"Przyszły zięć nie poprosił nas o rękę córki, co jest niezgodne z naszymi rodzinnymi tradycjami"

"Przyszły zięć nie poprosił nas o rękę córki, co jest niezgodne z naszymi rodzinnymi tradycjami"

"Przyszły zięć nie poprosił nas o rękę córki, co jest niezgodne z naszymi rodzinnymi tradycjami"

canva.com

"W przyszłym roku wydajemy za mąż naszą jedyną pociechę, z czego nie jesteśmy jednak tak do końca zadowoleni. Wszystko byłoby dobrze, gdy nie to, że przyszły zięć nie poprosił nas o rękę córki, co jest niezgodne z naszymi rodzinnymi tradycjami. Gdyby mój mąż tak postąpił, to na musiałby czekać zbyt długo na stanowczą reakcję ze strony moich rodziców. Całe szczęście on potrafił się zachować, ale kiedyś to były inne czasy".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tradycja zaręczynowa, której nie można pominąć

Kasia miała kilku chłopaków, ale żaden nie miał wobec niej konkretnych planów. Ja jej tłumaczyłam, żeby nie bujała się z takimi dłużej, niż pół roku. Jeśli po takim on stawia kolejnego kroku, żeby wznieść relację na wyższy poziom, to dla mnie takie coś nie ma żadnego sensu. Moja babcia mawiała, że z długiego chodzenia nie ma żenienia i ja się z tym zgadzam w stu procentach.

Jeden był taki, co obiecywał złote góry, ale tylko w gadce, a z pierścionkiem jakoś się chłopaczyna nie spieszył. Co prawda miał dużo klasy i naprawdę dobrze wychowany chłopak, ale taki typowy lejwoda był z niego. Koniec końców Kasia go pogoniła i to trochę za moją namową. Myślę, że nie żałuje dzisiaj tego, że mnie posłuchała.

Ten obecny teraz, już w sumie narzeczony, okazał się mężczyzną i klęknął z pierścionkiem przed moją córką, ale ewidentnie o czymś mu się zapomniało. Ona się zgodziła zostać jego żoną i nam nic do tego, jednak uważam, że to powinno wyglądać odrobinę inaczej.

kobieta spoglądająca z zaskoczeniem na czerwone pudełko z pierścionkiem trzymane w rękach mężczyzny z zarostem canva.com

Przyszły zięć nie poprosił teściów o rękę swojej przyszłej żony

Kiedyś było tak, że mężczyzna po tym, jak poprosił o rękę swoją wybrankę, to prosił o jeszcze jej rodziców. Tak robił mój mąż, ojciec i wszyscy faceci, których znam z dawnych lat. Niby nic, ale takim gestem przyszły zięć okazuje szacunek swoim przyszłym teściom.

Mam świadomość, że teraz są inne czasy i młody chłopak mógł nie wiedzieć, jak powinien się zachować w takiej sytuacji, no ale przepraszam bardzo. Od czego on ma rodziców? Ano od tego, żeby o takich rzeczach mu powiedzieć, szczególnie ojciec powinien zwrócić na to uwagę.

Ja nie mam zamiaru kłamać, kiedy ktoś mnie pyta, czy zięć przyjechał prosić o rękę córki z kwiatami i butelką dobrego alkoholu dla męża. Mówię tak, jak było i jest mi wstyd, że tak wyszło. Pytała już moja siostra, dwie koleżanki, a i u fryzjerki jak byłam, to też pytała, więc po raz kolejny musiałam się wstydzić za przyszłego zięcia i to przy obcych ludziach.

Chciałabym, żeby moje wyznanie było bardziej pouczeniem dla rodziców wychowujących synów, co by takie tradycyjne gesty nie zniknęły całkowicie z naszej polskiej kultury.

Iwona

Szczęśliwa nowina u Beaty Kozidrak. Najpierw zaręczyny z młodszym partnerem, a teraz coś takiego i to po 60. roku życia Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama