Danuta Holecka w TVP przywykła do luksusów — o jej wygląd i samopoczucie dbał sztab ludzi. Teraz 55-latka przeżywa istne katusze w nowej pracy w TV Republika. Wszystko dlatego, że nie ma wizażystki, fryzjerki, ani nawet osoby od podawania kawy!
Danka Holecka w TV Republika nie ma wizażystki, fryzjerki i osoby od podawania kawy!
Danuta Holecka po zmianie władzy i stworzeniu rządu Donalda Tuska musiała pożegnać się z intratną posadą głównej prowadzącej "Wiadomości" w TVP. Danuta Holecka była sowicie wynagradzana za przychylność wobec PiS-u, bo miesięcznie zarabiała aż 50.000 zł.
Youtube.com
Niestety wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Danuta Holecka spadła co prawda jak kot na cztery łapy i od razu po odejściu z TVP zyskała nową pracę w TV Republice. W tej stacji została główna gwiazda i również otrzymała posadę głównej prowadzącej głównego programu wiadomości w TV Republika - programu "Dzisiaj".
Gdyby tego było mało, 55-latka zyskała status gwiazdy w nowej stacji. Nie ma jednak, co ukrywać, że stacja Tomasza Sakiewicza jest o wiele biedniejsza od TVP i dysponuje o wiele skromniejszym budżetem, co niestety widać.
Youtube.com/@Telewizja_Republika
Początkowo Holecka była zadowolona z transferu, jednak z czasem te drobne niedogodności zaczęły coraz bardziej ją irytować. Anonimowy informator wyznał, że Danuta Holecka nie może pogodzić się z tym, że w TV Republika nie może liczyć na takie luksusy jak w Telewizji Publicznej. Holeckiej najbardziej zaczął doskwierać brak wizażystki, brak fryzjera oraz brak osoby, która podawałaby jej kawę.
Holecka wpierw była bardzo miła. Potem, jako prowadząca "Dzisiaj", zepchnęła ze sceny starego prezentera Republiki, który wcześniej uchodził za gwiazdę. Z czasem zaczęła jeszcze stroi fochy. Bo w TVP obsługiwał ją cały sztab ludzi, a u nas programy robi się w kilka osób. Nie ma obsługi dla gwiazd: wizażystki, fryzjera, osoby od podawania kawy. Dla niej to musi być partyzantka
- zdradził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" informator.
Youtube.com/@Telewizja_Republika
Danka Holecka kazała zainwestować w oświetlenie!
Upadek z wysokiego konia bywa bolesny. Początkowo Danuta Holecka zgodziła się pracować w tych spartańskich warunkach, jednak z czasem, gdy coraz pewniej zaczęła czuć się w nowej stacji, zaczęła stawiać warunki i podwyższyła wymagania m.in. namówiła swoich szefów, by zainwestowali oświetlenie, by to nie psuło jej fryzury.
Ona przykłada wielką wagę do tego jak się prezentuje. Zawsze musi mieć perfekcyjnie ułożone włosy i makijaż. Uważała za niedopuszczalne, by to wszystko miało być psute przez złe światło
- dodał informator Plotek.pl.
Rzeczywiście Danuta Holecka wygląda gorzej w TV Republice?
