"Mówią, by nie zapraszać dzieci na wesele. Moje zniszczyła babcia męża"

"Mówią, by nie zapraszać dzieci na wesele. Moje zniszczyła babcia męża"

"Mówią, by nie zapraszać dzieci na wesele. Moje zniszczyła babcia męża"

Canva

"Mieliśmy przyjęcie w stylu glamour, na które wydaliśmy krocie, aby prezentowało się pięknie. By żadne dziecko tego nie zepsuło, nie zaprosiliśmy niepełnoletnich. Jednak seniorów tak, wśród nich była babcia mojego męża, która podeszła na początku imprezy po lampkę napoju. Kieliszki były ustawione w kształcie piramidy, jeden na drugim, i oczywiste było, że należy brać od góry. Jednak ona wzięła ten z dołu. Całe szkło się potłukło, a ciecz rozlała po sali. Było zamieszanie, bałagan i spore koszty. Nie mówiąc już o kompromitacji i reakcji części gości".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam mieć idealne wesele

O idealnym ślubie i weselu marzyłam od dziecka. Miałam wizję, jak to wszystko będzie wyglądać, a na szczęście mój narzeczony zgodził się na moje pomysły. Dlatego zrezygnowaliśmy z zapraszania dzieci. Impreza była tylko dla osób pełnoletnich. Zamówiłam wiele atrakcji, dekoracji i dodatków, które dzieci mogłyby zniszczyć, a tego chciałam uniknąć.

Postawiłam na wiele nowoczesnych rozwiązań, które miały dodać patetyczności wydarzeniu i sprawić, że wesele będzie jeszcze bardziej eleganckie i piękne. Jednym z nich była piramida ułożona z kieliszków. Została ona ustawiona na wejściu do sali. Każdy z gości miał sobie zabrać lampkę i razem wznieść toast.

Aby nic się nie stało, należało brać kieliszki od góry. Tak się złożyło, że blisko stołu stała babcia mojego męża, więc jako jedna z pierwszych gości, zabrała swój kieliszek. Niestety, chwyciła za środkowy z dołu, a nie od góry, przez co konstrukcja runęła na stół, a następnie na ziemię.

piramida-kieliszkow napełnionych Canva

Zachowanie babci mnie zaskoczyło

Kobieta, jak gdyby nigdy nic, patrzyła, jak piramida spada w dół i cieszyła się, że jej kieliszek, który miała w dłoni, ocalał. Tak naprawdę jako jedyny, i tylko dlatego, że zdążyła się z nim nieco odsunąć. Goście byli w szoku: część z nich odskoczyła, aby nie poplamić sobie ubrań, ale nie wszystkim się to udało.

W konsekwencji na samym początku wesela mieliśmy niezły bałagan. Kilku gości ubrudziło się, parkiet i stół były pokryte rozbitym szkłem i lepkim płynem, a my i nasi goście byliśmy w szoku. Kilku gości zażartowało z tego, chyba chcieli rozluźnić atmosferę, ale wyszło jeszcze gorzej. W końcu zaprosiliśmy gości i babcię, która jako jedyna napiła się szampana, do stołów na obiad.

W tym czasie obsługa sprzątała bałagan. Wszystko się opóźniło, ponieważ trzeba było zaangażować w uporządkowanie parkietu wszystkich pracowników lokalu. Najgorsze dla mnie było zachowanie seniorki. Nie przeprosiła, nie widziała w tym swojej winy ani nie zaproponowała pokrycia kosztów. Totalna porażka.

Monika

Domowe zabiegi odmładzające dla cery dojrzałej. Zachowaj młody wygląd w domowym zaciszu
Źródło: instagram.com/mbeauty_ca
Reklama
Reklama