Emmanuel Macron i Brigitte Macron w niedzielę zagłosowali w przyspieszonych wyborach parlamentarnych. Francuska pierwsza dama zachwyciła swoją stylizacją, która jest kwintesencją francuskiej elegancji.
Emmanuel Macron i Brigitte Macron oddali głos w wyborach parlamentarnych
Obecnie Francja żyje przyspieszonymi wyborami do parlamentu, które prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił po tym, jak rządząca koalicja (Razem dla Republiki, czyli koalicja centrowej partii Odrodzenie urzędującego prezydenta) sromotnie przegrała wybory do Europarlamentu, które odbyły się na początku czerwca.
W niedzielę 30 czerwca odbyła się pierwsza tura wyborów parlamentarnych. Oczywiście wszystkie oczy były skierowanie na francuską parę prezydencką.
Emmanuel Macron i jego żona Brigitte Macron oddali swojej głosy w niewielkiej gminie Touquet-Paris-Plage, w której mają swoją prezydencką willę. W tej gminie żyje tylko 4200 mieszkańców.
Związek Emmanuela Macrona i Brigitte Macron budzi emocje ze względu na to, że żona jest od niego starsza aż o 25 lat. Para konsekwentnie od lat nic sobie jednak z tej krytyki nie robi i pokazuje, że ich związek jest szczęśliwy i trwały. Tak też było tym razem.
Para przybyła do lokalu wyborczego, trzymając się za ręce i uśmiechając się do fotografów, choć okazja raczej nie napawała optymizmem.
Emmanuel Macron miał na sobie granatowy garnitur, białą koszulę i czarny krawat. 46-latek do garnituru dobrał oryginalne czarne buty z klamrami. Natomiast to jego żona skradła show.
Yara Nardi / POOL / AFP/ East News
Brigitte Macron błyszczała u boku męża w beżowej garsonce
Brigitte Macron postawiła na klasyczną francuską elegancję, czyli klasyczne sprawdzone kroje. Miała na sobie beżowy garnitur złożony ze zwężanych spodni w kant oraz beżową marynarkę o pudełkowym kroju i kontrastujących z nią czarnych guzikach.
Jej marynarka miała oryginalny krój ze stójką. Do stylizacji dobrała beżowe szpilki z noskiem w szpic.
71-latka tą stylizacją pokazała, że z francuskim szykiem jest za pan brat - wyglądała elegancko i klasą, a jednocześnie intrygująco. Właściwie jej stylizacja była kwintesencją francuskiego stylu, w którym najważniejsze są dobrej jakości materiały i dobrze skrojone klasyczne ubrania.
Niestety udana stylizacja pary prezydenckiej nie pomogła. Koalicja prezydenta uzyskała jedynie 20 procent głosów, wybory wygrało skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe, które zdobyło 33,2 procent głosów, Lewicowy Nowy Front Ludowy zdobył 28 procent głosów, a Republikanie - 6,6 proc.
