• Gość odsłony: 11239

    W krórym szpitalu rodzić w Poznaniu?

    Mam termin na 30 maja 2009 r.To druga ciąża.Pierwszy raz rodziłam na ul.Lutyckiej teraz się waham czy mam rodzić na Polnej czy może na ul. Mickiewicza gdzie mi radzicie ?

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-09-21, 19:27:21
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
saaandraaa 2013-09-21 o godz. 19:27
0

nie tak za darmo
jest wliczone w cenę porodu rodzinnego
ale nie wszystkie kobiety dostają
mojej koleżance nie dali bo raz było za wcześnie a potem to już za późno...

Odpowiedz
.:marta:. 2013-09-21 o godz. 19:26
0

A i jeszcze jeden plus na Engla zawnątrzoponowe znieczulenie za darmo

Odpowiedz
saaandraaa 2013-09-21 o godz. 19:22
0

a na polnej pełen komfort. ładne, czyste łazienki w każdym pokoju. ja bym nigdzie indziej nie rodziła.
lekarze też fajni na porodówce. przed cesarką trzy osoby (położna, lekarz ginekolog i anastazjolog) opowiadały po kolei na czym to polega i jak się odbedzie aż mi się śmiać chciało.

Odpowiedz
.:marta:. 2013-09-21 o godz. 19:19
0

Ja też rodziłam w Sw. rodzinie.
Zgadzam się położne bardzo miłe lekarze też w miarę, zależy na którego się trafi.

"Ja przeszłam chyba przez wszytkich" bo leżałam tam miesiąc na patologii.

Może i lekarze są mili, ale wiedza niektórych to po prostu katastrofa, a raczej jej brak :| .
Nawet wyników nie potrafią odczytywać. Dosłownie przychodzi jedna lakarka z wynikami w ręku i mówi że nie mogę wyjść do domu bo moje dziecko może w każdej chwili umrzeć (tak dosłownie) a potem drugi z tymi wynikami i mówi, że wyjdę na parę dni do domu bo wyniki są dobre :x .

Poród w porządku, ale tylko jeśli chodzi o położną( bardzo miła) bo lekarza też bez komentarza.
Chciał na siłę kleszcze a wszystko szło dobrze i urodziłam w 7 godzin.
Na szczęście położna była super i upierała się że nie ma takiej potrzeby. A on z tekstami do niej, że chyba nie wie ile jescze czeka dzisiaj na porodówkę i że ma się pospieszyć z tym porodem. Dobrze, że przyszedł tylko 2 razy i dopiero na zszycie.

No i z dzieckiem wróciłam na drugi dzień po wypisaniu bo była żółta jak kurczak.
Żółta była już jak wychodziłam i sie pytałam czy na pewno bilirubina w normie. "Tak oczywiście w normie jest|" :| . Na drugi dzień byłam już z małą w przychodni u pediatry a ta się za głowę złapała.
Kazała wracać do szpitala i tam jak kazałam sobie pokazać wynik bilirubiny to się okazało, że żadnego oznaczenia nie zrobili .
Granda była nieziemska.

Plus tego szpitala:
to miłe położna, które bardzo pomogają i są miłe . W czasie porodu jak i potem z przystawianiem do piersi itd.
Bez żadnego opłacania na lewo.
Dziecko zabierane i donoszone. Można odpocząć, a jak sie już dobrze czułam to mała była praktycznie cały dzień przy mnie.

Minusy:
to niektórzy lekarza i i ch brak kompetencji
i za poród rodzinni zdzierają nieziemsko
No i okropne warynki sanitarne (sal z łazienkami mało, więc się nie załapałam) leżałam po porodzie na patologii jedna łazienka na cały oddział i do tego ubikacja z prysznicem.
Jak ktoś się kąpał to nawet podkładu który przeciekał nie mogłam zmienić.
I sala wymieszana kobiety w ciąży i po porodzie na jednej .

