"Córce nie pasowało na ekskluzywnych wakacjach. W tym roku pojedzie na obóz"

"Córce nie pasowało na ekskluzywnych wakacjach. W tym roku pojedzie na obóz"

"Córce nie pasowało na ekskluzywnych wakacjach. W tym roku pojedzie na obóz"

canva.com

"Córka jest już nastolatką i naprawdę trudno jej dogodzić. Kiedyś była zadowolona z wakacji z rodzicami, teraz marudzi na każdym kroku. W tamtym roku pojechaliśmy do fajnego hotelu, gdzie wszystko było w cenie. Atrakcji mnóstwo, a wykupiliśmy jeszcze dodatkowe aktywności. A z jej strony nie było żadnej wdzięczności, tylko marudzenie. Postanowiliśmy z mężem, że w tym roku pojedzie na obóz. Może po takiej wyprawie następnym razem doceni starania rodziców".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zawsze mamy super wakacje

My naprawę zawsze mamy super wakacje. Staram się z mężem tak wybierać oferty, żeby było ciekawie i w zasadzie wszystko zawsze było wybierane typowo pod córkę. Wakacje w opcji ekskluzywnej, hotel z mnóstwem basenów i dodatkowych atrakcji, z nielimitowanym jedzeniem.

Nigdy jednak nie było tak, że my w tym hotelu siedzieliśmy przez 7 czy 10 dni. Zawsze dodatkowo mieliśmy wykupione różne wycieczki, żeby zwiedzać okolicę i to były cudowne miejsca.

Mało tego, nigdy nie wybraliśmy dwa razy tego samego hotelu, byśmy mogli zwiedzać różne kraje.

Córka tego nie docenia

Córka przestała to doceniać. Jeszcze gdy była młodsza, jakoś tę wdzięczność okazywała. Widziałam radość w jej oczach i to mi wystarczało. Ale aktualnie jest nastolatką i chyba wydaje jej się, że jest już dorosła.

Ona dosłownie z niczego się nie cieszy. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy takie wakacje, jakich jeszcze nie mieliśmy. Przez cały rok na nie zbieraliśmy, bo była to opcja mocno kosztowna. Cieszyłam się, że pokażę córce coś nowego. Ale słyszałam tylko komentarze, że to obciach i w ogóle, że z rodzicami gdzieś musi chodzić czy jeździć to też wstyd.

Było nam przykro. Bo my zawsze wszytko robimy dla niej i postanowiliśmy, że w tym roku będzie inaczej.

nastolatka canva.com

Córka pojedzie na obóz

Wysyłamy córkę na obóz. Niech zobaczy, jak to jest spać w namiocie, na karimacie i tylko ze śpiworem. Niech sprawdzi, jak to jest iść do lasu w nocy tylko z latarką. I jeść to, co się sobie samodzielnie przygotuje i to w określonych porach, a nie kiedy się chce.

Jedzie sama, nikogo nie zna, ale za to jedzie z młodzieżą, więc może to nie będzie dla niej obciach.

Może zatęskni za ekskluzywnymi wczasami i doceni te wszystkie pozostałe lata. A może polubi biwakowanie i za rok pojedziemy na taki biwak wszyscy razem. Ja nie miałabym nic przeciwko i wydaje mi się, że by mi się to podobało.

Marlena

Zdecydowali się na życie w vanie. Zobacz, jak wyglądają wnętrza ich domów na kółkach. Te kampery to sztos.
Źródło: Instagram @alternativehouse
Reklama
Reklama