Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Lona 2009-06-21 o godz. 17:55
0

Zamykam wąteczek wskakujemy na listopadowy, oby był obfity w II kreseczki :D

Monia

Odpowiedz
Eire 2009-06-21 o godz. 13:09
0

hej dziewczyny
a mi się skończyła @ dwa dni temu i wracam do mierzenia tempek i od dwóch dni mam 36,6 co jest dość wysoką tempką w porównaniu do ostatnich cyklów. Ale zobaczymy co się bedzie działo. ja o 15:30 wskakuje do pociągu i jadę do mężusia. Jutro o 13:00 rozmowa więc proszę o przesyłanie jakiś poztywnych fluidków w moim kierunku i trzymanie kciuków.
Pozdrawiam Was mocno i do przeczytania w przyszłym tygodniu.
Buźka

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 12:29
0

eire no to super by bylo!!!!

sarka wytrzymam, wytrzymam!!!

No dobra, dziewuszki lece przygotowywac halloweenowe party...trzeba dynie wyciac i przebranie do konca przygotowac...ale postaram sie jeszcze zajrzec :D

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-18 o godz. 11:56
0

Oczywiscie kiki tez jestem zdania aby wczesniej nie testowac. Tyle juz wytrzymalas to i te 10 dni wytrzymasz, zleca szybciotko i oby ze szczesliwym finalem - wierze w Ciebie bbbardzo mooocno

Eire zmiany w zyciu takie jak zmiana lub podjecie pracy, zmiana zamieszkania ciagna za soba kolejne zmiany w zyciu... a dzidzia to ooogroomna zmiana :) , juz tak to jest, takze wiesz cierpliwosci a bedzie w porzadeczku

Odpowiedz
Eire 2009-06-18 o godz. 11:39
0

kiki no jasne i to z prędkością światła tak więc spodziewaj się,że w każdej chwili Cię na kawkę będę chciała wyciągnąć

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-18 o godz. 11:35
0

eire ale jak dostaniesz ta prace to rozumiem ze przenosisz sie do wawy...??? :D

Odpowiedz
Eire 2009-06-18 o godz. 11:30
0

kiki nie dziękuję nie chce zapeszyć ja też trzymam kciuki za Ciebie :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 11:27
0

no eire to trzymam kciuki mocno No i ciesze sie ze mezusia zobaczysz... :D

Odpowiedz
Eire 2009-06-18 o godz. 10:28
0

kiki wytrzymasz napisałam Ci na testowanku co możesz zrobić
a ja tak troszkę schodząc z tematu tego wątku (Moni mam nadzieję, że mnie nie wyksujesz) to w środę mam rozmowę w sprawie pracy więc trzymajcie kciuki o 13:00 mam nadzieję, że tym razem ta godzinka przyniesie mi pecha...ale najwązniejsze jest to, że dzięki temu zobaczę wcześniej męża bo mam pretekst aby pojechać do Warszawy

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 10:22
0

eire no to masz szczescie bo jest to ochyda pierwszej klasy. Ja specjalnie dopytalam czy mam brac doustnie i lekarz powiedzial ze tak. Co do testowania to wedlug zalecen lekarza jesli @ nie przyjdzie w ciagu 14 dni mam zrobic test, bo nie wiadomo czy mam brac dalej luteine czy odstawic i czekac na @... 14 dzien wypada wlasnie 10. XI...ale to jeszcze tyle czasu...

Odpowiedz
Reklama
Eire 2009-06-18 o godz. 10:07
0

kiki no właśnie nie wiem jak smakuje ta Luteinka bo mi lekarz kazł kupić doustne ale stosować dopochwowo bo wg niego efekt jest taki sam ale cena doustnych jest niższa niż dopochwowych :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 10:00
0

eire dzis ff sam zaznaczyl owu bo skok tempki byl bardzo wyrazny. Teraz ciamkam ta luteine, ktora jest ochydna (sama wiesz) no i czekam - co jest najgorsze, bo juz co bedzie to bedzie, nie ma zadnego wplywu na to co teraz sie dzieje...

sarka jesli dotrwam do testu (bo nie chce testowac przed terminem @) to bedzie to dopiero 10 listopada... teraz dopiero zauwazylam ze przeciez 11 moj maz ma imieniny...bylby ladny prezent :D ale jakos sie nie nastawiam...

Odpowiedz
Eire 2009-06-18 o godz. 09:58
0

Sarko masz 100% racji aczkolwiek wydaje mi się,że w moim przypadku akurat to poronienie było skutkiem za niskiego progesteronu ale nikt nie wie ile ich wcześniej przeżyłam ale to jest całkowicie naturalne. I tak jak ostatnio słyszałam komentarz w programie przyrodniczym w TV, "natura nie zna pojecia dobra i zła" to jest po prostu walka o przetrwanie, którą czasem się wygrywa a czasami nie i chociaż wyobrażam sobie, że to straszny ból poronić ciążę którą się jakiś czas już nosi albo urodzić martwe dziecko,to jednak natura wie co robi, naprawdę dziewczyny powinnyście jej troszkę bardziej zaufać i poprostu uwierzyć,że będzie dobrze, jakolwiek to wszystko się ułoży.
kiki mam do Ciebie taką małą prośbę,zrobisz oczywiście jak uważasz, ale proszę Cię nie testuj zbyt wcześnie,poczekaj spokojnie co się będzie działo....pamiętacie connie on wiedziała, że jest w ciąży bez robienia testu, od razu poszła do gina i jak wiecie okazało się, że miała rację, wiec wnioski nasuwają sie same.....

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-18 o godz. 09:41
0

kiki kiedy testujesz???
Eire zgadzam sie z Toba bo takie samoistne poronienia przeszla niemal kazda a moze kazda z nas nawet o tym nie majac pojecia. Po prostu zarodek jest zbyt za slaby by przetrwac i sam obumiera i pojawia sie w postaci miesiaczki. Nawet z tego co wiem nie musi byc to wcale obfita i bolesna miesiaczka. Zalezy od organizmu. To przykre ale konieczne aby dzidzia ktora sie zagniezdzi byla ta silna i zdrowiutka

Odpowiedz
Eire 2009-06-18 o godz. 07:59
0

Hej
Nie było mnie dwa dni bo zajmowałam się dziećmi siostry i teraz właśnie przeczytałam Wasze posty.
viva to, że byłam w ciązy to było podejrzenie bo na 100% nic nie wiem. Poprostu miałam straszną wręcz masakryczną miesiączkę,bardzo obfitą i w pierwszy dzień nie miałam siły wstać z łóżka. lekarz powiedział,żę pradopodbieństwo, że było to pronienie było bardzo duże. ale to już mam za sobą. Dzięki temu co się stało przynajmniej zbadałam progesteron i zaczęłam brać Luteinę więc u mnie super.
kiki i jak tam bo na Twoim paseczku nie widze, żebyś zaznaczyła owu...
paluszku szkoda,ze musicie odłożyć starania na później ale myślę, że to bardzo dobrze dla Was i dla dziecka. Teraz wiesz co jest nie tak i dzięki temu wiesz co z tym zrobić :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 19:43
0

Tak, pekl, podejrzewam ze wczoraj bo dopiero dzis tempka skoczyla, a wczoraj na usg juz go nie bylo. Teraz czekanie...

