Królowa śniegu czy królowa balu?

Królowa śniegu czy królowa balu?

W sylwestrową noc króluje wszystko, co się świeci, a blask wydaje się nie mieć końca… Również makijaż podkreśli, że ten wieczór upłynie pod znakiem szampańskiej zabawy, dlatego już dziś przygotuj się na zjawiskową stylizację.

 

Reklama

Oczy niczym klejnoty w złotej oprawie

Poeci twierdzą, że piękno i dusza kobiety kryją się w jej spojrzeniu. Styliści Golden Rose – zainspirowani tą myślą – stworzyli dla kobiecych oczu godną tej roli oprawę. Ambasadorka Marki, Aleksandra Szczepanek, kreując propozycję makijażu na Sylwestra 2012 i zbliżający się karnawał, sięgnęła odważnie po kolory zarezerwowane dla stylowej biżuterii. Powieki lśnią więc wszystkimi odcieniami szlachetnego, złotego kruszcu – od antycznego (który chętnie pewnie wybierała czarnooka Kleopatra) po nowoczesne, lśniące milionem złocistych drobinek, nasycone pigmentami tonacje tej królewskiej barwy.

Podkreślone mocno złotem oczy błyszczą niczym najdroższe klejnoty. Ich kontury obrysowano płynnym eyelinerem w kolorze złotego brązu, a całą ruchomą część powieki pokryto lśniącym cieniem w tej tonacji. W załamaniu nałożono antracytowy cień ze złotymi iskierkami – daje to efekt przydymionego, uwodzicielskiego spojrzenia. A najlepszym dla niego tłem jest jedwabiście gładka, lekko opalona, bo muśnięta jeszcze dodatkowo różem oraz bronzerem cera. Dopełnieniem makijażu są bardzo starannie wytuszowane, seksowne czarne rzęsy i wyraziste usta w kolorze intensywnej, elektryzującej czerwieni – perłowy błyszczyk stwarza efekt soczystości i zmysłowo powiększa wargi. Tytuł królowej balu gwarantowany...

Odważna kombinacja złota i srebra

Kobiety są zwykle albo gorącymi wielbicielkami złota i wybierają tylko biżuterię w tym kolorze, albo – niczym spadkobierczynie Królowej Śniegu – lubują się we wszelkich odcieniach srebra i za nic w świecie nie skuszą się na odrobinę szlachetniejszego z kruszców. Godzenie obu tych kolorów w makijażu albo stroju było zwykle uważane za ekstrawagancję. Ale każda rewolucja miała kiedyś swój początek!

Całą ruchomą część górnej powieki pokryła warstwą lśniącego stalowo srebrnego cienia. Delikatnie zaakcentowała nim również wewnętrzne i zewnętrzne kąciki oczu. Nad linią załamania powieki nałożyła smużki złocisto-brązowego, wypiekanego cienia typu terracotta. Rozświetla on również wewnętrzne kąciki oczu, a niepodzielnie króluje na dolnej powiece, tuż pod linią rzęs. Złociste wykończenie mają również wyraziste brwi – starannie uczesane i wyregulowane. Dopełnieniem makijażu oka są bardzo długie rzęsy, pokryte tuszem w odcieniu głębokiej, nasyconej czerni, która sprawia, że spojrzenie nabiera zmysłowej tajemniczości.

Usta umalowano zaś satynową, różową pomadką w chłodnym odcieniu. Warstewka ciepłego różu na policzkach dodaje świeżości cerze. I imituje rumieńce, które się na niej pojawią, kiedy ruszymy do tańca na Sylwestrowym balu.

A jak Wam podoba się ten sylwestrowy look?

Reklama
Reklama