"Wstydzę się przed rodziną, bo moja żona to bałaganiara. Nasz dom to chaos"

"Wstydzę się przed rodziną, bo moja żona to bałaganiara. Nasz dom to chaos"

"Wstydzę się przed rodziną, bo moja żona to bałaganiara. Nasz dom to chaos"

canva.com

"Nie mieszkałem z Zośką przed ślubem. Dopiero później okazało się, że ona wcale nie nadaje się na żonę. Nie sprząta, a kiedy już to robi, to jest bardzo niedokładna. Nasz dom to prawdziwy chaos, a ona nic sobie z tego nie robi. Jest mi wstyd przed rodziną, a zwłaszcza przed rodzicami. Myślałem, że wziął sobie za żonę godną kobietę, a teraz zastanawiam się nad tym, jak się z tego wszystkiego wyplątać. Można unieważnić ślub z takiego powodu?"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Żona to bałaganiara

Zośka jest bardzo ładną kobietą. Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Nie sądziłem, że kiedykolwiek podejmę tak pochopną decyzję, nie znałem się od tej strony. Prawda jest taka, że jestem bardzo wierzący, więc mieszkanie z kobietą przed ślubem nie wchodziło w grę. Zośkę poznałem na studiach, więc wtedy mieszkała w akademiku. W jej pokoju zawsze było brudno, ale miała współlokatorkę, na którą zwalała problem. Myślałem, że ona jest dobrym materiałem na żonę, ale się myliłem. Robiła z siebie osobę, która dba o porządek, a prawda wyszła na jaw po ślubie.

bałagan w kuchni canva.com

Chcę unieważnić ślub

Na początku jeszcze się starała, ale porządku to ona zdecydowanie nie ma we krwi. Jest okropną fleją. W zlewie zawsze jest pełno brudnych naczyń, kurze nie są starte, a z sufitu wiszą pajęczyny. Widać, że ona kompletnie nie panuje nad sytuacją. Tłumaczyłem jej wiele razy, że robi mi wstyd przed rodziną, bo nie sprząta w domu, ale po niej to wszystko spływa jak po kaczce. Nie słucha się mnie, nic do niej nie dociera. Jestem tym zmęczony, a moi rodzice łapią się za głowy, kiedy do nas przychodzą. Widzę te spojrzenia matki, jest zawiedziona, że wybrałem sobie taką żonę. Teraz chciałbym unieważnić ślub, ale czy powód jest dobry? Czuję się oszukany!

Zośka nie nadaje się na żonę

Zośka miała być dobrym materiałem na żonę, a okazało się, że wcale tak nie jest. Chciałbym cofnąć czasu i zdecydować się na ślub z Natalią. Ona była bardzo porządna, ale nie podobała mi się z wyglądu. Żałuję, że poleciałem na urodę. Teraz wiem, że wygląda przemija, a takie fundamentalne kwestie jak gospodarność i trzymanie porządku w domu są ważniejsze od wszystkiego.

Zawiedziona Mąż

Joanna Przetakiewicz pokazała mamę! Opisała ją też w czułych słowach. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/joannaprzetakiewicz
Reklama
Reklama