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 09:38
0

Kikuś to świetnie, że biorąc leki na prolaktynę można zajść w ciążę to mnie jakoś podbudowało:)). Nie martw sie kochana twoje zmagania napewną będą uwieńczone sukcesem.....jeśli lekarz rokuje dobrze to tak musi być i basta....czekałaś tyle a tu w ciągu jednego miesiąca udało się podreperować tyle rzeczy endo i pęcherzyk....te najważniejsze lol A dzidziuś pewnie pojawi się szybciusieńko....tego CI życzę i wszystkim dziewczyną z całego serducha
p.s. Kiki czy pęcherzyk już pękł

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 09:26
0

Annas
Ja mam ten problem od 1,5 roku ale dopiero dziewczyny z forum otworzyły mi oczy co i jak może powodować to. To zaczeło się 1,5 roku temu....wycieki z piersi to znaczy po naciśnieciu na pierś albo masażu (najwyraźniej to można zaobserwować naciskając/uciskając na sutek lub podsutkiem biorąc go w dwa palce) miałam takie duże krople zółtawo-zielonego płynu na sutku. Wystraszona pobiegłam do gina ten dał skierowanie na usg piersi i prolaktyne - prolaktyna ok a usg wykazało wiele torbielików!! Lekarz wszystko zbagatelizował i wszystko zero leczenia. Tak chodziłam nieświadomie tego co we mnie siedzi. We wzreśniu (na poczatku) ostawiłam prochy bo chcemy dzidziusia a tu dupa blada...znowu wycieki z piersi i zbadałam prolaktynę no i okazało się, że mam ukrytą. Jeśli chodzi o jakieś dolegliwości to przy braniu piguł pełne piersi takie jędrne. A bez prochów takie wiodkie i bolą w niektórych miejscach przed @, do tego można wyczuć zgrubienia przy samo testowaniu. Ja mam takie objawy ale u ciebie to może być tak poprostu nic co by było niebezpieczne. Zrób sobie badanie prolaktyny na czczo i po obciążeniu i będziesz spokojniejsza. A jeśli objawy piersi będą dokuczały to idź koniecznie do gina. Im wczesniej tym lepiej.
powodzonka i daj znać co u ciebie

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 09:21
0

Paluszku ten cholerny lek mam brac, jak to pan dr powedzial, az uslysze haslo - jest ciaza... wiec moze sie okazac ze jeszcze dlugo teraz tak sie zastanawiam, no bo prolaktyna zle wplywa na owulacje (tzn ja hamuje) ale u mnie owu byla (zastymulowana) wiec zupelnie nie wiem jak prolaktyna dalej dziala... nie pozwala sie zagniezdzic czy jak??? Mam nadzieje ze u ciebie to wszystko szybciutko da sie odkrecic.

annas ja np nie mialam zadnych objawow podwyzszonej prolaktyny, wiec najlepiej po prostu zbadac hormonki i sie przekonac.

Odpowiedz
annas 2009-06-16 o godz. 08:59
0

Paluszku - przepraszam ze o to pytam - ale czy mialas jakies objawy - ze sklonilo cie do zbadania prolaktyny?
ja wlasnie od kilku dni mam takie mrowienie i swedzenie w piersiach , dwa miesiace temu tez bolaly mnie w II fazie cyklu ok 1,5 tygodnia , myslicie ze moze mic to cos wspolnego z ta wstreciucha prolaktyna???

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 08:36
0

Kiki
Bardzo Ci dziękuję to dzięki tobie zrozumiałam, że musze sie wziąść w garść i zacząć działać....dobrze zrobiłam przynajmniej wiem na czym stoję.
Ile ma trwac leczenie u ciebie?
Życzę Ci żeby te nieprzyjemne objawy poszły sobie a przyszły objawy dzidziusiowe:)))

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 08:21
0

Paluszku przynajmniej wiadomo ze trzeba cos z ta prolaktyna robic i wreszcie zaczniesz leczenie. Ja tez mam wysoka po obciazeniu ale nie pamietam jak bardzo. Dostaje na to Bromocorn, po ktorym (tak mi sie przynajmniej wydaje) strasznie mi wysycha sluzowka w nosie co jest cholernie nieprzyjemne Mam nadzieje ze wszystko u ciebie sie jakos szybko wyjasni i znowu przystapicie do dzialania :D

babel no to wspolczuje takiej @. Ja jak ralam orgametril tez mialam dosc obfita... Daj znac co powiedziala ginka.

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 07:52
0

No wiesz co paluszku. Nie zawracasz nam głowy. A i głowa do góry, bedzie dobrze. lol

Dziewczyny ja dostałam strasznie obfitą @ i boli mnie brzusiu Nie wiecie co to może być,przecież biorę ten cholerny Orgametril. A być może to taka reakcja organizmu, po tym wyleczonym zapaleniu przydatków, bo jajniczki już luźne i macica też. No ale idę dzisiaj do mojej gin to pewnie się dowiem co i jak.

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 07:25
0

Dziwczynki,
Udaje się na "poczekalnię", niestety dzidzia nie jest mi dana w tym roku....muszę zacząć leczenie.
Wczoraj odebrałam wyniczki prolaktyny na czczo i po obciążenie...na czczo w normie a po obciążeniu bardzo wysoka (norma była do 530 ) 2368 :o, 5 krotnie podwyższona. Załamałam się ale wiem, że i wy macie takie problemy ale czy macie aż taką wysoką prolatkynę? Byłam wczoraj u gina, opowiedziałam mu swoją historię a ten złapał się za głowę i powiedział, że to skandal żeby nie zrobić takiego badania jak prolatyna po obciążeniu bo napewno wyszło by tak jak teraz i dawno bym miała problem z głowy....a tu ciach sama musiałam się domyślać co mi jest i jakie badania powinnam zrobić. Gin nie badał mnie tylko kazał przyjść we wtorek na usg (nigdy nie robione) i cytologię....powiedział, że musi sprawdzić czy nie mam jakiś sensacji np. torbieli itp. na jajnikach i dobierze specjalne leczenie dla mnie jeśli chodzi o tę prolaktynę i te torbiele na piersiach no i przedemną szereg badań. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i, że nie jest za późno. Szczęście w nieszczęściu, że w końcu zdecydowaliśmy się na dzidziusia bo inaczej truła bym sie tymi prochami a jak byśmy uznali, że to czas było by za późno - to mnie podtrzymuje na duchu!!! Gin powiedział, że wszystko da się wyprostować i ma się nie denerwować bo trochę czasu to zajmie. Jutro jadę do innej ginki (znajoma teściowej) jest ordynatorem oddziału ginekologicznego szpitala, zobaczymy co ona mi powie...może da mi skierowanie do szpitala na badanka to trochę kasy zaoszczędzę.
Dziewczynki przepraszam, że zawracam wam swoimi problemami głowe ale komu mam się wygadać jak nie wam.
pozdrawiam cieplutko

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 07:02
0

Iwetko - wiesz że czasami małe dzieciątka i zwierzaczki instynktownie garną się do ciężarnych babeczke

Odpowiedz
Iweta 2009-06-16 o godz. 06:55
0

Hej dziewczyny, a ja wczoraj zaszalałam. napiłam sie małego drinka i było mi tak doooobrze(ja juz odlatuje po pół lamki wina). Przyjechali goście z Niemiec z dziećmi do moich rodziców. Mały Pascal(2 lata) do nikogo nie chciał iść na ręcetylko do mnie. To było takie wspaniałe, kochaniutki malec. Szalał ze mną cały wieczór, wujek to nie posiadał sie ze zdziwienia, ze on w ogóle chce iść do mnie na rece. Ja wiem, ze mam jakiś dar do dzieci, wszystkie za mna przepadają. Dlatego czekam na swoje, to dopiero bedzie fajnie. Tak bym chciała swojego bobaska.