Odpowiedz
sysylka 2013-09-21 o godz. 19:17
0

Ja mojego Maksia urodziłam na Engla i jestem zadowolona z tego szpitala. Połozne milutkie lekaze także , może troche mało wygodne łóżka ale te dwie doby jakoś można przeżyć.
Lub zapłacić za osobny pokój.
W każym razie polecam :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-09-21 o godz. 19:15
0

Hej Aparatko :)..pamiętam, jakby to było wczoraj, a to już rok.....ach....
POzrowionka :)

Odpowiedz
aparatka 2013-09-21 o godz. 19:13
0

Ale czas leci niedawno ja pytałam symfonię o wrażenia z Kliniki św. Rodziny i muszę przyznać że ma rację, jestem bardzo zadowolona że tam rodziłam.

Odpowiedz
Gość 2013-09-21 o godz. 19:10
0

Ja polecam Św. Rodziny na Engla. Może troche mały szpital, ale za to na pielęgniarki nie można narzekać :). Dziecko jest z mamą na żądanie, a zawsze przynoszą na karmienie. Ciuszki, pieluszki - szpitalne (tylko na wyjście tzreba mieć swoje). Sprzęt też ok - zresztą większość szpitali wyposaża WOŚP.

Odpowiedz
saaandraaa 2013-09-21 o godz. 19:06
0

ja trafiłam w zasadzie na jedną niemiłą. w czasie mojego pobytu miała nocna zmianę i przychodziła kąpać maluchy. robiła to tak jakby to były talerze w zlewie. polewała płynem a potem siup do wody. kurde może po wykąpniu iluś tam noworodków już jej to obrzydło, ale mnie to akurat mało interesowało. zwróciłam jej uwagę, że to noworodki są a nie kocięta. inne mamy też mnie poparły. no to się obraziła i jak na drugi dzień przyszła to druga położna kąpała w naszej sali a ona tylko kaftaniki czyste dała i pieluchy.

Odpowiedz
Monika_N 2013-09-21 o godz. 19:05
0

saaandraaa napisał(a):Polna:
DWIE DOBY MOŻNA WYTRZYMAĆ, A NAJWAŻNIEJSZE JEST BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ja właśnie z tego względu wybrałam Polną, mimo, że wcześniej słyszałam o niej niezaciekawe opinie. Jednak zaskoczyłam się mile. Pod wszystkim co napisałaś mogę się podpisać, bo odniosłam takie samo wrażenie. Mogę tylko dodać, że ja na szczęście nie trafiłam na żadną niemiłą pielęgniarkę. U mnie na oddziale były albo bardzo sympatyczne, ale takie sobie, ale nie mogę ich nazwać niemiłymi. Jestem bardzo zadowolona, że rodziłam na Polnej i drugie dziecko (jeśli będzie) również mam zamiar tam rodzić.

Odpowiedz
Reklama
saaandraaa 2013-09-21 o godz. 19:01
0

Polna:
1.nieprzyjemna obsługa, na dole w rejestracji
2.porodówka - suuuuuuuuuuuuuper!!! wygodne sale - pokoje, komfortowe nowoczesne łóżko, fotel, czyściuteńka łazienka, klimatyzacja, miłe położne i pielęgniarki, lekarze bardzo w porządku
3.sale poporodowe - 3,4 osobowe z łazienką, lekarze ok, pielęgniarki (niektóre baaardzo niemiłe - należy opieprzyć z góry na dół, one są tu w końcu dla nas, ale niektóre napawdę ok, nawet żartowały i wodę przynosiły jak którejś zabrakło)
4.nie przetrzymują w szpitalu, bo łóżka są im potrzebe
5.wizyty 15-18 (w weekendy chyba dłużej, ale nie jestem pewna)
6.mama w pokoju z maleństwem
7.sympatyczna pani doradca do spraw laktacji
8.niesympatyczna pani, która przyszła badać słuch
9.generalnie to nie wolno mieć swoich koszuli, ale ja miałam, majtek też nie, ale ja również je miałam i nic mi nikt ie powiedział (tylko pielęgniarka prosił, żeby przed obchodem zdjąć)
10. małą też ubrałam w jej nowy kaftanik (szpiutalne są duże, a ona była malutka)
NASTĘPNE DZIECKO TEŻ ZAMIERZAM TAM URODZIĆ.
JAK SĄ JAKIEŚ KOMPLIKACJE PRZY PORODZIE (CZEGO NIKOMU NIE ŻYCZĘ) TO DZWONIĄ CZSTO NA KONSULTACJĘ NA POLNĄ LUB PRZETRANSPORTOWUJĄ RODZĄCĄ LUB PÓŹNIEJ DZIECKO NA POLNĄ.
SPRZĘT MAJĄ NAJLEPSZY.
POSIADAJA KARETKĘ, KTÓRA JEST LEPIEJ WYPOSAŻONA NIŻ NIEJEDNA PORODÓWKA W MAŁYCH MIEJSCOWOŚCIACH I JUŻ W DRODZE Z JEDNEGO SZPITALA NA POLNĄ JEST W STANIE URATOWAĆ NOWORODKOWI ŻYCIE.
DWIE DOBY MOŻNA WYTRZYMAĆ, A NAJWAŻNIEJSZE JEST BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA.

