"Oddałam córkę do rodziny zastępczej. Postanowiłam ją odnaleźć i wytłumaczyć, dlaczego to zrobiłam"

"Oddałam córkę do rodziny zastępczej. Postanowiłam ją odnaleźć i wytłumaczyć, dlaczego to zrobiłam"

"Oddałam córkę do rodziny zastępczej. Postanowiłam ją odnaleźć i wytłumaczyć, dlaczego to zrobiłam"

Canva

„Kiedy zaszłam w ciążę, byłam jeszcze bardzo młodą, bo zaledwie piętnastoletnią dziewczynką, która ledwo co zaczęła odkrywać świat dorosłości. Moje doświadczenie życiowe było znikome, a przeszłość wydawała się niepewna i przerażająca. Moi rodzice byli przekonani, że nie będę w stanie poradzić sobie z macierzyństwem w tak młodym wieku. Presja z ich strony, moje wątpliwości i całkowity brak wsparcia sprawiły, że podjęłam najgorszą z możliwych decyzję”.

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Oddałam córkę do rodziny zastępczej

Kiedy zaszłam w ciążę, byłam jeszcze bardzo młodą, bo zaledwie piętnastoletnią dziewczynką, która ledwo co zaczęła odkrywać świat dorosłości. Moje doświadczenie życiowe było znikome, a przeszłość wydawała się niepewna i przerażająca.

Moi rodzice byli przekonani, że nie będę w stanie poradzić sobie z macierzyństwem w tak młodym wieku. Ich lęki i obawy przeszły prosto na mnie. Byłam zagubiona. Nie miałam pojęcia, jak mam się zachować, ani jak sobie z tym wszystkim poradzić. Presja z ich strony, moje wątpliwości i całkowity brak wsparcia sprawiły, że podjęłam najgorszą z możliwych decyzję.

Kilkanaście lat temu podjęłam decyzję, która już na zawsze zmieniła moje życie. Od razu po porodzie oddałam moją córkę do rodziny zastępczej. To nie była łatwa decyzja i choć od tamtej pory minęło już 18 lat, ja wciąż tego żałuję. Teraz, jako dorosła kobieta, dostrzegam, jak bardzo się myliłam i jak bardzo ją zawiodłam. Chciałabym móc cofnąć czas i postąpić inaczej. Niestety nie mam takiej możliwości.

Samotna kobieta płacząca w pokoju Canva

Postanowiłam ją odnaleźć i wytłumaczyć, dlaczego to zrobiłam

Zawsze marzyłam o tym, by ją odnaleźć i wyjaśnić jej moją decyzję. Jednak obawy przed jej reakcją i strach związany z przyznaniem się do winy po prostu mnie paraliżowały. Obawiałam się jej gniewu, bólu, łez, braku zrozumienia. Jednak teraz, gdy moje serce nieustannie pęka z tęsknoty, czuję, że nie mogę być niewidzialna ani chwili dłużej.

Tak bardzo pragnę spotkać się z moją córką. Wytłumaczyć jej, jak bardzo ją kocham. Przeprosić ją za to, że podjęłam taką decyzję i za to, że przez tyle lat tak dzielnie znosiła konsekwencje moich działań. Chcę wytłumaczyć jej, że zrobiłam to, wierząc, że to najlepsze rozwiązanie zarówno dla mnie, jak i dla niej, choć teraz doskonale wiem, że był to największy błąd mojego życia. Chcę, by wiedziała, że nigdy nie przestałam o niej myśleć i że kocham ją całym sercem.

Czy ona kiedykolwiek mi wybaczy? Czy będzie gotowa dać mi szansę na naprawienie naszej relacji? Nie chciałabym spowodować więcej szkody niż pożytku. Nie wiem, jak się zachować i jakie słowa wypowiedzieć, by nie zranić jej jeszcze bardziej. Czuję jednak, że muszę podjąć tę próbę.

Anonimowa czytelniczka

Strażak adoptował nowo narodzoną dziewczynkę. Znalazł ją w oknie życia. Od 10 lat z żoną starał się o dziecko Zobacz galerię!
Źródło: youtube.com/@News6WKMG
Reklama
Reklama