Tempka stoi dalej w miejscu, jak na mnie to 36.8 to dużo. I dalej czekam, testu nie robię, staram sie omijać apteki szerokim łukiem. Mój mężulek teraz taki zmeczony, w pracy szału mozna dostać przed tymi wszystkimi świętami, ludzie kupują kibelki i piece jak szaleni. Marek przychodzi do domu padnięty jak Pluto, a potem tylko sie poprzytulamy i odpływamy wsina dal na białą salę. Może w weekend to wszystko odrobimy.

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 06:38
0

Viva - Mimo niecierpliwości, ja proponuję wszystkie badanka zrobić w jednym cyklu. Mi ginekolodzy mówili że to bardzo ważne i daje miarodajne wyniki, bo każdy cykl jest inny. Tzn. możesz zrobić sobie teraz to co zdążysz, ale w przyszłym miechu powinnaś to powtórzyć razem z badankami z 1 połowy cyklu. Wtedy można porównać wszystkie wyniki razem, bo z tego co wiem - pomimo iż np. każdy wynik z osobna może być w normie, porównanie kilku może dopiero wykazywać niedobór lub nadmiar jakiegoś hormonku.
No jeśli ten lekarz ma na koncie dzieciaczki w trzecim roku starań, to gratuluję mu zadbania o pacjentki. Tyle czasu to chyba naprawdę w cięższych, dłuższych leczeniach można czekać. Ale bez przeginki. Mówią że normalnie do pół roku, w przypadku jakiś kłopotków jestem w stanie zrozumieć rok. Ale trzy to albo prawdziwe kłopoty albo ewidentne zaniedbanie. 24 latka to niebywały atut i trzeba go szybciutko wykorzystać. Zrób sobie porządne kompletne badanka i skonsultuj jeszcze z kimś innym.
Wszystkie dobrze wiemy że sporo zależy od fachowości i serca lekarza. Powiem Wam że moja bliska kumpela parę lat temu (no tak jeszcze w liceum) miała troszkę problemów z @. Kilku lekarzy bagatelizowało sprawę i mówiło że jest jeszcze młoda i tak ma być. Gnębiło ją to jednak i trafiła do jakiejś ginki w W-wce. Tak "wzięła ją pod lupę" i okazało się że na tamtą chwilę nie mogłaby w ogóle mieć dzieci i myśleć o zajściu w ciążę. Po kilku latach intensywnego leczenia w końcu powiedziała jej że jest już gotowa i można kończyć kurację. Ma teraz 25 lat, niedawno wyszła za mąż i pewnie niedługo zacznie myśleć o dzidzi, ale co by było gdyby......
Więc im wcześniej tym lepiej, póki zegar mocno tyka. lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 19:10
0

viva ja tez poczatkowo chodzilam do "speca" od nieplodnosci ale on nie widzial zadnego problemu i kazal wyluzowac. Szkada ze w Krakowie nie ma takiej kliniki z prawdziwego zdarzenia, bo to daje ogromne poczucie bezpieczenstwa, co z kolei pomaga wyluzowac. Doskonale wiem co teraz czujesz, bo mialam to samo jak chodzilam od lekarza do lekarza i nic.
Zrob w tym cyklu te badanka ktore mozesz. Czyli progesteron i prolaktyne oraz hormonki tarczycy (TSH, T3, T4) ja prolaktyne po obciazeniu mialam robiona przed owu (i pamietaj ze trzeba godzinke zaczekac aby ponownie pobrac krew po polknieciu tabletki).

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 14:54
0

Dzięki kiki. Odebrałam wiadomość od Ciebie. Jestem w połowie cyklu i nie wiem czy zrobić część badań czy zacząć wszystko w nowym. Chyba spróbuję w tym zrobić progesteron i prolaktynę po obciążeniu. Może mogę za "jednym kłuciem" zrobić to w 22 dc?
Lekarz u którego byłam był z klinikii ginekologii. (To nie klinika leczenia niepłodności. W Krakowie to wszystko jest w "pieluszkach". Dziewczyny z większymi problemami uciekają do Warszawy lub Białegostoku). Pracuje też w Centrum Planowania Rodziny i teoretycznie zajmuje się właśnie niepłodnością.
Jeszcze raz wielkie dzieki :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 14:12
0

viva zaraz ci wysle te badanka. Mlody wiek to oczywiscie atut (ja tez to uslyszalam) ale tylko z tego wzgledu ze jest wiecej czasu na ewentulane leczenie. Bardzo ci zycze zeby to byla jednak tylko kwestia psychiki (choc z drugiej strony nie iwadomo jak to wyeliminowac ). A czy ten lekarz u ktorego terz bylas to byl z jakiejs kliniki leczenia nieplodnosci??

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 13:37
0

Tak kiki, bardzo Cię o to proszę!

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 13:36
0

Wiesz siuniu nawet nie muszę ściemniać długości staranek bo 10 miesięcy to chyba wystarczająco żeby zacząc się poważnie martwić. Lekarz rzucił jakimiś procentami mówiąc, że ileś tam % par zachodzi dopiero w trzecim roku starań! Czy on wie co mówi? Czekać jeszcze dwa lata? Chyba dorobie trochę badań i faktycznie skonsultuję to jeszcze z innym lekarzem. Mam takiego na oku (nawiasem mówiąc on w tamtym roku przyczynił się do krakowskich pięcioraczków, więc nie wiem czy tez nie jest zbyt odważny. Podwójne szczeście bym chciała ale pięć dzieciaczków to "troszkę" za dużo.) Tak wogóle to siostra mojego męża jest ginekologiem i uznała lekarza u którego byłam za świetnego fachowca więc sama nie wiem co o tym myśleć. Zrządzenie losu, prawda? Ona jest świetnym lekarzem w trakcie specjalizacji i wyjaśnia sporo z moich wątpliwości. Sama starała się o dziecko 9 miesięcy i też mówi żebym sobie dała trochę czasu. A ja się czuję jakby tego czasu miało mi zabraknąć. A lekarz uznał, że 24 lata to mój atut i na pewno mój zegar biologiczny jeszcze nie tyka. To pocieszające, nawet nie wiem co bym robiła gdybym miała 35 lat.
To, że mam w rodzinie ginekologa wcale nie jest takie fajne. Czasami krępuje mnie zadawanie pytań na osobiste tematy. Chyba lepiej rozmawia się z kimś obcym, nie wspomnę o badaniu...
Na razie badam hormonki, proszę o analizę mojego "rodzinnego" lekarza i jak będzie ok to chyba muszę troszką poczekać...Może nie warto na siłe szukać problemów?

