Posłowie podjęli decyzję w sprawie aborcji. W Sejmie nie zabrakło również Mateusza Morawieckiego, który znów się tłumaczy. Twierdzi, że popełnił błąd podczas głosowania. Niezły z niego kłamczuszek?
Politycy zagłosowali w sprawie aborcji
W piątek 12 kwietnia w Sejmie było gorąco. Posłowie głosowali w sprawie czterech projektów ustaw dotyczących aborcji. Kobiety czekają na te zmiany już od bardzo dawna. Wszystkie cztery projekty uzyskały większość sejmową. A na czym się skupiają?
- Projekt Lewicy: depenalizujący pomoc w aborcji.
- Drugi projekt Lewicy: legalizujący aborcję do 12. tygodnia bez podania powodu. W sytuacji, w której mamy do czynienia z wadami płodu albo czynem zabronionym, aborcji będzie można dokonać do 24 tygodnia ciąży, a jeżeli płód nie przeżyje poza organizmem kobiety, nawet dłużej. Ponadto w projekcie znalazły się też zapisy o dekryminalizacji aborcji.
- Projekt Trzeciej Drogi zakłada powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego, czyli ustawy z 1993 roku.
- Projekt Koalicji Obywatelskiej zakłada legalizację aborcji do 12. tygodnia ciąży bez podania powodu, z kolei w przypadku wad płodu do 24 tygodnia ciąży, a nawet później, jeżeli płód nie przeżyje poza organizmem kobiety. Ponadto w przypadku czynu zabronionego, będzie istniała możliwość wykonania aborcji do 18. tygodnia ciąży.
instagram.com/michalmarszal
Mateusz Morawiecki twierdzi, że popełnił błąd
A na to wszystko uruchomił się Mateusz Morawiecki, który stwierdził na platformie X, że popełnił błąd podczas głosowania:
Omyłkowo zagłosowałem za odrzuceniem dalszych prac nad projektem dotyczącym kompromisu aborcyjnego. Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami jestem zwolennikiem dalszych prac nad tym projektem.
Przypomnijmy, że wcześniej twierdził, że jest zwolennikiem dalszych prac nad projektem Trzeciej Drogi.
fot Andrzej Iwanczuk/REPORTER East News
A w naszej galerii znajdziecie memy! Internauci nie wybaczają. Zapraszamy!
