"Maciek to największy bałaganiarz. Niczego dobrego mamusia go nie nauczyła"

"Maciek to największy bałaganiarz. Niczego dobrego mamusia go nie nauczyła"

"Maciek to największy bałaganiarz. Niczego dobrego mamusia go nie nauczyła"

Canva.com

"Skarpetki porozrzucane po całym domu, pranie nigdy nie nastawione, brudne naczynia po szafkach i na dodatek chodzi po domu w butach. Takiego bałaganiarza to świat nie widział! Powinni o moim narzeczonym napisać, jakiś poradnik z tytułem: jak się nie zachowywać, gdy chcesz mieć żonę. Okropnie się zachowuje! A jego mama tylko się chwali, jaki to jej synek nie jest mądry i porządny. Pomyślałby kto!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie chcę męża bałaganiarza

Ciągle tylko zwracam mu uwagę i nic to nie daje! Mój przyszły mąż to fleja, bałaganiarz i kompletny leniuch. Zamiast posprzątać, on woli grać w gry! Rozumiem, że każdy potrzebuje chwili wytchnienia, ale wiecie... ja też mam tylko 24 godziny w dobie i dwie ręce! A nie więcej. On tego nie rozumie i mnie denerwuje.

A jak mu zwrócę uwagę, że mógłby się wziąć do pracy, to jest zdziwiony i jeszcze rzuca mi takimi frazesami:

Mama w domu wszystko robiła, to ja nie umiem!

No to ja mu odpowiadam oczywiście, że wszystkiego go mogę nauczyć i, że to jest kwestia chęci, niż braku umiejętności. No to wówczas dowiaduje się, że przesadzam, jak zwykle...

No właśnie. Ja królowa dramatu ciągle się czepiam. Też tak macie? Bo ja codziennie...

Leniwy mężczyzna leży na łóżku Canva

Wszystkiemu winna jest teściowa

Rozmawiałam z przyszłą teściową o całej sytuacji, ale ona też nie widzi problemu i tylko wychwala, a to do sąsiadek, a do znajomych swojego synka. Że taki mądry, oczytany, że to prawdziwy skarb! No może i dla niej to on jest oczkiem w głowie, ale dla mnie zachowuje się jak by miał dwie lewe ręce do roboty.

Nie chcę mieć w przyszłości takiego męża i już mu zapowiedziałam, że jak się nie zmieni, to naprawdę... Odejdę od niego i nie będę miała skrupułów! Ale on jakby sobie z tego nic nie robi. Jemu się wydaje, że bajlando.

Przykro mi jest, że jego mamusia go tak wychowała i tym bardziej namawiam wszystkie młode dziewczyny, żeby jak najszybciej zamieszkały ze swoimi facetami. To jedyna i słuszna możliwość, aby zweryfikować, czy Wasz wybranek w ogóle nadaje się na męża...

Gdybym wiedziała, to zrobiłabym już to dużo wcześniej!

A teraz póki co, idę zawiesić pranie, bo mój luby gra w gry. Dajcie znać, co zrobić. Bo mam mętlik w głowie i czuję, że za kilka dni się wyprowadzę.

Katarzyna

Pani Genowefa ma kury, psa, sama chodzi po chleb. Tak tańczyła na swoich 105. urodzinach! Zobacz galerię!
Źródło: screen: tvp.bydgoszcz.pl
Reklama
Reklama