A tak wogóle Siuniu to Twój paseczek jest taki śliczny... Będziemy z Tobą odliczać dni do przyjścia na świat tej cudownej, małej istotki...

Odpowiedz
wik 2009-06-15 o godz. 13:14
0

dzięki bąbel za radę, chyba wybiorę się za pare dni do gina i jeszcze go o to podpytam, może da mi skierowanie na takie badanie? :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 13:13
0

viva jesli toje przeczucia sa prawdziwe to juz niedlugo obie bedziemy sie cieszyc rosnacym brzuszkiem. Poza tym zgadzam sie z Siunia - dobrze sprawdzic tego lekarza. Jak chcesz to moge ci na priv napisac jakie badanka zlecil mi lekarz w Novum i po prostu zrobisz je na wlasna reke. Gdyby jeszcze mogla mi przypomniec jak dlugo sie juz staracie?

Sarka - pecherzyk pekl...teraz pozostaje czekac

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 13:10
0

Wik moim zdaniem bolesne miesiączki, obfite krwawienie i duże skrzepy są podstawą do zbadania poziomu hormonów. Także proponuje ci zbadanie estradiolu miedzy 5 a 7 dc. Widzisz ja miałam właśnie takie obfite krwawienia, duże skrzepy i bolące miesiaczki. Odkąd biorę Orgametril problem ten znikł. :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 13:05
0

Viva - obserwuję sobie co piszesz o tej wizycie u ginka i powiem Ci że ja bym chyba jednak poszła do jeszcze kogoś innego. Tak dla własnego czystego sumienia. Na pewno bardzo przeżywasz kolejne nieudane próby, to w naszym gronie nie dziwi. Taka nasza psychika i już. Wyczuwam jednak że ten lekarz wszystko robi "bo nalegacie" i "tak dla świętego spokoju". Wydaje mi się, że dobry lekarz, jeśli nawet tak myśli, nie powinien dać tego pacjentowi do zrozumienia. Radziłabym Ci zrobić w ciągu jednego cyklu wszystkie njważniejsze dzidziusiowe hormonki. I wtedy sprawdzić co może nie grać. Lekarz nie może mówić że jest wszystko ok, bo zaszłaś w ciążę, skoro jej nie donosiłaś. Spróbuj pójść gdzie indziej, a oprócz tego popracować nad stanem psychicznym. Rozumiem nastawienie i niecierpliwość. Już nie raz na tym forum pisałyśmy że wydaje się że zaplanować i stworzyć dzidzię, a tu d... Ale to chyba na pewno baaaardzo pomaga. W tej kwestii lekarz a rację. Ale jego fachowość trzeba sprawdzić u kogoś innego. Nawet troszkę pościemniać np. czas staranek. Uszki do góry, będzie dobrze, ale dzidzia naprawdę po swojemu wybiera czas, kiedy się u nas pojawi i musimy sobie to dobitnie tłumaczyć w chwilach zwątpienia. lol

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-15 o godz. 12:59
0

Oj dziewczyny jak czytam te wasze zm,agania to trochę mnie to przyznam przeraża. Ja nie zaszłam jeszcze tak daleko i mam nadzieję że nie będzie to konieczne .
Jak tak kiki robiłaś usg - jak Twój pęcherzyk

Odpowiedz
wik 2009-06-15 o godz. 12:58
0

Bąbel Piguły odstawiłam już 5 miesięcy temu. Od tej pory mam dość regularne @, trochę bolesne (ale do wytrzymania), tyle że właśnie takie obfite ze skrzepami. Mówiłam o tym mojemu lekarzowi (jakieś 2 misiące po odstawieniu), ale tylko się uśmiechnął i powiedział, że to jest moja naturalna miesiączka i to dobrze. Ale sam chyba tak nigdy nie krwawił...

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 12:41
0

kiki nie mam żadnych badań hormonków, no może z wyjątkiem prolaktyny (18,6 norma do 25).Też nie wiem co o tym myśleć. Powiedział, że te badania daje tylko dlatego żeby nas uspokoić i że bardzo nalegamy, bo jego zdaniem powinniśmy tylko czekać. Oj kiki jestem taka wściekła. Nie biorę w tym cyklu luteiny więc sama zrobię progesteron i prolaktynę z obciążeniem. Nie dam rady siedzieć bezczynnie. Lekarz mówił, że mogę zbadać progesteron bo to będzie kolejny , 100% dowód na prawidłową owu. Dobrze, że Twoja wizyta napawa optymizmem. Widzę, że dzieli Cie maleńki kroczek od różowiutkiego bobaska. A słyszałam, że przy wysokiej prolaktynie też można zajść. Najlepszym przykładem są kobiety, które zachodzą w ciążę karmiąc piersią. Tak że ten cykl może być ostatnim cyklem starań, czego życzę Ci z całego serducha :D Nie wiem czemu ale mam takie dziwne przeczucie, że ja zajdę kiedy Tobie się uda

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 12:18
0

Hmm viva to troche dziwna ta wizyta. No bo jesli lekarz stwierdzil ze nie ma sensu robic droznosci i obserwacje owu bo juz bylas w ciazy to po co robic test na wrogosc sluzu (bo chyba o to ci chodzi) - bo przeciez gdyby tu byl problem to tez zajs w ciaze bys nie mogla... a plamienia przed @ wskazuja ewidentnie na nidomoge cialka zoltego wiec dziwne ze nie kazal ci zbadac progesteronu. Poza tym jesli wszystko jest tak swietnie to czemu ciazy nie ma??? Mi lekarz w Novum powiedzial ze diagnozowanie nieplodnosci zaczyna sie od badn obu partnerow bo w razie czego nie ma sensu faszerowac ciebie lekami jesli problem jest z plemnikami... Tez jestem rozczarowana twoja wizyta. A jakie masz zrobione badania hormonkow?

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 12:18
0

Wik jeśli chodzi o obfite miesiączki ze skrzepami to nie jest zbyt dobrze,takie coś nie powinno występować. Ból podczas @ raczej też nie, no chyba że jest malutki, ale nie może być taki że się zwijasz z bólu. Ja właśnie takie bóle miałam i wydawało mi się,że tak ma być ale jednak nie. Bolały mnie też piersi przed @, a teraz już nie. Moja ginka nawet się wkurza jak inni lekarze mówią,że ma boleć a jak pani urodzi to powinno przejść . Teraz to ja wkońcu wiem jak moje koleżanki normalnie funkconowały kiedy miały okres, bo ja to nawet z łużka się podnieść nie mogłam i płakałam z bólu. A może przyczyną jest odstawienie anty i organizm potrzebuje trochę czasu aby się tam wszystko wyregulowało.
Kiedy odstawiłaś anty???

