Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 205 roku. Jego pontyfikat odcisnął ogromne piętno nie tylko na Kościele Katolickim, ale i na historii świata. Był głową kościoła przez 27 lat. Pozostawił po sobie testament, który pisał latami. Zostawił światu wielkie przesłanie.
Jan Paweł II — życie i śmierć
Jan Paweł II, czyli Karol Wojtyła jest jednym z największych Polaków. Ten skromny duchowny z Wadowic bez wątpienia miał ogromny wpływ na historię Polski oraz Europy. Czas jego pontyfikatu przypada na okres ogromnych zmian w tej części świata.
Papież Jan Paweł II był poważany przez przedstawicieli różnych religii. Wszystko za sprawą swojej otwartości i chęci dialogu. Odbył wiele podróży. Potrafił porwać serce młodych i tych starszych. Jego niebywałe poczucie humory i przyjazne nastawienie zaskarbiły mu sympatię wszędzie tam, gdzie pielgrzymował.
Ostatnie lata życia Jana Pawła II były wyjątkowo trudne. Bolesna choroba i coraz słabsze ciało mocno go uzależniły od pomocy innych. Mimo wszystko do końca godnie pełnił swoją posługę.
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku, pozostawiając po sobie wiele złamanych serc. Opłakiwały go miliony wiernych na całym świecie. Polska pogrążyła się w żałobie. Dziś, w 19. rocznicę śmierci papieża Polaka rodacy nadal pamiętają i z wdzięcznością wspominają "naszego" papieża.
JEAN-CLAUDE DELMAS/EASTNEWS
Testament Jana Pawła II
Jan Paweł II niedługo po objęciu papiestwa zaczął pisać swój testament, który miał być przesłaniem dla świata. Na długich kartach przez lata pisał swoje wspomnienia i mądrości. W zostawionym dokumencie wydał dokładne dyspozycje, dotyczące pochówku. Chciał być pochowany zwyczajnie, w ziemi, bez sarkofagu.
Zgodnie ze swoją wolą Jan Paweł II spoczął w podziemiach bazyliki św. Piotra w Watykanie w ziemi, bez sarkofagu.
Papież nigdy nie skupiał się na dobrach materialnych, co potwierdził w swoich zapiskach:
Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować.
Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania. Notatki osobiste spalić. Proszę, aby nad tymi sprawami czuwał ks. Stanisław, któremu dziękuję za tyloletnią wyrozumiałą współpracę i pomoc.
Sporo kontrowersji po latach wzbudził fakt, że kardynał Stanisław Dziwisz, przyjaciel i osoba, która miała czuwać nad wykonaniem próśb zawartych w testamencie, nie do końca wywiązał się z powierzonej roli. Kapłan odważył się zachować notatki osobiste Jana Pawła II, choć ten wyraźnie prosił, aby je spalić. Czy postąpił słusznie? Opinie są sprzeczne.
