-
Kasia735 odsłony: 6919
W którym szpitalu w Lublinie polecacie rodzić?
Witam..w którym szpitalu w Lublinie polecacie rodzicnie chciałabym popaść w jakieś nieprzyjemne miejsce.Maie może jakieś informacje , albo spostrzeżenia na ten temat???pozdrawiam
dziewczyny a czy ktoras rodzila na Staszica?
mam z soba 3 pobyty na Lubartowskiej(ginekologia i patologia ciazy) i zawsze myslalam ze tam chce i bede rodzic,z opieki lekarzy i poloznych bylam zadowolona.
ale po przeczytaniu raportu "rodzic po ludzku" zastanawiam sie wlasnie nad staszica,jaczewskiego odpada ze wzgledu na "osobiste porachunki"
teraz żeby mąż był przy porodzie wcale nie musicie wcześniej uczęszczać do szkoły rodzenia Jednak trzeba o tym poinformować położną wcześniej Mąż może być przy tobie "bezpłatnie" chociaż w niektórych szpitalach trzeba wykupić cegiełki(na Lubartowskiej kosztowały 25zł)
Odpowiedzszczerze mówiąc to nie mam zielonego pojęcia czy da się tak dogadać z położną ja nie rodziłam przy moim gin ale naprawde nie sądze żeby mi coś pomógł w tym czasie kiedy ja przebywałam na tym oddziale to raczej żadna z dziewczyn nie rodziła przy swoim lekarzu i myśle że raczej nie będzie ci to potrzebne bo naprawde jak już się poród zaczyna to jest ci wszystko jedno aby tylko już urodzić a obecność lekarza raczej nic nie da położne które odbierają porody są naprawde bardzo miłe ( z wyjątkiem tej jednej) i myśle że zajmą się tobą jak najlepiej trzymam kciuki POWODZENIA :D
Odpowiedz
anipj, po piewsze gratuluje dzisziusia!!!!
i mam nadzieję,że nie trafię na tą krzyczącą położną.
dziękuję zainformację_
POzdrawiam serdecznie
anipj, mam jeszcze jedno pytanko :czy rodziłaś z ginem do którego chodziłaś,albo ze swoją położną?ja rozważam coś takiego.Nie orientujesz się czy byłaby taka możkiwość dogadać się z położną(oczywiście za odpłatą) zeby przyszła do twojego porodu?Robił tak ktoś?
pozdrawiam
ja miesiąc temu rodziłam na Jaczewskiego i naprawde jestem bardzo zadowolona fakt ze przez 2 dni leżałam na porodówce bo na pzredporodowym nie było miejsc ale dzięki temu przyjrzałam się położnym i powiem szczerze tylko jedna była naprawde wredna bo darła sie i wyzywała dziewczyny ale tak to po porostu super ale jak masz CC to tym nie masz sie co przejmować do tego opieka położnych nad noworodkami i pacjętką po poirodzie tylko chwalić wszystko wytłumacza bardzo dużo pomagaja mnie nawet nauczyły jak sprawnie wykąpać niunie i wszystko co warto wiedzieć o dzieciach :D
Odpowiedz
witam Was serdecznie!
dzieki za info o szpitalach...kurcze,szkoda ,że wszystko trzeba sobie samemu załatwić...a wydaje się nam że to się nam należy.
zapisałam się do szkoły rodzenia na Jaczewskiego,bo chodzę do lekarza z tego szpitala.Ale czy da się namówić żeby rodził ze mną-zobaczymy.
Trochę dołuje mnie ten fakt.
szkołę zaczynam 15 lutego,więc mam jeszcze troszkę czasu ..
Pozdrawiam
Kasiu cóż Ci mogę napisać
Miałam znajomą położną na Jaczewskiego i tam też miałam rodzić Jeśli chodziłaś do szkoły rodzenia mają tam osobny pokój (przywileje) z telewizorem, wanną, piłkami itp. Niestety mój malec zaczął przychodzić na świat w momencie kiedy w tym szpitalu nie było miejsc Zbadali i odesłali na Kraśnickie Pomyślałam trudno aby nie na Lubartowską Na Kraśnickiej również przeludnienie (moja siostra miała tam cc i stąd mi wiadomo że są tam dobre warunki na sali dla noworodków,pokoje 2os.) odesłali mnie na Lubartowską tam też mnie nie chcieli przyjąć ale mąż zrobił awanturę i zostałam SZpital staroświecki Fotel ginekologiczny sprzed wojny ale lekarz bardzo miły i przynajmniej delikatnie się ze mną obchodził Inne dziewczyny były niezadowolone z "obsługi" ale mi trafiła się super położna Byli też studenci (na J. też są nie wiem jak jest na Kr.) na początku wstyd niemiłosierny ale póżniej bardzo pomocni Sala na której leżałam po porodzie była 5osobowa także nie najlepiej.
Myślę że nie ważne gdzie się rodzi szczególnie jak zobaczysz dzidzię
Jeśli mogę jeszcze w czymś pomóc pisz na priv
Cześć!
Ja miałam cc na Kraśnickich, wcześniej zaliczyłam tam patologię, ale miałam stamtąd gina. Generalnie nienajgorzej. I jeśli będę drugi raz w ciązy to też pewnie ten szpital.
Jak będziesz chciała więcej szczegółów to daj znać na priwa.
Powodzenia
Cześć Kasiu, ja rodziłam na Lubartowskiej i mam bardzo pozytywne wspomnienia z porodu, ale ze mna cały czas była moja gin. Ja sie z nia umówiłam ze ona przyjedzie oczywiście za odpowiednią opłatą no i nie zawiodła. Przyjechała w środku nocy i nie odeszła ode mnie nawet na minute. Dzidziuś dostał 10 punktów.
Kilka moich koleżanek tam rodziło i z nimi było najcześciej tak że długo sie meczyły. Ale one nie miały nikogo umówionego.
Warunki w szpitalu jak dla mnie mogą być. Ale to nie hotel i niewiadomo czego sie nie spodziewałam. Dla mnie najważniejsze było zeby mna i dzieckiem sie dobrze zajeli. No i naprawde opieka rowniez po porodzie super. Wada sa łóżka zbyt wysokie. Po porodzie jak wszystko okropnie boli ciężko z nich zejść i potem sie znów wdrapać. Ale takie sa w każdym szpitalu.
Nie wiem co konkretnie cie interesuje. Ja chetnie odpowiem na twoje pytania wiec moze napisz do mnie na priv, albo ja wyśle ci mój tel i jak bedziesz chciala to zadzwonisz a ja ci powiem co bedziesz chciala wiedzieć.
A na kiedy masz termin?
Podobne tematy
- W którym szpitalu w Bydgoszczy rodzić? 0
- W którym szpitalu w Gdyni rodzić? 10
- W krórym szpitalu rodzić w Poznaniu? 22
- Poród w Poznaniu - w jakim szpitalu rodzić? 5
- Czy warto rodzić w szpitalu na Solcu? 33
- Jak to jest z masażem szyjki macicy w szpitalu? Jakie były Wasze strachy przed porodem w szpitalu? 40