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 11:24
0

Eire, fajnie, że już jesteś na forum. Brakowało tu Ciebie
Pewnie masz racje. Mój mąż też stwierdził,że jestem bardzo niecierpliwa. Ale tak bardzo chcę...
Nie wiedziałam, że też byłaś w ciąży. Czy to przypuszczenie, czy stwierdzone przez lekarza?
Ja po dwóch cyklach z luteiną ten mam bez. Ciekawe czy przed@-we plamienia wrócą. Oby nie, chociaż lekarz powiedział, że to nic nie znaczy a ja już wmówiłam sobie, że to braki progesteronu. Kurcze, niedługo sama będę mogła otworzyć gabinet lekarski :D Czuję sie jakbym zjadła wszystkie rozumy. (w tym temacie!). Nastawiłam się na coś i teraz ciężko mnie przekonać, że jest ok.
Miesiączki przy luteinie były "super" aż strach pomyśleć co znowu czeka mnie w tym miesiącu...

Odpowiedz
wik 2009-06-15 o godz. 10:49
0

Też sobie tak pomyślałam kochana Eire, idziemy łeb w łeb. Żeby to była nasza ostatnia @ :)

Odpowiedz
Eire 2009-06-15 o godz. 10:36
0

wik ja też przed braniem pigułek miałam bolesne miesiączki i też ze skrzepami no i teraz jak odstawiłam to wróciły ale nie są już takie paraliżujące jak kiedyś. Poza tą jedną kiedy prawdopodobnie byłam w ciąży. Wtedy nie miałam siły nawet wstać z łózka. Na szczęście te dwie ostatnie były już łagodniejsze. Ale teraz zaczełyśmy prawie tego samego dnia swoje cykle więc moze wspólnie będzie nam raźniej

Odpowiedz
wik 2009-06-15 o godz. 10:28
0

Eire Przez 3 lata brania pigułek nie miałam żadnych dolegliwości związanych z @, za to teraz zaczynam sobie przypominać, co to jest prawdziwa miesiączka. Całe ciało jest takie spięte. Tak właśnie miałam zawsze, że bolał mnie brzuch i łydki. Mam dość obfite krwawienie ze skrzepami ale przeczytałam gdzieś, że nie jest groźne jeżeli nie trwa dłużej niż przeciętna miesiączka. Ale bardzo utrudnia życie :(

Odpowiedz
Eire 2009-06-15 o godz. 10:12
0

viva to naprawdę bardzo przygnębiające to co piszesz...ja już też słyszałam kiedyś o takiej historii, siostra mojej znajomej też urodziła martwe dziecko.....to jest naprawdę straszna tragedia...nie wyobrażam sobie co muszą czuć takie kobiety.eh... :(
a jeśli chodzi o Twoją wizytę u lekarza to przecież powiedziała Ci co dalej robić...więc naprawdę wyluzuj się i daj czas Wam i dziecku, pamiętaj co Ci napisałam w sms..
wik zawsze w czasie miesiączki bolą cie łydki Ja dzisiaj mam pierwszy dzień, jak na razie poza lekkim bólem brzucha jest ok. To moja pierwsza miesiączka po Luteinie i od razu mały sukces w postaci braku plamienia przed miesiączką..myślę,że to dobrze wróży na przyszłość..

Odpowiedz
viva 2009-06-15 o godz. 09:55
0

Cześć foremeczki.
Przed chwilą dostałam tragiczny telefon. Ryczę jak głupia. Wyobraźcie sobię, że moja znajoma właśnie rodzi martwe dzieciątko. To 6 miesiąc. Wczoraj stwierdzono brak tętna. To musi być straszne rodzić siłami natury martwe maleństwo. A było takie wyczekane... Po przejściach lekarze dawali niewielkie szanse na zajście a tu zdażyła się taka niespodziewana wpadka. Jest mi jej tak bardzo żal... Pozostaje sie tylko modlić...

A co do mojej pierwszej wizyty u znanego lekarza specjalizującego się w leczeniu niepłodności w Krakowie to jestem rozczarowana. Nie powiedział mi nic nowego. Stwierdził, że wszystko jest w porządku, że jak raz byłam w ciąży to drugi też będę. Kazał tylko, jak to ujął "pod naszą presją" zrobić biocenozę pochwy w kierunku chlamydii i jeszcze jakichś dwóch innych bakterii oraz zachowanie plemników w śluzie (nie pamiętam jak to się fachowo nazywa). Mąż był przezadowolony a ja nie. Może oczekiwałam cudów? Może trochę przesadzam? Lekarz powiedział, że to wina psychiki, że za bardzo boję się kolejnego rozczarowania. Może coś w tym jest. Moja mętalność jest taka, że wolałabym znać problem i go odpowiednio leczyć. A tu mam czekać! Ale ile można czekać? Wykluczył niedrożność- bo ciąza była, wykluczył problemy z owu z tego samego powodu. Nawet nie kazał robić badania nasienia. Powiedział, że z hormonami też jest dobrze i plamienie przed @ nie ma wpływu na zajście. No i jestem w kropce. Czy powinnam szukać innego lekarza? A może dać sobie więcej czasu i wyluzować? Może powinnam się po prostu cieszyć, że wszystko jest ok? Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 09:06
0

Babeczki - pomóżcie. Chciałabym sobie dodać paseczek z dzidziusiowym odliczaniem, ale nie pamiętam gdzie jest instrukcja po polsku. Możecie mi podpowiedzieć jak mam dodać paseczek. Będę b.wdzięczna lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 08:58
0

Iwetko i bardzo dobrze ze zaczekasz. Moim zdaniem @ wcale ci sie nie spoznia bo mialas pozno owu a dopiero od owu mozna liczyc ok 2 tygodni do @ i jesli od owu minelo przynajmniej 18 dni to wtedy mozna mowic o spoznieniu. Takze cierpliwosci. Bedzie dobrze!!!! :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 08:06
0

Witam! :D

Dziękuję Wam wszystkim, Dziewczyny, za kibicowanie i trzymanie kciuków!!! :D
Teraz pozostaje tylko cierpliwie i spokojnie czekać... :D

Bąbelku tak, jesteśmy rówieśniczkami w małżeńskim stażu, a dzień naszego ślubu był taki piękny! :D

Pozdrawiam!

Odpowiedz
Iweta 2009-06-15 o godz. 06:45
0

Poczekam jeszcze z tydzień. Wtedy na pewno zatestuję...

