• Gość odsłony: 3660

    Jak wyliczyć spodziewany termin miesiączki?

    Dziewczyny, wiem, że to trochę niemądre pytanie....ale jednak je zadam.Jak to jest z tym terminem "planowanej miesiączki"? Ja np. mam cykle 28-33 dni (lekarz powiedział, że organizm nie zegarek i są to jak najbardziej regularne cykle). No i co-kiedy dla mnie ma być termin spodziewanej @? Bo przecież to pięć dni różnicy...czy liczyć średnią arytmetyczną, czy średnią logiczną (czyli np. to, że zazwyczaj mam cykle 29-dniowe) czy brać pod uwagę długość ostatniego cyklu??Jak Wy to rozumiecie?

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-18, 07:58:35
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-18 o godz. 07:58
0

Angiee - bolące piersi i brak @ to baaardzo dobry znak :P . trzymam kciuki i szybciutko obwieszczaj nam tu II z Nowego Roku lol
Jeśli to fasolka i dlatego bolą piersi, to znaczy ze hormony zaczęły szaleć i teścik powinien juz pokazac II

Odpowiedz
angiee 2009-06-18 o godz. 07:31
0

a mnie termin spodziewanej @ minal 4 dni temu i juiz powolutku zacieram raczki :) piersi mnie strasznie bola, poczekam jeszcze ze 2 dni i pobiegn czym predzej do apteki po tescik - moze w koncu sie udalo lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 12:20
0

Iza - ja długość cykli określałam na podstawie ostatniego cyklu (ewentualnie wg długości która pojawiała się najczęściej np.w ostatnim roku). To wydawało mi się najbardziej wiarygodne, jeśli @ by nie wystąpiła to i tak uspokajałam się że najdłuższa spośród kilku ostatnich była np.tyle i tyle więc trzeba poczekać. nigdy na swój organizm nie patrzyłam jak na "szwajcarski zegarek" i nie zamartwiałam się i nie doszukiwałam od razu problemów, gdy np. faza lutealna była krótsza czy dłuższa. organizm w końcu nigdy nie będzie do końca odgadniony lol
Abcd - zgadzam się ze zdaniem Paluszka, trzymaj się dni kiedy masz brać piguły, a organizm musi przecież wrócić do normy po ciąży. lol :P

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 12:17
0

Abcd, spokojnie, przy tabletkach tak jest,że @ dostaje się nie od razu po wzięciu ostatniej tabletki w opakowaniu. Czasem trzeba poczekać kilka dni, a zwłaszcza, że to Twoj pierwszy miesiąc z tabletkami. Nie martw się, chyba, że @ nie nadejdzie w ogóle, to wtedy lepiej skontaktuj się z lekarzem.

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 10:07
0

abcd
ja zawyczaj po wzieciu ostatniej pigulki dostawalam @ na 4 dnien. Nie martw sie urodzilas niedaweno dziecko, to jest pierwsze opakowanie pigulek wiec moze za wczesnie sie denerwujesz. Poczekaj cierpliwie.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-16 o godz. 08:39
0

też mam dylemat, 1.10.05r. urodziłam dziecko, 19 grudnia miałam @ i zaczęłam brać Mercilon (ze strachu przed kolejną ciążą). W sobotę 8.01. wzięłam ostatnią tabletkę. Dziś mamy już 11.01 a jeszcze nie mam okresu!Co prawda 7 dniowa przerwa jest na wystąpienie miesiączki i potem kolejne opakowanie tabl. Czy wszystko w porządku? Jak myślicie?

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 21:32
0

no, moja tez tak kolo12 dni i wzwyz, ale gin powiedziala, ze nie ma sie czym martwic

Odpowiedz
madelaine 2009-06-10 o godz. 21:29
0

U mnie faza lutearna tez jest dosyc krotka bo 10-12 dni

Odpowiedz
vergangenheit 2009-06-10 o godz. 21:17
0

Stara się leczyć dopiero, gdy faza lutealna jest krótsza niż 10 dni. Jednak często profilaktycznie nawet przy normalnej długości fazy lutealnej podaje się progesteron.

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 16:24
0

Kiki24, czytałam gdzieś, że faza lutealna powyżej 10 dni- to ok. Zresztą raz bez problemu (w drugim cyklu starań) zaszłam w ciążę, tylko później miałam problemy - ale nie na tle hormonalnym (kłopoty z łozyskiem, ale już nie chce do tego wracać, bo żle się skończyło). Oczywiście, nie znaczy to, że teraz uda mi się tak łatwo zajść w ciażę, ale nie nastawiam się negatywnie ...no i teraz mogę czekać Byleby się doczekać (nie ważne kiedy), ale ze szczęśliwym finałem. Na razie nie będę się badać- lekarz mi nie zaleca, twierdzi, że na tym tle nie powinno być kłopotów. Ale czas i życie pokażą W każdym razie nie chcę się martwić na zapas

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-10 o godz. 16:05
0

Iza 11 - dniowa faza lutealna to troche krotka. Mozesz miec niedobory progesteronowe i wtedy dobrze by bylo brac cos na wzmocnienie drugiej fazy (luteine, duphaston). Poza tym w taki sposob jak ty liczysz nie da sie okreslic co do dnia kiedy ma byc termin spodziewanej miesiaczki. Okreslic go mozna jedynie znajac termin owu. Dlugosc cyklu o niczym nie swiadczy.

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 15:46
0

:D wiem, wiem, Izutek , bo wiesz, ja chyba chciałabym w diabły rzucić mierzenie temperatury,a wtedy troche trudniej określić dokładniejszy termin owu.....

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 15:40
0

aha... ok, ale mimo wszystko staralam sie coś podpowiedzieć :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 15:21
0

Ale nie, to nie o to chodzi.....na razie nie robię żadnego testu, tylko tak na zaś pytam. Poza tym ja mam fazę lutealną raczej w okolicach 11 dni. W każdym razie tak sobie tylko zapytałam - jak Wy to liczycie...ale zastrzegałam, że nie jest to do końca mądre pytanie

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 15:17
0

Iza faza lutelana trwa 12-16 dni, więc myśle, ze jezeli zrobisz test 16 dni po owu, to powinien byc wiarygodny...

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 14:51
0

Izutek, no właśnie, ja też wiem i czuję, kiedy mogę dostać @. Ale właśnie w kontekście "nie dostania jej" lol ....to test najlepiej robić tydzień po "spodziewanej miesiączce"....poprzednim razem zrobiłam w dniu "spodziewanej miesiączki", a lekarz kazał mi powtórzyć za tydzień i dopiero przyjść.....to był stres....Dlatego w przyszłości wolałabym testować "tydzień po". Tylko, kurcze, właśnie - kiedy to???

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 14:45
0

Iza ja zawsz czuję to dopiero dzień wcześniej i dokladnie tego dnia kiedy @ ma przyjść... ale faktycznie organizm to nie zegarek.. nie wydaje mi sie, zeby była możliwość dokladnego określenia domowymi sposobami.. niestety, mozemy sie tylko spodziewac :) albo i nie.. ( to ta lepsza dla nas wersja :))

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie