Dariusz Matecki nocą spacerował po dachu Sejmu. Jarosław Kaczyński wypowiedział się o tym wybryku swojego kolegi. Dało się zauważyć, że prezes PiS ma słabość do niegrzecznego posła Suwerennej Polski i nie będzie wobce niego surowy.
Jarosław Kaczyński o wejściu Dariusza Mateckiego na dach Sejmu [wideo]
Dariusz Matecki jest dziś na ustach wszystkich za sprawą swojego nocnego spaceru po sejmowym dachu: Dariusz Matecki wszedł na dach Sejmu. "Zrobić sobie zdjęcie" [memy].
Jarosław Kaczyński w piątek na popołudniowej konferencji prasowej wypowiedział się na temat nocnego spaceru swojego kolegi ze Zjednoczonej Prawicy. Nie wiadomo, czy prezes PiS chwalił się, czy żalił, ale nie bez kozery wyznał, że on nie takie rzeczy widział!
Nie wiem, dlaczego on chodził po dachu. Ja jestem posłem od 35 lat. Nie takie rzeczy widziałem, czy słyszałem. Nawet panie i to takie szczególnego rodzaju wypadały z okien tego hotelu sejmowego przed laty, na szczęście nie ponosiły skrajnych skutków
- wspominał z niejakim rozrzewnieniem.
Adam Burakowski/East News
Jarosław Kaczyński przyznał, że jeszcze nikt od dyscypliny z klubu PiS nie spotkał się z Mateckim.
Jesteśmy w stadium wyjaśniania tego przypadku: czy to był niezbyt stosowny żart, czy chęć obejrzenia wschodu słońca, czy to było coś innego. W tej chwili nie mogłem się z nim zetknąć, ani też żadne organy dyscypliny partii się do tej pory z nim nie spotkały.
Mimo zapewnień o zdyscyplinowaniu niegrzecznego posła dało się zauważyć, że prezes PiS ma do Dariusza Mateckiego słabość i nie będzie wobec niego bardzo surowy.
Zobaczymy, o co tu chodziło, natomiast jeśli tu chodziło o ten wschód słońca, no to cóż, na pewno nie jest to rzecz dobra, nie należy chodzić po dachach, ale żeby to była jakaś straszna zbrodnia, to tak bym tego nie określił. Natomiast jakieś pouczenie co najmniej będzie. Jeśli było gorzej, to wtedy będą dalsze konsekwencje
- zakończył.
Wszystko widać na wideo, które Janusz Jaskółka umieścił na YouTube.
Dariusz Matecki może dostać karę
Przypomnijmy, że Dariusz Matecki wcale nie krył się z tym, że to on nocą wszedł na dach Sejmu, a wręcz był z tego wyczynu dumny. Później wyznał, że zrobił to po to, żeby zrobić sobie selfie i pochwalić się znajomym.
Adam Burakowski/East News
Niestety Szymon Hołownia już tak litościwy jak prezes PiS nie był i wyznał, że Dariuszowi Mateckiemu za wejście na dach może grozić surowa kara w wysokości nawet od 12.000 do 18.000 zł: Szymon Hołownia o wejściu Dariusza Mateckiego na dach: "Spacerował przez 7 minut od 3:30 do 3:37" [wideo].
Co by nie mówić, trzeba przyznać, że poseł Suwerennej Polski rozbawił cały Internet. W galerii memy o nocnym spacerze Dariusza Mateckiego po dachu Sejmu.