Odpowiedz
wik 2009-06-15 o godz. 06:43
0

Iwetko póki nie ma @ to przecież jest nadzieja :D I ta tempka taka wysoka :) Głowa do góry - to same dobre znaki :P
Ja się czuję podle. Mam od wczoraj @ :x i starsznie mnie ona męczy. Jestem mocno osłabiona i boli mnie wszystko, co możliwe Wstałam rano, żeby iść na zajęcia, ale nie dałam rady. Muszę się doprowadzić do jako takiego stanu, bo dzisiaj wraca moja przyjaciółka, z którą nie widziałm się ponad 4 miesiące :) Macie może jakieś domowe sposoby na pozbycie się bólu łydek podczas @? Próbuję je rozmasowywać, ale to niewiele pomaga

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 06:42
0

Agatko - z całego serduszka (no w sumie to już podwójnego) trzymam kciuczki. Będzie dobrze. Teraz odpoczywaj, często się uśmiechaj i ogłaszaj sukces lol Jesteśmy z Tobą !
Iwetko - no to .....?.... testujesz...?....

Odpowiedz
Gość 2009-06-15 o godz. 06:38
0

Iwetko - ........ pełna podziwu jestem dla Ciebie.....ja bym już dawno zrobiła teścik.....pozdrawiam

Odpowiedz
Iweta 2009-06-15 o godz. 05:23
0

a moja @ dalej sie spóźnia i tempka dalej wysoka. Mam już chyba dośc tego czekania...

Odpowiedz
Lona 2009-06-14 o godz. 19:48
0

agatko bardzo się cieszę, że poszło wszystko bez komplikacji, teraz musi być tylko dobrze, trzymam kciuki za wysoką betę.
Jesteśmy z Tobą, bardzo ci kibicowałyśmy no i nadal to robimy.
Ja tak mocno trzymałam kcuki o 10:00, że aż miałam poodbijane paznokcie (bo mam długie) na dłoniach, no prz takim poświęceniu to juz musi byc fasolką :D
Życzę Ci tego z całego serducha :D :D :D :D :D

Ściskam mocno Monia

Odpowiedz
lenka 2009-06-14 o godz. 17:45
0

Wiecie co, moja koleżanka, która strasznie nie chciała jeszcze dzieciaczka, bo znaleźć pracę chciała i w ogóle się jakoś ustawić w życiu itd. wpadła...i to w noc poślubną, zaszaleli tak pierwszy raz i co i jest w czwartym miesiącu... no i plany musiała troszkę zmienić :), ;)

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 17:31
0

To prawda ze niektorym tak latwo sie wszystko udaje... przyznam sie szczerze, ze ja tez myslalam na poczatku, ze najwazniejsze to sie wreszcie zdecydowac na dzidzie...a tu okazuje sie ze to jeszcze dzidzia musi sie zdecydowac na nas :D

Odpowiedz
Eire 2009-06-14 o godz. 17:23
0

Agatko ja też bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
kiki a ja wczoraj dostałam mailem usg 6,5 tyg fasolki moich znajomych i wyobraźcie sobie, że oni dokładnie po ślubie zaplanowali sobie dziecko no im się udało bo we wrześniu brali ślub...eh...nie którym wszystko tak łatwo przychodzi....

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 16:25
0

Agatko trzymam kciuczki ja też. :D

Widziałam na twoim wykresiku tą samą datę ślubu co nasza czyli 06.09.2003 r.,czyli świętujemy tego samego dnia :P

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 16:12
0

Dziewczynki zapomnialam wam napisac ze wczoraj jak bylam na usg to pacjentka przede mna byla w ciazy i jak siadalm na fotel to dr pokazal mi na monitorku usg jej dzidziusia... NIESAMOWITE powiedzial ze to chlopczyk i nawet mi pokazal wtedy wyobrazilam sobie ze ogladam wlasnego dzidziusia... az mi sie plakac chcialo ze wzruszenia... Moze to jakis dobry znak...

Odpowiedz
lenka 2009-06-14 o godz. 15:22
0

Agatko ja tez się dołączę do trzymających mocno kciuki. Bądź dobrej myśli. :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 14:29
0

Nie, niczym nie byłam stymulowana, pęcherzyk był mój własny, sam rósł i sam pękł bez wspomagania. Tylko mierzyli mi poziom LH we krwi przez 3 dni z rzędu :D (w dniu poprzedzającym IUI skok był 10-krotny!)
W cyklu z pierwszym IUI miałam i większy pęcherzyk - 24mm (ale w momencie IUI nie pęknięty), i grubsze endometrium - 13mm - mimo, że też był to cykl w 100% naturalny, ale i teraz pan doktor był dobrej myśli i powiedział, że to był bardzo dobry moment cyklu na inseminację :D a podobno była łatwa (co nie jest regułą), więc i to dobrze rokuje! :)

Pozdrawiam! :D

Odpowiedz
Basiek 2009-06-14 o godz. 13:29
0

Agatko, wszystko to bardzo ładnie u Ciebie wygląda... będzie z tego piękna dzidzia, czego z calego serducha zyczę! :D :D :D

Czy bylaś stymulowana? Możesz napisać czym, ile i kiedy???
Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 10:38
0

Agatko ja tez trzymam kciuki!!! MUSI sie udac !!!! :D

Odpowiedz
wik 2009-06-14 o godz. 10:18
0

Agatko Mocno zaciskam kciuki za Wasz sukces :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 10:14
0

Witam! :D

Dziękuję wszystkim Foremkom za trzymanie kciuków za moje IUI :D :D :D

Wszystko się odbyło łatwo, na mojej stronie FF, do której w podpisie mam suwaczek, wszystko opisałam w punktach ale specjalnie dla Was jeszcze telegraficzny skrót:
18.10. poniedziałek - USG pęcherzyk=15mm
21.10. czwartek 7:30 LH=7,0mlU/ml
22.10. piątek 7:30 LH=70,0mlU/ml
23.10. sobota 10:00 - IUI, USG pęcherzyk właśnie pękł, endometrium 11mm
TERAZ CZEKAMY...
26.10. wtorek - luteina vaginal - od dziś 2x1tabletka przez 15dni
05.11. piątek - będę testować beta-HCG

Trzymajcie kciuki, proszę!!!

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 09:46
0

No wlasnie babeljuz nawet nie chce pamietac tamtej ginki Szkoda ze tyle czasu u niej stracilam...

Siunia taka mam nadzieje ze wszystkie niedlugo do ciebie dolaczymy... :D Prolaktyna po obciazeniu tzn ze najpierw pobiera sie krew potem lyka tabletke po ktorej prolaktyna powinna wrosnac do ok 5 razy. W ten sposob bada sie "ukryta" prolaktyne. U mnie wynik przekroczyl ten prawidlowy wielokrotnie :( ale dr powiedzial ze prolaktyna tez rosnie z nerwow wiec zeby sie na razie nie denerwowac bo wtedy wynik mogl byc wlasnie nerwami spotegowany... oby...

U mnie dzis rano przytulanko, jak kazal dr. Wieczorkiem wzielam Bromocorn i juz dzis sie kiepsko czuje co wydaje mi sie byc wlasnie efektem brania tego leku...oby tak samo czula sie moja wstretna prolaktyna i ze jest jej coraz mniej...

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 06:54
0

No widzisz Kiki super wiadomości lol . A i gdzie ta endometrioza, którą straszył cię tamten gin Jak to trzeba znać się na lekarzach,to straszne.

