Jarosław Kaczyński zagłosował w niedziele 7 kwietnia w wyborach samorządowych na Żoliborzu w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Czy ktoś pokazał mu koniec kolejki? Wszystko widać na tych zdjęciach.
Jarosław Kaczyński zagłosował w wyborach samorządowych po 14
W niedzielę 7 kwietnia odbyły się wybory samorządowe 2024. Tego dnia wybieraliśmy radnych gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz włodarzy. W wyborach samorządowych 2024 wzięło udział wielu znanych polityków m.in. Donald Tusk, Szymon Hołownia, czy Rafał Trzaskowski.
Jarosław Kaczyński również zagłosował w wyborach samorządowych 2024. Prezes PiS zjawił się po godz. 14 w obwodowej komisji wyborczej nr 333 na Żoliborzu w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przy ul. Słowackiego 52/54.
Jarosław Kaczyński wywołał sporo zainteresowania wśród fotografów, którzy udokumentowali każdy jego ruch. Prezes PiS zajechał pod lokal wyborczy czarną limuzyną — siedział z tyłu. W lokalu zjawił się w towarzystwie dwóch ochroniarzy, którzy nie odstępowali go na krok.
Jarosław Kaczyński ubrał się do lokalu wyborczego elegancko — miał na sobie czarny lekki płaszcz, spod którego wystawała niebieska koszula i czarny krawat.
Następnie pomaszerował po karty wyborcze, a potem schował się za zasłoną i oddał głos. To był jedyny moment, gdy ochroniarze go opuścili. Następnie na oczach fotografów wrzucił karty do urny wyborczej.
Podczas wrzucania kart wyborczych powiedział następujące słowa rzekomo zachęcające do głosowana.
Warto głosować chociażby dlatego, by samorządy były w dobrych rękach ludzi uczciwych, takich którzy chcą przyczynić się do rozwoju swojego okręgu wyborczego i rozwoju Polski
- powiedział, jak podaje Interia.pl.
Następnie Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu w TV Republika, a potem wsiadł do limuzyny i został odwieziony spod lokalu wyborczego.
Czy ktoś pokazał Jarosławowi Kaczyńskiemu koniec kolejki?
Tym razem — o ile wiemy — głosowanie prezesa PiS odbyło się bez żadnych incydentów. Przypomnijmy, że podczas słynnych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października, pewien młody mężczyzna w różowej bluzie wskazał Jarosławowi Kaczyńskiemu koniec kolejki! Słynny gest tego młodego człowieka stał się bardzo sugestywny i wywołał liczne memy.
Jednak w tym roku nie zabrakło śmieszków. Michał Marszał z "Tygodnika Nie" tak skomentował fakt, że prezes Pis głosował dopiero po godz. 14.
Prezes przed chwilą wstał i pd razu pojechał zagłosować
W galerii więcej zdjęć.