"Zięć oczekuje od córki, że będzie to robiła. Przecież połamie paznokcie"

"Zięć oczekuje od córki, że będzie to robiła. Przecież połamie paznokcie"

"Zięć oczekuje od córki, że będzie to robiła. Przecież połamie paznokcie"

canva.com

"To, że jakaś kobieta zostaje żoną, nie oznacza wcale, że musi od razu to wszystko robić. Moja córcia jest bardzo zadbana. Dba o to, jak wygląda i zawsze tak było. Nauczyła się tego ode mnie. Zawsze dużo czasu poświęcałam  na kosmetyczkę, czy fryzjera. Mój partner cenił mnie za to, bo doskonale wiedział, że to wcale nie taka przyjemność. Wysiedzieć na fryzjerskim fotelu przez kilka godzin. A mój zięć chyba kompletnie tego nie rozumie. Oczekuje od mojej córki, że będzie robiła coś takiego. Przecież połamie sobie paznokcie!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kobieta jest jak piękny kwiat

Oczywiście, jeśli jej mężczyzna pozwoli jej rozkwitnąć. Moim zdaniem to bardzo ważne, żeby tak było. Bo jeżeli kobieta nie ma przestrzeni do dbania o siebie, to przestanie to robić. A przecież każdy mężczyzna chce mieć u boku kogoś, kim może się pochwalić. Z kogo wręcz może być dumny.

Przez całe życie uczyłam córkę, że musi o siebie dbać. Bo inaczej trudno jej będzie znaleźć partnera.

Najpierw wydawała na to całe kieszonkowe od nas, rodziców, a później od partnerów.

Uważam, że kobieta powinna dostawać od mężczyzny pieniądze. Już za samo to, że po prostu jest.

Zięć ma wysokie oczekiwania

Kiedy moja córka poznała swojego obecnego męża, wydawało mi się, że naprawdę dobrze trafiła. Doceniał jej piękno wewnętrzne. Uznałam więc, że będzie ją cenił dopóty, dopóki będzie o siebie dbała. Bo kobieta może być piękna zawsze. Niezależnie od wieku.

W pewnym momencie jednak pokazał, że ma wobec niej wygórowane oczekiwania.

Na szczęście nie kazał jej iść do pracy. Ona nie jest do tego stworzona i doskonale o tym wiedział. Chyba by się załamała, gdyby taka była jego wolna i jestem pewna, że szybko wniosłaby pozew o rozwód.

kobieta w białej pościeli rozciąga się po drzemce canva.com

Zięć wymyślił coś innego

Mąż mojej córki pewnego dnia wrócił z pracy i uznał, że powinna dbać o dom. Ona! Z takimi długimi paznokciami. Jak ma myć naczynia? Jak ma gotować obiad, czy składać pranie? Przecież to awykonalne.

Od małego była nauczona, że w domu jest gosposia no i jej obecny mąż nie miał z tym problemu, ale teraz mu się pozmieniało. Bo ta poprzednia pomoc domowa wróciła do swojego kraju, a on nikomu innemu nie ufa. I zanim znajdzie kogoś odpowiedniego, na pewno upłynie trochę czasu. No ale zarabia kokosy, a moja córka ma sobie brudzić ręce? Przecież to brak szacunku do żony. Ona nie do tego została stworzona. Jestem bardzo zawiedziona i chyba odradzę córce to małżeństwo.

Aneta

Koroniewska o swojej pomocy domowej. Mamy nawet zdjęcia! Więcej w galerii
Źródło: instagram.com/joannakoroniewska
Reklama
Reklama