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 06:40
0

Kiki - super wyniczki, oby tak dalej lol Widzisz Novum już Ci pomaga a ledwo co tam poszłaś :P Prolaktynka jest jeszcze do zbicia bo jak wiesz podwyższona występuje naturalnie u kobiet w ciąży i karmiących uniemożliwiając zajście w ciążę. Choć nie bardzo wiem co znaczy jej badanie "po obciążeniu" . Tak cy siak jest już git i tak trzymać :P . Podłóg Twoich problemików dotychczasowych to już żaden problem. Zobaczysz już niedługo do mnie dołączysz. Caluski i życzę owocnych przytulanek

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 20:50
0

Własnie wracam z usg - chyba po raz pierwszy w zyciu udalo mi sie wychodowac (z pomoca menogonu...) pecherzyk 20mm :D . Doktor powiedzial ze bardzo ladny, endo (o dziwo :o ) tez ladne... jezu, jak sie ciesze!!! Dostalam zastrzyk z Pregnylu i jutro rano i wieczorem ma byc przytulanko. Wyniki hormonkow w normie poza...prolaktyna, ktora po obciazeniu za duza ale dostalam Bromocorn, pol tabletki na noc od dzis...ma pomoc... Jak juz pecherzyk i endo ladne to prolaktyna do bani... dziewczyny jak myslicie jakie sa szanse z za wysoka prolaktyna na fasoleczke????

Odpowiedz
Basiek 2009-06-13 o godz. 15:45
0

Siunia - Gratulacje! Takich wiesci potrzebujemy!Kiki - ogromnie się cieszę, że wszystko u Ciebie ok no i czekamy na dwie tłuste krechyAgatko - trzymam kciuki za efekty IUI

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 13:51
0

aniutka dzieki ze we mnie wierzysz...

Odpowiedz
Lona 2009-06-13 o godz. 12:34
0

kiki tak napisałam przy rozpoczęciu watków, teraz to tak te kobitki namieszały. proszę Was dostosujcie sie, bo inzcej będę musiaął kasować Wasze posty.
Na temperaturkach do owu, a potem wskakujcie na testowanko i swoje spostrzeżenia tam opisywać proszę, a fotki na fotkach :D
Kochaniutki trzymajcie sie porządeczku to dla naszego ułatwienia.

Monia

Odpowiedz
aniutka 2009-06-13 o godz. 12:17
0

Kiki ja widzę że po tej wizycie to w Ciebie nowa siła wstąpiła :D I tak trzymaj wszystko będzie dobrze taka wewnętrzna energia może dużo pomóc dlatego ja myślę że już niedługo obwieścisz nam radosną nowinę.

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 12:00
0

No wlasnie Moni - zrob tu porzadeczek.... :D
Moze jakies ogloszenie informujace co gdzie pisac...?Ze na temperaturkach to do owu a na testowanku od owu do @ lub II...

Odpowiedz
Lona 2009-06-13 o godz. 11:47
0

Iwetko dokładnie jak pisze kiki to dopiero 6 dpo, miałaś późno owu, nawet zarodeczek nie zdąrzyłby się zagnieździć.
Kochane moje troche namieszałyście :o na tych wątkach, takie posty (spostrzeżenia) to na testowaniu, a tu normalne, najnormalniejsze obserwacje i pytanka.
Zdjecia piekniutkie tylko prosiłabym Was o nie umieszczanie ich na tym wątku oki
Jest na forum utworzony kącik z fotkami i tam możemy pokazywac fotki, ślubne koniecznie też Dzieki.

Agatko co u Ciebie jak po IUI

Monia

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 09:49
0

Iwetko ja bym jeszcze troche zaczekala. @ powinna sie pojawic w ciagu 12 - 16 dni po owu a u ciebie wedlug ff jest to dopiero 6 dni po owu... nawet jesli ff sie pomylil i owu byl w okolicach 18 dnia cyklu to jest jeszcze za wczesnie na test... cierpliwosci.. trzymam kciuki bardzo mocno, zeby ten sluzik byl ciazowy :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 09:02
0

No Iwetko - to teraz zaczyna zmieniać się postać rzeczy, 2 dni opóźnienia to już coś, ja teraz miewam taki właśnie mleczno-biały śluz, no i gdzieś już o takim czytałam jako fasolkowym, tempka cacy lol a biorąc pod uwagę to co pisałaś przez parę ostatnich dni - proponuję teścik, to chyba już najwyższy czas. :o napisz kiedy decydujesz się go zrobić a ja trzymam mocno kciuki i przesyłam Ci kochan mnóstwo ciążowych fluidków lol

Odpowiedz
Iweta 2009-06-13 o godz. 08:39
0

Siuniu, ja mam cały czas mokro, mam taki mlecznobiały śluz dzisiaj. Jak narazie @ spóźnia mi sie 2 dni. I co dziwne, tempka zamiast teraz spadac, to skacze w górę, przedtem była duzo nizsza, zreszta zobacz na moim wykresie. Jednak tak jak mówisz, bedę pokornie czekać.

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 08:34
0

Agatko - wielkie dzięki i dawaj tera Ty szubciutko znać że wszystko poszło leciutko i lada dzień pokażesz II-kowy wynik
Kiki - mówiłam Ci że teraz ruszysz do boju, zobaczysz to był naprawdę właściwy krok i nerwy nie były potrzebne.
W końcu nie na marne w piątek nie pracowałam tylko trzymałam za Was kciuki Agatko i Kiki. A teraz to przesyłam bardzo dzidziusiowe pozytywne wibracje lol :P
Iwetko - to może oznaczać rzeczywiście baaaardzo płodną owulacyjkę. ja zanim ujrzałam II nie widziałam ani różnicy w śluziku ani w zachciankach ani w siusianiu ani w ogóle mi do głowy nie przyszło że to już (misiąc jak co miesiąc) lol Także kochana bądź cierpliwa i pokorniutko czekaj na wielki dzień lol trzymam kciuki

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-12 o godz. 10:28
0

Wiesz Iwetko ja ostatnio mialam taki cykl ze bardzzo dlugo mialam taki wlasnie sluz, w ogole to byla jakas sluzowa owulacyjka hehehe. Moim zdaniem zwiastuje to baaardzo plodana owolucje. Ja tego nie wykorzystalam, ale Tobie radze nie zaprzestawac prob.

Odpowiedz
Iweta 2009-06-11 o godz. 17:07
0

Dziewczyny nie krzyczcie na mnie ale mam takie pytanko. jestem juz po owulacji, staram sie unikać obserwowania siebie, ale czy wy po owulacji macie dalej taki rozciągliwy śluz, troszke białawy, czy coś w tym stylu. Ja rano mam bardzo przezroczysty i rozciagliwy a w ciagu dnia taki jak wcześniej pisałam.

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-11 o godz. 16:08
0

Mam pytanko...z innej bajki, otoz jak dodaje sie wlasne zdjecie
Byc moze wkrotce wam sie ujawnie...

