"Chrzestna odmówiła córce wymarzonego prezentu na komunię. Czy ona wie, czym to skutkuje?!"

"Chrzestna odmówiła córce wymarzonego prezentu na komunię. Czy ona wie, czym to skutkuje?!"

"Chrzestna odmówiła córce wymarzonego prezentu na komunię. Czy ona wie, czym to skutkuje?!"

Canva

"Moja córeczka wkrótce przystąpi do pierwszej komunii świętej. Z tej okazji przygotowała listę prezentów, jakie chciałaby otrzymać od najbliższych. Niestety, jej chrzestna, zamiast spełnić marzenie Darii, postanowiła uprzykrzyć jej ten wyjątkowy dzień. Czy ona w ogóle zdaje sobie sprawę, czym to skutkuje?!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja córeczka przygotowała listę prezentów na komunię

Moja córeczka wkrótce przystąpi do pierwszej komunii świętej. Z tej okazji przygotowała listę prezentów, jakie chciałaby otrzymać od najbliższych. Nie są to jakieś fanaberie, tylko zwyczajna chęć poczucia się wyjątkowo w tym szczególnym czasie i dopełnienie sakramentu.

Po pierwsze, na jej liście znalazł się pamiątkowy medalik lub krzyżyk, który byłby nie tylko ozdobą, ale też symbolem jej wiary i przystąpienia do komunii. Dodatkowo Daria zażyczyła sobie zestaw farb, pędzli i innych, kreatywnych akcesoriów, które pozwoliłby jej rozwijać posiadane zdolności artystyczne i wyrażać zamiłowanie do sztuki na papierze. Na liście mojej córeczki znalazło się też kilka książek.

Niestety, chrzestna Darii, zamiast spełnić marzenie mojej córeczki, postanowiła uprzykrzyć jej to święto i odmówiła zakupu prezentu z listy. Czy ona w ogóle zdaje sobie sprawę, czym to skutkuje?!

Dziewczynka w białej albie czytająca katechizm Canva

Nie mogę uwierzyć, że chrzestna odmówiła wymarzonego prezentu mojej córci

Na liście Darii pozostała jeszcze jedna rzecz, której zakup, chcąc nie chcąc, wypadał na jej chrzestną. Reszta rodziny zarezerwowała pozostałe pozycje z odpowiednim wyprzedzeniem. Moja córeczka wymarzyła sobie bardzo interesujący gadżet. To dla niej nie tylko kolejna zabawka, ale coś znacznie więcej — symbol radości, fascynacji technologią i marzeń o podziwianiu świata z góry.

Chodzi o drona z kamerą, który pozwoliłby mojej córci zrealizować swoje marzenia i uwieczniać piękne chwile z lotu ptaka. Ku mojemu zaskoczeniu chrzestna Darii odmówiła zakupu tego prezentu, uznając go za wyraz rozpusty i konsumpcjonizmu. Co za bzdury!

Przecież dziecko dostaje prezenty komunijne, żeby zapewnić mu powodzenie i pomyślność na nowej drodze życia. To wyrażenie troski i wsparcia, które ma swoje korzenie w tradycji. Nie rozumiem, jak chrzestna Darusi mogła potraktować ją w taki sposób. Bardzo żałuję, że to właśnie jej przydzieliłam tę odpowiedzialną rolę. Jak widać, ma to wszystko za nic i ma gdzieś rzeczywiste potrzeby i pragnienia swojej chrześnicy.

Jeśli przez jej podłe zachowanie moja córka będzie w przyszłości cierpiała na brak powodzenia i pomyślności, będzie to tylko i wyłącznie wina skąpej chrzestnej. Oby nie narobiła bigosu, bo jej nigdy tego nie wybaczę!

Mama Darii

Pochwaliła się próbnymi paznokciami dla dziecka na komunię. "To jest przesada" - grzmią internautki. Zobacz galerię!
Źródło: tiktok.com/@marszyn
Reklama
Reklama