Dzisiaj odbyło się przesłuchanie Mateuszka przed komisją ds. wyborów kopertowych. Nie zabrakło kontrowersji i emocji. Morawiecki próbował dosolić Dariuszowi Jońskiemu, ale mu nie wyszło. Mateuszek opowiedział żart. Problem w tym, że ten żart nikogo nie rozśmieszył.
Mateusz Morawiecki zeznawał na komisji i kłócił się z Dariuszem Jońskim
Mateusz Morawiecki zeznawał w sprawie wyborów kopertowych przed komisją. W czasie jego zeznań nie zabrakło kontrowersji. Morawiecki wdarł się bowiem przepychankę słowną z Dariuszem Jońskim. W pewnym momencie były premier nazwał przewodniczącego "guziczkiem", gdyż ten przerywał jego monologi i prosił premiera o odpowiadanie na zadawane pytania.
Panie przewodniczący proszę nie imputować kłamstwa. Być może mierzy pan własną miarą i tylko takich komentarzy się pan nauczył, natomiast ja mówię to, co pamiętam. [...] Pan obraża podstawowe instytucje Rzeczypospolitej i nie mogę pozostać głuchy na te inwektywy. To uwłacza nam wszystkim.
Mateusz Morawiecki próbował powiedzieć żart
Mateusz Morawiecki w czasie swoich zeznań próbował kpić z komisji, a szczególnie z jej przewodniczącego, który wciskając guzik, wyłączał mu mikrofon, a następnie prosił o odpowiadanie na pytanie i ponownie wciskał guzik. W pewnym momencie były premier opowiedział żart, który jednak nie spowodował wybuchu śmiechu wśród zgromadzonych.
Jest taki konkurs "Jeden z dziesięciu". Pan się przygotowuje do niego.
Na te słowa natychmiast zareagował przewodniczący Joński.
Wie Pan co, od guzików byli Ci, co głosowali na dwie ręce. I pan doskonale wie, o co chodzi.
Filmik z tego zdarzenia został udostępniony w serwisie X i już jest hitem sieci.
Litości, jaki ten Morawiecki jest żałosny.
Kto mu przygotowywał te żarciki. Jprd, co za pajac? @Dariusz_Jonski @MorawieckiM pic.twitter.com/DkLj1XmZmj— Ewa (@Ewa0909Ewa) May 22, 2024
Zapraszamy do naszej galerii, gdzie znajdziecie najśmieszniejsze memy o Mateuszu Morawieckim.