Pamiętajcie, że po zdjęciu Was czy Waszych dzieci ktoś Was może rozpoznać (jeśli nie teraz, to za parę lat) i możecie mieć np. kłopoty w pracy z powodu tego, co piszecie na ten temat na forum internetowym.
- nakłonić mnie do zrobienia sobie "cesarki na życzenie" w jednym z trójmiejskich szpitali. Czyniły to poprzez roztaczanie przerażających wizji, czym grozi poród naturalny i zachwalały konkretnych lekarzy. Oczywiście, osoby te podawały się za życzliwe koleżanki, które są w podobnej sytuacji i "dobrze mi życzą". Niestety, domyślam się, kto podszywa się pod kobiety ciężarne i - swoją drogą - jest to niezły sposób na biznes i napędzanie przerażonych i naiwnych "klientek" konkretnym anestezjologom, którzy pięknie kasują za operację.
- wyłudzenia pieniędzy - żebractwo internetowe jest bardziej powszechne niż się może wydawać. Często osoby te zdobywają Wasze zaufanie, korespondując z Wami i rozmawiając poprzez komunikatory internetowe całymi miesiącami. Później nagle pojawia się wątek trudnej sytuacji, itp., co oczywiście budzi współczucie i -niestety-rzadko wzbudza nieufność. Próbujcie tym osobom pomóc swoją wiedzą - do kogo się zwrócić o pomoc, jak napisać pismo, jak poszukać pracy - ale nigdy nie podawajcie swoich prawdziwych danych.
Znacie hasło i plakat kampanii "Dziecko w sieci"? Wbrew pozorom niebezpieczeństwo grozi nie tylko dzieciom surfującym w internecie. Nigdy nie wiecie, kto siedzi po drugiej stronie monitora, choć może Wam się wydawać, że macie dobrą intuicję i dużo życiowego doświadczenia.
To tyle, pozdrawiam i życzę Wam samych miłych i "bezpiecznych" doświadczeń.
:P

Odpowiedz
monia:) 2013-11-02 o godz. 09:40
0

ODRADZAM:

1. spania w ciąży na plecach, gdyż powoduje to zmniejszenie przepływu krwi do łożyska, a tym samym do dziecka.

2. kupowania dziecku chodzika. chociaz może Was to zdziwić. ja tez kupiłam swojemu synkowi chodzik (bo to takie fajne - nie trzeba go nosić i prowadzić za ręce, nie bolą tak krzyże i można sobie np. gotowac kiedy dziecko radzi sobie samo w chodziku) ale po pewnym czasie okazało się, ze Piotruś powłuczy jedną nogą i może mieć problemy z normalnym chodzikiem. lekarzz od razu kazał wyrzucić chodzik. Zrobiłam tak i problem przestał istnieć. Teraz wiem że lekarze ODRADZAJĄ kupno chodzika.

3. uprawiania w ciązy sexu oralnego - wiem, wiem, ze niektórzy w to nie uwierzą. ja tez do tej pory nie myślłałam że może to stanowić jakiekolwiek niebezpieczeństwo. A jednak okazło się że jest niebezpieczeństwo. Najpierw o tym czytałam w dość fajnej książce - napisanej przez lekarzy z USA. A za 2 dni był o tym program w TV i wypowiadajacy się tam ginekolodzy równiez to potwierdzili.
Otóż nawet przypadkowe i nie zamierzone wdmuchanie powietrza podczas sexu oralnego przez partnera do pochwy ciężarnej partnerki może spowodować śmiertleny zator powietrzny. Znane sa przypadki (chociaż nie częste) że doprowadziło to do natychmiastowego zgonu kobiety.

MONIA

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie