"Moja córka ciągle kupowała luźne ubrania. Nie zauważyłam, że coś się zmieniło w jej życiu"

"Moja córka ciągle kupowała luźne ubrania. Nie zauważyłam, że coś się zmieniło w jej życiu"

"Moja córka ciągle kupowała luźne ubrania. Nie zauważyłam, że coś się zmieniło w jej życiu"

Canva.com

"Ania zawsze była spokojna. Aż za spokojna i niestety nie ufała mi w wielu kwestiach. Przekonałam się o tym boleśnie, jednak niedawno. Myślałam, że moja córka zmieniła styl. Zaczęła chodzić w długich, oversizowych swetrach. To w sumie nie wzbudzało we mnie żadnego zmartwienia. Przecież jest młoda i może sobie robić, co chce. Szukać własnego stylu. Wczoraj odkryłam druzgoczącą prawdę..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja córka buntowniczka

Aneczka ma 17 lat. To spokojna dziewczyna. Jest ładna i ma bardzo delikatne usposobienie. Czasem myślę, że nawet zbyt delikatne. Nigdy jednak nie ingerowałam w jej świat. Stałam z boku, oferując pomoc w każdej sytuacji.

Czasem było mi przykro, gdy zobaczyłam, że oddala się ode mnie. Odsuwa każdego dnia i nie szuka ze mną dialogu. Ale czułam, że tak musi być z dorastającym dzieckiem.

Niedawno zaczęła bardzo się zmieniać. Jeszcze bardziej nie odzywała się, ubierała powyciągane swetry i nawet nie nie malowała. To było dla mnie dziwne.

W końcu poznawałam prawdę. Wróciłam wcześniej do domu. Córka była w łazience. Nie miała na sobie obszernego swetra. Wtedy zobaczyłam to. Moja córka miała ciążowy brzuszek.

ciężarna trzyma się za brzuch canva.com

Jak mogła mi nie powiedzieć?

Nie wiedziałam, jak mam się w ogóle zachować. Wzięłam ją za rękę, ale ona nie chciała mi powiedzieć nic o tym, kiedy, jak i z kim. Dopiero po kilku dniach przyszła do mnie i powiedziała, że poznała kogoś. To była jej pierwsza miłość. Poszli na całość...

Nie byłam na nią zła. Nie za to. Ale za to, że nie przyszła do mnie. Nie powiedziała mi o tym, co planuje. Pewnie bała się mojej reakcji. Jakież to jest typowe...

Moi rodzice nigdy mi nie powiedzieli, jak się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą. Ale ja byłam mądrzejsza. Moja córeczka, malutka córeczka zaraz zostanie mamą, ale wiem, że nie jest na to kompletnie gotowa. Jedynie może liczyć na moje wsparcie. Ale ja dziś czuję się przegrana jako matka, bo nie zauważyłam, że coś się u niej zmieniło...

Nawet przez chwilę nie miałam intuicji, że jej życie to już inny rozdział.

Teraz zrobię, co w mojej mocy, aby donosiła ciążę, ale muszę też zbudować z moim dzieckiem więź. I to będzie najtrudniejsze zadanie dla nas obu. Ale wiem, że damy radę!

Renata

Krzysztof Ibisz na egzotycznych wakacjach z żoną i dzieckiem. Pyta: "Czy odpoczynek z dzieckiem jest możliwy?". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/krzysztof_ibisz_official
Reklama
Reklama