Odpowiedz
Sarka J 2009-06-11 o godz. 16:04
0

Ja mysle Kikize wszystko zmierza ku dobremu i ze juz niedlugo sama mile, co ja mowie baaardzo mile bedziesz zdziwiona.
Trzymam kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 15:30
0

Dziekuje wam wszystkim za takie wsparcie!!! :D
Chcialabym wierzyc ze sie uda szybciutko... jestem oczywiscie pelna wiary ale tez jest we mnie sceptycyzm...nie chce sie znowu nastawic i rozczarowac wiec...spokoj, spokoj, spokoj :D ...

Odpowiedz
lenka 2009-06-11 o godz. 15:15
0

No Kiki dobrze, że jesteś zadowolona. Widzę, że ostro sie tam za Ciebie wzieli lol No to do roboty od poniedziałku.
Ja jestem już po owu i luteinkę biorę do wystąpienia miesiączki lub do jej nie wystąpienia lol
Pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam

Odpowiedz
Lona 2009-06-11 o godz. 11:19
0

Kiki ostro sie za Ciebie wzięli, nawet sie nie obejrzysz jak zobaczysz II kreseczki, no może nawet w przyszłym miesiacu, życzę Ci tego z całego serducha :D

Ciekawe jak tam nasza Agatka o 10:00 miała IUI, mocno trzymałam kciuki, bardzo chciałabym, żeby się jej udało
Czekamy na info.

Pozdrawiam kochaniutkie Monia

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 08:52
0

to super kiki ! :D
co dzienne mijam Novum , byłaś w tym na Puławskiej ?
najważniejszy jest optymizm i poczucie psychicznego komfortu , mam nadzieję że się uda w tym miesiącu i Tobie i mnie i po kolei nam wszystkim :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 06:42
0

No widzisz Kiki wiedziałam,że będzie dobrze lol :P

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 19:25
0

Dziewczynki!!!
A wiec jestem po pierwszej wizycie w Novum i jestem w super ekstra nastroju!!!! :D
Po pierwsze klinika piekna, panie w recepcji przemile i w ogole cud malina. Doktor bardzo sympatyczny. Od razu powiedzial ze niestety bylam zle leczona. Zrobil mi usg i pecherzyk w prawym jajniku ma 15 mm (wiec calkiem niezle) endo troszke cienkie 6-7mm i struktura nie odpowiada fazie owulacji ale... dostalam menogen w zastrzyku a w niedziele kolejna dawke mam wziac i w poniedzialek jade znow do niego zobaczyc co tam uroslo (powiedzial ze pecherzyk powinien urosnac 2mm na dobe i endo tez powinno ruszyc :) ) mamy przez weekend absolutnie sie nie przytulac :o co by nie eksploatowac chlopaczkow. W poniedzialek pewnie bedzie preygnyl i przytulanko (na zadanie, hi,hi). Dostalam tez mase badan do zrobienia (dzis juz czesc z nich zrobilam wiec w poniedzialek pewnie beda wyniki). Generalnie doktor kazal nam sie nie martwic i powiedzial ze dobrze zrobilismy ze od razu ruszylismy do kliniki specjalizujacej sie w nieplodnosci.

Ogolnie bardzo nas to jakos podbudowalo i jestesmy pelni nadziei (znowu )...

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 13:39
0

dzięki dziewczynki ,
mam nadzieję że wszystko ok , bo zamierzam być cierpliwa i starać się jak wyjdzie mi odpowiednio nasycony pasek na teście owulacyjnym , po przeżyciach z ostatniego cyklu tylko spokój , jak się uda to dobrze jak nie to mam jeszcze trochę czasu :)

Odpowiedz
annas 2009-06-10 o godz. 13:31
0

Kiki - trzymam kciukasy!!
Agatko - - powodzenia !!

Meg 33 - ja niedawno mialam robione USG - i opis byl bardzo podobny, z tym ze ja mialam w 9 dc - wiec pecherzyk i endo odpowiednio mniejsze , ale mniej wiecej w 13 dniu cyklu wygladaloby tak samo - lekarz powiedzial ze wyniki b.. dobre :) szkoda tylko ze nic z tego nie wyszlo . Nic nie bylo tylko napisane o plynie - ale mysle ze jak jest wolny - to jest ok.

Dziewczynki kochane - milego weeku!!

VIVA - udanego wypoczynku
ja rowniez mam zamiar sie odsteresowac, mamy z mezusiem imprezke wiec bedzie ku temu okazja....

Odpowiedz
viva 2009-06-10 o godz. 13:24
0

Jak na moje skromne oko to wszystko w porządeczku. Zastanawiam się tylko nad płynem w zatoce Douglasa. Z tego co wiem, ale mogę się mylić, płyn pojawia się po owulacji. Jednak tu jest napisane "wolny" płyn. To na pewno normalne. :D Endo takie grubiutkie, a jeszcze ma 3 dni do popisu, pęcherzyk też spory! Może być z tego piękna dzidzia, czego życzę Ci z całego serducha
Pozdrawiam gorąco.

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 13:07
0

hej , strasznie dawno mnie tu nie było , mam pytanko
dziś zrobiłam usg i wyszło mi że mam " macica w przodozgięciu o niepowiększonym trzonie bez zmian ogniskowych w mięśniówce, endometrium jednorodne szerokie do 9 mm, pęcherzyk dominujący o śr 19 mm i drobne pecherzyki - prawy jajnik , lewy - drobne pęcherzyki , wolny płyn z zatoce Douglasa (-)

pytanie czy mam się czymś martwić czy nie jest to mój 15 dc , owulację mam chyba za 2 lub 3 dni ?

z moją ginką bedę widziała się w poniedziałek lub we wtorek

pozdrawiam :D :D

Odpowiedz
viva 2009-06-10 o godz. 12:58
0

Tak, tak eire rozkoszuje się chwilami spędzanymi z mężusiem w Warszawce.

Agatko wierzę, że Ci się uda. Kciukaski zaciskam bardzo, bardzo mocno

kiki o Tobie oczywiście tez nie zapominam

Tym czasem ja z moją drugą połóweczką zmiatam na weekend w góry. Gdy wrócę proszę mi tu zrobić niespodziankę i ogłosić dobre nowinki opieczętowane tłuściutkimi IIkreseczkami!!!

Odpowiedz
Iweta 2009-06-10 o godz. 12:16
0

Kiki jestem z wami :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 12:13
0

Agatko ja tez mocno zaciskam kciuki!!!

Eire chyba jest u meza...natomiast zupelnie nie wiem co u canes...bardzo dawno jej tu nie bylo

Dzisiaj tez moj wazny dzien... trzymajcie kciuki...

Odpowiedz
Lona 2009-06-10 o godz. 11:57
0

Agatko słoneczko, trzymam mocno cały czas, żeby sie powiodło, a jutro o 10:00 najmocniej. Będzie dobrze, bardzo wierzę w to, że się uda i Ty tez uwierz, nie może byc inaczej

Powodzenia Monia

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 11:49
0

:D Witam!

Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki - już wiem napewno, że jutro jest nasz wielki dzień - o 10:00 będzie nasze drugie IUI :D :D :D

Pozdrawiam!

Siunia GRATULACJE!!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie