"Oczekiwałam randki z fajnym facetem, a on okazał się ąkły. Dać mu jeszcze jedną szansę?"

"Oczekiwałam randki z fajnym facetem, a on okazał się ąkły. Dać mu jeszcze jedną szansę?"

"Oczekiwałam randki z fajnym facetem, a on okazał się ąkły. Dać mu jeszcze jedną szansę?"

Canva

"Nie wiem, co ja sobie obiecywałam po tej randce... Liczyłam chyba na to, że w realnym świecie zaiskrzy między nami tak samo, jak dobrze nam się rozmawiało online. Dawid wydawał się idealnym kandydatem na partnera. Gdy w końcu pierwszy raz go zobaczyłam, okazał się jeszcze przystojniejszy niż na zdjęciach. Ale później..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Umówiłam się na randkę z chłopakiem z internetu

Dawida poznałam na portalu randkowym. Nie był jedynym facetem, z którym zaczynałam pisać. Zanim trafiłam na niego, miałam dwie nieudane próby nawiązania znajomości, które zakończyły się na pierwszym spotkaniu. Ale wtedy nie miałam przekonania, że z tych znajomości coś może wyjść.

Chyba po prostu chciałam dać szansę sobie, wyjść do ludzi. Ale ci dwaj faceci okazali się beznadziejni. Jeden zapomniał mi powiedzieć, że ma narzeczoną, a drugi nie wspomniał, że nie chodzi mu o poznanie kogoś, tylko o jednorazowy wyskok. Bez żalu podziękowałam.

Z Dawidem było inaczej. Co prawda wolno odpisywał, ale dobrze nam się razem gadało. Długo nie proponował spotkania i ja też nie naciskałam, mimo że byliśmy z tego samego miasta. Wydawał mi się idealnym kandydatem na partnera. W dodatku na jego widok na zdjęciu kolana mi miękły.

W końcu jednak nadszedł ten czas i Dawid odpowiedział na sugestię, że może byśmy wybrali się gdzieś razem...
Mężczyzna i kobieta siedzą przy kawie na nieudanej randce Canva

Dawid zabrał mnie na kawę. To była najgorsza randka ever

Umówiliśmy się na sobotę przed południem do fajnej knajpki w centrum. Można było coś pysznego przekąsić i porozmawiać. Dobre miejsce na niezobowiązujące spotkanie.

Zaczęło się świetnie, bo na żywo Dawid okazał się jeszcze przystojniejszy, niż na zdjęciach! Problem w tym, że... albo był jeszcze na kacu po piątkowym melanżu, albo to totalnie nie mój typ charakteru. Byłam zdziwiona, bo nie chwalił się, że lubi imprezować, a on (mam wrażenie) próbował to ukryć, mówiąc, że się po prostu nie wyspał.

Spodziewałam się miłej konwersacji, a tymczasem mój rozmówca okazał się ąkły. W internecie potrafił mi fajnie odpisać, a na żywo - mruk i nudziarz, w dodatku ciężko myślący i jakiś taki nijaki... Myślałam, że trafiłam tym razem na sympatycznego, zabawnego chłopaka, a nie kogoś, kto jest bystry jak woda w klozecie.

Ta randka ciągnęła się w nieskończoność... Po godzinie nie wytrzymałam tego smędzenia i wykręciłam się, że muszę wracać do domu. Tyle że teraz nie wiem, co robić. Może faktycznie był wczorajszy, ale z grzeczności nie odwołał randki, żeby mnie nie urazić? Tylko po co w takim razie aż tak zabalował, skoro wiedział, że nazajutrz się spotykamy...

A może po prostu jest taki nijaki albo ja przyciągam dziwne typy mężczyzn? Dać mu drugą szansę?

Jagoda

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" urodziła trzecie dziecko! Dziewczynka ma nietypowe imię. Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/marta_paszkin
Reklama
Reklama