Odpowiedz
Gość 2013-09-21 o godz. 18:58
0

czesc Adrianno!

ciesze sie, ze dobrze mowisz o Lutyckiej, bo ja tam zamierzam rodzic..

mam prosbe -prowadzi mnie dr Blok(kier. przychodni)..ale w razie naglych sytuacji kogo bys mi mogla polecic?

a polozna? mozesz podac namiary?czy to mlodsze czy raczej starsze babki? czy jest mozliwosc wyboru czy przydzielona jest odgornie?

ILE KOSZTOWAŁ CIE POROD? A JAK SALA?

JAK CHCESZ LISZ NA PRIVA:

[email protected]

pzdr
blacky

Odpowiedz
Aga27 2013-09-15 o godz. 17:56
0

O Polnej nie słyszałam zbyt dobrych opinii,ale też sama tam nie rodziłam.Wybrałam Lutycką ,bo słyszałam że maja tam niewiele porodów więc bardzo indywidualnie podchodzą do każdej kobiety.I okazało się że to prawda.kilka godzin miałam skurcze,ale rozwarcie nie postępowło, wiec lekarze zdecydowali że będę miala cesarkę,oczywiście zostawili mi wybor. ale [po konsultacjach ]ja rownież stwierdziłam że to lepsze wyjście.przez pierwszych kilka godzin po zabiegu połozna co 20 minut sprawdzala czy dobrze się czuję i czy czegoś mi nie potrzeba,pozniej pomogla mi wstac pojśc do toalety,umyć sie a nawet zrobiła mi delikatny makijaż żebym lepiej się czuła,kiedy przyjdzie mąż,a więc myślała nie tylko o moim stanie fizycznym ,ale zadbała też o samopoczucie psychiczne.zaznaczę moze że nikomu za to nie placiłam.a więc polecam bo opieka i podejscie do kobiet super. za kilka miesięcy urodzę moje drugie maleństwo,i napewno będzie to lutycka.a doktora bloka nieznam, a może znam z widzenia a nie z nazwiska.generalnie jak leżałam tam przez sześć dni to lekarze się zmieniali ale do żadnego nie miałam zastrzerzeń, wszyscy mili,cierpliwie odpowiadają na nawet najgłupsze pytania pacjentek. pozdrawiam Ada

Odpowiedz
Gość 2013-09-15 o godz. 03:40
0

no wlasnie ..a co z Lutycką? zna ktos moze dr Bloka?

Odpowiedz
Gość 2013-06-16 o godz. 23:16
0

A może ktoś ma opinie o Lutyckiej ??

Pozdrawiam Aga

Odpowiedz
Gość 2013-06-15 o godz. 19:16
0

czesc wszystkim!

jestem nowa na tym forum, ale juz mam duzo do powiedzenia..
mój termin porodu to 10 wrzesień i też zaczynam szukać opini..
moja siostra rodzila parę lat temu na Polnej, znajome poźniej i jakoś nikt nie odniósł przyjemnego wrażenia, dobrej opieki(chyba że koperta gruba i ma się znajomości w szpitalu - wtedy pewnie jak w raju!! bez urazy!!)
w przypadku mojej siostry było tak, że w ciągu doby po porodzie , o 12.30 została obudzona, kazano usiaść na łożku i "siostry" przebrały piżamę..ale nawet nie zapytały czy już dobrze się czuje? nie zaproponowały umycia się!! dopiero ja jej potem pomogłam..poza tym starsznie nie przyjemne piguły..siostra czuła się jak KRÓLIK DOŚWIADCZALNY - wszystko na komendę jak w wojsku..nawet dziecka nie mogła się doprosić na sale.. dostałą prawie przed wyjsciem..a codziennie zwlekali..I JAK MOGŁA SIĘ CZUC??

