Wpływ leków na laktację

Iskierko po przeczytaniu twojej wypowiedzi zastanawiam się czy mój Bartus nie mial kolek własnie przez nospę, którą przyjmowałam od bardzo wczesnej ciąży wraz z innymi lekami az do końca. Może tak a może nie. Faktem jest że problemy brzuszkowe towarzyszyły nam uz od 3 doby do ok.4-go m-ca. jak to dobrze, że jest wśród nas lekarz.

dziewczyny - przestańcie sie straszyć. Ja również brałam mnóstwo leków od samego początku ciąży. zaczełam już od 1-go tygodnia, luteinę- szybko przeszłam na mocniejszy utrogest. Następnie gdzieś tak od 2-go m-ca doszła nospa (potem nospa forte), magnefar, kroplóweczki itd. Ciężko to wszystko spamiętać i wymienić. tak czy siak dzięki tym wszystkim lekom urodziłam pięknego, zdrowego synka. Świetnie sie rozwija (odpukać), nie choruje. W wieku 11 m-cy zaczął chodzić, a od paru dni wspinać po meblach. Słuchajcie dziewczyny swoich lekarzy i własnej intuicji. na pewno wszystko bedzie dobrze z wami i waszymi maluszkami. Buziaczki

KOCIAK nie strasz bo ja biorę!!

Podonie jest w przypadku chociazby nospy ktora tak czesto jest podawana przez lekarzy mi ogolnie lekarz kazal zazywac od samego poczatku teraz nawet nospe forte... tyle ze to nie od niego dowiedzialam sie ze pozniej dziecko moze miec tzw zespol miesniowy ... objawia sie tym ze dzidzia ma trudnosci z podnoszeniem glowki z podnoszeniem swojego cialka z raczkowaniem z siadaniem itd.... jak znajde ten artykulik to go tu podam...

Znalazłam encyklopedię leków, tam jest pełny opis leku, działanie, ewentualne skutki uboczne no i są informacje kiedy np. nie mozna stosować (ciaża lu karmienie piersią). Powinno wystarczyć, tak sądzę.

http://www.leki.med.pl/leki.phtml?rmen=az

Watpię, żeby taka lista była. Poprostu trzeba dokładnie pytać gina o wszystko.

Hej,
Wczoraj czytałam na forum posty dziewczyn,które są w ciąży i biorą leki przepisane im przez Ginów, a nie wiedzą co biorą i po co.Może masz też link do strony z takowym wykazem?Są też "specjaliści" co to wypisują ciężarnym bezpieczne leki, a one w ulotce czytają, że nie były one testowane i tak na prawdę nie wiadomo, jak wpływają na plód.Myślę,że dobrze byłoby poszukać takiej listy leków.A może któraś MAMA ma link na odpowiednią stronę?
Pozdrawiam
Magda