drugi wybór padł na "Mickiewicza"..tutaj była bardzo zadowolona..czuła naprawde prawdziwa opieke, pracuja tam miłe pielęgniarki, i praktykantki ze studium medycznego (na Mostowej chyba), lekarka interesowała sie siostra nawet po porodzie, az do wyjscia..tutaj dla odmiany umyto ja, przebrano w normalnych warunkach, opieka niemal jak w domu..co wazne - praca personelu nie jest czysta rutyna - takze rozmawiaja z pacjentem!!! ..tutaj jest znacznie mniejszy i przytulniejszy szpital..co chyba bardziej powino dac spokoj przyszłym mamom..siostra rodzila w styczniu 2003..
ja wiem napewno - tez bede tu rodzic - z ta sama lekarka, pelna zyczliwosci i oddania..po tym ten szpital chyba jako jedyny w Poznaniu ma sale porodu w wodzie - widzialam - super urzadzona!!!

powyższe opinie miałam naocznie potwierdzone, bo odwiedzałam siostrę w obu szpitalach.. 8)

blacky

Odpowiedz
Gość 2013-06-15 o godz. 07:32
0

Ja też polecam Polna. Fachowa, dobra opieka. Miły personel, zawsze mogłam liczyć na pomoc. Połozna wyśmienita.

Odpowiedz
Gość 2013-06-13 o godz. 06:38
0

paweł napisał(a):Mam termin na 30 maja 2004 r.To druga ciąża.Pierwszy raz rodziłam na ul.Lutyckiej teraz się waham czy mam rodzić na Polnej czy może na ul. Mickiewicza gdzie mi radzicie ?
A można wiedzieć dlaczego nie chcesz już rodzić na Lutyckiej?? Pytam bo ja już prawie podjęłam decyzje i mój wybór padł właśnie na Lutycką.
A może ktoś jeszcze ma jakieś informacje o Lutyckiej??

Pozdrawiam
Agnieszka

Odpowiedz
Gość 2013-05-28 o godz. 20:12
0

Polecam Polną! Rodziłam tam trzy tygodnie temu i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona! Położne i lekarze super, sale porodowe bardzo wygodne (łóżko z automatyczną regulacją - bardzo użyteczne przy dopadających Cię skurczach, własna łazienka z prysznicem, klimatyzacja, wygodny fotel dla męża :) itp.) i opieka nad Tobą i dzieckiem po porodzie też bardzo dobra. Z czystym sumieniem mogę polecić ten szpital!
Pozdrawiam
Asia i Dominiczek (ur.07.01.2004)

Odpowiedz
Gość 2013-05-28 o godz. 20:11
0

Polecam Polną! Rodziłam tam trzy tygodnie temu i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona! Położne i lekarze super, sale porodowe bardzo wygodne (łóżko z automatyczną regulacją - bardzo użyteczne przy dopadających Cię skurczach, własna łazienka z prysznicem, klimatyzacja, wygodny fotel dla męża :) itp.) i opieka nad Tobą i dzieckiem po porodzie też bardzo dobra. Z czystym sumieniem mogę polecić ten szpital!
Pozdrawiam
Asia i Dominiczek (ur.07.01.2004)

Odpowiedz
Gość 2013-05-28 o godz. 20:10
0

Polecam Polną! Rodziłam tam trzy tygodnie temu i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona! Położne i lekarze super, sale porodowe bardzo wygodne (łóżko z automatyczną regulacją - bardzo użyteczne przy dopadających Cię skurczach, własna łazienka z prysznicem, klimatyzacja, wygodny fotel dla męża :) itp.) i opieka nad Tobą i dzieckiem po porodzie też bardzo dobra. Z czystym sumieniem mogę polecić ten szpital!
Pozdrawiam
Asia i Dominiczek (ur.07.01.2004)

Odpowiedz
Gość 2013-05-23 o godz. 17:50
0

Hej!
Ja rodzilam w szpitalu Raszei w kwietniu 2003.Szpital taki sobie(trwajace remonty)ale obsluga na patologii i poloznictwie super.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie